1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak żołądka z możliwymi przerzutami do wątroby
Autor Wiadomość
Zocha 


Dołączyła: 21 Lis 2017
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2017-11-21, 12:40  Rak żołądka z możliwymi przerzutami do wątroby


U mojego taty zdiagnozowano gruczolakoraka żołądka z naciskaniem okolicznych struktur oraz przerzutami do węzłów chłonnych. Na wątrobie znaleziono strukturę podejrzaną o meta. W celu sprecyzowania komisja skierowała go na Pet wątroby. W związku z tym moje pytanie czy zmianę na wątrobie można usunąć przy resekcji żołądka? Czy zmiana meta na wątrobie dyskwalifikuje z góry z operacji resekcji żołądka
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2017-11-21, 17:15  


Zocha napisał/a:
z naciskaniem okolicznych struktur

czy chodzi o nacieki na okoliczne struktury?
Zocha napisał/a:
Na wątrobie znaleziono strukturę podejrzaną o meta.

Niestety może to być przerzut.
Zocha napisał/a:
W celu sprecyzowania komisja skierowała go na Pet wątroby

Czy na pewno PET wątroby?, raczej PET jest badaniem, które analizuje człowieka od głowy po miednicę w celu określenia, czy nie ma przerzutów odległych/jakie jest zaawansowanie choroby.
Zocha napisał/a:
czy zmianę na wątrobie można usunąć przy resekcji żołądka? Czy zmiana meta na wątrobie dyskwalifikuje z góry z operacji resekcji żołądka


Po pierwsze nie mamy tutaj żadnych badań, nie wstawiłaś żadnych wyników więc nie wiemy czy jest w ogóle możliwe usunięcie zmian. Sam przerzut na wątrobie nie byłby problemem ale nie wiemy czy zmiany są operacyjne. Mówisz o naciekaniach na sąsiednie struktury, nie wiemy jakie, co nacieka więc trudno nam oceniać czy jest możliwość operacji.
Czy lekarz wspominał, że zmiany są operacyjne. Jeżeli są przerzuty, nie wiemy czy tylko na wątrobie, PET to oceni wtedy operacja może być niemożliwa, wszystko teraz zależy od badania PET.

pozdrawiam i witam na forum.
 
Zocha 


Dołączyła: 21 Lis 2017
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2017-11-21, 17:31  


To przejęzyczenie oczywiście, chodzi o nacieki na okoliczne struktury. Nie mam tu badania Tk, ale w streszczeniu wygląda to tak,ż e guz żołądka nacieka prawdopodobnie na trzon trzustki i zajęte są węzły chłonne. Chirurg, stwierdził, że żołądek jest do wycięcia. Natomiast musi najpierw otworzyć, aby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Onkolog natomiast zlecił badanie Pet jamy brzusznej w celu sprecyzowania dwóch ognisk na wątrobie, które mogą być atypowym naczyniakiem lub meta? Są to nieduże ogniska ok. 20 mm w 3 oraz 7 segmencie wątroby. Bardzo liczymy na operację. Czytałam, że przerzuty odległe mogą ją wstrzymać. Czy znane są przypadki wycięcia zmian na wątrobie wraz z resekcją żołądka ? Dlaczego onkolog zlecił Pet jeśli i tak po otwarciu widać co tam jest w środku?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2017-11-21, 17:59  


Zocha napisał/a:
guz żołądka nacieka prawdopodobnie na trzon trzustki i zajęte są węzły chłonne.
Zocha napisał/a:
dwóch ognisk na wątrobie,

Trochę dużo tego. Jak jest tyle nacieków i przerzuty to operacja nie ma raczej opcji żeby była radykalna i nawet nie wiem czy możliwa. Może zaryzykuje chirurg i otworzy, co będzie mógł usunie ale istnieje przy takich zmianach opcja, że otworzy i zamknie bo będzie tyle zmian, że usunięcie będzie zbyt ryzykowne dla taty życia.
Nic nie wymyślimy, trzeba czekać na wynik PET, na razie z Twojego opisu wygląda to mało optymistycznie ale zobaczymy po wynikach.

Jeżeli te wszystkie zmiany się potwierdzą to zaawansowanie choroby będzie wysokie, IV stopień i nie wiem czy będzie operacja, śmiem wątpić a leczenie tylko paliatywne ale mówię to tylko na podstawie Twoich wypowiedzi nie widząc wyników a one mówią najwięcej. W tej chwili tylko gdybamy.

pozdrawiam
 
Zocha 


Dołączyła: 21 Lis 2017
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2017-11-21, 19:38  


Tatę nic nie boli. Funkcjonuje normalnie, tym bardziej jest nam ciężko uwierzyć w tak zaawansowane stadium choroby. Rozumiem, że mimo wszystko żołądek z węzłami będzie można usunąć? Leczenie paliatywne to dramat tylko odwlekanie wyroku....
 
Wiola07 


Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 54

 #6  Wysłany: 2017-11-21, 19:58  


w przypadku raka żołądka z przerzutami, gdy pacjent nie ma żadnych dolegliwości, ktore przeszkadzałyby mu w zyciu, odstępuje sie od operacji, bo nie byłaby ona i tak radykalna.

Bądźcie dobrej mysli, u Twojego taty jeszcze nic nie jest pewne na 100%
 
Zocha 


Dołączyła: 21 Lis 2017
Posty: 6

 #7  Wysłany: 2017-11-21, 20:54  


Szukam w necie pozytywnych historii z rakiem żołądka,ale nie trafiłam na żadną....mam wrażenie,że to najgorszy typ. Czy chemia paliatywna może cofnąć zmiany?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #8  Wysłany: 2017-11-21, 21:11  


Może zatrzymać ich rozwój, może je zmniejszyć. Niestety nie wiadomo tego dopóki nie rozpocznie się ewentualnego leczenia, ogromnie mi przykro.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #9  Wysłany: 2017-11-21, 21:38  


Zocha,
Na razie na prawdę nie możemy Cię w niczym pocieszyć bo nie znamy wszystkich wyników taty, znamy tylko ogólny zakres, który nie wygląda optymistycznie i niestety to co napisałaś to tylko leczenie paliatywne, którego celem nie jest wyleczenie ale jedynie zminimalizowanie skutków choroby, złagodzenie objawów choroby i ewentualnie przedłużenie życia.

Oczekujesz od nas jakiegoś pozytywnego punktu zaczepienia ale i tu nie damy Ci żadnej drogi bo bez wyników nic precyzyjnie nie możemy doradzić. Na razie trzeba poczekać na wynik PET, on dopiero powie bardzo dużo i na podstawie tego wyniku lekarze zdecydują czy w ogóle jest sens robić operację czy uderzyć chemią.

Nic więcej nie wymyślimy na tą chwilę.
pozdrawiam
 
Zocha 


Dołączyła: 21 Lis 2017
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2017-11-21, 22:16  


Dziękuję Wam za pomoc. Dopóki tata żyje jest we mnie nadzieja choć bardzo znikoma po tym wszystkim co czytam i na podstawie wyników
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group