Kochani
Dziękuję za dobre słowo, szczególnie, że jakoś ostatnio miałem chwile załamania. Zamiast myśleć o teraźniejszości i cieszyć się tym, co codziennie dostaję
zacząłem wybiegać w przyszłość.... Snułem czarne scenariusze, co będzie? , jak będzie?, co z czerniakiem i chorobą?, co z pracą, która straciłem w wyniku choroby?, co z kredytem mieszkaniowym na który brakuje teraz środków na spłatę ? mam nie sprawną prawą rękę i nawet dzieciaka nie ponoszę
itp.
Jednak w porę wyhamowałem... Wiem , że życie i myślenie
TU I TERAZ jest najważniejsze! Moja żona często mi to powtarza...
Uczę się przeżywania każdego dnia jako daru od Boga i codziennie dostaję naprawdę bardzo dużo pięknych chwil, dobra i miłości. Nie ukrywam, że macie również w tym spory udział
za co dziękuję
i jak mała się urodzi to na pewno podzielę się tą radosna wiadomością i umieszczę zdjęcia.
Pozdrawiam i siedzę jak na szpilkach w oczekiwaniu na poród...
Chanel napisał/a: |
A mój syn to też Radek - Radki to fajne chłopaki
|
Radosław= Radość+Sława