Wlasnie ze nie moge zrozmiec tego wypisu. Wiec jak mozesz mi w prostych slowach wytlumaczyc, to bardzo prosze okreslenia medyczne robią mi metlik w glowie
[ Dodano: 2014-10-24, 18:54 ]
Z onkologiem dopiero mam sie spotkac jak bedzie wynik, nie rozumie okreslenia węzly patologiczne..
Rozumie ze to oznacza ze pojawily sie przezuty do wezłów chłonnych? Mam jeszcze jedno pytanie czy tylko wynik wycinku potwierdza, czy tez na przyklad inne badania, z krwi itp.
Niestety jestem zielony w sprawach medycznych.
Prosze o wyjasnienie wyniku rezonansu jamy brzusznej
Witam wszystkich. Jestem juz po biopsi i przesylam wypis z szpitala. Co ciekawego u mnie? A więc: Bylem u onkologa z wypisem, kazal mi dostac sie na konsultacje do chirurga specjalisty od watroby, ma stwierdzic czy mozna usunąc operacyjnie. Juz wiem ze nie, ale na kosultacje sie udam. Po decyzji chirurga onkolog zadecyduje co dalej. Jutro jade do poradni paliatywnej bo niestety juz boli i to bardzo, biore trzy razy dziennie zaldiar.
Moze kos z was doradzi mi co dalej
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-12-08, 19:27 ] Prosimy o usuwanie danych osobowych lekarzy z wklejanej dokumentacji.
No niestety nie najlepszy wynik, przykro mi. Jak najszybciej załatwiaj chirurga niech da wytyczne czy operacyjny czy też nie, wiesz już, że nie to pędem do onkologa, żeby wdrożył jak najszybciej leczenie, nie czekaj, nie zwlekaj i zabezpiecz się przeciwbólowo. Działaj na prawdę szybko.
Prosze o wyjasnienie wyniku rezonansu jamy brzusznej
Dziekuje za info, a co do przeciwbolowych to co najlepsze? Do onkologa jestem umówiony na czwartek, wczesniej nie da rady.
Prosze tez o szczera informacje czy wogole sa jakies szanse, czy juz powoli szykowac sie na odejsciei, czy to juz jest ta najgorsza odmiana.
Pozdrawiam
Witam wszystkich ponownie na forum.
Na poczatku zycze wszystkim duzo, duzo zdrowia i wiary ze bedziemy zdrowi.
A co umnie?
A wiec 15 stycznia mam zacząc brac lek sorafenib, mają mi porobic badania, ktore zadecyduja czy moj organizm jest gotowy by zacząc terapie.
Jak na razie lekarz onkolog mowi ze jest ok. Prosze, czy moze ktos mi pomoc w rozpoczeciu tej drogi. Napewno ma ktos jakąś rade, czego unikac, jak postepowac. Wiem, bo juz tego tu zaznalem, ze są wspaniali ludzie.
Jak ja sie czuje?
Psychika troszke nawala, ale zbieram sily do walki. Mam 5- cio letniego syna, ktory jest moim totemem..bo wiem ze warto jest walczyc. Musze sie przyznac, ze jak sie dowiedzialem o bandycie na wątrobie, jest to okreslenie niesamowitego lekarza Pana Profesora Dariusza Patrzałka.. Profesor Wilczur obecnych czasow. Lekarz z sercem dla chorych, powiedzialem a w nosie co mam byc to bedzie, ale teraz wiem ze nie tedy droga, ze trzeba walczyc i daje Wam tu slowo ze stalem sie fajterem, jak dlugo starczy mi sil...i Was o wsparcie prosze i trzymanie kciuków.
To tyle rozczulania sie nad soba, acha mam jeszcze pytanie, czy te tabletki to bierze sie w warunkach szpitalnych, domowych, w szpitalu to chyba bezpieczniej?
Drodzy moi prosze o kazda rade, sugestje jak postepowac, za co z gory Wam dziekuje.
Krzysiek odezwij sie co u Ciebie
Emet według mnie nie wygląda to kolorowo w przeciwieństwie do tego co mówi Twój onkolog, przykro mi. Rak wątrobokomórkowy HCC jest dość paskudnym tworem. Poza tym z ostatnich badań wynika, że jest progresja, czyli jest gorzej niż było. Terapię, którą rozpoczniesz to tabletki, będziesz je sobie przyjmował w domu.
Musisz oszczędzać teraz wątrobę, na pewno alkohol odstawić, dieta wątrobowa, ograniczyć smażone, jeść rozsądnie.
Może skonsultuj się jeszcze z jakimś innym onkologiem, chyba że do tego masz zaufanie, my oprócz onkologa chodzimy również do hepatologa (lekarz od wątroby), nie wiem, może warto i u takiego specjalisty zasięgnąć opinii.
Myśl pozytywnie i walcz o swoje zdrowie.
Poczytaj wątki na forum, w których opisane są przypadki HCC, to też rozjaśni Ci jakoś sytuację.
Pierwszą rzecz jaką należy zrobić to natychmiast do kosmetyczki i piling stóp, pozwoli to zapobiec zespołowi stopa dłoń, jest to uboczny skutek nexavaru i dostaje go większość biorących ten lek. Zespół ten wyklucza niekiedy pacjenta ze względu na niegojące się rany z terapii.
Co do diety, ja jestem za tym abyś nie za wiele zmieniał. Może mniej ostro, mniej smażone, alkohol niestety abstynencja.
Do walki z rakiem potrzeba sił i póki jest to możliwe należy organizm dobrze odżywiać.
Czas będzie stopniowo eliminował potrawy z jadłospisu, niestety będą biegunki. U mnie stało się to po roku brania leku.
Jako stały punkt jadłospisu to jagodowe owoce; najlepiej czarna jagoda, borówka amerykańska bez tego nie przeżyjesz, biegunki cię wykończą. U mnie rano pierwszy posiłek to jogurt jagodowy ze sklepu, ale uzupełniony do pełna jagodami, bo tam jest tylko namiastka. Białka z mleka raczej w formie ukwaszonej/jogurt, śmietana, twaróg.../
Podoba mi się twoja wola walki, więc aby cię zdopingować, stawiam Ci niebotyczną granicę 3 lat brania leku, notabene ja już mam 3 lata i 5 mcy i to jest rekord Polski z HCC.
Dostaniesz ode mnie pełną opiekę trenerską, a w kwestii nexavaru wiem wszystko, nawet to o czym producent nie napisał w ulotce...
Karol dzieki ze sie odezwales, dales mi znowu wielkiego kopa.
Obawiam sie tych tabletek, teraz jestem w szpitalu powiatowym, daja mi kroplowki przeciw bolowe i wspomagające, ale lekarz mowi, ze to takie lanie w dziure tych kroplowek..chodzi o te wzmacjające , tak mnie podbudowal.
Karol a od wziecia tej tabletki kiedy zacznie sie rewolucja. Radzisz bym byl w domu czy moze w szpitalu?
Dzieki za okazana pomoc i ze nie zostalem tu sam. Co do diety to alkochol zero, smazonego zero, ale pojawil sie problem, cukierki jem jak glupi, na wadze troche przytylem, duzo pije wody, dostalem od onkologa lek pabi-dexamethason- z rana 3, w poludnie 2 i wieczorem jedna tabletka.
Karol a jak wyglada sprawa z przeciw bolowymi?
Ja mam przepisane plastry, oraz zaldiar, oraz paracetamol. Kazda wiadomosc od Ciebie, to dla mnie miodek na serce
Wyniki sa w miare i jutro na pewno opuszcze szpital. Moze wiecej ja panikuje niz to warte.
Pozdrawiam i czekam na wiadomosci od ciebie...
Pozdrawiam Emet
Ustalmy taką konwencję kontaktów tutaj. Ja postaram się to Ci tak usystematyzować abyś czynnie w tym brał udział i miał pełną kontrolę. Działkę twoich lekarzy zostawiam im no chyba, że palną jakiegoś babola mówiąc po piłkarsku...
Na starcie brania nexavaru założysz dwie karty kontrolne
- pierwsza to z wynikami startowymi krwi, bedziesz w programie lekowym nexavar więc z urzędu co miesiąc będziesz miał nowe,
-druga to wymiary guzów co 3 mce będziesz miał TK,
Nie mogę technicznie na twoim wątku opublikować ich jako wzór więc wyślę na twoją pocztę. Jeżeli kogoś to zainteresuje możesz Ty je opublikować...
Karol a jak z lekami przeciw bolowymi?czytalem ze napewo przy braniu tabletek pojawi sie bol nowotworowy..wiesz cos na ten temat,jak ty przez to przechodzisz?.Moze znowu panikuje ale kto pyta nie bładzi. Akcja jagoda poszla wrodzine by byc przygotowanym
Emet proponowałabym poszukać w swojej miejscowości lub gdzieś w okolicy Poradni leczenia bólu. Tam dopasują Ci odpowiednie leki przeciwbólowe i jakby ból był większy/mniejszy będą w stanie najlepiej zmodyfikować Ci leczenie przeciwbólowe.
Lepiej za w czasu być zorientowanym w temacie i zabezpieczonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum