Trafiłam na to forum ponieważ 2 tygodnie temu na podstawie tk klatki piersiowej zdiagnozowano raka płuc u mojego taty. Guz znajduje się na prawym płucu, nie mam dostępu do wyników tomografii ale postaram się napisać tyle co zapamiętałam.
Guz znajduje się w górnej części prawego płuca, jego część zachodzi na oskrzela, wykryto także narośl na węzłach chłonnych (chyba śródpiersiowych), guz najprawdopodobniej naciekający, pojedyncze komórki nowotworowe w dolnej części płuc. Lewe płuco zdrowe. Pisało także coś o płynach i tętnicy płucnej.
Skierowano tatę na dodatkowe badania - wycinek z płuc, oskrzeli oraz węzłów chłonnych. Miały się one odbyć za 2 tygodnie, jednak dodatkowe konsultacje z lekarką z szpitala o wyżej randze spowodowały przyspieszenie przyjęcia na oddział. Pani doktor stwierdziła, że wystarczy wziąc wycinek z płuc oraz przystąpić do leczenia metodą chemioterapii (dokładna metoda po wynikach z wycinka). Guz pierwotny został określony z góry jako nie operacyjny.
Teraz kilka słów o moim tacie. Ma 54 lata, palił papierosy, od dłuższego czasu leczył się na przewlekłe zapalenia oskrzeli oraz płuc, przy okazji badań rentgenowskich wyszły nieprawidłowości, z których wynika powyższa diagnoza. Tata jeszcze jakiś miesiac temu chudł z dnia na dzień, nie miał apetytu, kaszlał strasznie, miał duszności. Jednak od czasu diagnozy pilnujemy go aby odżywiał się zdrowo, zażywa tabletki na wzmocnienie - tran z wątroby rekina, witaminy, pije zioła - skrzyp, krwawnik, pokrzywa,mięta, babka lancetowa, pije 100% sok z granatu, je bardzo dużo granatu, pije zioła szwedzkie, pali maksymalnie po 4-5 papierosów dziennie, nie pije alkoholu, płuka jamę ustną szałwią, je regularnie. W ciągu tygodnia przybrał na wadze, krwiolucia zniknęły, nie kaszle tak strasznie, jest mocniejszy, wrócił mu apetyt, wystąpiła poprawa samopoczucia.
Proszę was o informacje czy w tym konkretnym przypadku jest możliwość aby po chemioterapii udało się wykonać zabieg chirurgiczny i wyciąć guza pierwotnego? Jak przypuszczacie jest to rak drobnokomórkowy czy niedrobnokomórkowy? Jakie są rokowania oraz szanse na przeżycie? Co robić aby tacie pomóc?
Jak pisałam powyżej tata nabiera sił z dnia na dzień, jego stan poprawia się. czy to oznacza ze organizm walczy z rakiem?
[ Dodano: 2012-09-28, 13:59 ]
witam ponownie, mam jeszcze jedną prośbę. Proszę o radę co zrobić w sytacji gdy lekarz prowadząca powiedziała że :
- przyjmą tatę 3 paźdzernika i zrobią gronkoskopię, po czym będzie można rozpocząć leczenie
- jeżeli nie to 10 paźdzernika mogą przyjąć tatę a 11 paźdzernika będzie miał badanie, które przeprowadzane jest od 3 lat i polega na pobraniu wycinka bezpośrednio z płuca, oskrzeli oraz węzłów chłonnych.
Przypuszczam, że gdy zgodzimy się na opcję 1, stracimy możliwość wykonania tego dokładniejszego badania.
czy w tym konkretnym przypadku jest możliwość aby po chemioterapii udało się wykonać zabieg chirurgiczny i wyciąć guza pierwotnego?
młoda napisał/a:
Jakie są rokowania oraz szanse na przeżycie?
Niestety bez dokładnego wyniku TK nie jesteśmy w stanie odnieść się do powyższych pytań i wątpliwości, gdyż byłyby to czyste domysły i przypuszczenia, a nie na tym w tej chwili powinniśmy się opierać.
młoda napisał/a:
Jak przypuszczacie jest to rak drobnokomórkowy czy niedrobnokomórkowy?
Tu nie ma miejsca na przypuszczenia, pobiera się wycinek z guza i na bazie badania histopatologicznego stawia diagnozę.
młoda napisał/a:
przyjmą tatę 3 paźdzernika i zrobią gronkoskopię, po czym będzie można rozpocząć leczenie
Bronchoskopię, jak rozumiem.
I spokojnie, tak od razu po bronchoskopii nie rozpoczyna się leczenia - najpierw 7-14 dni czeka się na wynik, i jeśli wyjdzie dodatni to dopiero wówczas opracowuje się schemat leczenia. Jednak nie zawsze bronchoskopia od razu daje odpowiedź jakiego rodzaju jest guz i jak go leczyć, czasem badanie trzeba powtórzyć lub wykonać inne.
młoda napisał/a:
jeżeli nie to 10 paźdzernika mogą przyjąć tatę a 11 paźdzernika będzie miał badanie, które przeprowadzane jest od 3 lat i polega na pobraniu wycinka bezpośrednio z płuca, oskrzeli oraz węzłów chłonnych.
Szczerze mówiąc, nie wiem o jakim badaniu mowa. Raczej nie stosuje się badania polegającego na pobieraniu wycinka ze wszystkiego naraz, no chyba że mówimy o otwarciu klatki piersiowej pacjenta, ale i w to wątpię.
Potrzebna byłaby nazwa badania, abyśmy mogli cokolwiek na ten temat powiedzieć.
Aha - rak płuca to tak naprawdę rak oskrzela, więc przy pobieraniu wycinka pobiera się po prostu fragment guza - czyli zmienionych nowotworowo (jeśli to rak) komórek nabłonka oskrzela.
cześć, dziękuje ci bardzo za odpowiedź. Masz całkowitą racje, nie ma co w tej sytuacji gdybać tylko trzeba opierać się na konkretnych faktach, postaram się w najbliższym czasie zdobyć wyniki tomografii i może wtedy będzie można coś więcej stwierdzić.
Jeżeli chodzi o badanie o którym pisałam to wiem tyle co mi lekarka powiedziała, a mianowicie, że pacjenta się usypia, po czym wprowadza się rurkę przez jamę ustną do dróg oddechowych i stamtąd pobiera wycinki.
Jedna lekarka twierdzi, że jest to badanie zbędne, druga upiera się żeby je przeprowadzic. sama już niewiem;/
[ Dodano: 2012-09-28, 15:08 ]
witam cie ponownie, udało mi się zdobyć wyniki tk klatki piersiowej. Może po zapoznaniu się z nimi będziesz w stanie coś stwierdzić?
TK klatki piersiowej:
Badanie przeprowadzono w technice spiralnej po dożylnym podania środka kontrastowego z wtórnym opracowaniem przestrzennym. Grubość warstwy 1,25 mm.
Dane ze skierowania: obserwacja płuca prawego i wnęki prawej w kierunku npl.
We wnęce prawej nieregularny guz wielkości 78x67x77 mm, wzmacniający po podaniu kontrastu, z cechami rozpadu wewnątrz guza. Guz obejmuje i zwęża dalszą cześć oskrzela głównego prawego oraz oskrzela górne i dolne. Guz obejmuje dystalny odcinek prawej tętnicy płucnej.
W miąższu płuca prawego widoczne są liczne zmiany owalne średnicy 10 mm, większość z powietrznym bronchogramem, niektóre zlewające się w większe konglomeraty z przylegającymi obszarami mlecznej szyby.
Płuco lewe bez zmian ogniskowych.
Niewielka ilośc płynu w prawej jamie opłucnowej. Na wysokości guza i poniżej nieregularne pogrubienie opłucnej do 12 mm, wzmacniające po dodaniu kontrastu.
W śródpiersiu i wnęce prawej, znacznie powiększone węzły chłonne zlewające się w pakiety. Największy przytchawiczy prawy wielkości 42x52 mm zlewający się z guzem.
W objętej badaniem części nadbrzusza patologii nie uwidoczniono, nadnercza nie powiększone. Zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie piersiowym. Aorta piersiowa prawidłowa.
Wnioski: guz wnęki płuca prawego oraz pozostałego miąższu płuca prawego niejednoznaczny â zmiany niedodmowo-zapalne? Meta? Podejrzenie meta do opłucnej prawej. Meta do węzłów chłonnych.
Guz faktycznie wygląda na nieoperacyjny. Opisujący TK nie napisał, czy obecne w "miąższu płuca prawego" guzki znajdują się w innym płacie niż guz pierwotny, przyjmując że tak, byłoby to minimalnie stadium zaawansowania IIIB wg klasyfikacji TNM. Jeśli by z kolei przyjąć, iż płyn w prawej jamie opłucnowej ma charakter nowotworowy, co jest prawdopodobne, było to już najwyższe - IV stadium zaawansowania choroby.
W najbardziej optymistycznej wersji byłoby to minimalnie stadium IIIA.
Niestety choroba jest więc dość zaawansowana, moim zdaniem na operacyjność nie ma szans nawet po chemioterapii.
czyli prognozy nie są zbyt optymistyczne:( a czy twoim zdaniem czekanie na przyjęcie do szpitala ok. 7 dni może spowodować znaczne pogorszenie stanu zdrowia? Czy w sytuacji kiedy zakwalifikowano by chorobę do któregoś z III stadium są jakiekolwiek szanse na poprawę?
a czy twoim zdaniem czekanie na przyjęcie do szpitala ok. 7 dni może spowodować znaczne pogorszenie stanu zdrowia?
Jeśli w tej chwili nie ma objawów typu postępująca duszność bądź innych, niepokojących, to 7 dni nie powinno tu pogorszyć stanu taty.
młoda napisał/a:
Czy w sytuacji kiedy zakwalifikowano by chorobę do któregoś z III stadium są jakiekolwiek szanse na poprawę?
Samodzielna chemioterapia w raku płuca jest leczeniem paliatywnym - wydłużającym życiem pacjenta, polepszającym jego jakość, natomiast nie prowadzącym do wyleczenia.
czy mogłabyś jeszcze wyjaśnić mi jedną rzecz, podczas konsultacji z lekarzem otrzymałam informację że prawdopodobnie jest to rak, jednak pewność będzie po analizie wycinka. w takim razie co to mogłoby być innego jak nie rak?
czy chemioterapia uchroni lewe płuco przed inwazją komórek nowotworowych? Bo jak rozumiem w obecnej sytuacji tacie pracuje tylko to płuco zdrowe?
Przy takim obrazie zmian ciężko podejrzewać coś innego niż raka płuc, jednak lekarka ma rację, że ostateczną diagnozę można postawić jedynie na podstawie wyniku histopatologii wycinka.
Jeśli zaś chodzi o chemioterapię, po to jest ona podawana by zahamować dalszy rozwój choroby i cofnąć istniejące zmiany, jednak czy tak się stanie i w jakim stopniu, tego nikt nie przewidzi.
Nie powinno się, w trakcie chemioterapii bądź innego leczenia onkologicznego, bez konsultacji z lekarzem stosować żadnych ziół lub diet, suplementów diet etc.
witam, nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Dlaczego w tym konkretnym przypadku nie ma możliwości usunięcia płuca chorego, skoro lewe płuco jest bez zmian chorobowych?
Zdecydowaliśmy się już na wysłanie taty na branchoskopie we wcześniejszym terminie. Badani o którym pisałam wcześniej nosi nazwę EBUS. Mam nadzieję, że dokonaliśmy trafnego wyboru.
witam, nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Dlaczego w tym konkretnym przypadku nie ma możliwości usunięcia płuca chorego, skoro lewe płuco jest bez zmian chorobowych?
Wiesz, wycięcie całego płuca niesie ze sobą ogromne ryzyko poważnych powikłań okołooperacyjnych ( czyli szczególnie śródoperacyjnych i pooperacyjnych ). Po drugie taki rozległy zabieg operacyjny w znacznym stopniu upośledza jakość życia. Dlatego poza stopniem zaawansowania choroby ( ogólnie mówiąc) - torakochirurg wraz z onkologiem oceniają stopień sprawności układu krążenia oraz wydolność oddechową chorego. Oceniają również obecność chorób współistniejących itd... Takie postępowanie może być rozważane w wyjątkowych sytuacjach klinicznych. Otóż uważam, że gdy tylko będą warunki do przeprowadzenia operacji, to lekarze rozważą tę opcję. Ale muszę być wykonane potrzebne badania diagnostyczne. A póki co czekamy na badania diagnostyczne i ich wyniki......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum