A nie pisałam wam bo było mi troszczkę głupio , ale w lipcu zalegalizujemy w końcu nasz związek przed Bogiem , W lipcu bierzemy ślub kościelny .
Katerina,dlatego Ci głupio??????no coś Ty!!
Wszystkiego najlepszego z okazji ślubu i oczywiście zdrówka dla Was!!!
Super walczysz.Oby tak dalej.Nie poddawaj się!!!
Pozdrawiam!!
Witam jestem juz po 4 szczepieniu i nadal czuję sie dobrze , co prawda po szczepieniu dostałam wysokiej tęperatury którą mam do dzisiaj ale lekarze mówią ze to bardzo dobrze ze jest tęperatura że to oznacza że organizm zaczyna walczyc ze jest odpowiedz układu umonologicznego , więc chodze sobie spokojnie z tęperatura na plac zabaw z dziecmi . Tomograf mam za 2 tygodnie a teraz w srodę juz 5 szczepienie . No i w sobotę ślub . pozdrawiam wszystkich
Witam wszystkich i bardzo dziekuje za szczere życzenia , jutro mamy wielki dzień . Ja jestem juz po 5 szczepionce i nadal czuję się dobrze , co prawda juz nie tak dobrze jak było , jestem na tabletkach przeciw bólowych spowodu silnego bólu kręgosłupa który mi strzelił przy podnoszeniu starszej córeczki . Wyniki z krwi tym razem się bardzo pogorszyły ldh wynosiło az 800 , natomiast robili mi usg brzucha i tam według mnie jest calkiem dobrze , wiem że usg nie jest dokładne ale i tak sie pocieszam tym badaniem , wynik brzmi tak ;zajęta tylko wątroba i to w takich ilościach jak była i do tego doszły pakiet węzłów brzusznych , ja spodzeiwałam się gorszego rozsiewu a jak wszyscy wiedzą szczepienia jeszcze nie działają więc czerniak ma prawo sie rozsiewać , moja pani doktor uważa że bez zmartwienia mamy poczekac jakie bedą wyniki po tej szczepionce , może teraz ldh spadnie . Za 2 tygodnie mam tomograf więc trzymajmy wszyscy kciuki żeby tomograf potwierdził badanie usg a nie bedzie tak żle , szczepienia zaczną działać i choroba stanoie na tym etapie co jest teraz , oczywiscie jeszcze musi do tego dojśc płuca i mózg ale wieże że to też bedzie czyste . Pozdrawiam i życzę wszystkim dużo zdrówka
Ja równiez trzymam kciuki
Wiem ze może nie powinnam pisac tego na forum- ale uwierzcie mi ze Kasia wyglądała pięknie- nie makijaż, nie strój- dziewczyna promieniała tak samo jak jej mąż
To była najpiękniejsza przysięga - mimo ze slowa te same- mimo że słyszałam już kilka przysięgających sobie par przed Bogiem- ale ta przysięga była naprawdę wyjątkowa. Ryczałam jak bóbr w trakcie niej, podczas życzeń- a gdy zajechałam do domu na wspomnienie tej cudownej pary przed ołtarzem poryczałam się po raz kolejny. Kto jak kto ale Kaśka z mężem naprawde zasługują na wiele lat w szczęściu i przedewszystkim w zdrowiu.
Jeszcze raz Kasiu wielu wspólnych lat!
I oby w końcu coś ruszyło po tym szczepieniu.
Witam dawno mnie nie było otóż mam małe problemy ze zdrowiem , tk wyszedł dobrze płuca czyste doszło do progresji na wątrobie 2 gózy urosły o 2 razy i daja i znac o sobie , ale ogółem jest dobrze , przez małą nie wydolność wątroby mam zapalenie otrzewnej i wodobrzusze co bardzo mi dokucza , bolą mnie narządy w środku i mam wysokie tęperatury , ale szczepienia dostaje dalej jeszcze mi chemi nie proponowali czyli wszystko jest na dobrej drodze , jak wytrzymałam te 3 miesiące bez leczenia to teraz wytrzymam tym bardziej , teraz to już wszystko w rękach BOGA musi sprawic że szczepionka zatrzyma chorobę na tym etapie a wszystko wróci do normy wraz z moją otrzewną która jest moim utrapieniem.Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki , pamietejcie najważniejsze to wieżyć i sie nie dać , mi mówiliże nie zdążymy ze szczepieniami a tu prosze teraz jade na 8 fakt że w troche gorszym zdrowiu ale przeciesz spodziewałam sie tego , przeciesz nie walczymy z grypą .......
Kasieńko - "dum spiro spero" a więc póki żyjemy miejmy w sobie ducha walki - nie jest to łatwe lecz Ty go masz; z całego serca więc życzę Ci by los Ci to jakoś wynagrodził.
Ściskam mocno.
Pani Kasiu, przeczytałem Pani opis choroby umieszczony na forum. Wydaje mi się, że powinna Pani dodatkowo oprócz szczepionki usuwac guzy, na przyklad za pomoca termoablacji (wprowadzenie do guza igły i "wypalenie go" przy pomocy prądu np. w szpitalu wojskowym w Bydgoszczy, lub przy pomocy radiochirurgii (radioterapii stereotaktycznej) naświetlanie guzów punktowe. Wydaje mi sie, że zwiekszy to szanse i wzmocni dzialanie szczepionki (zmniejszy sie ilosc komórek nowotworowych w organizmie). Oba zabiegi są stosunkowo mało obciążające ale proszę o to zapytac lekarza prowadzacego. Życzę Pani jak najlepiej i podziwiam Pani siłę. Pozdrawiam.
Katerina, chcę Ci napisać, że jestem sercem z Tobą, trzymam kciuki, żeby szczepionka wreszcie zadziałała.
Też mam córkę - ma 14 miesięcy, więc trochę młodszą od Twojej Emilii. Też walczę z rakiem, chociaż z innym rodzajem niż u Ciebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum