Ostra bialaczka szpikowa / filadelfia. leczenie PL czy DE? | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne

demonix · Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 21

Po zawale sie poprawiło, było juz bardzo stabilnie, a badania ze szpiku pokazały ze wszystko przebiegło bardzo dobrze i nie ma sladu po bialaczce......

Niestety w świeta powikłanie, woreczek żólciowy... Cos poszło nie tak, wdała sie sepsa i 26 grudnia zmarł mój przyjaciel... A było tak blisko

Madzia70 · #32 Wysłany: 2017-01-25, 22:30

demonix,
Strasznie mi przykro... ::rose::

demonix · Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 21

Chyba jednak Boga nie ma :(

Madzia70 · #34 Wysłany: 2017-01-25, 22:37

demonix,
Rozumiem Twoją frustrację, sama ją często przeżywam... Zawsze jednak wtedy myślę, że może stało się to, żeby nie stało się coś gorszego, nie do zniesienia...
_itsme_

JustynaS1975 · #35 Wysłany: 2017-01-25, 22:42

Bardzo mi przykro ::rose::

demonix · Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 21

Tak bardzo chciał zyć, dzis by był juz na przepustce bo taki był plan. Tyle sie wycierpiał, to były trudne chwile, tak fizycznie jak i psychicznie. Pochowałem mojego przyjaciela 13 stycznia, tam gdzie chciał..... Tak mi smutno, taki wielki żal. Jedyne co moge powiedziec to opieka w klinice w Greifswaldzie naprawde super. Szczególne podziękowania dla doktora Andrzeja Pilsa. Zrobili naprawde wszystko co było w ich mocy. Przepraszam za te moje tutaj wynurzenia, ale tak bardzo mi smutno i źle ze tak to sie zakonczyło.

babinka · Dołączyła: 08 Gru 2014 Posty: 306 **Pomogła:** 21 razy

Wyrazy współczucia.

Ola Olka · #38 Wysłany: 2017-01-26, 10:30

demonix napisał/a:

Przepraszam za te moje tutaj wynurzenia, ale tak bardzo mi smutno i źle ze tak to sie zakonczyło.

Nie masz za co przepraszać. Bardzo Ci współczujemy. To takie niesprawiedliwe - taki młody człowiek, tak szybko odszedł... bardzo mi przykro... ::rose::

marko1 · Dołączył: 21 Gru 2013 Posty: 252 **Pomógł:** 61 razy

Bardzo mi przykro, przyjmij wyrazy współczucia ::rose::

marzena66 · #40 Wysłany: 2017-01-26, 14:55

demonix,
Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::

demonix napisał/a:

Chyba jednak Boga nie ma

Każdy z nas albo wierzy albo nie i to już indywidualna sprawa każdego z nas. Na pewno wiele osób traci wiarę jak spotka Go jakieś nieszczęście ale ktoś mi kiedyś powiedział, że może Bóg właśnie zabiera człowieka żeby oszczędzić Jemu i najbliższym jeszcze większego cierpienia, może w tym coś jest?, może warto tak myśleć żeby było nam łatwiej?. Musisz teraz przeżyć żałobę po swojemu, każdy znajduje swój sposób na ten ogromny ból ale co byśmy nie robili i tak przez dłuższy okres czasu będziemy to przeżywać, analizować, żyć w tym smutku.

Dużo sił Ci życzę.