wczoraj minął miesiąc od czasu gdy mama odeszła. Jest pewnie w Niebie i spotkała się z mężem oraz rodzicami i przyjaciółmi.
Nigdy nie podejrzewałem, że pranie, gotowanie, sprzątania - to, co robiła mama, tak wiele sił kosztuje. Ona na nic się nie skarżyła. Teraz to wszystko spadło na mnie. Daję radę, ale brakuje mi jej ;(
[img]http://bi.gazeta.pl/im/8/6878/z6878488Q,Znicz.jpg[/mig]
[ Dodano: 2012-09-16, 13:00 ]