DSS wszystko pięknie, tylko coś tu się nie zgadza.
Pierwszy lekarz daje skierownie na V chemię i każe przyjść za tydzień a drugi lekarz odsyła nas z kwitkiem. No coś tu jest nie tak, skoro właściwy schemat to IV chemie to po czwartej chemii lekarz powinien nam powiedzieć: " To narazie koniec chemii zaczynamy radioterapię" a nie dawać kolejne skierowanie. Odnoszę wrażenie, że robi się z nas idiotów. I na koniec jeszcze słyszę, że co pół roku TK
, to tych TK za wiele może nie być przy zaawansowanym raku no jakaś masakra.
Ja się szybciej wykończę niż mama.
Bardzo Ci dziękuję DSS, działasz jak balsam na moje skołatane nerwy i pewnie uratowałaś p. doktor przed karczemną awanturą.
Pozdrawiam serdecznie
Trzeba się w takim razie zrelaksować i zacząć drugi etap leczenia. Wszystko wynika z tego, że nie jest nam znany schemat leczenia i to powoduje niepotrzebne nerwy i spięcia.