[Hellenka]

Proszę o wyjaśnienie : co oznacza -rak płaskonabłonkowy / gruczołowy?
-o czym świadczą podane dł. nacieków od linii cięcia
-z czego wynika i co dla mnie oznacza zmiana przynależności do grupy
-nie potrafię znaleźć informacji o stopniu złośliwości(G)

[majkelek]

Hellenka napisał/a:

Proszę o wyjaśnienie : co oznacza -rak płaskonabłonkowy / gruczołowy?

Typ histologiczny - rodzaj komórek, z których nowotwór jest zbudowany - płaskonabłonkowy zbudowany jest z podstawowych komórek nabłonka, zaś gruczowłowy z komórek gruczołów produkujących np wydzielinę.

Hellenka napisał/a:

-o czym świadczą podane dł. nacieków od linii cięcia

Fragment, który znalazłem zawiera informacje na temat odległości zmiany (komórek nowotworowych) od linii cięcia. Jest to 2 cm, zatem guz został usunięty z marginesem, to dobrze. Reszta oznaczeń liczbowych to numery preparatów.

Hellenka napisał/a:

-z czego wynika i co dla mnie oznacza zmiana przynależności do grupy

Takie zmiany są spotykane po dokładnym przebadaniu materiału po zabiegu operacyjnym. Informacja istotna to ta, że w grupie IIIA, zatem sama operacja jest postępowaniem niewystarczającym. Jak rozumiem z dokumentów, zastosowana była terapia neoadjuwantowa - czyli przed zabiegiem operacyjnym - ale pewien być nie mogę, bo dokumentacji z leczenia chemicznego i naświetlań nie zamieściłaś.

Hellenka napisał/a:

-nie potrafię znaleźć informacji o stopniu złośliwości(G)

Ja również nie widzę tych informacji w opisie pooperacyjnym, być może jest przy pierwszej diagnozie, a być może coś przeoczyłem.
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Michał.

[Hellenka]

Dziękuję bardzo,Majkelku
Moja chemioradioterapia:
Przedop.-3xPG+6800cGy/g (7tygodni)
Poop.-4x CBDCA+NVL

Nigdzie nie znalazłam wzmianki o "G"
Czy te dawki mogą powodować,że staję się coraz słabsza,że wypadają mi włosy,że nie śpię...?

[majkelek]

Hellenka napisał/a:

Dziękuję bardzo, Majkelku

Uwierz mi, nie ma za co, to sama przyjemność móc wyjaśnić to wszystko pacjentowi. To ja Ci dziękuję!

Hellenka napisał/a:

Nigdzie nie znalazłam wzmianki o "G" Czy te dawki mogą powodować,że staję się coraz słabsza,że wypadają mi włosy,że nie śpię...?

Jesteś po agresywnym leczeniu onkologicznym, leczeniu, które przyniosło wymierny efekt w postaci remisji. Sama widzisz, że cena tego jest dość wysoka. Pochodne platyny są neurotoksyczne, natomiast bezsenność nie jest najczęstszym efektem ubocznym. Jakie inne leki przyjmujesz obecnie?
Co do wypadania włosów i moich wcześniejszych pytań (o uczucie chłodu i łatwe marzniecie bez powodu) do Ciebie, to wyjaśnię, że czasem radioterapia w okolicy szyi powoduje niedoczynność tarczycy http://pl.wikipedia.org/w...ynność_tarczycy Warto abyś zapytała o to lekarza.
Na Forum staram się pomagać, wyjaśniać i czasem naprowadzić na odpowiednie wnioski, ale diagnozy postawić nie mogę. Powinnaś powiedzieć o swoich objawach lekarzowi i podzielić się z Nim swoimi wątpliwościami.

Bardzo serdecznie pozdrawiam,
Michał.

[ Dodano: 2014-10-27, 16:02 ]
Diagnozy postawić nie mogę również dlatego, że nie jestem lekarzem (tak piszę, żeby nikt nie pomyślał, że mi ten szczegół umknął).
Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam Hellenko

[Hellenka]

Majkelku-dziękuję, że jesteś. Powiedz mi proszę jakie mam szanse...

[majkelek]

Hellenka napisał/a:

Powiedz mi proszę jakie mam szanse.

Ale na co? Chodzi Ci o długoletnie przeżycie? Jeśli tak, to daj mi jeden dzień, poszukam zbiorczych prac i zobaczę jaki były dane. Sytuacja jest nietypowa, gdyż (jak mówiłem) miałaś agresywne leczenie onkologiczne.
Z badania wrześniowego wynika, że jesteś w remisji i z całego serca życzę Ci, żeby to trwało jak najdłużej. Tylko proszę, dbaj o siebie i konsultuj z lekarzem swoje złe samopoczucie.

Pozdrawiam serdecznie,
Michał.

[Hellenka]

Moje problemy sięgają Nieba. Tak bardzo chcę żyć. Dbać o siebie-też trudno, gdy wszystko jest poza zasięgiem.

Często słyszę, że moje dolegliwości nie są typowe. Ostatnio moje USG stało się sensacją w szpitalu-chodzi o usytuowanie moich narządów, kształt przełyku itd....Jeśli to nie będzie zbyt czasochłonne, to poszukaj, proszę...ile mam czasu... :*

[majkelek]

Przepraszam za małe opóźnienie Hellenko, ale ostatnio mam troszkę mniej czasu niż zwykle.
Słowem wstępu - nienawidzę podawać statystyk, z prostego powodu: Kiedy idziesz z psem na spacer każde z Was idzie średnio na trzech łapach. Niemniej jednak postaram się zrobić jak najlepszą robotę, czyli: Pytanie zrozumiałem, odpowiadam!


Zacznę od wiadomości najgorszej (czyli wychodzimy od populacji ogólnej - niezależnie od metody leczenia): procent pięcioletnich przeżyć w stadium IIIA NSCLC to około 15 (łatwo sprawdzić np na cancer.org). A teraz przejdę do konkretów, czyli dam Ci powody, aby o siebie dbać! Podam wyniki prób klinicznych, opiszę je w języku polskim i podam cytat po angielsku wraz ze źródłem.

-- W meta-analizie przeprowadzonej przez Cochrane Lung Cancer Group porównano 12 prób klinicznych i wyciągnięto wniosek, iż chemioterapia indukcyjna zwiększa szansę na 5-cio letnie przeżycie z 14% do 20% (w skali całej grupy chorych w stadium I-III), cytat: "Pre-operative chemotherapy increased survival with a hazard ratio of 0.82 (95%CI 0.69-0.97) P = 0.022. This is equivalent to an absolute benefit of 6%, increasing overall survival across all stages of disease from 14% to 20% at 5 years.", źródło: http://onlinelibrary.wile...7.pub2/abstract

-- W próbie na 1507 pacjentach opublikowanej w 'Lancecie' 2007 zanotowano około pięcioprocentowy wzrost szansy na 5-cio letnie przeżycie u chorych w stadium I-III w przypadku zastosowania chemioterapii indukcyjnej, cytat: " Updating the systematic review by addition of the present result suggests a 12% relative survival benefit with the addition of neoadjuvant chemotherapy (1507 patients, HR 0·88, 95% CI 0·76–1·01, p=0·07), equivalent to an absolute improvement in survival of 5% at 5 years.", źródło: http://www.sciencedirect....140673607607144

-- W próbie opublikowanej w 2008 roku w JCO zanotowano natomiast, iż podanie chemioterapii po-operacyjnej powoduje zwiększenie szans na 5-cio letnie przeżycie o 5.4%, cytat: "With a median follow-up time of 5.2 years, the overall HR of death was 0.89 (95% CI, 0.82 to 0.96; P = .005), corresponding to a 5-year absolute benefit of 5.4% from chemotherapy.", źródło: http://jco.ascopubs.org/content/26/21/3552.long

-- W próbie na 840 pacjentach, której wyniki opublikowano w 2006 roku w 'Lancecie' badacze zaobserwowali zwiększenie szansy na przeżycie u pacjentów, u których zastosowano chemioterapię po-operacyjną (wzrost o 8.6% w przypadku szansy na 5-cio letnie przeżycie i 8.4% na 7-mio letnie przeżycie), cytat: "Overall survival at 5 years with chemotherapy improved by 8·6%, which was maintained at 7 years (8·4%).", źródło: http://www.sciencedirect....47020450670804X

-- W artykule z 2004 roku z NEJM opublikowano wyniki próby na 1867 pacjentach (ok 40% stadium III), w której to zaobserwowano pozytywny wpływ na czas przeżycia w przypadku zastosowania chemioterapii po-operacyjnej: czteroprocentowy wzrost szansy na 5-cio letnie przeżycie oraz pięcioprocentowy wzrost ilości pacjentów, u których nie zaobserwowano wznowy do czasu lat pięciu, cytat: "Patients assigned to chemotherapy had a significantly higher survival rate than those assigned to observation (44.5 percent vs. 40.4 percent at five years [469 deaths vs. 504]; hazard ratio for death, 0.86; 95 percent confidence interval, 0.76 to 0.98; P<0.03). Patients assigned to chemotherapy also had a significantly higher disease-free survival rate than those assigned to observation (39.4 percent vs. 34.3 percent at five years [518 events vs. 577]; hazard ratio, 0.83; 95 percent confidence interval, 0.74 to 0.94; P<0.003).", źródło: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa031644

-- W 2013 roku na spotkaniu ASCO zaprezentowano wyniki próby, która miała na celu ocenę celowości stosowania radioterapii indukcyjnej w stadium IIIA-N2. Zanotowano wzrost mediany czasu do wznowy 12.8 m-cy CI=(8.1 , 22.6) vs 11.8 m-cy CI=(7.1 , 16.1) oraz mediany czasu przeżycia 27.1 m-cy CI=(18.8 , 42.8) vs 26.2 m-cy CI=(21.0 , 52.1), obydwa wyniki nie były istotne statystycznie, źródło: http://meetinglibrary.asco.org/content/109671-132

-- W próbie, której wyniki opublikowano w 2011 roku w JCO, odnotowano istotny statystycznie wzrost szansy na to, że czas do wznowy będzie dłuższy niż trzy lata u chorych w stadium IIB/IIIA (36.1% v 55.4%), cytat: "A statistically significant impact of preoperative chemotherapy on outcomes was observed in the stage IIB/IIIA subgroup (3-year PFS rate: 36.1% v 55.4%; P = .002).", źródło: http://jco.ascopubs.org/c...pe2=tf_ipsecsha


Tyle faktów Hellenko, mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem Twoje pytanie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Michał.

[Hellenka]

Michał-chylę głowę...Jestem pod wrażeniem...Dziękuję,zrozumiałam...

[Hellenka]

Dzień dobry-proszę mi powiedzieć,czy można jednocześnie ( w czasie jednego badania) wykonać KT klatki i brzucha? Czy jest to mniej szkodliwe niż wykonywanie tych badań w odstępie 3 miesięcy?

[marzena66]

Hellenka, tak można. Mój mąż miał ostatnio robione za jednym badaniem TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy.

Pozdrawiam

[Hellenka]

Czy oba badania wykonane razem są mniej szkodliwe niż każde z nich oddzielnie?

[absenteeism]

Żadne z nich nie jest szkodliwe w tym sensie, że zaszkodzi pacjentowi i spowoduje jakieś skutki uboczne (no chyba, że jest uczulony na kontrast, jeśli badanie z kontrastem) - oczywiście jest narażenie na pewną dawkę promieniowania, ale jednak plusy z badania przeważają nad takim minusem.

[Hellenka]

Tak,chodzi o dawkę promieniowania- badanie z kontrastem.Nadal nie wiem,czy wykonać je razem,czy oddzielnie-bardzo proszę o sugestie...

[absenteeism]

Ale w czym jest problem?
Zrób za jednym razem, nie będzie trzeba dwa razy jeździć.