Nadziejo obie jesteście cudowne .
Okropne jest to jak błyskawicznie ta choroba zmienia wszystko w naszym życiu
Pioseneczka dla ciebie http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________ " Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
nadzoeja wiesz ja przez momnet tak sobie pomyślałam, że może Twoja mama jedzie teraz po bandzie na granicy wytrzymałości i zabije tego intruza. śłyszałam o takich wypadkach beznadziejnych, a potem nadle odbicie od dna, chciałabym Wam tego zyczyć z całego serca.
Nadziejo
Powtarzam się, ale Twoja jest niesamowita...
Nie wiem jak Ona to robi, ale ta Jej kondycja jest zdumiewająca... lekarze pewnie by padli z wrażenia jak to możliwe, że Twoja Mama nadal JEST! Co więcej jeszcze sobie "kielicha" strzela...Jak dobrze, że macie jeszcze radośniejsze chwile...
Aniu, ściskam
Szok, pozytywny ogromny szok:)
Mama jest boska:) Po prostu niesamowity wojownik... nie wiem jak jej organizm daje radę po tylu przejściach, w głowie mi sie to nie mieści... Ale to dobrze, jeszcze macie radosne chwile!!! Uściskaj Mamę od nas i pozdrów ogromnie mocno!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum