1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz trzustki
Autor Wiadomość
martula 


Dołączyła: 16 Lip 2013
Posty: 14
Pomogła: 3 razy

 #16  Wysłany: 2013-07-30, 19:06  


Udało się!
Dziś mama miała pankreatoduodenektomię, rozmawiałam z anestezjologiem który stwierdził, że wycięta została głowa wraz z guzem i dwunastnica. Operacja bez komplikacji i powikłań. Oby tak dalej...

Ufffffff...zeszła ze mnie tona nerwów.

Jutro czeka mnie rozmowa z Prof. przeprowadzającym operację, a więc dowiem się więcej.
_________________
mysza
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #17  Wysłany: 2013-07-30, 19:30  


:okok"
Bądźmy dobrej myśli
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
magmo70 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 49
Pomogła: 2 razy

 #18  Wysłany: 2013-07-31, 06:17  


Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki. :okok"
_________________
Magda
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #19  Wysłany: 2013-07-31, 06:42  


Dobra wiadomość :okok"
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
martula 


Dołączyła: 16 Lip 2013
Posty: 14
Pomogła: 3 razy

 #20  Wysłany: 2013-08-01, 08:20  


Na tym forum, rzadkością jest pojawienie się dobrej wiadomości, więc tym bardziej się cieszę, że mogę się z nią z Wami podzielić :D

Jednak po pierwszej euforii pojawiają się pytania.
Tak jak wcześniej pisała DSS, lekarz potwierdził, że była to graniczna resekcyjność i ledwo udało się wyciąć guza w całości. O naciekach nic nie wspomniał więc podejrzewam, że udało się ich uniknąć.

Wycieli też parę węzłów chłonnych które wg. nich tego wymagały, wspomniał też, że zostawili parę powiększonych węzłów które jak tłumaczył mogły być powiększone ze względu na stan zapalny.
Martwię się o te pozostawione węzły, wiem , że kom. nowotworowe mogą już krążyć w organizmie, ale czy standardowa chemia (Gemzar) mogła by je w całości "dobic"?

Lekarz stwierdził, że stan mamy jest jak na tak poważną operację na dzień dzisiejszy dobry i bez większych problemów. Z drenów ładnie wszystko spływa, mocz też, w standardowych ilościach.Dostała wczoraj jedzonko podawane przez sondę donosową, więc próbują już uaktywnić układ pokarmowy. Wszystko pięknie, ładnie, ale niepokoją mnie te jej zielone wymioty, czy to normalne po takiej operacji?

Histopat za 2 tyg czyli standardowo. Nie łudzę się, że będzie śliczny i będę się cieszyć z wyników.

Lekarz sugerował, żeby nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość i że na razie muszą poradzić sobie z możliwymi powikłaniami, a o dalszym leczeniu będziemy rozmawiać kiedy ryzyko minie.

A więc....grzecznie czekam.....
_________________
mysza
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #21  Wysłany: 2013-08-01, 10:08  


Cierpliwie czekamy z nadzieją na dobre wiadomości |przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #22  Wysłany: 2013-08-01, 19:15  


Bądźmy dobrej myśli :)
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
Iwonka1 


Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 170
Pomogła: 35 razy

 #23  Wysłany: 2013-08-02, 18:32  


trzymam mocno kciuki!
 
martula 


Dołączyła: 16 Lip 2013
Posty: 14
Pomogła: 3 razy

 #24  Wysłany: 2013-08-05, 09:29  


Proszę Was o poradę,

Sytuacja wygląda w ten sposób:
W zeszły wtorek odbyła się operacja. Przez dwa następne dni mama bardzo wymiotowała ale w sumie przeszło, lekarze twierdzili, że jest to "normalne" po takiej operacji. W tamtym okresie dożywiana była przez sondę donosową, która przez torsje sama wypadła. Przeszli więc na dożywiane dożylne. Wymioty ustały, mama czuła się dobrze na ile po takiej operacji można się dobrze czuć. Nagle w sobotę -buumm- podany został cały obiad, (zupa, ziemniaki, mięso drobiowe, buraki). Teść zdziwiony spytał jeszcze pielęgniarki czy przypadkiem się nie pomylili i czy mama może już jeść "stałe" posiłki. Odpowiedziały, pół żartem pół serio, że "jak najbardziej, a jak nie będzie chciała to po pupie".

A więc teściowa zjadła 4 łyżki zupy i ciut ziemniaczków z mięsem.

Po paru godzinach dostała strasznych torsji!. Nie mogli tego opanować więc założyli rurę donosową, żeby odbarczyć żołądek. Dostała morfinę bo jak to stwierdziła czuje jakby ją "zarzynało w środku", serce mi się ściskało kiedy tak mocna kobieta mówiła " dzieci zróbcie coś, pomóżcie mi....", a człowiek czeka na reakcje personelu....

Moje pytanie jest takie:
Czy niecałe 4 doby po tak poważnej operacji normalnym jest podawać posiłek stały przechodząc z dożywiania dożylnego?

Bo tak po prawdzie mam ochotę komuś przypierd.......ić :/
_________________
mysza
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #25  Wysłany: 2013-08-05, 13:55  


Nie jestem lekarzem... ale pacjentem, który był żywiony dojelitowo przez sondę donosową. Otóż, gdy zapadła decyzja o próbie normalnego jedzenia, to pozwolono najpierw wypić słabą herbatę, oczywiście bez usuwania sondy. Na drugi dzień dostałam śniadanie raczej płynne - nadal nie usuwano sondy i obserwowano reakcje żołądka. Niestety pobolewał mnie jeszcze kila dni. Dieta też była płynna, potem półpłynna... wszystko stopniowo następowało... i dopiero potem, na moją usilną prośbę usunięto mi sondę - bo bardzo mi już dokuczała i raniła okolice krtani. Dodam, że byłam po operacji policzka i usunięciu węzłów chłonnych.
W twoim przypadku myślę, że pielęgniarki się zwyczajnie pomyliły.... :?ale?:
 
Edvige 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 17 Kwi 2011
Posty: 231
Pomogła: 77 razy

 #26  Wysłany: 2013-08-05, 14:07  


Martula u nas było podobnie po dożywianiu pozajelitowym na śniadanie MĄŻ dostał chleb graham z wędliną i liściem sałaty i część tego zjadł. Jak przyjechałam chwile po śniadaniu dostał boleści, temperatury i torsji i nie wiedzieli od czego. Dopiero wypytałam co dziś mu podawali stwierdzili że nic tylko dostał na śniadanie to co należy się przy diecie cukrzycowej.
A człowiek chory w szpitalu uważa że tam nie dadzą nic co by mogło zaszkodzić bo to przecież szpital.
_________________
''Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez CIEBIE" *27.06.2011*
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #27  Wysłany: 2013-08-05, 14:30  


Moja mama po zespoleniach wokół trzustki z kolei też miała dietę płynną, potem półpłynną - zaczynano od delikatnego kleiku - np. pół kubka i czekano na reakcję...
 
martula 


Dołączyła: 16 Lip 2013
Posty: 14
Pomogła: 3 razy

 #28  Wysłany: 2013-08-05, 14:48  


Edvige, Żabusia, dziękuję za komentarze.
Czyli jednak nie mylę się, że popełnili błąd..... do pielęgniarek w sumie pretensji nie mam bo przecież dyspozycje o zmianie diety wydaje lekarz! Tyle, że kiedy pytam czy mogło jej zaszkodzić to tylko kręcą głowami i zarzekają się, że jej stan wcale nie był spowodowany posiłkiem. :--:

"....kotka za pomocą młotka", przepraszam, ale jestem strasznie wściekła!

[ Dodano: 2013-08-05, 15:51 ]
ankita, rozumiem, że po tego typu zabiegach trzeba jak najszybciej zacząć "uaktywniać" przewód pokarmowy do normalnej pracy, ale myślałam właśnie, że będzie to przebiegać podobnie jak u Twojej mamy!

Wrrr....
_________________
mysza
 
martula 


Dołączyła: 16 Lip 2013
Posty: 14
Pomogła: 3 razy

 #29  Wysłany: 2013-08-13, 13:00  


Witajcie,
Ja troszeczkę z innej beczki i nie wiem czy regulamin forum na to pozwala (dlatego jeśli w jakikolwiek sposób go naruszę to proszę o moderację), ale chciałabym poruszyć temat leków, które są polecane przez lekarzy przy świądzie skóry spowodowanym żółtaczką mechaniczną.

Np, przy ucisku guza trzustki na pęcherzyk żółciowy (jak było w przypadku teściowej) chory odczuwa świąd skóry, który jest czasem nie do zniesienia, zwłaszcza porą wieczorną. Mama od drapania się na całym ciele miała wręcz strup na strupie, zwłaszcza na kończynach.

Żółtaczka przy takiej chorobie jest jednym z pierwszych objawów i poruszając się po różnych forach internetowych i szukając pomocy natknęłam się na mnóstwo zapytań związanych z zakupem leków które znoszą objaw świądu.

Chodzi tutaj o następujące leki:
CHOLESTYRAMINA
VASOSAN
QUESTRAN

Sama miałam problem ze znalezieniem w internecie "na szybko" tych leków, zwłaszcza, że nie są one dostępne w Polsce. Udało mi się zakupić opakowanie w Niemczech, ale musiałam do tej operacji zawracać głowę kilkunastu osobom i dodatkowo czekać na przesyłkę prawie tydzień.

Dziś ( sama mając do sprzedania pozostałą część leku), chciałabym pomóc osobom w podobnej sytuacji i znalazłam stronę internetową na której można zakupić powyższe leki.

[- - - -]

Na koszt składa się:
-cena leku
-recepta
- koszt wysyłki

Nie jest to duża kwota jeśli wsiąść pod uwagę że nasz lekarz mówił, iż niektórzy sprzedający liczą sobie nawet 1000zł za opakowanie!

Mam nadzieję, że komukolwiek pomogę tym wpisem i nie da się naciągnąć na oszustów zarabiających na czyimś nieszczęściu.

Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-08-13, 14:36 ]
Zastanów się: przez internet ma ktoś kupić lek razem z receptą na niego ?!? Prosisz się o oficjalne ostrzeżenie ... [paluszkiem]

[ Dodano: 2013-08-13, 15:30 ]
Richelieu,
zdaję sobie sprawę, że nie jest to dość ryzykowne stwierdzenie z mojej strony (właśnie dlatego prosiłam o ewentualną moderację - którą jak widzę zastosowałeś i nie mam o to pretensji ponieważ szanuje takie miejsca jak Wasze forum.) Niemniej jednak wiem jak trudno dotrzeć do tego typu leków, a myślę, że sam zdajesz sobie sprawę jaka to ulga dla potencjalnego pacjenta.

Zresztą nieoficjalnie sami lekarze oraz apteki pomagają w tego typu problemach właśnie w ten sposób. (Piszę, niestety, z własnego doświadczenia).

Jeśli przegięłam i kogoś to uraziło - przepraszam. End.
_________________
mysza
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group