1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Agnese - komentarze |
martula
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 7447
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-05, 09:39 Temat: Agnese - komentarze |
|
Temat: Gruczolakorak G2 wpustu żoładka z naciekiem na trzustkę |
martula
Odpowiedzi: 164
Wyświetleń: 67378
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-07-31, 07:40 Temat: Gruczolakorak G2 wpustu żoładka z naciekiem na trzustkę |
Najważniejsze, że tatę już nie boli, to najbardziej osłabia psychicznie i fizycznie. TK wg mnie teraz będzie priorytetem, aby dowiedzieć się jakie dalsze postępowanie wdrożyć. Jestem tylko laikiem, więc czekajcie dzielnie na decyzję.
Ściskam i 3mam kciuki! |
Temat: guz trzustki |
martula
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 11545
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-07-16, 14:01 Temat: guz trzustki |
Nawet nie wiem od czego zacząć, nadal jestem w szoku i nie wiem jak dalej poprowadzić całą sytuację.
Ale od początku:
Jakiś miesiąc temu moja teściowa zaczęła gwałtownie chudnąć i odczuwać tępe opasujące bóle brzucha. Sytuacja była na tyle poważna że lekarz z wezwanej karetki pogotowia stwierdził że może to być atak zapalenia trzustki i po podaniu doraźnych leków kazał się zgłosić do lekarza rodzinnego. Niestety w zastępstwie za owego lekarza była Pani która stwierdziła że "to tylko wrzody i nikt młody wiecznie nie będzie"(54l.) przepisując leki na wrzody odesłała z kwitkiem do domu.
30 czerwca nagle pojawiła się żółtaczka. 1 lipca teściowa trafiła na oddział chirurgii ogólnej szpitala w Radomiu. Leczona była antybiotykami, z podejrzeniem stanu zapalnego trzustki, USG wykazało tylko stan zapalny głowy trzustki, żadnych kamieni w woreczku.
10 lipca w końcu lekarze zdecydowali o endoskopowym sprawdzeniu stanu ujścia pęcherzyka żółciowego, wstawiono protezkę dla lepszego odpływu żółci. Niestety ze względu na to że źle zniosła znieczulenie ogólne "zatrzymała się" krążeniowo 2 razy. Po TK w czwartek stwierdzono guz głowy trzustki 32/42/37 mm. Inne organy oraz węzły chłonne bez zmian zapalnych oraz podejrzanych o meta.
Niestety ze względu na to że dwoje lekarzy zaczęło się wręcz kłócić na oddziale o następne podjęcie kroków (otwierać czy zrobić najpierw biopsję cienkoigłową) Podejrzewam że nie byli zbyt kompetentni co do takiej operacji. Jeden z nich zasugerował aby przeniosła się do innego szpitala (Warszawa lub Kraków). Ze względu na to że mieszkam w okolicach Krakowa, sprowadziłam ją tutaj i zawiozłam od razu na oddział I Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Gastroenterologicznej UJ. Po rozmowie z lekarzem ustalił termin operacji na 29 tego miesiąca, nie przyjmując jej na oddział oraz zlecając tylko Tramal i Cholestyraminę na związanie żółci, którą jakimś cudem udało nam się załatwić w niemiec.
Moje pytanie: Czy jest tutaj ktoś z Krakowa i mógłby polecić, który lekarz mógłby nam pomóc?
Czy nie wydaje się wam, że to zbyt długo trwa? Jeden lekarz mówi że guz może rosnąć w zastraszającym tempie a drugi że czas działa na korzyść bo powikłania po usunięciu żółci mogą być mniejsze.
Nie wiem już kogo słuchać i co dalej robić.... |
|
|