1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz trzustki
Autor Wiadomość
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2017-11-11, 21:54  guz trzustki


Witam
U mojego meza rozpoznano guz glowy trzustki z naciekiem zyly kreskowej gornej,zyly śledzionowej pnia trzewnego i jego odgalezien z mozliwoscia naciekania zoladka meta do wątroby i sieci większej zolttaczka mechaniczna w przbiegu zwężenia pzw
Pobrano wycinki ze zwężenia i zaprotezowano wneke wątroby w kierunku plata lewego proteza 10 fr/15cm
Rozpoznanie z badania histopatologicznego to: fragmenty powierzchownego nabłonka gruczołowego z dyysplazja niedużego stopnia
Po wizycie u prof.WOJCICKEGO w Szczecinie caly swia nam się zalamal;jego diagnoza to nieresekcyjny guz ; należy ponowić biopsje i ew chemioterapie oraz leczenie w poradni bolu
Zas onkolog w Legnicy mowi o jeszcze raz zaprotezowaniu drog zolciowych,poniewaz nadal utrzymuje się zoltaczka wynosi 6 mg/dl
Proszę o pomoc w tej sprawie ;może ktoś zna dobrego onkologa,ktory by nam pomogl.
 
karalajna 


Dołączyła: 20 Sie 2016
Posty: 110
Skąd: Łódź
Pomogła: 9 razy

 #2  Wysłany: 2017-11-12, 14:28  


Niestety nikt nie będzie miał dla Ciebie dobrych wieści, także na tym forum. Jest przerzut do wątroby i guz jest rzeczywiście nieresekcyjny ze względu na to, że nacieka na żyły i żaden chirurg nie podejmie się takiej operacji. Za najlepszego specjalistę od raka trzustki w Polsce uważa się prof. Lampe z Katowic, ale myślę że on też powie, że nie ma szans na operację. Wielokrotnie pisaliśmy na tym forum, że jedynym zabiegiem który może coś zmienić w sytuacji męża (nawet ograniczyć dolegliwości bólowe) jest tzw. metoda IRE. Wbrew temu co się powszechnie pisze, ta metoda może być również skuteczna w przypadku przerzutu do wątroby. Niestety nie jest ona refundowana w Polsce i kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych http://www.optimedpro-off...fe/?page_id=12, https://www.certus.med.pl...nych-nowotworow Jak zobaczysz w innych tematach dotyczących raka trzustki na tym forum, są małe szanse, aby się gdzieś dostać na ten zabieg bezpłatnie, mimo, że lekarze potwierdzają, że jest to bardzo skuteczny zabieg przy tego rodzaju nowotworach, do tego w ogóle nie obciąża organizmu, tak jak np. chemioterapia.

[ Dodano: 2017-11-12, 14:43 ]
Utrzymująca się żółtaczka jest bardzo niebezpieczna i wpływa negatywnie na ogólny stan chorego, ale kiedy mąż miał ten zabieg i jakie było wyjściowe stężenie bilirubiny ? Powinna spać do 2 mg/dl po 3 tygodniach lub po 6 tygodniach.
_________________
Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2017-11-12, 17:14  


Mój maz miał zabieg 20 października;bilirubina w szpitalu wynosila na początku 11 następnie 9 a później 8 za tydzień po wyjściu ze szpitala wynosila 6 Onkolog z Legnicy powiedział,ze nie wie dlaczego zoltacza się utrzymuje,zrobil usg,drogi nie sa poszerzone,sprobuje zaprotezowac oba platy wątroby i zrobić biopsji.Wynik aktualny z bilirubiny będziemy mieli jutro.Mamy jutro pojawić się na oddz.wewnetrznym w Legnicy.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2017-11-12, 19:18  


MALGOSIA napisał/a:
rozpoznano guz glowy trzustki z naciekiem zyly kreskowej gornej,zyly śledzionowej pnia trzewnego i jego odgalezien z mozliwoscia naciekania zoladka meta do wątroby i sieci większej

Niestety też nie dam nadziei, są nacieki na żyły, są nacieki na sąsiednie struktury, są przerzuty więc to wszystko dyskwalifikuje z operacji, to już zaawansowany stan choroby i leczenie będzie zapewne paliatywne, czyli nie z zamiarem wyleczenia a jedynie złagodzenia dolegliwości wynikających z choroby, może przedłużenie trochę życia mężowi. Nie będę ukrywać ale jest to ciężki rak i dający słabe nadzieje a w takim zaawansowaniu raczej żadne, przykro mi bardzo.
MALGOSIA napisał/a:
i ew chemioterapie oraz leczenie w poradni bolu

może być poradnia bólu ale ja już na waszym miejscu pomyślałabym o opiece hospicjum domowego.
MALGOSIA napisał/a:
Zas onkolog w Legnicy mowi o jeszcze raz zaprotezowaniu drog zolciowych,poniewaz nadal utrzymuje się zoltaczka wynosi 6 mg/dl

Nie mamy tutaj żadnych wyników więc nie wiem czy dalej są blokowane drogi żółciowe i dlatego żółtaczka utrzymuje się dalej mimo wcześniejszego protezowania a może być tak, że trzustka, wątroba nie radzi już sobie ze swoją pracą i wtedy żadne protezowanie nie pomoże bo te organy już nie pracują tak jak powinny, następuje ich niewydolność. To tylko gdybanie bo tak jak napisałam nie widzimy wyników.

pozdrawiam
 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2017-11-20, 18:15  


Witam!
Mój maz miał drugi raz zrobione badanie ERCP; zaprotezowano dwa platy wątroby i pobrano wycinek do badan, na wynik musimy czekac ok 2 tyg: rozpoznanie po zabiegu to zwężenie wneki wątroby npl, zoltaczka mechaniczna,guz trzustki,meta do wątroby. Wyniki z krwi ASPAT 157, ALAT 266, GAMMA GT 427, bilirubina calkowita 6,21. Teraz jest w domu,ale zaczynają bolec go nogi,czy to może być zakrzepica zyl powierzchownych konczyn dolnych- zespol Trousseau? Do tego utrzymujące się zaparcia przez kilka dni. Stosujemy FORLAX,ale to nie za bardzo pomaga. Od znajomej otrzymaliśmy namiary na inny lek na zaparcia LAXOBERAL, tylko musimy zapytać lekarza. O konkretnym leczeniu lekarz nic nie mowi( poza jednym zdaniu,ze będzie chemia,gdy spadnie bilirubina). A może pomocna bylaby immunoterapia,wiem,ze jest stosowany w nowotworach złośliwych NIVOLUMAB( OPDIVO) ?

[ Dodano: 2017-11-20, 18:21 ]
To nie może się tak szybko skonczyc, mamy trojke dzieci - swiat się caly zawalil,ale nie poddajemy się szukam innych możliwości.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2017-11-20, 20:34  


MALGOSIA,
Wyniki wątrobowe męża są bardzo złe, wszystkie, do tego żółtaczka, zobaczymy czy protezowanie pomoże, na efekt trzeba trochę poczekać ale z każdym tygodniem, jak efekt będzie to bilirubina powinna się zmniejszać, jeśli mąż jest zażółcony na twarzy/ciele to już po tym będziesz widziała, czy poprawiają się wyniki.

MALGOSIA,
Przy podwyższonej bilirubinie/żółtaczce i takich wynikach wątrobowych nikt nie poda na razie mężowi żadnego leczenia ani chemii ani nie zakwalifikuje się mąż do immunoterapii. Muszą się te wszystkie parametry poprawić a czy tak będzie nie wiemy niestety na tą chwilę, stan na pewno jest bardzo poważny u męża.
MALGOSIA napisał/a:
Teraz jest w domu,ale zaczynają bolec go nogi,czy to może być zakrzepica zyl powierzchownych konczyn dolnych- zespol Trousseau?

Puchną czy tylko bolą?, bo to może być również od wątroby niż zakrzepica, jakie mąż ma dimery, że myślisz o zakrzepicy?
MALGOSIA napisał/a:
Do tego utrzymujące się zaparcia przez kilka dni.

Na zaparcia może być Bisacodyl (Dulcobis) w tabletkach (2 tabletki raz dziennie - bez recepty) lub w czopkach (1 czopek na dobę, na receptę), Laktulozę (bez recepty), Forlax (na receptę), choć widzę, że słabo Wam pomaga, jeśli nic nie pomoże to wlewki doodbytniczych, nic miłego ale skuteczne.

pozdrawiam
 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2017-11-20, 21:16  


Witam! Maz juz nie ma zazolknietych oczu ani skory-jutro jedziemy zrobic wyniki-wszystko sie okaze,czy ten zabieg pomogl. A nogi nie sa opuchniete,lecz bola.Trzy dni temu bolaly tylko lydki teraz takze uda. Musimy myslec pozytywnie,bo oszalejemy. Pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2017-11-21, 11:50  


MALGOSIA,
Jeżeli zażółcenie z oczu i ciała schodzi to jest szansa, że protezowanie przynosi efekty.
MALGOSIA napisał/a:
Musimy myslec pozytywnie,bo oszalejemy.

Póki leczą, to zawsze trzeba mieć nadzieję.

Życzę Ci/Wam dużo sił.
 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2017-11-23, 16:50  


Witam!
Odebralismy wyniki bilirubina spadla do 2,9. Ale,zeby nie bylo malo dolaczyla sie zakrzepica lewej nogi-lekarz przepisal CYCLO 3 FORT,zastrzyki FRAXIPARINE i masc LOTION 1000. Nadal czekamy na wynik histopatologiczny.
 
AdrianaD 


Dołączyła: 13 Lis 2017
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2017-11-24, 07:37  


MALGOSIA, Dzień dobry Pani Małgorzato. Nazywam się Adriana. Jestem z Legnicy. Od dłuższego czasu cierpię na dolegliwości bólowe brzucha, do tego pleców klatki, teraz doszły powiększone węzły, ból brzucha głównie po jedzeniu... nie będę sie rozpisywała bo szkoda czasu. Od 2 miesięcy walczę o każdy wynik z lekarzami. Podejrzewam u siebie kłopoty z trzustką i to poważne, ale lekarze mnie lekceważą ponieważ oprócz delikatnie podniesionych enzymów trzustkowych wszystkie wyniki mam idealne. Na usg wyszedł pogrubiony ogon trzustki. Ale opisali to jako prawdopodobnie budowa. Ja po nocach z bólu nie śpię i ciagle sie zamartwiam bo mam 2 malutkich dzieci, a wszyscy mnie yraktują jak hipochondryczkę... chciałam sie dowiedzieć do jakiego onkologa uczęszczacie do Legnicy? Bo chyba daruje sobie gastrologów i od razu pójdę do onkologa z moimi obawami:( przepraszam, że zawracam główę. Trzymam kciuki za Panią i męża

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-11-26, 08:34 ]
Łamiesz Regulamin forum. Nie masz stwierdzonej choroby nowotworowej, masz swój wątek w Dziale Tymczasowym i jeśli masz jakieś pytania to pytaj w swoim wątku. Poza tym jest to forum dla osób ze stwierdzoną chorobą nowotworową, Ty Jej nie masz ale rozumiem, że cierpisz, źle się czujesz, musisz nie tu szukać pomocy bo my Ci nie pomożemy tylko u lekarza.

 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2017-11-25, 22:08  


AdrianaD, Pani Adriano,prosze byc dobrej mysli-pozytywne myslenie jest bardzo wazne! U mojego meza choroba zaczela sie od zaparc i bardzo szybkiego chudniecia,bolu opasujacego od kregoslupa. I zaczelo sie jezdzenie od lekarza rodzinnego po gastrologach,robienie RTG kl piersiowej,kregoslupa,USG jamy brzusznej. Nikt nie postawil diagnozy. Od znajomej otrzymalismy namiary do dr ZIARKIEWICZA-przyjmuje w poradni chirurgii onkologicznej przy szpitalu w Legnicy. Zrobil szczegolowy wywiad i zbadal meza i pokierowal ,aby zrobic badania w kierunku markerow,TK jamy brzusznej,pasozytow w kale oraz boleriozy. Ze wzgledu zlego samopoczucia,oslabienia ,obnizonej amylazy i tak szybkiego chudniecia( 20 kg w ciagu 2 m-cy) zostal w pazdzierniku przyjety na oddz wewnetrzny w Legnicy. Po zrobieniu TK okazalo sie,ze to guz trzustki. Caly swiat sie zawalił. Pobrali wycinek, czekalismy 18 dni na wynik i przyjechalismy na konsultacje do dr MIEZIANKO-przyjmuje prywatnie w szpitalu przy poradni endoskopowej.RZECZOWY I KONKRETNY lekarz. Obecnie czekamy na kolejny wynik. Pozdrawiam. Trzymam kciuki. Wszystko bedzie ok :) :) :)
 
vitty 


Dołączył: 11 Wrz 2016
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #12  Wysłany: 2017-11-25, 23:05  


Szanowna Pani AdrianoD. Ma Pani swój wątek tutaj.
http://www.forum-onkologi...tki-vt15803.htm
Tak jak już ktoś napisał, Pani problemy mają najprawdopodobniej podłoże somatyczne. Napisała Pani o badaniu CT, które zapewne rozwiało wątpliwości.
Doklejanie się ze swoimi problemami do tematów dotyczących osób mających zdiagnozowane prawdziwe, niewyimaginowane schorzenie, jest po prostu nieetyczne i zasługuje na eliminacje z tego forum.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-11-26, 08:31 ]
To, że ktoś "dokleja" się do cudzego wątku i opisuje swoje problemy jest łamaniem Regulaminu ale proszę nie stawiać diagnozy, że ktoś ma wyimaginowane choroby, bo tego nie wiemy szanujmy się wzajemnie i postarajmy się zrozumieć, że ktoś iny też cierpi i szuka informacji.

 
MALGOSIA 


Dołączyła: 11 Lis 2017
Posty: 19
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2017-11-25, 23:32  


Mój mąż walczy z coraz silniejszym bólem od kregoslupa.Lekarz przepisal TRAMAL w kroplach,ale pomaga na krótki czas. Czy powinnismy szukac pomocy w poradni bólu czy poprosić lekarza o inny lek p/bólowy? W skali 1-10 to ból na 6.
 
vitty 


Dołączył: 11 Wrz 2016
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #14  Wysłany: 2017-11-25, 23:49  


Memu ojcu w tej samej chorobie najbardziej pomagał Nimesil - lek "mniejszego kalibru" niż Tramal, a mimo wszystko działał skuteczniej. Warto więc może sprawdzić inne środki.
 
AdrianaD 


Dołączyła: 13 Lis 2017
Posty: 6

 #15  Wysłany: 2017-11-26, 08:44  


vitty,
Nie miałam na celu łamania zasad forum, ani tym bardziej doklejać się do tematu. Chciałam wysłać do założycielki tematu wiadomość prywatną i niestety pomyliłam się... i post okazał się publiczny za co przepraszam. Proszę rownież nie oceniać moich dolegliwości. Zapisałam sie tutaj, aby właśnie w końcu uzyskać pomoc bo na służbę zdrowia nie zawsze można liczyć. Kończę temat, a Pani Małgosi dziękuje jeszcze raz za informację.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group