Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
witajcie
od kilku dni podczytuje to forum (wczesniej bylam na glejak.pl)
mój Tato ma guza w prawym płucu
pocz marca tego roku zaczł sie gorzej czuc
bolała go głowa troche (mysleliśmy ze przez pogode)
zaczeły sie problemy z koordynacja prawej strony, z widzeniem, pamiecią krótkotrwałą
rodzinny dał skierowanie do neurologa ale na nfz strasznie długo sie czeka wiec zdecydowalismy o wizycie prywatnej
od razu dostliśmy skieroanie do szpitala
19 marca zrobili Tacie tomografie komp głowy i okazało sie guz mózgu
pożniej tomografia komp z kontrastem potwierdziła diagnoze - guz lito-torbielowaty po tronie lewej w oklolicy ciemieniowej o wym 4,8x3,2 mm
podejrzewali glejaka
guz operacyjny
potem zaczeli robic reszte badan i sie okazało ze w płucu tez jest guz
Tk klp:
w segmencie 3 płuca prawego widoczny lity guz ok 1,8x1,6 cm o nierównym policystycznym obrysie, po podaniu kontrastu ulegajacy bardzo słabemu, obwodowemu wzmocnieniu wzmocnieniu kontrastowemu.
poza tym zmian ogniskowych w miąszu płucnym nie stwierdza sie
W segmencie 2 i tylnej czesci segmentu 3 płuca prawego liczne, duże głownie cylindryczne rozstrzenia oskrzeli
Wneki płucne nieposzerzone, naczyniowe bez zmian węzłowych.
Tętnice i żyły płucne nieposzerzone.
Pozost struktury śródpiersia prawidłowe
wn TK: Tu pulmonis dextri
Bronchiectases pulmonis dextri
lakarze stwierdzili ze to raczej dwa niezależne guzy
i ze tego z mózgu trzeba szybko usunąc
udało nam sie dostac miejsce na Nurochirurgii w Lublinie i tam przweiźli Tate 28 marca
2 kwietnia był operowany
cały guz udalo sie usunąć
2 dni temu dostaliśmy wynik badania i sie okazało ze to jednak nie glejak ale gruczolakorak nisko zróżnicowany
stwierdzili ze guz pierwotny to najprawdopodobniej ten w płucu
jutro prawdopodobnie pojedziemy z Tatą do Kielc do Swietokrzyskiego Centrum Onkologii
tam ma miec badania i ew operacje jeśli zostanie zakwalifikowany
genalralnie Tato sie kiepsko czuje
ma goraczke ok ok38,5
zbijamy ja czopkami
Tato brał biseptol
potem okazało sie ze ma zapelenie drog moczowych wiec zmienili na cipronex
a teraz dostał zinnat
goraczka nadal sie utrzymuje
oprcz tego niskie cisnienie ok 100x70 i puls 100-120
do tego bezsennosc - nie spi juz kilka tyg - ew po kilka godz w nocy
tabletki nasenne nie działaja (bierze Nasen)
no i ma problemy z brzuchem - wzdecia i bóle brzucha mimo ze je same lekkie rzeczy bo po ciezszych boli go zoładek i je zwraca
juz koncza nam sie pomysły co moze jesc zeby troszke mu to roznicowac a bylo to jednoczesnie lekkie i nie szkodziło mu
troche sie boje ze w takim stanie nie zakwalifikują go do operacji
bo naprawde jest bardzo słaby
we wtorek byłam u onkologa i dała nam skierowanie do szpitala na oddzial wewn zeby tacie porobili jakies badania
mocz w porzadku wyszedł
krew:
WBC 11tys
RBC 4,07 mln/ul
HGB 11,2 g/dl
HCT 35,6%
PLT 395 tys
PLCR 12,6%
LYM 15,6%
MON 12,6 %
EOS 0,8%
CRP 11,71 mg/dl
sód 132 mmol/l
resza widze w normie
dostal 2 kroplówki i duzo lepiej si epoczuł i nawet wiecej w nocy pospał do 4 i mowil ze z sie lepiej czuje
ale dzis znowu sie gorzej czuje
lekarz mowil ze goraczka moze byc od tego implantu w głowie albo od nowotworu bo mowi ze nie ma cech infekcji
dzis idziemy jeszcze na konsultacje kardiologiczną bo lekarz z Kielc prosił o nią
juz nie wiem co robic
spadło to na nas tak nagle
czy ten nowotwór moze byc z papierosów??
bo teraz nie pali (od 1,5 roku) ale kiedys bardzo duzo i długo palił
czy jesli usuną tego guza to jest szansa ze Tato troche jeszcze pozyje i bedzie sie lepiej czuł??
stasznie sie boje
i o mame tez bo widze ze jej ciezko
fajnie ze trafiłam na to forum bo duzo tu mozna sie dowiedziec i widze ze dzo wsparcie tez mozna otrzymac
pozdrwaiam bardzo seredecznie i mam nadzieje ze u Was pogoda bardziej optymistyczna