1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak- a chemia
Autor Wiadomość
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #226  Wysłany: 2012-02-08, 17:06  


cieszę się że też tak uważasz tylko teraz kto się pomylił
_________________
mm
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #227  Wysłany: 2012-02-08, 17:21  


Mariola tata ma już przerzuty do węzłów chłonnych, a guzka w nardnerczu nie operuje się pozostaje jedynie obserwacja.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #228  Wysłany: 2012-02-08, 17:47  


jeżeli ten guzek byłby jednak w tym samym płucu to mamy stabilizację (chodzi o ten segment 6)? Czy fakt że tk było wykonane dopiero po 4 serii (czyli ponad 4 miesiące) jest lepsze, tzn że jest ta stabilizacja jednak. i jeszcze na początku było bez dodatkowego składnika dopiero do 3 serii dołączyli. Czy możliwa jest radioterapia ? czy według Was będzie jakieś leczenie jeszcze? Czy w ogóle zbadają co jest w tych nadnerczach? Przecież to nie musi być rak złośliwy, mogło to już być. Znalazłam jeszcze rtg z zakopanego pisze tak:
pola płucne bez zmian ogniskowych. Guzowate poszerzenie wnęki prawej. Wnęka lewa poszczerzona naczyniowo (co to znaczy).
Jutro będę się chciała umówić z naszym lekarzem, ma na pieczątce napisane onkolog- radioterapeuta. Czy on tez może to odczytać? Pisaliście że radiolog. A nie wiem czy to to samo.
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #229  Wysłany: 2012-02-08, 19:55  


TK przed rozpoczęciem leczenia, które przepisałaś dzisiaj (październik 2011):
Cytat:
W prawej wnęce zmiana o charakterze rozrostowym śr. ok 5 cm, niejednorodnym wzmocnieniu po podaniu kontrastu, zmiana przylega do oskrzela górno -płatowego i otacza oskrzele pośrednie, nie powodując zawężania światła oskrzeli.
W szczycie prawym guzowate zagęszczenie śr. 7mm, podobny guzek widoczny w segmencie 6 prawym śr. 7mm . Poza tym w obu płucach widoczne torbielowate przejaśnienia śr 14 mm.
Znaczne powiększenie węzłów chłonnych przytchawiczych po stronie prawej - największy 30 x 25 mm i podostrogowych oraz we wnęce prawej: pojedynczy węzeł - w osi krótkiej 7mm widoczny przy aorcie wstępującej, kilka węzłów w oknie aortalno-płucnym (w osi krótkiej do 9 mm).
Struktura kostna bez zmian.


TK obecne (luty 2012):
Cytat:
Guz o spikularnych granicach, w prawej wnęce, otaczający oskrzele pośrednie, z niewielkiem zwężeniem jego światła, o wymiarach ok 52 x 40 x 48mm. W masę guza wtopione naczynia dolnego bieguna wnęki. Prawe oskrzele główne bez wyraźnych przewężeń.
Mniejszy, satelitarny guzek ok 12 mm oraz bardziej obwodowe o średnicy ok 6 mm. Dwa zagęszczenia guzowe o spikularnych granicach o średnicy ok 6 i 8 mm w szczycie płuca prawego.
W segmencie 6 płuca lewego guzek o średnicy ok 7 mm. Niezbyt liczne torbiele powietrzne w płucach o średnicy do ok 15 mm. Umiarkowane poszerzenie światła i pogrubienie ścian oskrzeli w płatach dolnych płuc. W płacie dolnym płuca prawego pogrubienie struktur przegrodowych.
Powiększone węzły chłonne wnęki prawej (największy pakiet ok 19 x 28mm) oraz przytchawicze (do ok 33 x 28 mm w przekroju poprzecznym). Mniejsze węzły podostrogowe (do ok. 10 mm w osi krótkiej) i okna aortalno - płucnego (do ok 8 mm w osi krótkiej). Jamy opłucnowe wolne.


Guz pierwotny wg I TK miał wielkość 5 cm, obecnie ma mniej więcej tyle samo (nie znamy dokładnych wymiarów z I TK). Można tu więc zachowawczo opisać stabilizację.

W szczycie płuca prawego w I TK opisano pojedynczy guzek 7 mm, obecnie opisane są dwa guzki: 6 i 8 mm. Można podejrzewać rozsiew (progresja).

W segmencie 6 płuca prawego w I TK opisano guzek 7 mm, taki sam guzek jest w II TK, tyle że w segmencie 6 płuca lewego. Nie wiadomo więc, czy to pomyłka, czy może poprzedni guzek z płuca prawego zniknął, a pojawił się nowy w płucu lewym. Należy obejrzeć skany (to musi zrobić radiolog).

Dodatkowo w II TK opisano guzki satelitarne: 12 mm i 6 mm, których we wcześniejszym TK nie było. Prawdopodobny rozsiew (progresja).

Węzły chłonne przytchawicze prawe w I TK miały wielkość max. 30 x 25 mm, obecnie w II TK mają wielkość 33 x 28 mm. Progresja.

Węzły chłonne wnęki prawej w I TK miały wielkość max 7 mm (pojedynczy powiększony węzeł), obecnie w II TK mają wielkość max. 19 x 28 mm i tworzą pakiety. Znaczna progresja.

Węzły chłonne podostrogowe nie zostały opisane wielkościowo w I TK, w II mają wielkość 10 mm.
Węzły chłonne okna AP miały w I TK wielkość max. 9 mm, obecnie mają max. 8 mm. W zasadzie stabilizacja.

Podsumowując.
Zdecydowanie przydałoby się, żeby radiolog opisujący II TK obejrzał płytkę z I badania TK w celu ich porównania.
Niemniej na podstawie powyższego jest niestety progresja - węzły są większe, guz nie zmniejszył się praktycznie w ogóle (5 cm -> 5 cm), pojawiły się guzki satelitarne w płucach.
Jednak podkreślam, iż jest to porównywanie dość nieprzystających do siebie opisów TK.
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #230  Wysłany: 2012-02-08, 20:03  


pierwsze tk było dokładnie 10-10-2011. tylko właśnie w jednym piszą np max 8mn ( czyli mogą aż tyle nie mieć tylko mniej) prawda? co oznaczają te guzki satelitarne? moze one były wcześniej o ktoś sie pomylił. czy radioterapeuta też może dokonać odczytu? czy gzuki przerzutowe też daja przerzuty>?

[ Dodano: 2012-02-08, 20:05 ]
i co teraz dalej? koniec? ale chyba chemia coś dała bo chyba po 4 miesiącach byłoby gorzej no nie?

[ Dodano: 2012-02-08, 20:08 ]
W szczycie płuca prawego w I TK opisano pojedynczy guzek 7 mm, obecnie opisane są dwa guzki: 6 i 8 mm. Można podejrzewać rozsiew (progresja) w szczycie płuca prawego było guzkowate zagęszczenie ( gościu z 1 tk nie napisał ile ich jest, tylko ze jest ich zagęszczenie.)
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #231  Wysłany: 2012-02-08, 20:21  


mariolab napisał/a:
tylko właśnie w jednym piszą np max 8mn ( czyli mogą aż tyle nie mieć tylko mniej) prawda?

Nie, to znaczy że największa z opisywanych zmian ma właśnie tyle (np. 8 mm).

mariolab napisał/a:
co oznaczają te guzki satelitarne?

To znaczy, że jest jeden duży guz pierwotny i wokół niego są inne guzki - to też rak, tylko już rozsiany w płucu. Mniejsze guzki, przerzuty w obrębie tego samego płuca.
mariolab napisał/a:
moze one były wcześniej o ktoś sie pomylił

Nie wiem, to powinien ocenić radiolog, oglądając jedną i drugą płytkę. Może były, a może ich nie było.

mariolab napisał/a:
czy gzuki przerzutowe też daja przerzuty>?

Przerzuty daje po prostu nowotwór. Wszystko poza guzem pierwotnym (czyli tutaj: guzem 5 cm) jest już przerzutem przez niego powodowanym. Tak w samych płucach, jak i pozostałych narządach.

mariolab napisał/a:
i co teraz dalej? koniec?

Z oceną poczekałabym jednak do porównania tych TK przez radiologa opisującego II TK.
Niemniej być może należałoby pomyśleć nad zmianą chemii (nad chemią II linii).

mariolab napisał/a:
ale chyba chemia coś dała bo chyba po 4 miesiącach byłoby gorzej no nie?

Chodzi właśnie o to, że niestety jest gorzej - węzły są dużo większe, niż były, pojawiły się nowe guzki (na podstawie porównania tych dwóch opisów).

mariolab napisał/a:
(gościu z 1 tk nie napisał ile ich jest, tylko ze jest ich zagęszczenie.)

Zagęszczenie guzowate oznacza jeden guzek właśnie.
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #232  Wysłany: 2012-02-08, 20:30  


a radioterpia ? II rzut chemii chyba już nic nie da

[ Dodano: 2012-02-08, 20:32 ]
pisaliście że szanse na jej powodzenie są znikome. Boże jak ja mu to powiem.
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #233  Wysłany: 2012-02-08, 20:41  


Radioterapia nie obejmie wszystkich zmian, nie ma tu wskazań (poza wskazaniami czysto objawowymi, typu dolegliwości bólowe etc.).
A chemia II linii może zadziałać, nie jest nigdzie powiedziane, że na pewno nie będzie efektu. Jest 50/50 - pomoże albo nie. Ale jeśli byłaby taka szansa, to chyba warto spróbować.

mariolab, na razie dywagujemy sobie na podstawie tych dwóch opisów. Przede wszystkim musicie teraz skonsultować się z onkologiem, który przekaże obie płytki z TK do oceny jednemu radiologowi.
Potem będziemy myśleć co dalej.
_________________
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #234  Wysłany: 2012-02-08, 20:43  


Mariolko poczekaj do jutra niech to wszystko oceni radiolog.
Jeżeli jest progresja to oznaczałoby, że nowotwór zrobił się chemiooporny i trzeba byłoby pomyśleć nad zmianą leczenia.
Nie ma sensu obciążać taty dalszym takim sammym schematem chemioterapii.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #235  Wysłany: 2012-02-08, 21:55  


mariolab napisał/a:
Boże jak ja mu to powiem


Mariola musisz mu mówic, ? powiedz jesli będzie pytał ze jest tak jak było
a dalsze leczenie jest mozliwe,
jesli zdecydują o leczeniu inna chemią powiedz ,ze guz jest taki sam, dlatego trzeba go leczyć inaczej
no na pewno nie będzie kłamstwo raczej malutkie niedopowiedzenie
nie martw bo do niczego to nie prowadzi
tak długo jest nadzieja jak długo trwa życie
na razie tata dobrze się czuje i to jest najważniejsze
głowa do góry
na pewno zestresowana tatę tylko wystraszysz a to mu nie pomoże
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #236  Wysłany: 2012-02-09, 07:28  


dzięki za słowa otuchy :) . spać w nocy nie mogę. do pracy trzeba się zbierać a sił nie ma. dalje uwierzyć w to nie mogę. tata tak dobrze wygląda. wcześniej głowa go bolała teraz tylko ta ręka, tylko ten kaszel poranny. mam jeszcze pytanie jak tk było robione 10.10 a pierwsza chemia 29.10 to może wtedy to się tak rozrosło a teraz stabilizacja. i nie wiem ale tatę ok 2 serii przestało kaszleć zupełnie i nie było świstów (pisałam o tym), może wtedy się to cofło potem ruszyło i teraz jest chemioodporny. przecież inny schemta też jest na karboplatynie tylko ten drugi składnik inny ( a z tego co lekarz mówił to karboplatyna jest tym najaktywniejszym składnikiem). czytałam też wątek Romka, jest chory na płaskonabłonkowego, i tam ta kobieta co podpisuje się DSS napisała że kolejny schemat chemii był nie potrzebny skoro on był chemioodporny i teraz ma lampy. Mama dziś jedzie po płytkę i do tego drugiego radiologa po opinię (on w sumie sam napisał, że na podstawie tamtego opisu nie może stwierdzić jaka jest odpowiedź na leczenie). tatę skłamie prawdy znać nie może, powiem tak jak Niki radzi, guz taki sam. aha czy USG mogło nie wychwycić zmian w nadnerczach?

[ Dodano: 2012-02-09, 08:20 ]
Boże te satelitarne guzki przenoszą nas do T4!!!!!!
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #237  Wysłany: 2012-02-09, 11:55  


mariolab napisał/a:
Boże te satelitarne guzki przenoszą nas do T4!!!!!!

Ale to i tak nie zmienia stopnia zaawansowania choroby u taty, skoro do tej pory była cecha N3, dająca stopień zaawansowania IIIB. T4 to również IIIB.

mariolab napisał/a:
aha czy USG mogło nie wychwycić zmian w nadnerczach?

Zawsze jest opcja, że USG czegoś nie wychwyci, nie ma badania w 100% czułego.
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #238  Wysłany: 2012-02-09, 12:22  


z tą nerką to chyba IV no nie? czyli według Ciebie chemia dalej? no nie? jesteśmy umówienie na sobotę z onkologiem(bez taty) bo termin mamy na 18.02. niestety nie zobaczy płyty drugi radiolog bo oni to oceniają w Katowicach. więc szans nie ma. byłam w suchej nie ocenia mi tego. pumolog na to patrzył ( już nie wiedzieliśmy co robić) to powiedziała że ten guzek nie jest istotny.
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #239  Wysłany: 2012-02-09, 12:29  


mariolab napisał/a:
z tą nerką to chyba IV no nie?

Z nadnerczem.
Nadnercze to zupełnie inny organ niż nerka.
I tak, jeśli potwierdziłby się tam przerzut, to byłby to już IV st. zaawansowania.

mariolab napisał/a:
czyli według Ciebie chemia dalej?

Pisałam już wyżej:
Cytat:
Z oceną poczekałabym jednak do porównania tych TK przez radiologa opisującego II TK.
Niemniej być może należałoby pomyśleć nad zmianą chemii (nad chemią II linii).


mariolab napisał/a:
niestety nie zobaczy płyty drugi radiolog bo oni to oceniają w Katowicach.

Chwila. Gdzie było wykonane to II TK? I dlaczego nie możecie tam pojechać z obiema płytkami prosząc radiologa opisującego II TK o konsultację?

[ Dodano: 2012-02-09, 12:29 ]
mariolab napisał/a:
powiedziała że ten guzek nie jest istotny.

Ale który guzek?
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #240  Wysłany: 2012-02-09, 13:02  


Czy to możliwe żeby to w nadnerczach, było torbielem? Jak wygląda takie badanie, sprawdzające co jest w tym nadnerczu? Czy opis wskazuje na coś?tam pisze że ma w sobie tłuszcz czy coś takiego. I tk było robione w Suchej, II też chcieliśmy robić ale, tak jak pisałam, robili problemy. II tk było robione w Wadowicach. Tam nie ma radiologa, płytę wysyłają do Katowic, nie ma na miejscu radiologa. A w suchej jest ale … że tak powiem zbyt miły to on nie jest. więc poszliśmy do pumologa. Pumolog powiedział że dobrze nie jest ale że jakiegoś znacznego postępu nie ma i żeby tym guzkiem (6segmencie ) nie przejmować i że ona go w pierwszym tk nie widzi w tym lewym płucu.
_________________
mm
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group