Strasznie sie ciesze, bo chyba wszystko okej...wlasnie przeczytalam Twoj watek Finlandio...i tak mnie ucieszyl Twoj happy end ( Twoj ostani wynik Pet-CT)!:)
Mam pytanie do Forumowiczow....
Po wakacjach, ktore spedzilam spowita w faktor nr 50 zauwazylam, ze jedno znamie zmienilo mi sie w ciagu dwoch, trzech miesiecy... jest ciemniejsze i chyba troche sie rozroslo.... pokazlam je 2 dermatologom. Pani doktor probowala dokonac analizy foto finderem, ale znamie jset polozne na stopie, z boku i ciezko bylo je zbadac, zdjecie pojawialo sie na ekranie komputera, ale nie bylo analizowane... pani doktor obejrzala znamie i powiedziala, ze mimo, ze bez analizy komputerowej ona twierdzi, ze jest okej... nie dawalo mi to spokoju, poszlam do drugiej dermatolog. Ta obejrzala je dermatoskopem i powiedziala, ze jest okej... ale ja mam zdjecie sprzed wakacji i obecne i widze, ze znamie jest ciemniejsze i troche zmienilo ksztalt... zdjecia byly robione telefonem, pod roznym katem i chyba w innym swietle, co nie zmienia faktu, ze znamie sie rozni... od tego sprzed wakacji..
mam pytanie: co robic? Czy ono sie moglo zmienic bez patologii? Np. Pod wplywem splonca, mimo balsamu ochronnego? czy jesli sie zmienilo to patlogicznie sie rozrasta melanoma? Poradzcie, co robic?
przecież wystarczy wziąć skierowanie do chirurga i bez pytania wytnie ci to z czym masz problem, wystarczy ze bedziesz tego chciała. Przynajmniej tak zawsze było u mnie ;-)
Wyciac moge bez skierowania do chirurga... cielam sie juz kila razy... chcialam wiedziec czy znamiona moga sie zmieniac i nie nabierac cech patologicznych.... to jest dosyc newralgiczne miejsce i wyciecie go utrudni mi poruszanie sie wiec moze mozna tego uniknac... czy lekarze ogladajc znamie dermatoskopem moga nie zauwazyc cech znamiennych dla czerniaka? Wiem, ze dopiero hist.pat rozstrzyga jednoznacznie.... czy mam tylko jedna opcje? Usuniecie?
Żeby wiedzieć jednoznacznie czym jest zmiana? Tak.
Jeśli obie lekarki powiedziały po badaniu dermatoskopem, że ich zdaniem nie jest to nic groźnego, to przypuszczam, że ocena z Forum, które nie widziało zmiany i nie wykonywało badania, będzie jeszcze mniej przekonująca.
Nie zadecydujemy więc za Ciebie co zrobić, wyjścia masz dwa - albo uwierzyć lekarkom i skontrolować zmianę za np. 3 miesiące, albo iść ją wyciąć i mieć pewność czym jest.
Tak, to wiem... moje pytanie dotyczy tylko kwestii tego czy zmiany barwnikowe moga sie zmieniac.. np. gdzies wyczytalam, ze plamy soczewicowate sloneczne lentigo solaris zmieniaja sie z czasem, ciemnieja i nie jest to zwiazane z zadna patologia... i to jest moje pytanie.... czy ktos ma jakas wiedze na temat tego czy znamiona moga sie zmieniac, rozrastac itd. Nie oczekuje, ze na forum ktos mi powie jaka mam zmiane i czy wymaga wyciecia tylko czy ktos wyczytal gdzie w literaturze czy znamiona moga sie z czasem zmieniac i mie oznacza to najgorszego... pewnie i tak skoncze u dermatologa z tym pytaniem, ale moze ktos cos wie i moze mi napisac dzis:)
Dokladnie tak bylo. Pierwsza dermatolog stwierdzila, ze mam zapalenie mieszkow wlosowych i przepisala masc. Po kilku tygodniach nie bylo zadnej poprawy i znow odwiedzilalam dermatologa z tym, ze innego ,ktory mi powiedzial, ze zawracam mu glowe pierdolami. Tak doslownie uslyszalam. Jednak wewnetrzne cos mi podpowiadalo ,zeby znamie, pieprzyk jesli to cos moge tak nazwac usunac. No i usunelam prywatnie i po dwoch tygodniach przyszedl wynik ,ktory wszystkich zaskoczyl. Moj czerniak nie wygladal tak jak jest opisywany nie bolal nie swedzial ,nie krwawil byla to malutka rozowa krosteczka. Zreszta w wyniku mam napisane, ze w najszerszym miejscu mial 2mm. Oczywiscie nie chce nikog, a wyciecie dalo odpowiedz z czym mamy do czynienia. Dopoki nie macie wynikow nie zadreczajcie sie to i tak niczego nie zmieni!
Uratowala Cie intuicja!!!... na szczescie... dlatego ja tez slucham swojej i wycinam w piatek swoje znamie, moje tez widzialo dwoch dermatologow i ogladalo dermatoskopem... i ze niby okej, ale ja widze, ze po wakacjach sciemnialo.... mam zdjecie zrobione komorka, nie moge porownac, bo takie zdjecia sa slabej jakosci... I teraz tez jak robie to za kazdym razem wyglada na focie inaczej... ale nie bede sie zastanawiac co i jak... wytne.... i poczekam na rozstrzygniecie hist. pat.... Twoje Myszko to juz zupelnie nie odpowiadajace stereotypowi czerniaka... rozowa krostka... dobrze, ze wycielas tak szybko!!! swoja droga jestes juz druga osoba, ktora " poznalam" na tym forum i ktora lekarz po badaniu dermatoskopowym nie zdiagnozowal poprawnie.... smutne....
Ale teraz gdy jestem u lekarza z jakims problemem i mowie ,ze jestem pacjentem onkologicznym to wszystkie moje pieprzyki diagnozuja jako czerniaki a kazdy bol to przerzuty. Nieraz to sama sie zastanawiam czy mowic prawde czy nie.
Wycielam dzis ta zmiane, ktora mnie tak denerwowala... ale juz spokojniej... wyniki jak zwykle za 12,13 dni... zmiana byla mala wiec szew tylko jeden... i ze znamionami spokoj na rok. Dermatolog wczoraj mnie obejrzal i stwierdzil, ze przez rok mam sie nawet nie ogladac:) czekam zatem na hist.pat. tego ostatniego i jak bedzie okej to ablucji bede dokonywac z zamknietymi oczami... zeby sie niczego nie doszukac na skorze....:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum