rozumiem twoje podejście, faktycznie jeśli można warto zastosować najpierw mniej inwazyjne sposoby, ale tak jak napisała DulceAmargo, nie będzie mozna później wrócić do biopsji wartownika. To nie jest coś co można zostawić sobie i sprawdzić później, ten zabieg ma sens tylko będąc dokonanym jak najszybciej po wykryciu czerniaka.
Co do tych mniej inwazyjnych metod to owszem można próbować. Internet aż huczy od sposobów naturalnego pokonania nowotwórów. Nic chyba nie stoi na przeszkodzie żeby niektórych spróbować, wzmocnić naturalnie organizm, a jednocześnie uspokoić nerwy samym faktem, że jakoś działamy i się leczymy. Jednak bądź bardzo ostrożna - jest mnóstwo za przeproszeniem szarlatanów, którzy złorzeczą na lekarzy i snują teorie spiskowe, jakby cała służba zdrowia ukrywała sposoby leczenia nowotworów.
Nie musisz rezygnować z leczenia naturalnego, ale niech ono będzie uzupełnieniem a nie zastąpieniem leczenia tradycyjnego.
Trzymam kciuki, żeby rozmowa z chirurgiem przyniosła ci zadowalające odpowiedzi i pomogła podjąć decyzję, która w pełni cię usatysfakcjonuje
Witaj,
od trzech lat moje życie zmieniło się. Żyję bez większego planowania, właściwie od badań do badań, staram się oczywiście nie stresować ale w głowie siedzi wiadomo co. Przed każdymi badaniami mam takiego stresa... ostatnio na koniec badań dostałam strasznej migreny - aż skończyło się wymiotami. Tak to niestety u mnie wygląda. Teraz jest oczywiście trochę lepiej niż na początku ale lęk mam okropny. Wiem, że i tak mi się udało.
Narazie mam "skrzydełka" bo jestem świeżo po badaniach. Jeśli chodzi o wzmacnianie organizmu to oczywiście też próbuję i staram się "zdrowo żyć". Pozdrawiam serdecznie
Lenka - dziękuje za rady i trzymaj mocno te kciuki Wiem że we współczesnej medycynie nie używa sie sody ani innych domowych specyfików na tak groźne schorzenia, natomiast pamietam jak byłam jeszcze dzieckiem zawsze mieliśmy w domu sodę w słoiku i używana była na bóle brzucha, gardła, niestrawność oraz inne boleści. Teraz jest raczej nie używana. To samo pamietam z "naftą kosmetyczną" do wlosow, była bardzo popularna na wypadanie, żeby wlosy lśniły oraz żeby je wzmocnić. Zawsze była dostępna w moim domu. Dziś można znaleźć dużo argumentów na temat szkodliwości nafty , jest to ropa naftowa, przerabiana na benzynę. Pozostałości z tego procesu sprzedaje się jako środek na włosy, skoro można ją kupić w aptece, czemu jest tyle krytyki na jej temat?
Ali - taka niepewność oraz niepokój chyba bedzie nam zawsze towarzyszył. Ja traktuje moja sytuację jako "wake up call" ponieważ pewnie sama doprowadziłam do tego stanu z racji tego iż od ponad dwoch lat jem same śmieciowe jedzenie, zero aktywności fizycznej , zero odpoczynku czy też przebywania na świeżym powietrzu. Zaczynam to zmieniać. Życzę ci wszystkiego dobrego.
Od razu przepaszam jeśli niewolno tu pisać o "tematach nie na temat" jeżeli tak jest poprosze o wykasowanie tego wpisu.
Chciałam sie zapytać czy ktoś posiada wiedzę o wynikach morfologii oraz pH moczu?
Morfologia wyszła mi bardzo zła, wszystko zaniżone. Wynik - anemia przewlekła
pH moczu - robione w domu paskami na pomiar pH - wynosi 9 (ciemniejszego wymiaru nie było) co to znaczy? Rano jest 4 po południu oraz wieczorem 9
Pozdrawiam i z góry dziekuje za jakakolwiek pomoc.
(Jutro do rodzinnego idę , ale chciałam tez zasięgnąć waszej rady)
Nie znam dokładności pomiarowej pasków do pH, ale jeżeli wyniki w ciągu dnia mają taką rozpiętość to zapewne przyczyn trzeba szukać w tym co jesz i pijesz.
Co do morfologii- skąd wynik "anemia przewlekła"? Czy robisz regularnie od jakiegoś czasu badania i stąd Twoja/lekarza obserwacja? I co dokładnie znaczy, że "wszystko zaniżone"? Jakieś konkretne wyniki, jednostki?
Kilka postów wstecz pisałaś o swoim sposobie odżywiania się itd, może warto to zmienić na coś wartościowego, rozsądnego, zbilansowanego. Myślę, że soda i syrop klonowy mogą być, ale jako dodatek do np. wypieku zdrowych, pysznych muffinek.
Pozdrawiam serdecznie
Wyniki odrazu wysłałam do mojego lekarza rodzinnego , MMSem, ona stwierdziła anemię przewlekła, powiedziała że tak niskie wyniki nie mogły nastąpić odrazu i musiałam je "wyrobić" kilka lat. Obok każdego wyniku widnieje (-) wszystkie są poniżej normy.
Np. Żelazo wynosi - 9 , ferrytyna - 4
Co do pH to może być to zakwaszenie organizmu. Wszystkiego dopytaj dokładnie jutro.
Odżywiam sie prawidłowo dopiero dopiero od kilku dni
Co do sody, wiem ze to bardzo dziwne i jest mi cieżko to wytłumaczyć ale od 2 dni pije łyżeczkę sody z woda 2 razy dziennie, obudziłam sie dziś z tak wielkim przypływem energi oraz bez żadnych boleści , nie pamietam kiedy ostatni raz tak dobrze sie czułam po przebudzeniu pewnie ze dwa lata temu. Nie twierdze iż soda coś mi pomaga ale widocznie róbie COŚ dobrze wiec będę kontynuować ponieważ odczuwam ogromna ulgę.
Wszystko jasne, diete mialam przerazliwa. Teraz mam wypisane co jesc , czego nie. Na anemie dostalam Tardyferon Fol i mam zazywac podwojna dawke. Wszystko naraz…
Witaj,
ja tez miałam "przewlekłą" anemię. Tydzień temu robiłam badania i nie mam, nie biorę żadnych witamin - kiedyś miałam stłuszczenie wątroby i anemię, od kiedy dbam o siebie i oto co jem sytuacja się zmienia - od niedawna, na to trzeba czasu. Kupiłam w aptece zioła oczyszczające organizm, do tego ostopest i efekt jest ale to potrwało. Musisz dużo pić ale wody nie soków i coli
Ja mam problem z piciem wody, nie potrzebuję wody - mogłabym nie pić cały dzień,
zmuszam się
Mnie też dotknął kilka lat temu problem anemii, a ponieważ mialam zaplanowaną poważną operację, więc szybko musiałam podnieść hemoglobinę. Polecono mi ukręcone żółtka jaj z cukrem i popijałam lampką czerwonego wina wytrawnego.Nie pamietam nazwy wina, ale efekt był już po miesiącu a po dwóch mogłam pójść na zabieg.
Nie wiem czy mogę tu podawać nazwę - odtruwające Ojca Grzegorza. Można tez kupić w aptekach internetowych. Ja kupowałam w zwykłej aptece. Głównie chodziło mi o wątrobę bo mam też torbielki. Ostropest na początku mielony jadłam w kanapkach a ostatnio w tabletkach. Możesz tez kupić coś innego. Po trzech latach mam tylko lekkie stłuszczenie a jest już też obszar częściowy bez stłuszczenia. Taki proces niestety trwa, mi lekarz powiedział, skoro przez parę lat się stłuszczała to nie odtłuści się w ciągu miesiąca...
Robiłaś usg jamy brzusznej?
Najbardziej korzystne jest samodzielne mielenie ziaren np. ostropestu, wtedy mają najwięcej wartości, ale dla wygody można też kupić już zmielony. Spróbuj ziarna/mielony ostropest w koktajlach owocowych albo warzywnych, naprawdę pyszne kombinacje można stworzyć
A na anemię polecam jedzenie soczewicy, która ma dużo żelaza
Ostropest w ziarnach zamówiony, młynek do mielenia kawy mam wiec oby zdał egzamin. Dziekuje wszystkim za porady.
Ali, nie robiłam jeszcze usg ani żadnych innych dodatkowych badan. Na jutro mam wizytę u chirurga. Poprosze o skierowania na potrzebne badania.
Co do alternatywnych metod leczenia oraz zapobiegania nowotworów w przyszłości , siedzę na kompie 6 godzin dziennie. Czytam, czytam, czytam , oglądam wykłady , słucham podcastów, Wchłaniam wiedzę jak gąbka. Mnostwo jest ciekawej wiedzy na temat leczenia raka. Terapia Gersona, dr. Simoncini, dieta Schreibera i wielu, wielu innych.
Co do alternatywnych metod leczenia oraz zapobiegania nowotworów w przyszłości , siedzę na kompie 6 godzin dziennie. Czytam, czytam, czytam , oglądam wykłady , słucham podcastów, Wchłaniam wiedzę jak gąbka. Mnostwo jest ciekawej wiedzy na temat leczenia raka. Terapia Gersona, dr. Simoncini, dieta Schreibera i wielu, wielu innych.
To nie sa skuteczne metody leczenia raka. Nie nabieraj sie na te bzdury. Owszem dobra dieta jest zdrowa i zmniejsza szanse na zachorowanie na raka ale nie jest skuteczna w leczeniu. Osoby ktore wymieniasz to najczesciej konowaly bazujace na naiwnosci chorych.
Simoncini zostal nawet skazany za smierc swojego pacjenta:
Simoncini was tried and found guilty of fraud and manslaughter in 2006 after a patient died after using Simoncini's treatment
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
Wiem że we współczesnej medycynie nie używa sie sody ani innych domowych specyfików na tak groźne schorzenia, natomiast pamietam jak byłam jeszcze dzieckiem zawsze mieliśmy w domu sodę w słoiku i używana była na bóle brzucha, gardła, niestrawność oraz inne boleści. Teraz jest raczej nie używana. To samo pamietam z "naftą kosmetyczną" do wlosow, była bardzo popularna na wypadanie, żeby wlosy lśniły oraz żeby je wzmocnić. Zawsze była dostępna w moim domu. Dziś można znaleźć dużo argumentów na temat szkodliwości nafty , jest to ropa naftowa, przerabiana na benzynę. Pozostałości z tego procesu sprzedaje się jako środek na włosy, skoro można ją kupić w aptece, czemu jest tyle krytyki na jej temat?
