[missy]

TP53,
O in situ pisał Albatros a nie autor tego wątku..
Co do określania faz wzrostu:

Cytat:

Cechy mikroskopowe oceniane obowiązkowo: a) grubość nacieku według Breslowa w milimetrach mierzona od warstwy ziarnistej naskórka lub dna owrzodzenia do najgłębiej naciekających gniazd melanocytów, b) obecność lub brak owrzodzenia obejmującego całą grubość pokrywającego guz naskórka oraz określenie jego rozległości na podstawie średnicy lub odsetka zajętej powierzchni guza, c) liczba figur podziału liczona w polu 1 mm2 o największej aktywności mitotycznej, d) fazy wzrostu [horyzontalna (radialna) – śródnaskórkowa, in situ z mikroinwazją oraz strzałkowa (wertykalna), zawsze inwazyjna skórna], e) marginesy chirurgiczne, najbliższy obwodowy (od składnika in situ i inwazyjnego) oraz w głębi, f) stopień zaawansowania Pt.

http://www.termedia.pl/Cz...,26901,1,0.html
Wg wytycznych Babcia nie kwalifikuje się do biopsji wartownika, jedynie poszerzenie blizny.

[TP53]

missy napisał/a:

TP53, O in situ pisał Albatros a nie autor tego wątku..

Rzeczywiście. Nie spojrzałem na autora postu tylko na treść. Dziękuję za zwrócenie uwagi

[Konrad22]

Zobaczymy co zdecyduje lekarz, oby okazał się rzetelny Myślicie, że babcia powinna mieć wykonane usg jamy brzusznej, węzłów chłonnych, czy też rtg płuc? Czy nie ma takiej potrzeby?

[TP53]

W tym stadium zaawansowania "nie ma wskazań do wykonywania żadnych badań dodatkowych, oprócz badania przedmiotowego". Niemniej badanie USG jest nieinwazyjne i moim przekonaniu możnaby je wykonać jeśli babcia nigdy go miała.

[iwetka]

Poniewaz mam podobne wyniki ( clark3 , breslow 0.7 bez owrzodzen i ponizej 1 mitozy) i jestem wlasnie w trakcie leczenia mam mozliwosc na bierzaco napisac co babcia moze lub musi miec zrobione.Ewidentnie musi byc pod kontrola onkologa , gdzie zaloza jej zielona karte ktora pozwala na szybsze wykonywanie badan.Ja poza wycieciem pierwotnej zmiany zlosliwej dotychczas mialam USG pachwin oraz 4 dni temu dociecie zmiany.
Co dalej sama nie wiem czekam na wynik histopatologiczny dociecia.
Pozdrawiam serdecznie i zycze 200 lat dla babci

[quleczka]

Witajcie Pierwszy raz postanowiłam się udzielić chociaż czytam forum od stycznia.

TP53 napisał/a:

W tym stadium zaawansowania "nie ma wskazań do wykonywania żadnych badań dodatkowych, oprócz badania przedmiotowego". Niemniej badanie USG jest nieinwazyjne i moim przekonaniu możnaby je wykonać jeśli babcia nigdy go miała.

Ja mam stwierdzone pTis czyli niby niższe stadium ale w COI w Warszawie wysłali mnie na RTG płuc od razu po wyniku , a w COI w Gliwicach (dłuższa historia ale trafiłam tam na "docinkę" ) kazali na kontrolę przynieść USG węzłów i brzucha.

Lekarz onkolog z Magodentu w Warszawie u którego byłam zdejmować szwy ( długa historia) - też te same USG sugerowal mimo wszystko zrobić.

Tak więc na pewno nie zaszkodzą te USG - szczególnie patrząc na wiek Babci - USG brzucha ogólnie warto robić okresowo po prostu ( nawet bez diagnozy czerniaka)

Za to co do samej procedury to z tego co wiem to z pT1a także tylko na "docince" się kończy bez biopsji wartownika.

[Konrad22]

iwetka dziękujemy
Babcia dostała skierowanie do Rzeszowskiego szpitala na poszerzenie marginesów, ponieważ u nas nie mogą tego zrobić. Zobaczymy co tam nam powiedzą, a przede wszystkim na kiedy uda się zarejestrować. Babcie twierdzi, że USG jamy brzusznej miała robione miesiąc temu, a rtg klatki
maksymalnie dwa miesiące temu. Wszystkie były dobre, ale jeszcze zobaczymy.

[iwetka]

Witam
Przed docieciem Babcia powinna miec jednak badanie usg najblizszych wezłow.
Pozdrawiam i zycze milego dnia mimo upalu