1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak I stopien
Autor Wiadomość
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #31  Wysłany: 2018-05-04, 13:57  


Byłam u onkologa z niepokojacymi mnie znamionami. Ten, który mnie swędzi powiedział że jest bezpieczny, a swędzi dlatego, że jest na plecach w takim miejscu gdzie może drażnić go bluzka. Inne niepokojące znamię - też ok, ale stwierdził że czerniak jest koloru czarnego, a nie kawy z mlekiem . Zgadzacie się z ta oponia? Mój pieprzyk był ciemnobrazowy ale nie czarny. Duża plama na nodze od urodzenia, poszarpane brzegi ale jeden kolor i raczej nie rosnie - jeden onkolog powiedział że bez dyskusji wyrzucić, drugi, że zmierzyć wielkość i obserwować. Nie wiem sama co myśleć i kogo słuchać.
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #32  Wysłany: 2018-06-04, 12:13  


na bliznie wyszla mi jakas plamka, jakny jasny pieprzyk. pokazalam onkologowi, powiedzial ze nzowu trzeba dociąc na wszelki wypadek. Powiedzial tez, ze wg niego to nie czerniak ale trzeba usunać dla pewnosci. Ja oczywiscie juz panikuję i boje sięze to wznowa w miejscu wycięcia. Mialam usg płuc, niedlugo jadę na usg jamy brzusznej. Jak często robi się takie kontrole?
 
exlibris 


Dołączyła: 29 Mar 2017
Posty: 21

 #33  Wysłany: 2018-06-05, 09:55  


Jeśli jeden lekarz ma wątpliwości to ja bym wycięła.
Moja zmiana nie była na 100% do wycięcia-lekarka mówiła ze nie ma pośpiechu ale poszłam od razu. I dobrze, bo okazała się czerniakiem wiec te gówna nie są jednoznaczne :(

Zresztą tak samo zrobiłam ze zmianą pod stanikiem bo była drażniona non stop a to niedobrze.
Jak chcą wycinać to korzystać z tego trzeba moim zdaniem.
No chyba że nie chcesz blizn. Ja wolę być cała w bliznach i żyć jak najdłużej.
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #34  Wysłany: 2018-09-11, 21:28  


Dawno nie pisałam. BYlam na wideodermatospii. Mam kilka znamion do usunięcia.

Po ponownym badaniu preparatu wynik nieco się zmienił. Mój czerniak wg drugiego badania miał 0,5 mm (pierwsze badanie :0,2mm). Drugie badanie: "indeks mitotyczny Mi-0 mitoz/1 mm2. " , (w pierwszym badaniu "miotozy nieobecne).

Czy to cos zmienia w moim badaniu? laekarze kazali mi przyjechać na usg jamy brzusznej, pach i pachwin w styczniu. Gdzies przeczytalam ze taki indeks mitotyczny kwalifikuje czerniaka do stopnia pT1b i wskazane jest wyciecie węzłów chłonnych.

Proszę o opinie.
 
Agakon 


Dołączyła: 03 Lut 2018
Posty: 163
Skąd: zachodniopomorskie
Pomogła: 20 razy

 #35  Wysłany: 2018-09-11, 22:12  


Ale tu też nie masz mitoz. :?ale?:
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #36  Wysłany: 2018-09-11, 22:17  


nie znam się i nie umiem interpretować wyników. myslalam, ze to znaczy ze sa jakieś mitozy skoro pojawily się liczby ... :roll: :?ale?:

dziękuje za odp. a to ze ma jest nieco większy o 0,3 mm ma jakies znaczenie? czy przy takich wynikach ryzyko nawrotu choroby jest duze?
wiem, ze powinnam się cieszyc ze tak szybko go wycieli, ale codziennie myśle o tym ze moze byc nawór, czytalam ze w ciagu 10 lat bardzo duzo ludzi którzy mieli to poskudztwo mają wznowy.
 
Agakon 


Dołączyła: 03 Lut 2018
Posty: 163
Skąd: zachodniopomorskie
Pomogła: 20 razy

 #37  Wysłany: 2018-09-12, 10:16  


alicja1234, nie ma tu mitoz. Jest 0 na 1mm2. Wynik jest w dalszym ciągu bardzo korzystny, że tak powiem. Gdybym ja taki miała spalabym spokojnie.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2018-09-12, 11:21 ]
A i jeszcze jedno. Lekarz, który mówi że czerniaki są czarne nie ma do końca racji. W większości przypadków są, ale mogą przybierać inne kolory też np. różowy, cielisty, brązowy...
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #38  Wysłany: 2018-09-12, 12:31  


tak, wiem. Mój byl ciemno brązowy (tzn mial dwa odcienie brązu ).

[ Dodano: 2018-09-12, 13:32 ]
tak, wiem, dlatego zdziwiła mnie jego opinia. Mój byl ciemno brązowy (tzn mial dwa odcienie brązu ).
 
ali0210 


Dołączyła: 20 Paź 2012
Posty: 306
Skąd: szczecin
Pomogła: 54 razy

 #39  Wysłany: 2018-09-12, 16:57  


Alicjo,
6 lat temu miałam podobny wynik II stopień i 0,25 mm. Będzie dobrze. Też jeździłam na kontrole do WCO - bardzo dobra opieka, wspaniały lekarz dr Łukasz Kwinta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Alicja :)
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #40  Wysłany: 2018-09-27, 18:46  Czerniak


Agakon napisał/a:
alicja1234, nie ma tu mitoz. Jest 0 na 1mm2. Wynik jest w dalszym ciągu bardzo korzystny, że tak powiem. Gdybym ja taki miała spalabym spokojnie.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2018-09-12, 11:21 ]
A i jeszcze jedno. Lekarz, który mówi że czerniaki są czarne nie ma do końca racji. W większości przypadków są, ale mogą przybierać inne kolory też np. różowy, cielisty, brązowy...



Typ guzkowy.
bywa...bezbarwny :<:
(krosta - krostka ..... i tyle, aż tyle).


Tu jest naprawdę dobrze.
Mitoz brak!

Pozdrawiam
obertas
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #41  Wysłany: 2019-01-02, 15:33  


Przepraszam,że zadręczam Was moimi postami, w końcu miałam dużo szcześcia. Dzis byłam na kontrolnym usg jamy brzusznej i pani doktor powiedziała ze mam zmiany na wątrobie. Ostatnie USG miałam w marcu, wtedy wszystko było dobrze. Powiedziała,że wg niej to zmiany łagodne. Kiedy zapytałam czy na usg odróżni łagodna od złośliwej to powiedziała ze uwaza, że dostrzegłaby róznice. trzeba zrobić jakieś dodatkowe badanie aby upewnić sie czy na pewno to zmiana łagodna (rentgen albo tomografie? nie pamietam...) i zapytalam czy potem będzie potrzebna biopsja, pani doktor powiedziala ze wg niej nie potrzebna biopsja (odnosząc się ze w tym przypadku raczej to łagodna zmiana ).

Strasznie się boję. Tak bardzo liczyłam, że znów na usg wyjdzie wszystko dobrze. Teraz ciągle zadręczam się myslami czy to nie jest przerzut (moj czerniak byl cienki wiec małe ryzyko przerzutow, ale mam jeszcze kilka brzydkich pieprzyków do wyciecia, moze to one dały taka zmianę na wątrobie..)

MOZE POPADAM JUZ W HIPOCHONDRIE, ALE CZYTAŁAM, ŻE LATWO POMYLIĆ ZMIANY NIEZŁOSLIWE NA WĄTROBIE Z PRZERZUTAMI... Z DRUGIEJ STRONY MYSLĘ, ŻE JAKBY LEKARZ ROBIACY USG MIAŁ WĄTPLIOWSCI TO RACZEJ NIE POWIEDZIAŁABY MI ZE TO WG NIEJ ŁAGODNE I ZE BIOPSJA NIE POWINNA BYC POTRZEBNA (wiadomo trzeba upewnić sie w dodatkowym badaniu).

Co myslicie ? :cry:
 
Olla86 


Dołączyła: 18 Lut 2018
Posty: 24
Pomogła: 1 raz

 #42  Wysłany: 2019-01-02, 16:45  


alicja1234, u mnie było bardzo podobnie. Czerniak, Breslow 0,5mm Clark II i zmiana na wątrobie wykryta w kontrolnym badaniu usg. Strasznie się bałam, tym bardziej że wtedy jeszcze mało o czerniaku wiedziałam. Dostałam skierowanie na tomografię, okazało się że to FNH, niegroźny guz, który nie ma związku z czerniakiem (a być może z zażywaniem antykoncepcji). Biopsji nie miałam, gdyż w przypadku FNH i naczyniaków się tego nie robi. Teraz tylko co pół roku sprawdzam czy się nie powiększa. Także głowa do góry! Pozdrawiam :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #43  Wysłany: 2019-01-03, 09:18  


alicja1234,

Wstaw wynik z usg.
Możesz dla pewności zrobić TK jamy brzusznej. Nie wpadaj w panikę bo myślę, że jest to niepotrzebne, na watrobie bardzo czesto występują różne zmiany i są to często zmiany łagodne.
alicja1234 napisał/a:
MOZE POPADAM JUZ W HIPOCHONDRIE,

Myslę, że tak.
Nie pisz wielkimi literami, bo to oznacza krzyk a na prawdę czytamy, odpowiadamy.

Zrób dla pewności a przede wszystkim uspokojenia siebie TK jamy brzusznej.

pozdrawiam
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #44  Wysłany: 2019-01-03, 20:16  


Pisząc dużymi literami nie miałam na myśli krzyku, tylko raczej chciałam odróżnić moje przemyślenia (pocieszanie się, że jakby lekarka nie była pewna to by nie mówiła ze w niej to łagodna zmiana) od tego co powiedział mi lekarz. Wiem, że odpisujecie i dajecie dużo otuchy i wiedzy w tej całej sytuacji, za co jestem wdzięczna :)

[ Dodano: 2019-01-03, 20:50 ]
nie mam wyniku USG. Ono jest w systemie na Onkologii w Poznaniu, nie dostałam go do ręki.
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #45  Wysłany: 2019-01-12, 11:18  .


Załączam opis USG.



49829543_234026237532610_3683641472361431040_n.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1118 raz(y) 89,53 KB

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group