1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak guzkowy, Clark IV, Breslow 6 mm
Autor Wiadomość
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #16  Wysłany: 2010-11-06, 03:10  


Witam,
Jestem po trzydniowym turnusie w CO, gdzie oprócz wycięcia węzłów chłonnych zrobiono mi niezły lifting pleców - poszerzając marginesy po wycięciu paskuda na grzbiecie.
Pobyt w CO był faktycznie całkiem miły. Cudowni ludzie tam pracują. Uwierzyłam tam będąc bardzo mocno że pokonam paskuda!
Docięcie blizny po paskudzie nie przypadkowo nazywane jest "drastycznym" docięciem, bo faktycznie nowa blizna jest znacznie bardziej okazała, niż poprzednia. Ale co tam.

Tymczasem goję się z wolna i oczekuję na wyniki hp węzłów.

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie okazane przed zabiegiem i nie tylko.

pozdrawiam
marjanna
 
nowa 


Dołączyła: 12 Sie 2010
Posty: 77
Pomogła: 9 razy

 #17  Wysłany: 2010-11-06, 10:53  


Ja również trzymam kciuki za dobre wyniki!!! Niech się wszystko goi.
ps. No faktycznie jest to drastyczne cięcie;) moja noga wyglądała jak po ugryzieniu rekina;)ale teraz się wszystko ładnie wyrównuje.
pozdrawiam
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #18  Wysłany: 2010-11-07, 00:06  


marjanna,
Wygoisz się, docięcie bywa drastyczne ale większa blizna jest niczym wobec spokoju i pewności radykalnego usunięcia paskuda. Z czasem będzie coraz mniej widoczna.
Czekam na wynik i trzymam kciuki :)
Pozdrawiam
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #19  Wysłany: 2010-11-23, 08:12  


Witaj!!!Jak wyniki,co u Ciebie,jak sie czujesz?
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #20  Wysłany: 2010-12-03, 20:40  


Witajcie,

ciągle oczekuję na wyniki hp. Dziś wreszcie po południu dowiedziałam się, że są, ale niestety muszę poczekać do poniedziałku, by mi je przedstawiono.
To będzie jeden z gorszych weekendów tego roku, pełen niepokoju.

Ciągle mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne.

Tymczasem wygoiłam się już prawie zupełnie. Nie było żadnych zatorów limfy, a to chyba dzięki ćwiczeniom, jakie mi zalecono w klinice i które wykonywałam, często z pewnym niepokojem, na granicy bólu. Przyznaję, że pierwszego dnia po operacji i w kilka kolejnych nie łatwo było mi ćwiczyć pocerowaną ręką, ale to chyba dzięki temu nie miałam nacieków chłonki ani żadnych opuchnięć.
Mam jeszcze kilka szwów do wyjęcia, które zostawiono mi raczej profilaktycznie w ubiegły poniedziałek, bym "nie pękła" ćwicząc rękę. Szew na plecach jest imponujący - wygląda jakbym w ostatniej chwili uciekła z paszczy rekina. Ale co tam. Ładnie się zabliźnia.

Pozdrawiam Was ciepło.

Marjanna
 
skiper 



Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 137
Skąd: Zalipie-Piotrków
Pomógł: 25 razy

 #21  Wysłany: 2010-12-03, 21:28  


Trochę nie rozumiem... dlaczego nie chcieli przedstawić ich dziś? Czasem służbie zdrowia wydaje się , że wyniki są dla nich, nie dla pacjenta. Zapamiętaj: masz prawo otrzymać każdy swój wynik, prawo wglądu do swojej dokumentacji medycznej.
Najlepiej załóż sobie teczkę , gdzie chronologicznie poukładaj całą dokumentację medyczną, zrób też kopie.
Nie stresuj się , do poniedziałku niedaleko, czas szybko zleci.

Pozdrawiam
_________________
To co nas nie zabije- czyni nas silniejszymi.
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #22  Wysłany: 2010-12-03, 22:49  


Nie przedstawiono mi wyników, gdyż na tym etapie leczenia interpretacji wyników badań, wraz z ich przekazaniem dokonuje lekarz prowadzący.
Ja zaś nie byłam osobiście w klinice a jedynie dowiedziałam się telefonicznie, w godzinach popołudniowych, iż wyniki zostały wykonane i nadesłane do kliniki z wydziału hp. Z uwagi na późną dość godzinę, uniemożliwiającą stawienie się w klinice w godzinach pracy ambulatorium celem odbioru wyników, a w szczególności z uwagi na fakt, iż prowadzący mnie lekarz nie był dziś obecny w ambulatorium, nie mogłam się z nim ani z ambulatorium osobiście skontaktować, by pozyskać interesujące mnie informacje.

Fakt, iż informacje tak drażliwe nie są przekazywane drogą telefoniczną jest dla mnie zrozumiały - choć w tej sytuacji mnie to wkurza, ale z uwagi na problem z identyfikacją telefonicznego rozmówcy jest to jak najbardziej uzasadnione.

Oczywiście dzwoniłam w sprawie wyników do kliniki również rano, ale wtedy jeszcze ich nie było.

Stąd konieczność wyczekiwania na poniedziałkową wizytę.

No to czekam.....

xxxx
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #23  Wysłany: 2010-12-06, 22:02  


marjanna,
Masz wynik?
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #24  Wysłany: 2010-12-07, 00:20  


Mam wynik, ale nie jest on niestety zadowalający.
Węzły wartownicze zaatakowane przez gada.

Gontcha pomóż rozszyfrować szczegóły wyniku badania, pls.

Oto co zapisano w hp w temacie wartownika:
micrometastases melanomatis malignis in lymphonodulis (2/6)
W 2/6 węzłach chłonnych przerzuty podtorebkowe mikrospokopijnej wielkości (0,5mm-2mm średnicy) bez zajęcia torebki.

Wycięto mi również dodatkowy węzeł z tej samej okolicy, o którym napisano:
lymphonodulitis reactivia (0/2).

Tymczasem czekam na kolejną operację. Mam nadzieję, że jej rezultaty dowiodą definitywnego pozbycia się gada wraz z usuniętymi dotychczas węzłami -)
Nienawidzę tego czekania......................

marjanna
 
Agulek 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 28
Pomogła: 3 razy

 #25  Wysłany: 2010-12-07, 03:19  


SKOPIESZ - MU - DUPSKO. KROPKA.
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #26  Wysłany: 2010-12-07, 18:49  


marjanna,

Ych...ten wynik, ale mogło być gorzej.
Mikroprzerzuty w 2 z 6 węzłów. W pozostałych 2 stan zapalny reaktywny (lymphonodulitis reactiva).
Teraz radykalizacja dalsza zabiegu kolejna i oby wycięto wszystko i było czyste. Zapytaj o ewentualną radioterapię potem.

Pozdrawiam
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #27  Wysłany: 2010-12-12, 23:28  


Mam termin kolejnej wizyty w szpitalu celem wycięcia reszty węzłów: 27 grudnia!
Oby na tym skończył się mój 'związek' z melanomem!!!
 
Agulek 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 28
Pomogła: 3 razy

 #28  Wysłany: 2010-12-13, 03:02  


yes, yes yes!!
To fantastyczna wiadomość,że nie będziesz musiała czekać z tym do nowego roku.
Trzymam kciuki nieustannie, będę się odzywać na priv, na razie super,że nie styczeń!!
Uszy do góry!!
 
Ulencja 


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 18
Skąd: Warszawa

 #29  Wysłany: 2010-12-14, 22:30  


marjanna napisał/a:
Mam termin kolejnej wizyty w szpitalu celem wycięcia reszty węzłów: 27 grudnia!
Oby na tym skończył się mój 'związek' z melanomem!!!

Mam pytanie ty mialas na wyniku 2/6 zrozumialam z forum ze 2 wezly zaatakowane z 6 - i teraz idziesz na usuniecie reszty. czyli nie wycieli odrazu? a pytam dlatego, że tata na wynikach mial tak samo tylko zapis 1/4 czyl ianalogocznie rozumujac zaatakowany 1 z czterech wezlow. ale jemu nie kazali usunac reszty!!!??? od dzis zaczal naswietlania-razem 3. hmm
ale z dobrych newsow - dotaralam do tego profesora z Poznania (Mackiewicz) i mam nadzieje ze zajmie się tatą
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #30  Wysłany: 2010-12-21, 00:33  


Ulencja, to fantastycznie, że Twoim tatą zajmie się Prof Mackiewicz, który wydaje się być specjalistą w tym temacie, o czym ostatnio wszem głoszą przekazy telewizyjne różnych stacji.

Myślę - choć mogę się mylić - że pewne oznaczenia mogą być różne w różnych ośrodkach medycznych.
Mnie powiedziano, ze usunięto mi 2 węzły, a nie 6! Ale dopytam podczas kolejnego widzenia ze specjalistą w klinice. W końcu po operacji moja percepcja nie była najlepsza...

W moim przypadku zostaną usunięte dalsze węzły chłonne, bo wierzymy, ze one będa "czyste", co oznaczać mogłoby, że melanom nie rozprzestrzenił się jeszcze tak bardzo, a w związku z tym nie będzie konieczne wyniszczające "leczenie wspomagające".
Choć dostrzegam sens w zastosowaniu naświetlać już na tym etapie, bo im prędzej tym lepiej. To też pewnie zależy od szkoły...

Ja kocham mojego profesora i jestem mu wdzięczna, ze dał mi jeszcze kilka tygodni, podczas których mogę się cieszyć lampką wina (rozcieńczoną wodą mineralną oczywiście).

Nie mogę się doczekać operacji
i wyników po niej następujących.
Jestem dobrej myśli.
Może napisać list do Świętego, tego od niespodzianek bożonarodzeniowych ??? ;)

marjanna
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group