1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Choroba mojego Taty
Autor Wiadomość
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #16  Wysłany: 2012-01-04, 10:07  


To chyba normalne. Jak tu żyć normalnie kiedy cały nasz świat się wali.
Ja do dziś pierwsze co robię w pracy to czytanie Forum. W czasie choroby Mamy z 8 godzin w pracy, może 3 spedziłam efektywnie pracując. Pozostały czas spędziłan w internecie szukajć inf. o raku czy czytając Forum.
Trzymaj się i po prostu... staraj sie żyć.
Pozdrawiam,
Ewelina
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #17  Wysłany: 2012-01-05, 08:26  


Udało się:) Chemioterapia zadziałała i udało się zatrzymać postęp choroby. Nie ma też powtórnego nacieku na serce. Tata został wczoraj w szpitalu- dostanie jeszcze jeden cykl chemii, aby ten stan utrzymać.
Staram się Tatę odwiedzać. Niestety nie mieszkamy razem. Mam też małe dziecko:), którym trzeba się zająć. Praca.
Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Ewelina, tak jak piszesz, ja zaczynam dzień od czytania Forum (no poza nakarmieniem i ubraniem córeczki).
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
_________________
Anax
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #18  Wysłany: 2012-01-05, 08:49  


Anax, no to cieszę się razem w Wami :)
Teraz tylko pilnujcie żeby Tata czegoś nie złapał (sezon grypowy trwa) i cieszcie się pękną białą zimą ;) - wspólnie spędzoną. Dziadek niech rozpieszcza wnuczkę i jak najczęściej zapomina o chorobie.
Ściskam,
Ewelina
Ps. no ale pilnujcie wyników krwi. Ja jestem na tym punkcie jakaś ześwirowana niestety ale u mojej Mamy był z tym problem, więc lepiej dmuchać na zimne.
My tak jakieiś tydzień po chemi robiłuśmy morfologie z rozmazem i jeszcze 2-3 dni przed kolejną chemią. Prywatnie (koszt niewielki) albi na skierowanie (internista może wystawić stałe).
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #19  Wysłany: 2012-01-11, 09:49  


Udało się zahamować postęp choroby:) A teraz co dalej? Pozostaje czekać- ale na co?
_________________
Anax
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #20  Wysłany: 2012-01-11, 10:09  


Jak już było napisane: chemioterapia paliatywna ma na celu zmniejszenie objawów wynikających z choroby, wydłużenie czasu przeżycia pacjenta, jednak nie ma na celu trwałego wyleczenia - w tym stadium jest to niestety niemożliwe.
Niestety ale pozostaje czekać właśnie na ten nawrót. Co powiedzieli lekarze? Czy macie za jakiś czas wykonać jakieś badania czy czekać na wystąpienie objawów?
Pozdrawiam,
Ewelina
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #21  Wysłany: 2012-01-20, 19:11  


Może to głupie pytanie, ale czy naprawdę nie ma już żadnej szansy?
_________________
Anax
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #22  Wysłany: 2012-01-20, 19:37  


juz ci dziewczyny odpowiedziały na to pytanie
chemia ma na celu zatrzymać rozwoj choroby ale nie wyleczy , juz nie
i jak piszesz udało się na razie
to powód do radości bo nie zawsze chemia zadziała
korzystajcie z tego czasu który jest wam dany
każda chwila każdy dzien jest cenny
cieszcie się sobą

na pytanie dlaczego , nie ma odpowiedzi
mozna odpowiedzieć dlaczego nie ?
wskaz kogoś z najbliższych kto ma zachorować, potrafisz ? bo ja nie
przykre to ale tak jest
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #23  Wysłany: 2012-01-25, 12:14  


Tata miał dziś dostać chemię. Okazało się,że jednak nie mogą mu jej podać, bo ma uszkodzony szpik i nie produkuje białych krwinek. Co to oznacza?
Ma zgłosić się za miesiąc na badania.
_________________
Anax
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2012-01-25, 12:25  


Anax napisał/a:
Okazało się,że jednak nie mogą mu jej podać, bo ma uszkodzony szpik i nie produkuje białych krwinek. Co to oznacza?

Szpik został prawdopodobnie uszkodzony przez chemioterapię - to tzw. mielotoksyczność cytostatyków. W tej sytuacji podanie chemii mogłoby po prostu zabić tatę, dlatego też odstąpiono od jej podania.
Jakie dokładnie są wyniki białych krwinek i neutrocytów?
Czy lekarz nie sugerował podania tzw. czynników wzrostu (np. Neupogenu)?
_________________
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #25  Wysłany: 2012-01-25, 14:05  


Niestety nie mogę teraz Taty odwiedzić, bo mam paskudną infekcję wirusową:/ i nie chcę go zarazić. Rozmawiałam przez tel z siostrą i mówiła,że lekarz nic nie dał i podobno samo ma się odbudować...
_________________
Anax
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #26  Wysłany: 2012-01-25, 14:46  


Anax, dla mnie to dziwne (no ale nie jestem lekarzem), że nie zaproponowano czynników wzrostu. Moja Mama po każdej chemi brała zastrzyki z Neupogenu, bo szpik nie pracował. Miesiąc to baaaardzo długo.
absenteeism napisał/a:
Jakie dokładnie są wyniki białych krwinek i neutrocytów?
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #27  Wysłany: 2012-04-09, 21:25  


Nie wiem co robić;( Z Tatą jest źle. Bardzo kaszle,dusi się;(
Wyniki tomografii pokazały,że guz się powiększył i są dodatkowo guzy na tarczycy i wątrobie.
Co dalej będzie?;( Tak bardzo się boję i nie chcę Go stracić;(
_________________
Anax
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #28  Wysłany: 2012-04-09, 22:31  


Anax, czy zaproponowano Wam pomoc z hospicjum ?
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Anax 


Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Kraków
Pomogła: 5 razy

 #29  Wysłany: 2012-04-10, 07:37  


Tata nie chce w ogóle pójść do lekarza. Jest cały czas w domu. Powiedział wczoraj,że i tak nic już mu nie pomoże ;(
_________________
Anax
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #30  Wysłany: 2012-04-10, 12:32  


Anax, może pójdź sama do lekarza i poproś skierowanie do hospicjum (domowego). Jak zapiszesz Tatę (sama) to będziesz spokojniejsza, że w razie problemów masz gdzie zadzwonić po pomoc.

[ Dodano: 2012-04-10, 14:03 ]
Szkoda, że Tata nie chce pójśc do lekarza. Pomyśl o tym hospicjum. Wystarczy skierowanie od lekarza i możesz jechać sama Tatę zapisać. Do czasu jak nie będzie Wam potrzebna ich pomoc Tata nie musi nic wiedzieć. A gdyby cos się działo to można zadzwonić i poprosic o przyjazd lekarza czy pielęgniarki do domu.
Ja też sama zapisywałam moją Mamę.
Pozdrawiam,
Ewelina
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group