Witaj Aniu.
Jak badani?
Jak druga chemia? a właściwie jak Mamusia reaguje na jej podanie?
Ktoś kiedyś powiedział na naszym Forum, że brak informacji, to dobra informacja...
Ja tak nie myślę.
Pisząc stosunkowo często o swoim problemie, masz szansę wyartykułować swoje myśli, obawy, nadzieję, masz szansę na wsparcie ze strony innych forumowiczów.
Wiem, że pisanie o swoich problemach, to pewien rodzaj ekshibicjonizmu, obnażanie naszej duszy, ale to zdrowy objaw i potrzebny, bo dający szansę na zrozumienie i pomoc.
Dlatego Anusiu, pisz troszkę więcej, tutaj czekamy na Twoje słowa, nie dlatego, że mamy zbyt mało sensacji, ale dlatego, że jesteśmy z Tobą.
Piszę trochę w imieniu wszystkich, ale wierzę że nie wezmą mi tego za złe
Przekaż Mamusi nasze pozdrowienia, od wszystkich onkologicznych, zapewnij Ją że nie jest sama