Witam
od kilku lat moja ciocia choruje na raka płuc, niestety w ostatnim czasie nastąpiła znaczna progresja (pomimo chemioterapii rozrost przerzutu do kości z naciekaniem na mięśnie). Wcześniej stosowany był tramal i ketonal (niestety te leki niezbyt pomagały na ból), więc lekarz przepisał plastry Durogesic - dawkę 25 µg/h. Niestety i one nie pomagają a mimo to występują objawy uboczne - senność, osłabienie, silne nudności. Wiem że to mogą być także skutki uboczne chemii ale te objawy nasiliły się znaczne po przyklejeniu pierwszego plastra. Czy istnieje jakaś alternatywa, inne leki? Nie wiem jak będzie z tymi plastrami. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Łucja
Może plaster w tej dawce jest za słaby. O ile dobrze pamiętam plastry stosuje się zawsze od najmniejszej dawki,w razie potrzeby z czasem zmienia się na silniejszy. Jeśli zdarza się,że jednak będzie bolało chory powinien przyjąć dodatkową dawkę leku krótko działającego. O skutkach ubocznych najlepiej porozmawiać z lekarzem i on zadecyduje czy zmienić leki przeciwbólowe. Są leki w tabletkach takie jak sevredol( morfina w tabletkach) czy nawet roztwory morfiny do picia.
_________________ Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Ważne jaki lekarz, bo nie wszyscy lekarze potrafią dobrać odpowiednie środki przeciwbólowe, co jest najczęściej spowodowane brakiem doświadczenia.
U nas było podobnie. Lekarz rodzinny w dobrej wierze, żeby chora nie cierpiała, przepisał plastry (transtec) w najmniejszej dawce. Efektu w postaci zniesienia bólu nie było. Za to wystąpiły wszystkie możliwe skutki niepożądane. Dopiero lekarz z poradni opieki paliatywnej po dokładnym zbadaniu chorej i przeprowadzonym wywiadzie, dobrał odpowiednią dawkę leku. Wystarczyło zwiększyć dawkę dotychczasowego środka (tramundin) i zalecić dodatkowy środek (zaldiar, apap) na wypadek silniejszego bólu.
Myślę, że cioci przydałaby się wizyta u specjalisty, który w oparciu o konkretne dane, uwzględniając stan pacjenta, dobierze leki. Jeśli nie możecie same pojechać, to można poprosić o wizytę w domu. Ja tak właśnie zrobiłam, żeby pomóc mojej mamie. Odkąd mamy ustawione leki przeciwbólowe jest troszkę lepiej, więc może i wy też spróbujcie pójść tą drogą.
Myślę, że cioci przydałaby się wizyta u specjalisty, który w oparciu o konkretne dane, uwzględniając stan pacjenta, dobierze lek
Na pewno jest to dobry pomysł, jeśli faktycznie plastry dobrane były przez lekarza bez doświadczenia.
Z pewnością albo dawka leku jest za mała, albo przepisano nie właściwy lek. Co do skutków ubocznych, czasem warto przeczekać kilka dni, jest szansa, że organizm się przyzwyczai i minął. Jeśli nie, to jednak trzeba porozmawiać z lekarzem o innych plastrach.
Witam ponownie
dziękuję za wszystkie odpowiedzi plastry przepisał lekarz onkolog, jeśli chodzi o skutki uboczne faktycznie po kilku dniach ustąpiły ale żeby były zadowalające efekty trzeba uzupełniać je tabletkami (ketonal, tramal)
Lekarze zdecydowali się skierować ciocię na radioterapię. W tej chwili najbardziej martwi mnie jej waga, niestety ciągle chudnie, może nie w szybkim tempie ale jednak. Wygląda naprawdę bardzo chudo. Nie wiem co na to poradzić, wydaje mi się że ciocia je dość dużo i zdrowo. Może ktoś ma jakieś pomysły
Sprobujcie na bole miesni - KAPUSTE.
Mojemu Tatusiowi to pomoglo, przynajmniej na jakis czas, kiedy plastry i tabletki nie dawaly rady.
Mamusia rozbijala liscie i robila Tacie oklady na ramiona i plecy, pod obcisla koszulke(tak, zeby dolegaly scisle do ciala).Zmieniala raz na dzien.
Naprawde pomoglo!!!!
A moze na apetyt syrop, Megace (albo Megale)..?
Tatus moj pil swego czasu Nutridrinki., moze to pomoze Cioci..
Witam ponownie
mam pytanie dotyczące opisu tomografii klatki piersiowej, przeczytałam w nim że "guz znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie osierdzia", jest też przeraźliwie duży, w największym wymiarze ma ponad 10 cm! Lekarz właściwie w żaden sposób nie zareagował na ten opis. W dotychczasowym leczeniu nic się nie zmieniło. A ja nie wiem co ma robić. Proszę napiszcie czym może grozić to "bezpośrednie sąsiedztwo" i co o tym sądzicie. Z góry dzięki
Łucja
Witam
Radioterapia właśnie się dzisiaj zakończyła, trwała 5 dni. Mam nadzieje że także zadziała na ten ból. Boję się, że jeśli guz się będzie dalej powiększał zacznie naciekać na osierdzie, co wtedy?? Czy są jakieś opcje? Przeraża mnie też ciągła gorączka. Dochodzi do 40 stopni, nawet rano. Ehh nie wiem co robić, lekarze nic nie chcą powiedzieć
[ Dodano: 2010-10-15, 21:26 ]
zapomniałam dopisać: jeśli chodzi o ból plastry muszą być uzupełniane tabletkami. Mimo to nigdy ból nie ustępuje całkowicie. Oczywiście było to mówione lekarzowi. Przez gorączkę fentanyl z plastrów wchłania się w większym stopniu przez co ciocia zachowuje się czasami co najmniej dziwnie. Niestety też lekarze nie mają żadnego pomysłu co z tym zrobić.
Czy gorączka jest oporna na leki przeciwgorączkowe?
gorączka spada tylko po ketonalu, niestety ciocia jest tak uparta że bierze tabletkę dopiero wtedy gdy temperatura dochodzi do 40 stopni. Moim zdaniem lepiej brać mniejsze dawki częściej i tą temperaturę jakoś utrzymywać. Ale nie da się wytłumaczyć niestety. Taki stan rzeczy się utrzymuje od kilku miesięcy.
tak próbowaliśmy, podobnie jak paracetalolu, pyralginy...wygląda to w ten sposób, po ketonalu na kilka godzin gorączka spada, potem znowu rośnie, ciocia czeka aż będzie 40 i bierze kolejny. Lekarze mówią tylko, że gorączka jest normalna w tej chorobie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum