1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zespół zmian dysplastycznych
Autor Wiadomość
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #16  Wysłany: 2011-06-07, 21:37  


Dziekuje Biofanko i Madziu. Wiem,ze moje zachowanie zakrawa na paranoje. Ale wlasciwie tylko tutaj jestem tak wylewna. Nie chce martwic mamy, ani dzieci, wiec o nie rozmawiam o tym z nimi, przyjaciele, coz... zazwyczej mowia: bedzie dobrze, zobaczysz, a ja widze tylko ich zatroskane miny, wiec wole nawet nei zaczynac tematu. Moj facet jest zdolowany jeszcze bardziej niz ja ta niepoewnoscia, wiec staram sie byc silniejsza od niego. Lekarz.... rzeczywiscie bardzo powaznie mnie traktuje, ale to tylko kilka minut wizyty, bo za drzwiami czeka nastepny pacjent. Nie mam z kim porozmawiac. Wiec kazda wypowiedz, jest dla mnie na wage zlota. Czuje ,ze nie jestem sama. Wasze wypowiedzi sa naprawde pomocne i kompetentne. Dziekuje.
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #17  Wysłany: 2011-06-08, 12:17  


saraa5,
Podjęłaś właściwe kroki, nie nazwałabym tego paranoją.
Ciszę się ,że diagnostyka jest bardzo szybka. Nadgorliwość Twoja i ze strony lekarza na pewno nie zaszkodzi a często szybkie decyzje pacjentów i lekarzy pozwalają na wczesne wykrycie nowotworów co za tym idzie zwiększyć szanse osoby chorej. Mam jednak nadzieje ,że u Ciebie to tylko fałszywy alarm .A dzieci są już pod okiem fachowców to najważniejsze.
Powodzenia i czekamy z Tobą na wyniki |przytula|
 
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #18  Wysłany: 2011-06-08, 20:58  


mam juz wyniki biopsji tych dwoch znamion. Oba sa lagodne. Wyniki dostalam nawet dzien wczesniej. Niestety wciaz jeszce nie mam ustalonej wizyty z onkologiem. Mam nadizeje, ze jak najszybciej.
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #19  Wysłany: 2011-06-08, 21:23  


Gratulacje :-D .
Co do reszty nie pozostaje nic innego, jak czekać i być dobrej mysli |przytula|
_________________
 
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #20  Wysłany: 2011-06-15, 03:00  


Witajcie.
Wracam do tematu dzieci. Lekarz rodzinny obejrzal mojego syna dokladnie, bez uzycia dermatoskopu oczywiscie, bo takiego nie posiada. Na moje pytanie, czy to zespol znamion atypowych odpowiedzial: "na moje oko- tak", i wysyla nas do lekarza dermatologa. Dowiadywalam sie dzis w przychodni, ale wciaz jeszcze nie ustalili wizyty, musze czekac. Nie bardzo mam mozliwosc przyspieszyc tego, bo na wizyte prywatna mnie nie stac (mieszkam w USA), a szpital go ktorego dzieci zostaly "przydzielone" ma podobno bardzo dobrych dermatologow wiec jesli jest taka mozliwosc chcialabym sie tam wlasnie dostac.
Mam kilka pytan(zaznaczam,ze nawet nie dopuszczam do siebie mysli, ze to juz melanoma, dzialam raczej profilaktycznie):
1.czy jest tu na forum ktos, kto mial wykonany body scan? jesli tak, jak czesto powtarza sie go.
2. jesli body scan wykaze, ze ktoras ze znamion zmienia sie , zostaje ono wycieta automatycznie, czy powinnam sie o to "dobijac"?
3. jak czesto wystepuje czerniak u nastolatkow, zwlaszcza ze zmianiami atypowymi?
chetnie zapytalambym jeszcze o cene takiego "luksusu"jakim jest body scan (nie posiadamy ubezpieczenia) , ale wiem,ze zadam zbyt wiele.
czy sa tu osoby ze zmianami atypowymi, badz bliscy takich osob? Jedyne co udalo mi sie znalezc w necie na temat tej przypadlosci, to suche fakty i statystyki, ktore nie napawaja optymizmem.
Syn (17 lat) wyraznie przejal sie ta wizyta u lekarza, niby udaje twardziela, ale gdy wychodzil dzis do szkoly i przypomnialam mu o nalozeniu kremu z filtrem, powiedzial: "po co? i tak juz mam raka". Ostatnio zauwazylam na jego komputerze otwarta strone z informacjami o melanomie. Martwie sie, poniewaz po naszym rozwodzie i wyjezdzie z kraju, musialam walczyc przez 2 lata z jego depresja, byly leki, psychoterapia, zmiana szkoly. Udalo nam sie wtedy. Ale ostanio zauwazylam,ze znow chodzi przygnebiony, przestal rozmawiac ze mna.
Dwa lata temu, w czasie badan przesiewowych , okazalo sie ,ze wynik proby tuberkulinowej byl pozytywny, przez 9 miesiecy musial przyjmowac leki p/gruzlicze. Rok temu po ukaszeniu kleszcza stwierdzono Lyme disease (burelioze), rozpoznano ja bardzo pozno, po kilku miesiacach (lekarz nas po prostu zignorowal przypierwszej wizycie), dopiero kiedy choroba zaatakowala stawy,po prawie 4 miesiacach od ukasenia ( bol , problemy z chodzeniem) wykonano test. Na szczescie leczenie antybiotykiem pomoglo, objawy minely.
A teraz te znamiona...
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #21  Wysłany: 2011-06-15, 17:05  


saraa5,
Myślę ,że macie szczęście ,że będziecie pod opieką dermatologów w USA . Większość klinik szpitali dysponuje bardzo dobrym i czułym sprzętem . Działają na zasadzie sond ,które są wstanie prześwietlić znamię przez wszystkie warstwy skóry i nie służy to określeniu tylko ewentualnym zmianom ale przede wszystkim pozwala rozpoznać cechy atypii( szczególnie tej wczesnonowotworowej) w znamieniu
Fakt ,że w US rocznie rozpoznaje się ok 68.000 przypadków melanomy w tym 8 tyś rocznie chorych umiera .A w wśród kobiet obecnie jest to częściej występujący nowotwór niż rak piersi powoduje ,że dermatolodzy są szczególnie wyczuleni na ten nowotwór dzięki temu ogromna liczba przypadków to nowotwory wcześnie wykryte. ( jeżeli oczywiście pacjent nie zwleka z wizytą u specjalisty)
saraa5 napisał/a:
jesli body scan wykaze, ze ktoras ze znamion zmienia sie , zostaje ono wycieta automatycznie, czy powinnam sie o to "dobijac"?

Znamiona zmieniają swój kształt ,kolor ,strukturę i jest to proces jak najbardziej fizjologiczny . Dermatolog będzie wstanie odróżnić normalną zmianę od zmiany nowotworzącej w kierunku malignant. I wystarczy mu do tego nawet zwykły dermatoskop. Elementy strukturalne dermatoskopu różnicujące czerniaka są bardzo charakterystyczne są to min: siatka barwnikowa, smugi gałązkowe,kropki barwnikowe, obszary bezstrukturalne,ciałka barwnikowe. Ponadto ocenia symetrie względem dwóch przecinających się w jednym punkcie osi ,kolory, ostre odgraniczenia barwnika od otoczenia w każdym z ośmiu segmentów obwodu. Ma do tego odpowiednią skale i punktacje, które pozwalają trafnie określić rodzaj zmiany i ryzyko przekształcenia się w zmianę złośliwą. I zaręczam Ci to wszystko widać przez to urządzenie. Ponadto w US lekarze bardzo często kierują się wskazówką Argenziano : jeśli oglądasz ponad 10 sec i masz wątpliwości -wytnij If in daubt,cut it out
saraa5 napisał/a:

jak czesto wystepuje czerniak u nastolatkow, zwlaszcza ze zmianiami atypowymi

Bardzo,bardzo rzadko ale nie oznacza to,ze nie występuje. Niedawno odnotowano przypadek 16 letniej dziewczynki, ale należy podkreślić iż ów dziewczynka chodziła regularnie na solarium od 12 roku życia.W przypadku mężczyzn szczyt zachorowalności przypada w 3 i 4 dekadzie życia.
saraa5 napisał/a:
Syn (17 lat) wyraznie przejal sie ta wizyta u lekarza, niby udaje twardziela, ale gdy wychodzil dzis do szkoly i przypomnialam mu o nalozeniu kremu z filtrem, powiedzial: "po co? i tak juz mam raka".

Wydaję mi się ,że może to być typowe myślenie nastolatka :) niestety taki okres.
Oczywiście, syn ma pewne predyspozycje podobnie jak osoby o bardzo charakterystycznej jasnej karnacji ,osoby obciążone genetycznie,jak osoby poparzone słońcem przed 14 rokiem życia, osoby korzystającą wielokrotnie i intensywnie z solarium itp itd. Co nie oznacza ,że każda osoba będzie chorować na melanomę.
Na to musi złożyć się jeszcze wiele innych czynników o ,których nie będę się tutaj rozpisywać.

Ważne jest aby syn:
1. udał się profilaktycznie do specjalisty ,który sam określi czy jest to DNS a także określi dalsze follow-up .
2.uświadomił sobie ,że wcześnie wykryty czerniak jest w 100% uleczalny a właśnie po to są te ewentualne wizyty u dermatologa .
3.bezwzględnie używał filtrów codziennie w okresie letnim , bo raka nie ma a dzięki świadomości mamy zapewne nie będzie miał.
Dobrze by było ,żeby ktoś uświadomił to synkowi może lekarz dermatolog do ,którego się udacie ?
Naprawdę szukając informacji w internecie nie mając wiedzy można wiele nadinterpretować w konsekwencji załamać.Zwłaszcza ,że syn jest bardzo wrażliwym chłopcem.Pozdrawiam i czekamy na wieści z frontu :)
 
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #22  Wysłany: 2011-06-24, 04:42  


Dzis ( u Was to juz wczoraj) usunelam kolejne dwa znamiona. Jedna duza brodawka na plecach, (bede za nia tesknic, urodzilam sie z nia :) , a drugie znamie male, niepozorne tuz nad pepkiem, "pdejrzane" wg lekarza, ktore zostalo wyslane na badanie. Znow oczekiwanie, ale chyba juz sie uodpornilam.
No i usunelismy dwa mojemu synowi. On chcial wszystkie usuwac, ale zabraklo by skalpelow w calym osrodku.
Kurcze, wciaz czekamy na wizyte u specjalisty dermatologa ,nasz rodzinny lekarz byl pewien, ze juz tam bylismy. On wysyla tylko (faxem) tzw. referencje i wtedy specjalista powinien skontaktowac sie osobiscie ze mna, by ustalic date wizyty. Tak to dziala w USA. Nie wiedzialam , czekalam na znak od mojego lekarza, a On byl pewien ,ze to juz dawno zalatwione. Jutro dzwonie tam osobiscie.
No a w poniedzialek mam onkologa. Wreszcie moze zaczna sie jakies dzialania. Kurcze dolujace jest takie nicnierobienie.

[ Dodano: 2011-06-25, 02:39 ]
No i mam wizyte dla dzieci na..... 24 PAZDZIERNIKA!!! Hmm, i do tego z pielegniarka (nurse practitioner), bo do lekarza najblizszy wolny termin to polowa listopada... hmm... w Polsce przynajmniej mozna isc prywatnie bez czekania....
 
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #23  Wysłany: 2011-06-30, 00:18  


Badanie hist-pat. dwoch znamion wycietych u mojego syna wykazaly ,ze byly to zmiany lagodne. Jedno znamie bylo ogromne, najwieksze jakie posiadal, wygladalo najgorzej, drugie wybralam losowo, z twarzy. Troche mi ulzylo, chociaz zdaje sobie sprawe, ze kazde z pozostalych setek jego pieprzykow ma taka sama szanse byc zlosliwym jak te usuniete. Ale nie moge popadac w paranoje. Bede cierpliwie czekac na konsultacje u dermatologa w pazdzierniku.
Apropos... powinnam zabronic mu sie golic? zeby nie poscinal sobie tych pieprzy na twarzy?? i pozwolic mu wygladac jak kloszard??? no bo wiecie jak wyglada zarost u 17-latka, troche za "cienki" zeby zapuscic fajna brodke :)
 
saraa5 


Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #24  Wysłany: 2011-08-03, 03:29  


witajcie po dluzszej przerwie.
Uspokoilam sie troche po ostatniej wizycie u onkologa i badaniu USG wezlow szyjnych. Wedlug niego sa w porzadku. Wizyte kontrolna wyznaczyl mi za 4 miesiace.
Ale...
no wlasnie: w miejscu jednego z usunietych pieprzykow (tego pod piersia, ktory usuwany byl raczej ze wzgledu na umiejscowienie bo wygladal "normalnie" , tzn nie budzil podejrzen ) zaczyna wylazic nowy. Posrodku blizny (nie mialam zakladanych szwow, tylko przypalane brzegi rany) , ktora mam kolor rozowy pojawilo sie czarne przebarwienie, wygladajace jak pieprzyk, ale zupelnie plaskie. Znamie mialam usuwane ok 10 maja, to przebarwienie zauwazylam tydzien, moze dziesiec dni temu. Nie wiem,czy powinnam znow zaczac sie martwic i leciec z tym do lekarza?? Badania hist-pat. mowia,ze usuniete zmany byly lagodne, wiec jesli toto odrasta to tez jest lagodne ? i lepiej tego nie ruszac? Z drugiej jednak strony wiem,ze nie wszystkie pieprzyki byly wysylane do badania, na 11 usunietych przebadano 7. Teraz juz nie pamietam,czy ten wlasnie byl przebadany.
Wiem,wiem, pojde z tym do lekarza, nie chce tylko znow zaczac panikowac, i zaczynac wszystkiego od nowa.
W zwiazku z tym mam konkretne pytanie do Was, czy istnieje jakas zasada co do odrastania usunietych znamion, czy odrastajace znamie oznacza cokolwiek procz tego, ze najwidoczniej nie zostalo usuniete w calosci? Czy odrastaja tyko te zlosliwe, czy te niezlosliwe tez. ??I co teraz ? biec z tym do lekarza i usuwac szybko? Przyznam ,ze finansowo jest to dla mnie koszmarne obciazenie, jeszcze rachunki za poprzednie wizyty mam nieuregulowane (nie posiadam ubezpieczenia). Czy moze czekac i obserwowac? na razie to tylko czarna plama..?
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #25  Wysłany: 2011-08-03, 10:09  


saraa5 napisał/a:
W zwiazku z tym mam konkretne pytanie do Was, czy istnieje jakas zasada co do odrastania usunietych znamion, czy odrastajace znamie oznacza cokolwiek procz tego, ze najwidoczniej nie zostalo usuniete w calosci?

Prawdopodobnie, znamię mogło nie zostać usunięte w całości. Pozostałe gniazda melanocytów proliferują w normalny dla siebie sposób, czego skutkiem jest to, iż znamię rośnie.
saraa5 napisał/a:
Czy odrastaja tyko te zlosliwe, czy te niezlosliwe tez.

Każde znamię może odrosnąć, gdy nie zostanie usunięte całkowicie. Na pytanie czy to znamię jest złośliwe nikt tu nie jest wstanie Ci odpowiedzieć. Sama wiesz co ,że tylko badanie hp może to wykluczyć lub potwierdzić.
saraa5 napisał/a:
Badania hist-pat. mowia,ze usuniete zmany byly lagodne, wiec jesli toto odrasta to tez jest lagodne ? i lepiej tego nie ruszac? Z drugiej jednak strony wiem,ze nie wszystkie pieprzyki byly wysylane do badania, na 11 usunietych przebadano 7. Teraz juz nie pamietam,czy ten wlasnie byl przebadany.

To był badany czy nie? Może w takim wypadku zapytaj o to lekarza,który usuwał i wysyłał do badania.
saraa5 napisał/a:
I co teraz ? biec z tym do lekarza i usuwac szybko?

To jest forum onkologiczne,więc naturalne jest to iż z każdą podejrzaną zmianą, dolegliwością odsyłamy do lekarzy specjalistów. U Ciebie jak wiem nie stwierdzono choroby nowotworowej. W moim odczuciu jest to jedynie ogromny strach przed nią.
Jednak ze wzg. na to iż, nie wiesz czy to znamię było przebadane hp czy nie,warto skonsultować to z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie.
  
 
annew32 


Dołączyła: 04 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Wrocław
Pomogła: 9 razy

 #26  Wysłany: 2011-08-03, 10:14  


Witaj Saraa5

Jest kilka możliwości, jeśli chodzi o zmianę na bliźnie. Po pierwsze z dużym prawdopodobieństwem jeśli znamię nie zostało wycięte w całości, to po prostu odrasta, jesli wczesniej była to zmiana łagodna, to myślę, że nie masz, co się martwić, ale zawsze lepiej jest takie znamię wyciąć ponownie tym razem w całości i przebadać. Zawsze możesz spytać lekarza, czy pieprzyk był usunięty w całości. Po drugie, może podrażniłaś bliznę i pojawiło się małe owrzodzenie lub pęknięte naczynko (krwiaczek), ja tak miałam dwa miesiące po wycięciu. Ostatnia możliwość, to melanoma, ale tylko jeśli znamię nie zostało wycięte w całości z odpowiednim marginesem zdrowych tkanek. Dlatego powinnaś otrzymać wyniki badań histopatologicznych do ręki, byłabyś spokojniejsza. Na razie spokojnie obserwuj bliznę, jeśli przebarwienie nadal będzie się utrzymywać to pójdź do lekarza.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group