1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
WIELKI Rak jelita grubego :(
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2011-08-19, 17:25  


Przy rozsianej chorobie (węzły chłonne, przerzuty odległe) nie ma raczej takiej możliwości.
Nawet gdyby taki guz wycięto bardzo prawdopodobne jest, że gdzieś w węzłach chłonnych pozostałyby kom. nowotworowe. Byłoby to więc niepotrzebne okaleczanie pacjenta ciężką operacją.
_________________
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #17  Wysłany: 2011-08-20, 20:40  


Na chwilę obecną węzły chłonne nie są zaatakowane, cały czas jestem dobrej myśli, bo tata czuje się dobrze
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #18  Wysłany: 2011-08-20, 21:21  


egrata napisał/a:
Pobrane tkanki i narządy:
10-17 W tkance tłuszczowej okołojelitowej węzły chłonne do 1 cm
Rozpoznanie: 10-17. Węzły chłonne (20) z przerzutem nowotworu (11).
Co oznacza 10-17 i nawiasy (20) i (11)

Ale w wyciętych węzłach znaleziono przerzuty, tak więc były one zajęte nowotworowo.
Węzły oczywiście wycięto ale mimo to pozostaje niebezpieczeństwo, że z powodu rozsiewu choroby kom. nowotworowe przedostały się dalej.
_________________
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #19  Wysłany: 2011-10-16, 21:50  


Dla wszystkich wierzących, że będzie dobrze.
Mój tata jest po 5 chemii i wyniki zaczęły się polepszać, markery zaczęły spadać.
Więc proszę, nie traćcie nadziei.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #20  Wysłany: 2011-10-16, 21:53  


To wspaniale! I do przodu!! :uhm!:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #21  Wysłany: 2011-10-16, 22:07  


Oby tak dalej :okok"
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #22  Wysłany: 2011-10-16, 22:09  


egrata, aby tak dalej :okok"
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #23  Wysłany: 2011-10-27, 21:26  


Witam, czy mogę prosić o interpretację.
Tato wyszedł ze szpitala po 6 dawce chemii (Folfox 6x)
Miał robiony USG jamy brzusznej i płuc.
Płuca czyste, a w wątrobie przerzut. O przerzucie wiedzieliśmy już w sierpniu ale lekarze czekali czy chemia coś da. Dała, bo ten przerzut zmniejszył się, dokładnie pisze tak:
" Obwodowo w części tylnej płata prawego nieregularny obszar o niejednorodnej echogeniczności, bardzo słabo widoczny, wielkości 7x5 cm. - w porównaniu do badania poprzedniego, częściowa regresja wielkości zmiany, obecnie słabiej widoczna. Innych zmian ogniskowych w obrębie wątroby nie stwierdzono"

Na wypisie ma napisane, to co pogrubiłam pojawiło się pierwszy raz na wypisie dzisiaj, wcześniej tego nie było.
Rak esicy (Adenocavcionoma G2) EGFR (+) mutacja kRAS nieobecna.
Przerzuty w wątrobie

co to oznacza?

[ Dodano: 2011-10-27, 22:43 ]
I jeszcze jedno. Przy wypisie lekarka tacie powiedziała, że będzie musiał jechać do Katowic na konsultacje do lekarza, czy może być operowany na tą wątrobę z uwagi na to, że ma stomię i sztuczny przewód moczowy.

(zmieniłam ten plusik) / absenteeism
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2011-10-27, 21:51  


EGFR to receptor naskórkowego czynnika wzrostu i na jego obecność była zapewne badana tkanka nowotworowa. Obecność EGFR daje możliwość stosowania leczenia celowanego, np. cetuksimabem albo panitumumabem (przeciwciała monoklonalne).

To samo z mutacją genu kRAS, u taty tej mutacji akurat brak.
_________________
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #25  Wysłany: 2011-10-27, 21:57  


szczerze się przyznam, i tak nie rozumiem nic z tego co Pani napisała :)

[ Dodano: 2011-10-27, 23:05 ]
przy głębszym przeanalizowanie wnioskuję, że brak mutacji to dobrze, ale te EGFR (+), to dobre czy złe ?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2011-10-27, 22:09  


Chodzi o to, że komórki raka u Twojego taty mają na swojej powierzchni takie małe Coś (EGFR). I konkretnie na to Coś zostały już wyprodukowane lekarstwa - dlatego nazwane jest to leczeniem celowanym, bo jest wycelowane dokładnie w tego Cosia w komórce nowotworowej.

Chyba nie umiem prościej ;) ale w razie czego pytaj.
_________________
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #27  Wysłany: 2011-10-27, 22:16  


:) teraz rozumiem, bo doczytałam jeszcze na necie, bardzo dziękuję :)
 
egrata 


Dołączyła: 22 Cze 2011
Posty: 19

 #28  Wysłany: 2012-12-02, 12:42  


witam wszystkich, po mojej długiej nieobecności na forum, chciałam przekazać, że taty ze mną nie ma już od 03 sierpnia :(
Nie pisałam, bo.... w sumie nie wiem dlaczego.
Od maja 2012 r. sytuacja tak się zaczęła pogarszać, że jak teraz to wspominam, to serce wali coraz mocniej. Makabra. Nie wiem co mam napisać. Napiszę Wam, że 3 tygodnie przed śmiercią były najgorsze. Tata zmarł w domu, w swoim łóżku, w obecności żony i mamy.
Na szczęście moja pamięć i obraz taty, który widzę w wspomnieniach nie pokazują mi taty chorego, tylko zdrowego.
Życzę wszystkich, aby ich bliscy wyzdrowieli i się nie poddali, a tym którzy stracili kogoś bliskiego tak ja, przez to doświadczenie, umieli szybko i skutecznie rozpoznać objawy tego cholernego raczyska.

Trzymajcie się ciepło i wierzcie, bo wiara i siła przenoszą góry.

Mam nadzieję, że już nie będę zmuszona korzystać z tego forum - dzięki tym, którzy rozwiewali moje wątpliwości.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #29  Wysłany: 2012-12-02, 13:05  


Egrata strasznie mi przykro z powodu odejścia Tatusia.

Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Twoją Mamcię i Babcię. Życz Im dużo spokoju ducha i siły. Przytul też mocno.
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #30  Wysłany: 2012-12-02, 20:26  


Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group