1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak złośliwy mojej babci
Autor Wiadomość
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #1  Wysłany: 2017-10-26, 16:39  Rak złośliwy mojej babci


Witam,

Moja babcia równy rok temu przeszła operacje usunięcia prawej piersi w całości oraz usunięte miała również węzły chłonne z prawej ręki. Lekarze dawali 90 % wyzdrowienie. Nie wiem czy zostało jej 10% szans. Dostała 4 czerwone chemię, 12 białych, 20 radioterapii. Jadąc we wrześniu tego roku do kontroli usłyszała że choroba nawróciła. Dwa dni temu dostała chemię czerwona i biała. Rana, miejsce po wycięciu piersi wygląda okropnie, jest wręcz czarno-bordowe. Guzki rozsiały się na miejscu wyciętej piersi aż do połowy brzucha. Wszystko było dobrze, ale to wszystko bardzo boli babcie. Z tych guzków sączą się różne płyny. Naprawdę nie wygląda to ciekawie. Miałam wrażenie że to bardzo stan zapalny ale onkolog babci powiedział że to tak po prostu wygląda. Dostaje tylko chemię i to niby ma teraz pomoc. Dodam zdjęcie ostatnich wyników babci. Powiem że leczymy babcia w szpitalu w Zielonej Górze. Nie wiemy już jak możemy pomóc babci, co mamy zrobić żeby jednak wyzdrowiała.

Babcia jest załamana psychicznie co na pewno nam nie pomaga. Nie dość że choroba, to ostatnio jeszcze pochowała swojego syna. Więc ogólnie fizyczny i psychiczny stan babci jest bardzo ciężki.



20171026_171602.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1941 raz(y) 3,28 MB

_________________
Marlen
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2017-10-26, 20:26  


Niestety tylko chemia może przedłużyć życie, przykro mi to pisać ale na wyzdrowienie nie ma już szans. Można spróbować pojechać na konsultacje do Wrocławia do Centrum Onkologii ale to tylko szukanie trochę lepszej chemioterapii, lepszej kontroli stanu ogólnego. Na taką konsultację na pewno trzeba zabrać wszystkie wypisy z całego leczenia. Z tego co napisano to leczenie było standardowe i prowadzone bez przewlekania.
_________________
sprzątnięta
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #3  Wysłany: 2017-10-27, 11:39  


Nam Pani onkolog nie odpowiedziała że pytanie czy babcia wyzdrowieje. Jeśli byłoby pewne ze chemioterapia nie pomoże to by jej wcale nie dostała? Kolejna chemię ma zaplanowana na 14 listopada. Jakiś leki chociażby przeciwbolowe moglibyśmy podać babci żeby chociaż to tak nie bolało?
_________________
Marlen
 
Kawa_Alice 


Dołączyła: 30 Paź 2015
Posty: 39
Pomogła: 3 razy

 #4  Wysłany: 2017-10-27, 14:47  


A czy babcia zrobiła TK żeby wykluczyć dalszy rozsiew? Bo póki co, jest to "tylko" wznowa. Można rozważyć radio (tak wiem że była) zwłaszcza przy zmianach nieoperacyjnych. Zastanawia mnie dlaczego zastosowano praktycznie ten sam schemat leczenia, no który zawiódł. Może zapytaj o pochodne platyny, inhibitory PARP, Gemcytabinę, Kapecytabinę?

trzymaj się.
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #5  Wysłany: 2017-10-27, 15:18  


Tak miało TK. Nawet byłam z nią osobiście i wynik wyszedł dobry. Bez żadnych niepokojących zmian. Postaram się sprawdzić te wyniki i napisze

[ Dodano: 2017-10-27, 16:21 ]
Onkolog babci stwierdził że radioterapii wcale na nią nie działa. Po prostu pali jej to miejsce nic więcej bez żadnych dodatkowych plusów stosowania tej radio. Dlatego teraz zaczęła znowu chemię.

[ Dodano: 2017-10-27, 19:02 ]
Przesyłam dodatkowe wyniki babci











[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-10-29, 15:10 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy i pacjenta.



20171027_185230.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1435 raz(y) 1,4 MB

20171027_185415.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1442 raz(y) 2,8 MB

20171027_185507.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1449 raz(y) 3,23 MB

20171027_185814.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1382 raz(y) 3,18 MB

20171027_185309.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1445 raz(y) 2,61 MB

20171027_185241.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 377 raz(y) 2,11 MB

_________________
Marlen
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #6  Wysłany: 2017-11-04, 20:11  


Czy mogę prosić o interpretację dodanych wyników. Czy rzeczywiście jest aż tak źle?
_________________
Marlen
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #7  Wysłany: 2017-11-04, 22:18  


Dosyć trudno to ocenić bo brak daty TK na którym już są guzki, a Ty opisałaś stan dużo gorszy. Tak czy inaczej jedyną szansą na przedłużenie życia jest chemioterapia i chora powinna ją przyjąć. Ten stan to nie jest wznowa miejscowa, ale przerzuty na skórę, w Polsce mediana przeżycia wynosi ok 2 lat (jeżeli jest prowadzone leczenie). Obecne osłabienie jednak jest chyba związane z dużą niedoczynnością tarczycy i to można i trzeba poprawić natychmiast. Badanie TSH zrobiono na początku września, czy chora dostała już leczenie?
_________________
sprzątnięta
 
Kawa_Alice 


Dołączyła: 30 Paź 2015
Posty: 39
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2017-11-04, 22:20  


Marlena, jak mówi biopsja zgrubień i guzków, jest w nich obecność komórek rakowych. Reszta wygląda w porządku. Rozumiem, że ostatnie zdjęcie (opis TK) jest najbardziej aktualnym badaniem? No oprócz wyniku biopsji oczywiście.
Najważniejsze, że nie sa zajęte narządy. Myślę, że nie jest źle:) zwłaszcza, że babcia ma podtyp trójujemny.
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #9  Wysłany: 2017-11-05, 09:45  


Tk było robione 15 września. Byliśmy już u endokrynologa. Babcia ma niedoczynność, lekarz zwiększył jej dawkę leku (bierzą już ją od ponad mc)

[ Dodano: 2017-11-05, 09:46 ]
Co to znaczy, że ma podtyp trójujemny?
_________________
Marlen
 
Kawa_Alice 


Dołączyła: 30 Paź 2015
Posty: 39
Pomogła: 3 razy

 #10  Wysłany: 2017-11-05, 10:20  


Rak piersi ma biologiczne podtypy na podstawie których opiera się leczenie. Czyli na podstawie obecności receptorów Er i PgR, obecności receptora HER2 a także wysokości indeksu mitotycznego ki67.
Zobacz na Twój pierwszy wpis z badaniem hist-pat: ER - ujemny, PgR - ujemny, HER2 - ujemny, widzisz? I jak zwykle bywa przy trójujemnych rakach, wysokie Ki67.

pozdr
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #11  Wysłany: 2017-11-05, 10:42  


Miała już 2 wlewy chemii? Czy nie dostaje po każdej chemii wypisu na którym są wyniki ostatnich badań i dawki leków? Możesz zamieścić ostatni taki wypis? Po 2-3 chemiach stan tych guzków powinien się poprawić ale niestety wyleczenie tego już nie jest możliwe. Dbajcie o Babcię niech czuje że Wam na niej zależy, ale już do niczego jej nie zmuszajcie.
_________________
sprzątnięta
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #12  Wysłany: 2017-11-05, 11:46  


23 października miała podane dwie chemie biała i czerwoną. dostaje za każdym razem wypis, sprawdzę w domu czy coś takiego mamy z wynikami ostatnich badań.

Teraz na chemie jesteśmy umówione 15 listopada.
_________________
Marlen
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #13  Wysłany: 2017-11-05, 16:55  WITAJ


pisałaś WCZEŚNIEJ ŻE BABCI MIAŁA USUNIĘTĄ CAŁĄ PIERŚ, A TU W OPISIE JEST
kwadrantektomia PIERSI, CZY TAK ?
_________________
anna
 
marlenaoleskow 


Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 7
Skąd: Szprotawa

 #14  Wysłany: 2017-11-06, 09:47  


Na początku wycieli jej samego guza aby zrobić biopsje. Bo z biopsji tej pierwszej pierwszej igłowej tak? Nie wyszło że są tkanki nowotworowe. A 30 września 2016 roku usunięta jej cała prawa pierś i węzły chłonne z prawej ręki.

[ Dodano: 2017-11-06, 09:49 ]
Jestem pewna ze nie oszczędzili w ogóle piersi bo babcia nic nie ma już. No nie mam tej piersi.
_________________
Marlen
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #15  Wysłany: 2017-11-07, 21:45  WITAJ


Bo w pierwszym poście wstawiasz zdj z opisu wizyty i tam pisze, że była wykonana
kwadrantektomia, czyli
Jeden ze sposobów operacji oszczędzającej. Podczas kwadrantektomii usuwa się więcej tkanki niż podczas zabiegu szerokiego wycięcia guza. Po zabiegu zoperowana pierś jest mniejsza; może również pozostać zagłębienie.
anna

[ Dodano: 2017-11-07, 21:47 ]
i w następnych opisach ktore wstawiałaś było tez to słowo kwadrantektomia
_________________
anna
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group