1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2015-06-01, 20:43
Nowotwór prostaty i rak żołądka
Autor Wiadomość
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #1  Wysłany: 2015-05-13, 15:56  Nowotwór prostaty i rak żołądka


Dzień dobry, przed dwoma tygodniami dowiedziałam się o tym FORUM i od tego czasu codziennie czytam i czytam, i boję się napisać i zadać pytania. Dzisiaj zdecydowałam się.
Na początku października 2014r. dowiedzieliśmy się z przeprowadzonych badań, że mój Mąż (wiek 67 lat - od 09.2014 na emeryturze) ma raka gruczołowego stercza: 1,2.Rak gruczołowy stercza: Gleason 6(3+3) (załączam zał.1 Wynik badania histopatologicznego wyk. 16.09.2014). i wypis ze Szpitala (załączam zał. 2 kartę informacyjną).
Urolog skierował Męża do WCO w Poznaniu do Zakładu Brachyterapii. I wizyta 10.10.2014. W tym dniu wykonano RTG klatki piersiowej tylno-przednie i boczne (wynik z 10.10.2014 załączam zał.3).
Tam zrobiono Mężowi jeszcze dwa badania:
- scyntygrafię całego układu kostnego z zastosowaniem fosforanów (wynik z 13.11.2014 zał. 4 załączam),
-USG transrektalne (Zał. 5. wynik z 13.11.2014 załączam).

20.11.2014r. udaliśmy się z Mężem na umówioną wizytę w Zakładzie Brachyterapii. Lekarz był bardzo zdziwiony, że pozwoliłam sobie wejść z Mężem. Potraktował mnie jak intruza na stojąco. Przedstawił proponowany sposób leczenia - 3 zabiegi a przed nimi hormonoterapię - 1 zastrzyk Eligard 22,5mg i potem dalej. Podczas rozmowy zapytaliśmy, czy jest to optymalna metoda leczenia raka prostaty w tym stadium. Lekarz odpowiedział, że tak. Zaczęliśmy jednak pytać o Nóż Cybernetyczny jako metodę mniej inwazyjną a może również dobrą. Lekarz odesłał nas do Poradni Zakładu Radioterapii Onkologicznej II tegoż Centrum. W tej poradni mogliśmy być przyjęci dopiero 5 stycznia 2015r. Tam, po wielu godzinach oczekiwania przyjął nas lekarz, po godzinach swojej pracy (ca 17,00) i dokładnie i zrozumiale dla nas wytłumaczył na czym polega leczenie Nożem Cybernetycznym (w tej chwili jeszcze w ramach eksperymentu medycznego).
Zlecił też dodatkowe badania:
KT miednicy mniejszej - badanie z kontrastem (Zał. 6 wynik z 13.02.2015 załączam).
Mąż zdecydował się na leczenie nożem cybernetycznym. (podpisał odpowiednią zgodę na eksperyment). W styczniu rozpoczął przyjmowanie APO-Flutam 250mg 3x 1 dziennie. Czekaliśmy na informację od lekarza prowadzącego o decyzji Konsylium lekarzy w sprawie zastosowania w leczeniu nożem cybernetycznym. Wszystko przedłużało się. W końcu dotarła do nas wiadomość, że trzeba jeszcze wykonać dodatkowe badanie - PET z zast. 18-FDG (wynik z 30.03.zał.7). Po otrzymaniu wyniku PET, podczas wizyty u lekarza dowiadujemy się, że wynik PET jest zły - jest coś w żołądku i nie tylko. Mąż przyjął to ze spokojem - nie za bardzo zainteresował się wynikiem. Lekarz pytał Go czy ma jakieś niepokojące objawy - częste odbijanie się, wymioty, rozwolnienie, smoliste stolce, ubytek wagi. Żadnych z tych symptomów choroby Mąż nie zauważył u siebie. Mój Małżonek jest w bardzo dobrej kondycji fizycznej, dużo chodzi,ćwiczy, przywiązuje dużą wagę do właściwego odżywiania, je dużo owoców i jarzyn. Czuje się dobrze. Ja od tego czasu nie mogę sobie znaleźć miejsca. Staram się aby moje zachowanie było takie jak zawsze, dopiero wieczorem a właściwie w nocy grzebię po internecie i czytam. Teraz jestem kilka dni sama w domu i mogę napisać o wszystkim i zadać Państwu pytania.
Lekarz zlecił badania uzupełniające:wynik gastroskopii z 28.04.2015 załączam zał. 8, wynik biopsji jest, ale niekompletny - jutro będę dzwonić czy można już odebrać).
Podaję też wyniki badań morfologicznych w tym PSA z 2013r, 2014r i aktualne
(zał.9,10,11. )

Moje pytania:
-Czy te nowe "ogniska zapalne" to przeżuty od raka prostaty - Mąż jest już 7 miesięcy po zdiagnozowaniu raka prostaty i poza hormonoterapią żadnych działań nie podjęto ,cały czas robione są badania a komórki rakowe może "pączkują" ?
-czy gastroskopia potwierdza zmiany w żołądku (SUV max do 40,7) wykazane w badaniu PET i czy to sieje ?
-czy węzły chłonne przy naczyniach biodrowych zew. są też zaatakowane przez komórki nowotworowe i czy powinno być potwierdzenie tego w KT ?
- czy w przełyku też są zmiany złośliwe (wynik gastroskopii) ?
- na co wskazuje jasny płyn w żołądku ?
- co to jest ta torbiel korowa nerki prawej - śr 11mm - czy to też zmiany nowotworowe ?
- czy zawsze tak długo trwa diagnoza choroby nowotworowej - może coś się dzieje nie tak jak powinno - proszę odpowiedzcie ?

15 maja br. będę umawiać Męża na wizytę w Zakładzie Radioterapii i zastanawiam się, czy w związku z tymi wszystkimi zmianami, jakie w międzyczasie wystąpiły, czym jestem przerażona, może powinniśmy udać się do jakiegoś innego lekarza - może onkologa - nie wiem jak mamy postępować, żeby niczego nie przegapić, bo przecież w naszych rodzinach do tej pory nie było zachorowania na nowotwór i to co dzieje się w tej chwili, to jak grom z jasnego nieba spadł na nas. Ja w Bogu tylko pokładam nadzieję, że będzie można to wszystko leczyć, może operować i dalej żyć.
Bardzo proszę o zainteresowanie się Państwa przedstawioną przeze mnie chorobą mojego Męża i odpowiedź na moje, może dziwne pytania. Boję się bardzo Państwa odpowiedzi ale modlę się i proszę Boga o siły i pokój. Chciałabym też podziękować za to Forum, bardzo merytoryczne. Niesiecie olbrzymią pomoc wszystkim chorym i ich rodzinom.
przesyłam 10 załączników (wszystkie badania które mamy). Proszę o pytania jeżeli coś pominęłam albo źle napisałam.























2013.10.02 - Zał 9 PSA przed biopsją 2013.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3879 raz(y) 313,14 KB

2014.06.10 - Zał 10 PSA przed biopsją 2014.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3732 raz(y) 286,66 KB

2014.09.09 - Zał 1 bad. histopat..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3846 raz(y) 349,13 KB

2014.09.10 - Zał 2 Karta informacyjna ze szpitala.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3657 raz(y) 287,35 KB

2014.10.10 - Zał 3 RTG klatki piersiowej.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3604 raz(y) 233,4 KB

2014.11.13 - Zał 4 Scyntygrafia kości.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3301 raz(y) 233,98 KB

2014.11.13 - Zał 5 USG transrektalne.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3408 raz(y) 244,25 KB

2015.02.13 - Zał. 6 KT miednicy mniejszej.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3276 raz(y) 297,04 KB

2015.03.30 - Zał 7 PET z 18FDG.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3532 raz(y) 840,39 KB

2015.04.17 - Zał 11 Bad.laboratoryjne 04.2015.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3340 raz(y) 687,59 KB

2015.04.17 - Zał 11 c.d. Bad.laboratoryjne 04.2015.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3259 raz(y) 292,07 KB

 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2015-05-13, 16:53  


Zał 8 to KT miednicy - ja gastroskopii do której odnoszą się w większości Twoje pytania- nie znalazłam w wynikach. Tak czy inaczej najważniejszy w tym wszystkim będzie wynik histopatologiczny wycinka z żołądka. Bo to może być (najprawdopodobniej jest) niezależny nowotwór. Aż dziwne że nie daje dolegliwości.
_________________
sprzątnięta
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #3  Wysłany: 2015-05-13, 18:26  Nowotwór prostaty.


http://www.forum-onkologi...p=249652#249652
Dziękuję za zainteresowanie. Popełniłam błąd -kt miednicy mniejszej jest w dwóch załącznikach - 6 i 8. Będę chciała dodać Wynik gastroskopii - muszę pogłówkować jak to mam zrobić. Ponadto podałam błędną liczbę załączników 10 a jest ich 11. Nie potrafię zlikwidować poprzedniego załącznika 8 w którym zdublowany jest wynik badania z zał. 6.



2015.04.28 - Zał 8 Gastroskopia z biopsją.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3345 raz(y) 394,04 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2015-05-13, 19:12  


Załączony wynik mówi o obecności zmian metaplastycznych, z których do dalszych badań pobrano biopsje z dwóch próbek.
Wynik tych biopsji powinien dać odpowiedź, czy są to zmiany złośliwe, z czym należy się liczyć
z uwagi na zapis wcześniej wykonanego badania PET: 'guz ściany żołądka o cechach sugerujących proces rozrostowy',
co może oznaczać obecność procesu złośliwego.

lesil napisał/a:
Popełniłam błąd -kt miednicy mniejszej jest w dwóch załącznikach - 6 i 8.

Da się to jakoś poprawić. ;)
Nie jest to zresztą jedyny popełniony przez Ciebie błąd - zobacz Regulamin, cz. II, pkt 23b.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #5  Wysłany: 2015-05-13, 21:36  


Przepraszam, muszę dokładniej przestudiować Regulamin Forum. Dziękuję za wszystkie zmiany w załącznikach.
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #6  Wysłany: 2015-05-13, 22:45  


Witaj lesil,
pierwsza sprawa, biopsja wykazała raka stercza Gleason 6(3+3). Opis z biopsji bardzo skąpy, nie wiadomo ile pobrano bioptatów, który rejon prostaty jest zajęty przez raka. Dlaczego lekarz zdecydował o rozpoczęciu HT oraz skierował na brachyterapię? Skąd te podejrzenia o przeżuty do kości, TK ani scyntygrafia nie potwierdziła zajęcia układu kostnego. Dlaczego nie rozważano prostatektomii radykalnej, chodziło o wiek, za wysokie PSA? Dlaczego zlecono PET z FDG, przy diagnostyce raka prostaty bardziej miarodajny jest PET z choliną. Pomysł z cyberknife, też nie najlepszy.
Jest tu dużo pytań i sporo niewiadomych. Moim zdaniem, powinniście skonsultować to wszystko u innego i bardzo dobrego urologa.

Odnośnie torbieli korowej na nerce, to jak na razie nie ma powodów do niepokoju.

Zmiana w żołądku, to może być coś całkiem niezależnego od raka prostaty. Jednak bez wyniku histopatologicznego, można tylko zgadywać.

Diagnostyka, faktycznie trwa bardzo długo.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2015-05-14, 07:33  


marko1 napisał/a:
Moim zdaniem, powinniście skonsultować to wszystko u innego i bardzo dobrego urologa.

Przychylam się do opinii Marko1,
z tą różnicą, że sugeruję konsultację u onkologa (nie urologa) mającego doświadczenie w leczeniu nowotworów prostaty.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #8  Wysłany: 2015-05-14, 12:23  


Bardzo dziękuję Richelieu i Marko1, mam nadzieję, że wynik histopatologiczny będzie jeszcze w tym tygodniu i wyjaśni się sprawa tych zmian w żołądku. Jestem nimi bardzo zaniepokojona. Cały czas zadaję sobie pytanie - czy to są nowe rzeczy jakie pojawiły się w ciągu tych 7 miesięcy? Czy one były już wcześniej a zostały tylko teraz zdiagnozowane w wyniku tych dodatkowych badań? W badaniach wymienia się również węzły chłonne w naczyniach biodrowych zewnętrznych (PET i KT miednicy mniejszej). Podana jest ich wielkość i informacja o wzmożonym gromadzeniu FDG. Czy mam rozumieć, że to mogą być przerzuty?
Nie znamy żadnego dobrego onkologa specjalizującego się w prostacie. Widziałam, chyba na Forum jakieś nazwiska. Może moglibyście podpowiedzieć gdzie mamy go szukać? Lokalizacja nie ma znaczenia. Czas biegnie a my cały czas stoimy chyba w miejscu. Umknęła mi jedna sprawa - po badaniach prostaty (biopsji,USG.scyntygrafii, KT miednicy) lekarz radiolog onkologiczny (on jest lekarzem prowadzącym) przekazał nam informację o klinicznej klasyfikacji stadium zaawansowania choroby nowotworowej CT1c. Wiedziałam,że to stadium początkowe gdzie leczenie może dobrze rokować. Teraz wygląda to chyba trochę gorzej, ale mam nadzieję, że może nie tak źle.
Pozdrawiam
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #9  Wysłany: 2015-05-14, 22:29  


Diagnostyka bardzo rozwleczona w czasie, niekompletna oraz chaotyczna, nie dająca pełnego obrazu zaawansowania RGK. Dalej nie ma pewności, czy proces nowotworowy jest ograniczony do prostaty, czy już rozsiał się na inne rejony. Powiększone węzły biodrowe w tej sytuacji, są dość podejrzane.

Niezbędnie potrzebna pilna konsultacja oraz poważne rozważenie zmiany ośrodka
leczącego.

lesil wysyłam PW, odbierz.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2015-05-15, 21:11  


lesil napisał/a:
Nie znamy żadnego dobrego onkologa specjalizującego się w prostacie. Widziałam, chyba na Forum jakieś nazwiska. Może moglibyście podpowiedzieć gdzie mamy go szukać? Lokalizacja nie ma znaczenia.

Jeśli rzeczywiście lokalizacja jest bez znaczenia,
to w Trójmieście na pewno taką osobą jest dr. n med. Elżbieta Senkus-Konefka,
należąca do czołówki polskich onkologów zajmujących się nowotworami prostaty.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #11  Wysłany: 2015-05-16, 00:09  


Dziękuję marko1 i Richelieu za wskazania dot. lekarzy onkologów zajmujących się nowotworami prostaty. Na dzisiaj, to sytuacja jest taka, że nie wiemy - czy waga zmian nie będzie większa gdzie indziej - w żołądku, przełyku, a w dalszej kolejności znajdzie się prostata.
W poniedziałek jedziemy na rozmowę z lekarzem prowadzącym, otrzymamy też wyniki ostatnich badań i informację o stanie choroby nowotworowej Męża i propozycje działań CO.
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #12  Wysłany: 2015-05-16, 09:49  


lesil napisał/a:
[...] (całość posta #11)


Wydaje mi się, że obie sprawy są ważne i nie powinno się niczego odkładać na bok. Sporo już czasu stracono, na zastanawianie się nad diagnostyką i sposobem dalszego leczenia. Powiększone węzły biodrowe, są w tym wypadku bardzo niepokojące. Dobrze, że jest chociaż prowadzona hormonoterapia . Najważniejsze teraz, to nie dopuścić do rozprzestrzeniania się RGK. I jak najszybciej ustalić, czy są lub nie ma przerzutów. A jeżeli są, to gdzie występują.
Takie informacje są niezbędne, do podjęcia decyzji odnośnie dalszego leczenia RGK.

Do poniedziałku jest niedaleko, poczekajmy co wyjdzie z histpatu zmian w żołądku i przełyku. Mam taką cichą nadzieję, że to nie jest nic groźnego.

Pozdrawiam serdecznie

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-05-16, 16:55 ]
Proszę o nie cytowanie w całości postów bezpośrednio poprzedzających wypowiedź:
nie wnosi to czegokolwiek nowego, a jedynie niepotrzebnie zajmuje miejsce i zaciemnia czytelność wątku.


 
Hexe 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 95
Skąd: Krakow,Dortmund
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2015-05-16, 10:37  


Hormonoterapia, w leczeniu raka prostaty jest jak najbardziej poprawna . PSA nie jest wysokie, Gleason 3+3, wiec srednio zlosliwy. Gdyby nie podejrzenie przerzutow do kosci i niepewne wezly chlonne, to pacjent moglby byc poddany operacji usuniecia prostaty. Operacje te wykonuje sie przy PSA ponizej 20 i oczywiscie braku przerzutow. Rak prostaty daje najczesciej przerzuty do kosci i rzadziej do pluc. Jezeli cos jest na zoladku, to moze to byc niezalezne od prostaty. Leczeniem i diagnostyka powinno zajac sie Centrum Onkologii a oprocz tego najlepiej skonsultowac to jeszcze u dobrego onkologa-urologa.
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #14  Wysłany: 2015-05-16, 19:52  


Hexe, mój Mąż nie ma przerzutów do kości - potwierdziła to scyntygrafia. Pojawiły się inne rzeczy, o których mowa w PET i gastroskopii. Jestem tym bardzo zaniepokojona. W poniedziałek wszystko powinniśmy wiedzieć - jesteśmy w CO.
 
lesil 


Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 24

 #15  Wysłany: 2015-05-20, 22:05  Nowotwór prostaty.


Wczoraj nie byłam w stanie niczego napisać. Niestety wyniki są złe. Załączam je.

Powiedział nam lekarz, że to nie jest przerzut - nazwa jest ta sama - rak gruczołowy? Czy potwierdzą to chirurdzy? Wczoraj odbyło się konsylium i zawiadomiono Męża, że jutro o 8,15 będą z Nim rozmawiać dwaj lekarze chirurdzy. Jadę z Mężem i strasznie się boję co nam powiedzą.
Nie wiemy jakie jest stadium kliniczne tego nowotworu. Może ktoś z Was mógłby coś powiedzieć na temat tych oznaczeń w wyniku badania immunohistochemicznego. Trochę czytałam o tym ale niewiele zrozumiałam. Wiem tylko, że pomaga to w zastosowaniu odpowiedniego leczenia - czy tak? Jeżeli będzie decyzja o operacji wycięcia żołądka i części przełyku to czy przed nią powinna być chemia czy po niej?
Mąż nadal nie ma żadnych objawów, czuje się dobrze - ale ta wczorajsza informacja przytłoczyła Go mocno.
Zastanawiam się, o co jutro mamy zapytać, nie wiem co sami lekarze nam powiedzą.





Badania wycinków.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3705 raz(y) 408,53 KB

TK jamy brzusznej.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2887 raz(y) 363,66 KB

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group