[ewka1]

sonia21 napisał/a:

a Gazda to odważny na odległość

Broń się,nie daj się!

[Gazda]

to erin29 pisała, że Gazda olał... A jak miał nie olać, kiedy nie przyjechała?sonia21 była, owszem, ale męża przytargała. No a erin29 tylko obiecywała, obiecywała, i trzeba się było smakiem po głodnej mordzie oblizać i iść spać...

[sonia21]

Gazda napisał/a:

sonia21 była, owszem, ale męża przytargała.

zgadza się , ale mąż miał puszki piwa dostać nie pamiętasz ? mąż erin też miał puszki piwa dostać i mięli iść w odstawkę a my w trójkę w las a nasza P. fotograf tz. Justynka miała to utrwalić

[ewka1]

sonia21 napisał/a:

mięli iść w odstawkę a my w trójkę w las a nasza P. fotograf tz. Justynka miała to utrwalić

Oj,to by była przygoda

[sonia21]

Oooooo Gazda, się schował a nie mówiłam , że on tylko na odległość i nie zawsze

[Gazda]

Taaa... a skończyło się na tym, że ani Justyny, ani Erin nie było. I z trójkątów został mi tylko ten z Tobą i Twoim mężem, a ja zaborczy strasznie jestem, no a poza tym w takiej konfiguracji łatwo o pomyłkę...

[sonia21]

tak, tak tak nie prawda erin była krótko ale była dwie baby Tobie mało ? a cha chyba , że na krótka metę

[Gazda]

jasne... zdjęć nie miał kto robić, a potem byście mówiły, że "to nieprawda, nic nie było..."

[jo_a]

Może podesłać jakieś fotki? Akurat robię porządki...

[ewka1]

Gazda napisał/a:

że "to nieprawda, nic nie było...

No to było,czy nie było?A tak ,tylko ciekawa jestem

[sonia21]

Gazda, Ty się o fotki nie martw fotograf też by się znalazł no przecież był

[ Dodano: 2012-12-28, 21:53 ]

ewka1 napisał/a:

No to było,czy nie było?A tak ,tylko ciekawa jestem

ewka , a Ty wiesz , że ciekawość to pierwszy stopień do ..... trzeba przyjeżdżać na zloty kochana

[ewka1]

Tak,tak wiem,do piekła

[sonia21]

ewka1 napisał/a:

Tak,tak wiem,do piekła

oj tam zaraz do piekła do chałupy Gazdowej miało być

[erin29]

Jak erin nie było jak była .
I jak zwykle zwarta i gotowa
Ale mam nadzieje że " co się odwlecze to nie uciecze "

[ewka1]

sonia21 napisał/a:

do chałupy Gazdowej miało być

Jakieś plany się klują,ale nic nie mówię,żeby nie zapeszyć