1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 158
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Anulinka12 - komentarze
vicctory

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9232

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-07-28, 12:56   Temat: Anulinka12 - komentarze
Witaj Aniu,

Dziękuję Ci za mega fantastyczne wisy w moim wątku. Ja po śmierci Taty, też chciałam zaangażować się w pomoc w Hospicjum, niestety, nie miałam wtedy sił. Później kiedy sama zachorowałam, również taki pomysł po wyleczeniu się pojawił, kiedy całym moim życiem zaczęła rządzić choroba, a później powrót do zdrowia i rekonwalescencja.

Ostatecznie, po całkowitej zmianie swojego życia i podejścia do niego dzisiaj służę swoją osobą jako przykładem, że można i warto wykazać trud aby odzyskać swoje życie i zdrowie. Dzisiaj żyję pełnią życia, nie marnuję ani chwili i zarażam optymizmem jak się tylko da :)

Podziwiam Cię i ślę moc byś mogła dalej wspierać tych, którzy tego wsparcia od Ciebie potrzebują. Wielki szacunek za siłę i odwagę.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-07-28, 12:55   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
W związku z sezonem letnim i upałami, chciałbym zasięgnąć opinii na temat roztworów do nawilżania jamy ustnej. Do tej pory ich nie potrzebowałam, ale teraz sprawa stała się paląca :D

Ostatnio na wizycie kontrolnej dostałam od mojej pani onkolog ulotkę leku Solus Nano. Niestety nie mogę tego leku dostać w żadnej aptece. Szukając informacji na temat Solus Nano, natknęłam się na dwa inne preparaty, których wcześniej nie znałam: Mucinox i Salivarex.

Czy ktoś z was ma doświadczenia w kwestii ich stosowania?
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-03-24, 14:05   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Minęły 2 lata od diagnozy i rozpoczęcia leczenia. Jestem zdrowa i jedyną różnicą między osobami, które nigdy nie chorowały jest to, że ja wiem i jestem pod stałą kontrolą.

Co 4 miesiące widuję się z moją panią onkolog i raz do roku robię rezonans magnetyczny to proforma.

Wyniki krwi idealne, samopoczucie również. Wszystkie smaki wróciły. Pozostała tylko blizna po wycięciu meta, przecięty nerw prawie całkowicie się zregenerował. Ślinianki w miarę poprawnie funkcjonują. Czasami nawet wody zdarza mi się zapominać. Dopiero kiedy zaczynam dłużej mówić to woda staje się nieodzowna. Poza epizodem z krwawiącymi dziąsłami i odsłoniętymi szyjkami - zęby w porządku. Na te dolegliwości stosuję pastę Ajona - działa cuda.

Po tym czasie zrobiłam sobie małe podsumowanie.

Co się zmieniło? Wszystko.
Zmieniłam radykalnie styl odżywiania (warzywa, owoce, gotuję wg 5 przemian, nie jadam mięsa, produktów wysoko przetworzonych, cukier i biała mąka od święta), w ogóle nie piję alkoholu i nie palę papierosów. Nie biorę też żadnych leków oprócz niewielkiej dawki Euthyroxu. Na przeziębienie o ile w ogóle się zdarza - cebula i czosnek. Kurkuma i imbir dodaję do każdej potrawy, również do deserów :)

Medytuję, zmieniłam stosunek do siebie i świata. Nie nakręcam się, poziom stresu w moim życiu spadł do niezbędnego minimum. Robię wszystko co jest niezbędne dzisiaj, by jutro było dobre. Nie wracam do przeszłości, nie martwię się o przyszłość. Żyję w myśl zasady: jeśli mam na coś wpływ i chcę to zmienić, to zmieniam, jeśli nie mam wpływu to akceptuję każdą sytuację.

Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia :)
Rak to nie wyrok!
  Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
vicctory

Odpowiedzi: 208
Wyświetleń: 85150

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-10-30, 07:41   Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
małgosia_43 napisał/a:
Myślę, że się nie uda .... Raczej radziłabym pójść do lekarza rodzinnego w celu dalszej diagnostyki czyli zrobienia TSH za miesiąc. Jeśli nadal będzie powyżej normy (nawet tak niewiele) to powinnaś zacząć brać Euthyrox, bo za chwilę pojawią się inne dolegliwości ;)


Dolegliwości nowych nie ma, nawet mam wrażenie, że stare przeszły, a TSH skoczyło do 6,2. No i idę prywatnie do endokrynologa, żeby receptę dostać. Szlag mnie trafia, że muszę wydać 2 stówy tylko po to żeby dostać receptę... Wyniki już sobie porobiłam i oprócz TSH i lekko podwyższonych przeciwciał (które i tak nie są miarodajne) wszystko gra. USG w porządku... ech, nasza służba zdrowia...
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-08-16, 12:18   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Witam,

Zaglądam po poradę w postępowaniu z lekarzem.

Od kilku tygodni czuję "coś" po stronie operowanej. Na początku miałam wrażenie jakby bolało mnie tuż nad żuchwą z lewej strony. W tym czasie też zaczął boleć mnie staw żuchwowy po tej własnie stronie. Byłam na kilku wizytach u stomatologa, więc pomyślałam, że to pewnie od tego długiego trzymania otwartej buzi.

Nie przechodziło jednak, więc wybrałam się do lekarza POZ, zrobiłam badania krwi. TSH wyszło za wysokie (5,2) i podobno (tak mi powiedziała lekarz POZ) jakiś stan zapalny w organizmie (jeden z parametrów jej się nie podobał). Nastraszyła mnie bo powiedziała, że ten parametr może być odpowiedzialny za proces nowotworowy albo alergię.

Uzgodniłyśmy, że pójdę z tym do onkologa i od razu zrobię USG tarczycy. Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Zrobiono mi też RTG żuchwy.

Wyniki USG dostanę dopiero 20-go sierpnia na kontroli. Natomiast przy badaniu dowiedziałam się, że jeden węzeł pod żuchwą jest powiększony (podsłuchałam, że ma 1,1 mm). Pytałam się, czy powinnam się martwić, ale oczywiście pani mnie uspokoiła, więc się nie martwię.

Mam jednak pytanie.

Czy powinnam domagać się w tej sytuacji MR? Dzień przed USG byłam u pani onkolog i ona żadnego węzła nie wyczuła w badaniu. Żuchwa boli mnie dalej (ani mniej, ani więcej) i czuję ją jakoś tak dziwnie (może to głowa panikuje w związku z tym powiększonym węzłem) - ani boli, ani nie boli, jakby bardziej uwiera.

Rozumiem, że to może być węzeł pozostały po naświetlaniach, który jest już "nieczynny" i nie mam co się nim martwić. No, ale jednak trochę inaczej czuję tą część mojego ciała. Chciałabym to sprawdzić. Pani onkolog powiedziała, że jak mi nie przejdzie to da mi skierowanie na TK. Czy to badanie będzie miało sens?

Chciałabym pójść do niej jako świadomy pacjent, żeby zbędnie nie przedłużać terminów diagnostyki i w końcu odetchnąć z ulgą.

Poza tym, wszystko w jak najlepszym porządku :)
Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
vicctory

Odpowiedzi: 208
Wyświetleń: 85150

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-08-02, 12:10   Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
Hm... No ja się bronię jak mogę przed Euthyrox :) TSH wyszło 5,2 ale wizyta u endokrynologa na NFZ dopiero na wrzesień 2014, więc może się uda ;)
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka z przerzutami do węzłów chł.
vicctory

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 13918

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-02-09, 20:32   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka z przerzutami do węzłów chł.
Witaj,

ja już zapomniałam jak to było zaraz po leczeniu :) Minęło 9 miesięcy i praktycznie wszystko wróciło do normy (oprócz śliny, której jest mniej niż u zdrowego człowieka, aczkolwiek zdążyłam się przyzwyczaić) Zmieniłam nawyki żywieniowe i nawet nie pamiętam, że jest coś takiego jak ostre jedzenie.

Wracając wspomnieniami to pierwsze tygodnie po naświetlaniach ratunkiem były tylko i wyłącznie nutridrinki i zupki, ewentualnie ziemniaki z sosem rozciapcianie itp. Bardzo pomagał mi żel (nie pamiętam jak się nazywał - do nawilżania jamy ustnej) nie rozstawałam się z nim i butelką wody. Do tego płukanie buzi płynem, niestety również nie pamiętam, chyba Hamerlaka (?)

Kmis powinien znać więcej szczegółów, ja wyparłam z pamięci wiele i raczej nie chcę do tego wracać. Zajrzyj na mój wątek, może znajdziesz tam coś pomocnego (ja nie mam odwagi) :/

Pozdrawiam i zdrówka wszystkim życzę :)
  Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
vicctory

Odpowiedzi: 208
Wyświetleń: 85150

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-17, 12:20   Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
Co racja to racja... poszukam zatem jakiegoś specjalisty. Chociaż z tymi migdałkami to się bujam od 2008 roku i nie trafiłam jeszcze u siebie w mieście na dobrego laryngologa.

Może ktoś ma jakieś doświadczenia albo słyszał o kimś takim w Szczecinie?

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-16, 12:39   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Witam,

No to jestem po pierwszej kontroli.
Mocno spuchłam na szyi - dostałam skierowanie na cito na USG - zrobiłam jeszcze tego samego dnia: "węzły odczynowo zmienione" - jest OK. Według mojej pani dr po USG i obejrzeniu mojego gardełko zawyrokowała, że jestem zdrowa i spokojnie za 3 miesiące mam przyjść na kontrolę.

Opuchlizna szyi to chłonka, której organizm nie ma jak się pozbyć bo węzły chłonne nie wchłaniają jej. Podobno po kilku dobrych miesiącach powinno się to zmniejszać.

Jak na razie próbuję lymphomyosot - lek homeopatyczny na usprawnienie naczyń limfatycznych. Może pomoże.

Poza tym czuję się świetnie. Jem wszystko, wróciły mi smaki. Słodki teraz mnie prześladuje :) Czasami tylko jak trafię niechcący na coś ostrego albo mocno kwaśnego to wyskakują mi te bombelki i boli mnie gardełko. Na szczęście to szybko mija i już wiem, co mogę jeść a czego raczej unikać. Błona śluzowa w gardle jest u mnie jeszcze wrażliwa na pewne intensywniejsze doznania ;)
Owsianka na mleku z żurawiną to teraz podstawa - najbezpieczniejsza teraz. Podobno zdrowe i jeszcze gardełko ma osłonę :)

Do tego, okres powrócił na swoje miejsce i skończyły się bóle głowy. Niestety zaczęły pryszcze wyskakiwać, znowu... chociaż mogę powiedzieć, że nawet się z nich cieszę ;)

W zasadzie to oprócz suchości w jamie ustnej, z którą też jest coraz lepiej, to mam wrażenie jakbym wcale nie chorowała :)

i takiego samopoczucia życzę wszystkim!
A tym, którzy rozpoczynają dopiero leczenie - dużo wytrwałości i pokory. Bo... warto :)

Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
vicctory

Odpowiedzi: 208
Wyświetleń: 85150

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-16, 12:22   Temat: Rak migdałka podniebiennego z przerzutem do węzłów chłonnych
małgosia_43, no i super :) cieszę się bardzo :)

A swoją drogą, ja nie jestem pod żadną kontrolą laryngologa i od początku mojej drogi nie byłam. Nie wiem, może powinnam jednak się rozejrzeć za jakimś rozsądnym lekarzem? Czy moja pani dr onkolog wystarczy?


Pozdrawiam :)
  Temat: Rak migdałka podniebiennego / tonsillcancer
vicctory

Odpowiedzi: 233
Wyświetleń: 72532

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-16, 12:18   Temat: Rak migdałka podniebiennego / tonsillcancer
Jolana napisał/a:
Poza tym na wynik leczenia ma wpływ dieta - na przykład cukier i biała mąka powodują namnażanie się patogennych grzybów przy współistniejącej obniżonej odporności organizmu....


Nystatyna i preparaty witaminowe leczą objawy kandydozy a nie jej przyczynę. Dieta to podstawa. Warto poszperać w internecie. Biała mąka, cukier (fruktoza też), drożdże powinny zniknąć z diety.

Zatem: dużo warzyw, produktu zasadowe (ziemniaki odkwaszają organizm), zero cukru - można zastąpić stewią lub ksylitolem jak już nie można wytrzymać. Owoce zawierają fruktozę więc też należy je z diety wykluczyć na okres leczenia grzyba - dozwolone są jabłka :) Chleb tylko na zakwasie naturalnym.

evelinaswe, nie wiem jak to u Ciebie będzie bo jak na razie to mam wrażenie, że w Szwecji wszystko jest słodkie, nawet ogórki gruntowe :/
Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć odpowiednie produkty w sklepie, które i nie będą podkręcały grzybka i pozwolą Ci chociaż odrobinę poczuć przyjemność z jedzenia.

Pozdrawiam serdecznie
  Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
vicctory

Odpowiedzi: 313
Wyświetleń: 123823

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-16, 11:55   Temat: Nowotwór nasady jezyka z przerzutami do węzłów chłonnych
Witam,
kmis757, gratuluję wyniku - wszystko jest dzisiaj dobrze! I to jest najważniejsze. :)

kmis757 napisał/a:
Jak więc powinniśmy być prowadzeni, badani po przebytym leczeniu?


Zadałam to pytanie mojej pani dr na ostatniej (pierwszej) wizycie kontrolnej. W odpowiedzi usłyszałam, że jeśli pojawi się krew, wyczuję że coś mi w gardle rośnie albo zacznie mnie boleć inaczej niż do tej pory to mam natychmiast się zgłosić. Poza tym i tak będę przychodziła na kontole, więc powinnam być spokojna.

Jak widać, średnio. Chociaż nie wiemy przecież jak czuła się pani Helenka przez ostatni rok...

kmis757 napisał/a:

Ile pokory po przebytym leczeniu powinno być w nas samych?


U mnie pokora kojarzy się przede wszystkim z zaprzestaniem zachowań ryzykownych (palenia, śmieciowego jedzenia, itp.) oraz praktykowanie szeroko rozumianego zdrowego trybu życia.

Nachodzi mnie jednak pytanie... może ktoś wie jak samemu się kontrolować po leczeniu nowotworów jamy ustnej? Nie mamy przecież żadnych miarodajnych, prostych metod diagnostycznych. Markery nie są przydatne, wyczuć guza w tym obrębie raczej trudno, a jak już pojawiają się zmiany widoczne to chyba proces jest już posunięty...

Pozdrawiam serdecznie :) ))))
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-25, 14:33   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Dziękuję Kochani... ja jednak trochę boję się cieszyć... łatwiej przychodzi mi cieszenie się z waszych sukcesów... :)

Coś mnie drapie w gardle, te pęcherzyki ciągle się pojawiają... ech... pani dr kazała się nie przejmować, w sumie to dopiero 2,5 m-ca po leczeniu i mogą takie cuda się dziać... tylko... :)

To chyba jeszcze niedowierzanie....

Pozdrawiam
  Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
vicctory

Odpowiedzi: 241
Wyświetleń: 106210

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-24, 18:04   Temat: Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Mam wynik rezonansu magnetycznego. Trochę stresu było...

Cytuję:
W kontrolnym badaniu MR nosogardła i szyi z użyciem wzmocnienia kontrastowego w sekwencjach TSE i TIRM w obrazach T1, T1-FS, T2 i DWI.
stwierdza się całkowitą regresję zmian nlp ustnej części gardła.
Ściany gardła niepogrubiałe, bez patologicznego wzmocnienia.
Światło gardła i krtani symetryczne, nieprzewężone.
Zmniejszyły swe wymiary opisywane węzły chłonne szyi.
Przykładowo:
- węzeł chłonny gr 1b po stronie lewej obecnie o wymiarach 1,1 x 0,7 cm - poprzednio 1,4 x 0,7 cm.
- węzeł chłonny gr 2a po stronie lewej powyżej rozwidlenia tętnicy szyjnej obecnie o wym. 1,1 x 0,8 cm - poprzednio 1,5 x 1,3 cm.
Pozostałe węzły chłonne gr 2 obustronnie nie przekraczają śr. w osi krótkiej 0,7 cm.

Pani dr powiedziała mi, że wynik jest OK a te węzły mogą być powiększone jeszcze przez 3 miesiące.

Za miesiąc mam mieć USG tych węzłów.
Trochę się martwię, bo niewiele się zmniejszyły przez naświetlanie. Czy jest możliwe, że jeszcze się zmniejszą i wrócą do swoich prawidłowych rozmiarów?

Pozdrawiam
  Temat: Rak krtani / strun głosowych
vicctory

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 16282

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-19, 16:05   Temat: Rak krtani / strun głosowych
gonia2000, przede wszystkim gratuluję zakończenia leczenia :flow:

tutaj możesz poczytać jak ja sobie radziłam po zakończeniu radioterapii http://www.forum-onkologi...-vt5018,120.htm

Na poparzoną skórę proponuję mocno nawilżający krem (ja stosowałam taki z apteki szpitalnej, a później Olivzone - specjalny, hypoalergiczny, dla skóy wrażliwej) który złuszczy martwy naskórek. Ja skórę zrzucałam dwa razy, a teraz już prawie nic nie widać :)

Pytaj kochana bez żadnej krempacji. Czytaj wątki osób, które już zakończył leczenie.
Na ile będziemy w stanie to Ci odpowiemy z własnego doświadczenia. Nie bój się, najgorsze już za Tobą! :)

Pozdrawiam serdecznie
 
Strona 1 z 11
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group