Autor |
Wiadomość |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-01-25, 13:32 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
Bardzo prosze o zamkniecie mojego watku. Tym samym wszystkim ogromnie dziekuje za wsparcie i mile slowa. Bede tu pewnie zagladac, ale na razie musze odpoczac od tego wszystkiego co sie dzialo i dzieje w moim zyciu i odpoczac od wszelkich chorob, a przede wszystkim od... smierci... Nie czuje sie na silach wstac i isc z podniesiona glowa...
Serdecznie Wszystkim dziekuje za pomoc
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2017-01-25, 14:33 ]
Zgodnie z prośbą Autorki wątek zamykam. Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia. |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-01-02, 00:21 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
Dziekuje za przemile slowa, kondolencje i podtrzymywanie na duchu. Ostatnie prawie 1,5 roku to byl dla mnie okropny czas. Najpierw mama, a pod koniec roku walka o kazdy dzien o zycie taty. Nieudana. Przez kilka ostatnich tygodni zylam w takim stersie, ze juz wiecej nie dam rady. I znowu musze sie zbierac z podlogi... tylko ja juz nie mam sily. Tak, musze sobie to wszystko poukladac w jedna calosc, nie wiem jeszcze tylko jak, od czego mam zaczac i kiedy minie bol, a teraz boli podwojnie... |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-12-25, 13:21 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
Jest mi okrutnie zle... Kiedy juz troche doszlam do siebie po smierci mamy moj tata trafil do szpitala. Niestety po dwutygodniowej walce o jego zycie 23 grudnia przegral, a moje serce rozsypalo sie w dobny mak... Nie potrafie sobie tego wszystkiego jakos poukladac... |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6310
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-09, 21:37 Temat: Jak pomóc? |
Hinata90, bo ciezko jest sobie wyobrazic siebie na czyims miejscu i moim zdaniem wcale nie musisz tego robic. Tez na pewno nie jestes zadowolona z faktu, ze Twoja tesciowa zachorowala, jestem przekonana, ze jest Ci przykro z tego powodu. Wiec nie musisz byc w czyjejs skorze zeby poczuc smutek, a na pewno nie musisz czuc tego co Twoj maz. Kiedy nasza mama zachorowala to razem z bracmi przezywalismy jej chorobe zupelnie roznie. Ja na poczatku przez krotki czas wyparlam jej chorobe. Nie chcialam o niej rozmawiac, slyszec o raku, jeden z moich braci byl zly na mnie za to, ze sobie lekcewaze tak powazna sprawe zas drugi wiedzial, ze musze sie z tym "oswoic" i nie nalegal. Tak samo bylo kiedy mama odeszla. Cala nasza trojka przezywala to na "swoj sposob", kazdy inaczej, mimo ze mama byla "wspolna".
Badz obok swojego meza, tak po prostu. Tak zeby wiedzial, ze moze na Ciebie liczyc. Jesli nie chce rozmawiac, to nie nalegaj, nie pytaj jesli widzisz, ze nie chce odpowiadac. Daj mu czas "przetrawic" cala ta sytuacje. Podejrzewam, ze jesli bedzie mial ochote sie chociazby wyplakac to sam przyjdzie do Ciebie.
Pozdrawiam |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6310
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-07, 22:59 Temat: Jak pomóc? |
Hmmm, nie jestem psychologiem, ale moim zdaniem jesli robisz wszystko co on chce i tak jak on chce to nie jestes zona idealna tylko umeczona. Bo powiedz mi gdzie w tym zwiazku jestes ty? Odrobine egoizmu bym zalecala. No ale jak pisalam nie jestem psychologiem, a po za tym watek nie o tym. Nie wiem jak moge Tobie pomoc. Dla mnie to takie troche abstakcyjne, bo w moim zwiazku to dziala zupelnie inaczej. Dajemy sobie oboje poczucie bezpieczenstwa i obydwoje siebie wspieramy gdy ktores z nas potrzebuje pomocy. U nas podstawa jest rozmowa...
Pozdrawiam i przepraszam jesli Cie w jakis sposob urazilam. Nie bylo to absolutnie moim zamiarem. |
Temat: Jak pomóc? |
iskra07
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6310
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2016-08-07, 22:16 Temat: Jak pomóc? |
Hinata90, moze po prostu badz przy swoim mezu. Powiedz mu, ze nie wiesz jak mu pomoc i ze jak on bedzie chcial Twojej pomocy to musi Ci powiedziec jakiej i jesli bedziesz w stanie- pomozesz. A najlepiej zapytaj go jak mozesz mu pomoc. Tak zachowal sie moj maz, przyszedl i powiedzial, ze on sie na pocieszaniu nie zna, ale jest i bedzie przy mnie. Czesto siedzielismy i milczelismy ot tak po prostu, czesto dawal mi sie wyplakac. I absolutnie nie ujmujac i nie ublizajac mezczyznom to oni sa raczej "prosci w obsludze" tzn., jesli bedzie chcial pogadac to bedzie gadal, a jesli bedzie sie chcial przytulic to sie przytuli. W przeciwienstwie do nas kobiet, bo wiekszosc z nas wypowiada swoje zyczenia raczej "przez ogrodek"...
Pozdrawiam cieplo |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-05-08, 19:54 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
marzena66, Judita, dziekuje za cieple i mile slowa. Fakt to tylko slowa, ale maja ogromna moc i daja wsparcie. Dziekuje... |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-05-05, 15:07 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
Dzis minelo 8 miesiecy od smierci mojej mamy. Jak sobie radze z jej odejsciem? Jakos funkcjonuje. Probuje zyc tak zeby byla ze mnie dumna, mysle ze nie przynosze jej wstydu, i ze moze byc o mnie spokojna. Oczywiscie, ze przychodza takie momenty, ze czasem brakuje tchu, ale mam z tylu glowy jej slowa sprzed lat, ze ona nie zyczyla sobie zaloby po sobie. Zadych rozpaczy, czarnego ubioru, tesknoty. Od czasu do czasu mamy zapalic swieczke i polozyc swieze kwiaty i to wszystko co moglibysmy dla niej po smierci zrobic. Oczywiscie, ze zal zostal i tesknota, ale staram sie jej wole szanowac. Ona swietnie zdawala sobie sprawe z oczywistego faktu, ze wszystko co sie urodzi musi umrzec. I nigdy nie ma na to dobrego czasu dla tych co odchodza i dla tych co zostaja. Ale zyc trzeba dalej, cieszyc sie z radosci, plakac ze smutku, odnosic sukcesy i dotykac porazek, bo swiat sie nie zatrzymal...
Pozdrawiam wszystkich |
Temat: Do właściciela DumSpiro-Spero |
iskra07
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 7135
|
Dział: Życie Forum Wysłany: 2016-03-30, 17:44 Temat: Do właściciela DumSpiro-Spero |
STARYWYGA, proponuje zrobic sobie badania genetyczne i wtedy bedziesz wiedzial czy jestes w grupie ryzyka.
Pozdrawiam |
Temat: Czy to już? |
iskra07
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7288
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-03-09, 18:20 Temat: Czy to już? |
anna986, wspolczuje Ci bardzo... Przyjmij wyrazy szczerego wspolczucia |
Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
iskra07
Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-01-03, 12:06 Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
|
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-12-30, 14:35 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
ogarek nadziei, |
Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
iskra07
Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 67060
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-12-23, 16:13 Temat: Kolejna historia bez happy endu... |
Witajcie,
jutro Wigilia... smutne te swieta beda dla wielu z nas, ja jednak chcialabym zyczyc wszystkim, u ktorych bedzie brakowac tych, ktorzy jeszcze w zeszlym roku i kilka lat wstecz dzielili sie z nami oplatkiem... i tym, ktorzy walcza by nie byly to ostatnie swieta w tym gronie... spokoju, wytrwalosci, milosci, zrozumienia i sily... Jest to dokladnie to czego ja bym sobie zyczyla w te swieta...
Przytulam wszystkich,ktorzy pomagaja i potrzebuja pomocy |
Temat: Podejrzenie zaawansowanego raka jajnika |
iskra07
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10204
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-12-18, 10:02 Temat: Podejrzenie zaawansowanego raka jajnika |
|
Temat: rhabdomyosarcoma |
iskra07
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 11233
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2015-12-01, 21:46 Temat: rhabdomyosarcoma |
sisterek_2, lekarz w DE nie wypisze zadnego leku ot tak bez zbadania pacjenta. Z reszta zaden lekarz tego nie zrobi, a przynajmniej nie powinien. Ale jesli chodzi Tobie o Vfend to moze to zrobic polski lekarz. Recepte mozesz wyslac faxem do znajomych i oni mogliby ten lek dla Ciebie kupic w Niemczech. |
|