1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak sutka przewodowy inwazyjny |
Małgorzata
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 74887
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-10, 19:43 Temat: Rak sutka przewodowy inwazyjny |
Asiu, koniecznie znajdźcie chirurga onkologa i z nim rozważajcie te pytania.Do badania PET są ściśle określone wskazania m.in. w raku piersi tylko wtedy, gdy nie było biopsji. A prywatnie takie badanie kosztuje ok. 4 tys. i trzeba mieć skierowanie. Więcej informacji na www.petct.pl Np. w lecznicy Onkolmed na ul. Nowoursynowskiej przyjmują(prywatnie, niestety) prawie wszyscy lekarze z CO w Warszawie. Może od konsultacji tutaj zacząć i potem przenieść się do CO. Nie czekajcie zbyt długo, bo guz jest nieduży(chociaż czasami w badaniu histo okazuje się większy-tak było u mnie-, ale i tak mały jest), a terminy na operację w CO dość długie(3-6 tygodni). Może naprawdę spróbujcie w Wieliszewie? |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Małgorzata
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-05, 23:48 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Olu, napisz, co u mamy. Ja miałam b. podobny opis histo. Też w scyntygrafii pojawiło się nadmierne gromadzenie radioizotopu z "patologicznym nawisem", ale w badaniu RTG wyrażnie wskazało, że to zmiany zwyrodnieniowe. :Poza tym- doskonale rozumiem stan psychiczny twojej mamy, to co mnie pomogło: gdy mój mąż i dorosły syn - z przekonaniem w głosie- mówili, że to wczesny etap raka, że są osoby-i to wcale nie mała liczba, które przeżywają.. i w tym stylu. Mnie też pomagało czytanie autentycznych relacji z przeżyć("Prawa-wspomnienie lewej Kofty, "Jak uszczypnie, będzie znak" itp.), więc może spotkanie z amazonkami też pomoże twojej mamie. Ale też pozwól jej na to, że co jakiś czas będzie przeżywała"załamki". Przytulaj wtedy i przywołuj wszystko, co w jej typie raka jest "pozytywne" i podkreślaj, że o tym musi pamiętać. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Małgorzata
Odpowiedzi: 127
Wyświetleń: 62647
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-05, 23:11 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Sonia, spróbuj , ale na stałe, diety warzywno-strączkowo-owocowej. Po prostu na zawsze- a nie tylko na okres zaparć, zmień sposób odżywiania się.To pomogło nie tylko mnie, ale też mojemu kuzynowi z rakiem płuca. Proponuję-jeśli nie czytałaś-książki: "Antyrak.." oraz "Dieta w walce z rakiem" R. Beliveau. To może być smaczne, naprawdę..Aha, no i dieta z olejem budwigowym też nie zaszkodzi przy twoim kłopocie. |
Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
Małgorzata
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 15925
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-05, 22:31 Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
Nasionko i Richelieu, ja bym to inaczej o tych przerzutach napisała: stopień agresywności oraz inne cechy histopatologiczne decydują o skłonności raka do tworzenia przerzutów. Dlatego po zakończeniu leczenia(jakie by ono nie było) trzeba koniecznie być pod kontrolą onkologa. I robić badania. Tak naprawdę, to każdy rak inwazyjny(bo są stany przedinwazyjne) jest naciekający. To mam b. dokładnie "przerobione", bo miałam dużą trudność ze zrozumieniem terminologii i mój chirurg onkolog dokładnie to mi tłumaczył.
Chłonka gromadzi się zawsze przez co najmniej 3-4 tygodnie i płyn trzeba ściągać igłą w przychodni onko co 2-4 dni. Potem , i przy stosowaniu automasażu i ćwiczeń, zmniejsza się ilość chłonki, ale skłonność do obrzęków zostaje. Klin do spania i ćwiczenia pomagają. Ja miałam usunięty tylko węzeł wartowniczy i 2 inne, a i tak jeździłam przez 4 tygodnie do CO na ściąganie chłonki.
Zyczę mamie Nasionka wytrwałości, bo jest na początku leczenia. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Małgorzata
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 11104
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-04, 23:23 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Basiu, twój szok jest zrozumiały. Sama to przeżyłam we wrześniu. To normalne i tak będzie jeszcze nie raz. Najważniejsze, żeby to nie przeszkadzało ci w podejmowaniu leczenia. Mów o swoich obawach przyjaciołom i rodzinie-muszą to znieść, a tobie może ulżyć. Nie wiem, skąd jesteś, ale jeśli będziesz leczyła się w Warszawie, to służę pomocą informacyjną. W moim profilu jest adres meilowy. |
Temat: Rak sutka przewodowy inwazyjny |
Małgorzata
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 74887
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-04, 19:52 Temat: Rak sutka przewodowy inwazyjny |
Asiu, we wrześniu 2010 miałam podobny wynik biopsji, jak twoja mama. W tej chwili jestem po oszczędzającej operacji (prywatnie w Fundacji Onkologicznej na Nowogrodzkiej w W-wie) i po biopsji węzła wartowniczego w CO oraz po radioterapii w Mazowieckim Szpitalu Onkologicznym w Wieliszewie( koło Legionowa).
Może będą ci pomocne takie informacje: w Przychodni na ul. Szajnochy przyjmuje b. ciepła i rozmawiająca z pacjentem dr onkolog -Górnaś( w pon. i w czw. po płd.), bez skierowania, po tel. umówieniu. To ona wyczerpująco wyjaśniła mi, ,ze nie ma różnicy w dalekich skutkach między operacją oszczędzającą, a mastektomią. Lekarz przed operacją powinien mamie objaśnić, jaki typ operacji będzie najkorzystniejszy. Ja byłam operowana przez dr Mentraka- b. dobry chirurg, choć w kontakcie zbyt małomówny, ale można na niego liczyć. Radioterapię miałam w Wieliszewie(od ciebie to chyba nawet bliżej, bo w CO były b. b. odległe terminy(i nikt tam nie przejmował się standardami leczenia, t.j. odległością od operacji). wejdź na stronę Wieliszewa- leczą tam lekarze z Co i z Wawelskiej, a szpital jest "śliczny", zadbany, nowy ośrodek. Zyczę powodzenia |
Temat: Rak piersi przewodowy |
Małgorzata
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4375
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-09, 20:51 Temat: Małgorzata - komentarze |
Dzięki.
Jest jednak taka informacja gromem z jasnego...
To rozum mówi mi, że musze się diagnozować i leczyc - jeśli to możliwe będzie - ale emocje ha...
Do usłyszenia za czas jakiś, jak wiadomości będę miała więcej. |
Temat: Rozpoznanie: Komórki nowotworowe |
Małgorzata
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 6610
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-09, 19:10 Temat: opisw biopsji mojej identyczny |
Nelko, teraz dopiero dotarłam do tego forum, bo i opis biopsji dostałam dzisiaj. Ciekawi mnie ogromnie, jak twoje dalsze badania i leczenie? Odezwij się, albo gdzie można twój wątek dalej śledzić? Dodam, że twoje emocje z lutego są mi..och, jak bliskie! Wariuję, ale tylko w środku, bo nie chcę do końca rodziny wystraszyć. |
Temat: Rak piersi przewodowy |
Małgorzata
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4375
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-09, 16:22 Temat: Rak piersi przewodowy |
Witam, po raz pierwszy jestem tu z wami.
Wynik mam opisany, więc wiem, że to rak przewodowy sutka.
Juz jutro jestem umówiona z onkologiem, ale od 5 godzin mam wrażenie, że jestem cały czas w szoku, jakby to nie mnie dotyczyło...
Czytając różne posty zorientowałam się, że tak naprawdę, to nic nie wiadomo w tej chwili u mnie poza tym, że mam raka.
Zmiana jest w sutku prawym, na godzinie 11, 5 cm od brodawki i ma wielkość 5 /4 mm.
Trudno mi to pojąć, ale pierwsze usg miałam 4 miesiące temu i tam był tylko poszerzony przewód mlekowy.
A po 4 miesiącach, w innym miejscu, już 5mm zmiana nowotworowa.
Diablo się boję, że to może świadczyć o jakimś bardzo szybkim rozwoju raka.
No, chyba będe tu często zagladała, bo sensowne to, co piszecie. |
|
|