Znalezionych wyników: 25

Daria, MojaMama - Ewa, przesyła Ci dużo ciepłych, wspierających myśli! I coś jeszcze.

Mocno trzymamy kciuki za Ciebie i Twoją Rodzinę. Przytulamy Was w myślach.

Ewa i Asia.

MojaMama dziękuje Wam za wspólnie spędzony, wspaniały czas :-) Po raz kolejny z Jej opowieści wyłania się opis niezwykłych ludzi! :-)

A i komfortowy pobyt (i jedzenie!) u Artura i Jego Żony po raz kolejny miały swój oddzielny rozdział :mrgreen:

Bardzo dziękujemy! :flower:

Spokojnych, kojących,
przeżytych w zgodzie
ze światem i sobą samym,
pełnych życia i miłości
świąt Bożego Narodzenia
oraz Nowego Roku dającego nadzieję
życzy MojaMama i ja :-)

Moja Mama: Dziękuję Wszystkim za ciepło, uśmiech i dobrą zabawę. Dobrze, że jesteście choć na chwilę wszyscy w jednym miejscu :in_love:

Ja również Wam dziękuję... ::thnx::

Ewciu!

Ja i Moja Mama życzymy Ci, aby wszystkie życzenia, które otrzymałaś , spełniły się! :flow:

A na zdjęciu z córeczkami wyglądasz jak z rodzeństwem :-)

SWszystkiego, co najlepsze, Krzysiu! _littleflower_

e

Chorwacja... :heart:

moje miejsce na Ziemi :-) szczególnie okolice Dubrownika, którego widok zapiera dech w piersiach :-)

Może skonsultujcie się ze specjalistą chorób wenętrznych? My mamy wizytę umówioną na jutro, póżniej konsultujemy się z ginekologiem-onkologiem, w celu wyjaśnienia kwestii zwiększającej się ilości płynu w macicy.

Taka bezsilność jest straszna :(

Trzymajcie się!

Anastazjo, nasze Mamy mniej więcej w tym samym czasie zostały zdiagnozowane i określono im ten sam stopień wg klasyfikacji Figo. Leczymy się w IO w Gliwicach. Zajrzyj do mojego wątku. Mama zakończyła leczenie w grudniu 2012, piewsze inne badanie, niż krew+ markery i badanie ginekologiczne, miała zrobione teraz w czerwcu, i było to MR. Zastanawiam się, czy przyczyną bólu, który występuje u naszych Mam, może być ten płyn w macicy? Mama moja najpierw stawiała na wątrobę, później na jelita, a teraz sama już nie wie... W naszym wypadku nie występują żadne upławy.

Pozdrawiam Was serdecznie!

[ Dodano: 2013-06-29, 09:15 ]
Jaki Mama ma oznaczony stopień złośliwości?

Ewa i ja, i Franuś również tu jesteśmy, obserwujemy, czytamy i mocno trzymamy kciuki, choć trochę po cichutku! Masz tyle dobrych, ciepłych, wspierających myśli, skierowanych w Twoją stronę, że muszą rozdmuchać te "czarne chmury"! :sun:

Bluesy, wiem, że to nie w temacie... ale rośnie Ci Gwiazda w domu! :-)

To skupienie na twarzy, te ruchy... jeszcze o niej usłyszymy. Gratuluję Córci!

I wiesz... mocno, mocno trzymam za Ciebie kciuki! :-)

(A finał filmu zaskakujący! :-D

)

(Franuś, mój 3,5 letni syn, jak zobaczył Twóją Córkę, to powiedział: fajna, zatańczyłbym z Nią :-D

)

Justynko, bardzo ładnie i zgrabnie to ujęłaś :-)

Iwonko, przeczytaj wypowiedź koleżanki jeszcze raz :-)