Autor |
Wiadomość |
Temat: biopsja węzła chłonnego |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 17557
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-08, 09:47 Temat: biopsja węzła chłonnego |
Witam
Syn odebrał wynik histo. Ma silnie odczynowe węzły chłonne. Onkolog wysłał go z powrotem do hematologa. Ale syn musi skończyć brać antybiotyk na zapalenie gruczołu krokowego i dopiero dalej będą badali krew pod kontem np. toksoplazmozy i badanie moczu.
Prawie dwa miesiące miałam wyjęte z życia. Ze sobą poradziłabym sobie ale troska o syna była straszna.
Życzę wam spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. Dużo zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Dziękuję za wysłuchanie.Serdecznie pozdrawiam. |
Temat: biopsja węzła chłonnego |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 17557
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-03-28, 18:59 Temat: biopsja węzła chłonnego |
zufed
No właśnie mnie też to dziwi, że na żadnym USG nie ma nic napisane o zatoce. Dzisiaj syn nie wytrzymał psychicznie i poszedł do szpitala(mieszkamy dosłownie parę kroków od Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego we Wrocławiu) i powiedział, że nie wyjdzie dopóki coś mu nie powiedzą. Nie pomogło, że mu tłumaczyłam, że tak długo czeka się na wynik. Powiedzieli mu, że już jest ale jeszcze nie ma opisu i że postarają się na jutro albo piątek to zrobić. A wysyłali dwa razy do Akademii Medycznej bo nie byli pewni. Najadł się tylko wstydu.
I nie może tak sobie przyjść i odebrać wynik, tylko musi zarejestrować się do lekarza, bo przy węzłach chłonnych mają taką procedurę. I już się naczytałam o wyniku niejednoznacznym(chociaż jeszcze nie ma opisu ) i już moje serce matki pęka
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. |
Temat: biopsja węzła chłonnego |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 17557
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-03-27, 15:11 Temat: biopsja węzła chłonnego |
Dziękuję z informacje. Najbardziej mnie zmartwił opis pierwszego USG, gdzie napisano, że węzeł jest silnie ukrwiony. W następnych USG nie ma tego określenia. Wszyscy lekarze od rodzinnego po onkologa mówili, że to stan zapalny, ale syn się uparł na wycięcie i myślę, że dobrze. Po drodze tych wszystkich usg, badań i biopsji robił jeszcze markery po kątem raka prostaty i układu moczowego( nie wiem czy czegoś nie przekręciłam). Wyszły dobrze, ale Urolog powiedział, że to o niczym nie świadczy. Tak jak pisałam, mój tato miał raka gruczołu krokowego i syn się naczytał na necie, że wnuk też może mieć i to w młodym wieku. I że wszystkie dobre wyniki nie są wyznacznikiem. Nie napisałam o OB- ma po 1szej godzinie 2[mm] norma <10.
Ja wiem, że nie dacie mi odpowiedzi na pytanie czy to rak, ale tak jakoś miałam potrzebę napisać. Z mężem mało o tym rozmawiam, załamał się. A z synem to już w ogóle rzadko. Muszę od niego wszystko na siłe wydobyć. Teraz też pisałam jak jest w pracy i dorwałam jego wyniki, bo zawsze zaglądałam po kryjomu. Syn jest bardzo zamknięty i powiedział mi, że chce sam siebie wspierać. Wiem, że tak nie jest.
Dziękuję wam za chwilę uwagi. Może ktoś coś jeszcze napisze. Wszystko jest dla mnie cenna informacją. |
Temat: biopsja węzła chłonnego |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 17557
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-03-27, 13:14 Temat: biopsja węzła chłonnego |
Witam.
Opiszę krótko sytuację mojego syna. Ma 24 lata. Dokładnie rok temu zauważył w lewej pachwinie gulkę. Chirurg stwierdził, że to przepuklina i to mała i że na razie nie nadaje się do usunięcia.
W styczni tego roku zaczęło go trochę pobolewać i powiększać się.
Po wykonaniu USG w lutym:
W okolicy pachwinowej lewej widoczne są powiększone, hypoechogenne węzły chłonne o silnym ukrwieniu. Największy z nich 28x20mm. W prawej okolicy pachwinowej widoczny niewielki węzeł ok. 8mm i podobnej echogeniczności jak węzły strony lewej.
Wątroba, trzustka, pecherzyk żółciowy, drogi żółciowe, śledziona, aorta brzuszna, nerki w normie.
Morfologia - 20 parametry w normie oprocz momocytów% - 12,9 (norma 12)
CRP (ilościowo) 6.72mg/1 (norma 0-5.0)
Lekarz stwierdził zapalenie węzłów chłonnych i przepisał Unidox.
Po tygodniu węzeł się nie zmniejszył i syn się wystraszył i ja też.
USG u Urologa z lutego:
DRE: stercz średniej wielkości 35mmx25mm29mm, gładki, elastyczny, niebolesny.
Nerki, jadra, prącie w porząku. Węzeł chłonny średnicy ok. 32mm w pachwinie lewej. Zalecona kontynuacja Unidox, a w razie nie zmniejszenia węzła- biopsja.
Następna wizyta u Onkologa
USG:
W lewej pachwinie hypoechogenny, nieprawidłowy węzeł chłonny 32mmx21mm. W sąsiedztwie pojedyńcze, drobniejsze, największy 11mmx6mm. Po stronie prawej bez zmian patologicznych. Jedynie poj, stłuszczały węzeł chłonny.
Wycięto cały największy węzeł. Pokazali go synowi. Wyglądał jak białe jajko. Czekamy już miesiąc na wynik. Z DCO we Wrocławiu wysłali węzeł do Akademii Medycznej we Wrocławiu. I tak go wożą w tą i z powrotem i karza czekać na wynik.
Następna wizyta u Hematologa i USG węzłów obwodowych:
Na szyi obustronnie, w dołach pachowych i pachwinowych pojedyńcze węzły od 53mm do 20mm. W pozostałych miejscach typowych na obwodzie węzły nie powiększone.
Badanie per rectum-gruczoł krokowy nie powiększony.
Morfologia z końca lutego u Hematologa prawidłowa,
CRP 0,50 mg/l (norma 0-5)
Biochemia: LDH 383U/L (norma 313-618)
CRP <2,97mg/L (norma0-5)
beta2-Mikroglobulina 1,59mg/L (norma 0,7-1,8).
Mój teściu zmarł na białaczkę, mój tato na raka prostaty, moja mama na raka żołądka, moja sistra miała w zeszłym roku wyciętego guza na grasicy, ja miałam usuwane mikrozwapnienia w piersi.
Tak bardzo się boję o syna. On jest załamany i mówi, że umrze. Ze to na pewno białaczka, ZZ lub chłoniak. Chyba wpadł w jakąś psychozę bo wczoraj znowu był u lekarza i w badaniu per-rektum miał tkliwą prostatę i dostał antybiotyk. Lekarz powiedział, że to nie ma nic wspólnego z węzłami. Mówi, że boli go lewe udo już od dawna.
Piszę w tym dziale ponieważ głównie chodzi o te węzły chłonne. Najbardziej boimy się, że nie ma tak długo wyniku histo. tego węzła.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale zanim zauważył syn w zeszłym roku powiększenie węzła to miał zapalenie górnych dróg oddechowych. Brał antybiotyk. I w tm roku jak zauważył powiększenie węzła w pachwinie, to miesiąc wcześniej też był silnie przeziębiony.
Przepraszam, że tak długo pisałam. Może ktoś się wypowie na ten temat? Proszę. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6661
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-21, 17:31 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Ja nie wiem dlaczego podjęła taką decyzję. Już byłyśmy razem oglądać peruki i biustonosze. Była cały czas na tak...nie mogę jej zrozumieć. Nic do niej nie przemawia. Pokazałam jej na necie zdjecia piersi kobiet, które nie poddając się operacji mają jedną wielką ranę. Nie wiem czy akurat jej rodzaj nowotworu może tak zjeść pierś, ale chciałam ją nastraszyć. Nie mogę przez nią normalnie funkcjonować.
U mnie jak wykryto skupisko mikrozwapnień, to szybko biegłam je usunąć, na szczęście było łagodne. A ona tak igra z życiem. no ja nie mogę.
dziękuję za wasze wypowiedzi. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6661
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-20, 16:19 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Dziękuję bardzo za szybka odpowiedź.
Nie wiem jaki jest stopień zaawansowania, niestety. Wiem tylko, że to guzek 12mm o nieostrych granicach. Ma jeszcze mikrozwapnienia, ale nie wiem czy w skupiskach czy rozsiane.
BIRADS 5.
Lekarz jej powiedział, że cała pierś do usunięcia wraz z węzłami. Nie chce się poddać operacji, bo poszła do innego lekarza onkokloga na konsultacje, który powiedział jej, ze decyzja należy do niej. Aż mi się wierzyć nie chce, że lekarz tak powiedział. No więc zdecydowała. Ma 57 lat. Chce się leczyć naturalnymi metodami. Ale czy takie są? Nie wiem jak ją przekonać. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6661
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-20, 14:35 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Witam.
Moja koleżanka nie chce poddać się operacji piersi. Oto jej wyniki:
G2
ER PS-5 IS-3 (70procent)
PGR PS-5 IS-3 (70procent)
Tyle tylko wiem na dzień dzisiejszy.
Bardzo proszę o interpretację tych skąpych wyników.
Może uda mi się coś więcej od niej dowiedzieć.
Była już zdecydowana na operację, ale w końcu powiedziała, że nie pójdzie.
Jak mam na nią wpłynąć? Codziennie ją proszę, żeby poddała się operacji.
Proszę o pomoc.
Dziękuje. |
Temat: Rak szyjki macicy płaskonabłonkowy |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 116
Wyświetleń: 51934
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-08-04, 10:49 Temat: Rak szyjki macicy płaskonabłonkowy |
aina.
Zrób prześwietlenie kręgosłupa. Ja też mam drętwienie rąk i nóg. Okazało się, że mam jakiś ucisk w części lędźwiowej. Czekam na rehabilitację. A jaj twoje bóle z pośladkiem? Też takie mam, ale u mnie to wina hemoroidów. Ty nic na ten temat nie piszesz, to może też ci promieniuje od kręgosłupa?
O hospicjum też myślałam, że chciałabym pracować jako wolnotariuszka. Nie wiem tylko czy dam radę psychicznie. Dwa miesiące temu wykryto u mnie skupisko mikrozwapnień w piersi. Nie wyglądało za ciekawie. Po usunięciu okazało się, że zmiana jest łagodna, ale właśnie wtedy zaczęłam myśleć o pomocy w hospicjum. Dojrzewam jeszcze do tego, ale chyba się zdecyduję. Na razie poszukałam na necie hospicjum w moim mieście. To już jakiś pierwszy krok. Pozdrawiam cię i nie obawiaj się usg. To przecież dla twojego dobra. |
Temat: Rak trzonu macicy, progresja, przerzuty odległe |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 182
Wyświetleń: 145768
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-29, 16:40 Temat: Rak trzonu macicy, progresja, przerzuty odległe |
Jak przykro. [*] [*] [*] |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 52288
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-26, 18:57 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Do gaba58.
Powiem ci szczerze, że nie zapytałam co w wypadku, jakby okazał się rak. Badanie histo. wykazało, że miałam zmianę łagodną i bez komórek złośliwych i byłam już tak szczęśliwa, że nie zapytałam na ewentualność złośliwości. U mnie skupisko mikrozwapnień okazało się dysplazją włóknisto-torbielowatą łagodną. Od zakończenia karmienia piersią, czyli od ponad dwudziestu lat mam wyciek z obu piersi. Nikt nigdy mnie nie skierował na żadne badania pod tym kątem. Dopiero przy biopsji powiedziano mi, że muszę iść do endokrynologa i zrobić badanie wycieku, bo może mam jakąś przewlekłą bakterię i skupisko mikrozwapnień było tego oznaką.
Do stokrotka01.
Biopsja mammotomiczna jest w znieczuleniu miejscowym. Nic absolutnie mnie nie bolało. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 52288
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-26, 11:13 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Iwa.
Na opisie mammografii też miałam napisane, że skupisko podejrzane i radiolog powiedziała, że jest duże prawdopodobieństwo złośliwości. Po to jest biopsja mammotomiczna, żeby wycinać zmiany i guzki do 2cm. Przecież na oko nie widać czy to jest złośliwe czy nie jest. Dlatego kierują na biopsję, żeby zweryfikować podejrzenia i wątpliwości. Przy mojej biopsji było dwóch lekarzy i właśnie oni mi powiedzieli, że wycinają mi wszystko w całości wraz z marginesem. Nikt nie powie jaka to zmiana czy guzek bez histopatologii. Może udaj się do innego onkologa. Sama nie wiem co ci doradzić. Ja ci napisałam o moim przypadku. I całe szczęście, że tak trafiłam. Być może, że skupiska mikrozwapnień inaczej traktują niż guzki. Nie wiem. Lekarze powiedzieli, że parę lat temu to byłabym kilka dni w szpitalu i miałabym operację pod znieczuleniem ogólnym. A ja byłam 25 minut i mam bliznę 3mm. Pozdrawiam cię. |
Temat: Caroline(frubelek) - komentarze (vf7) |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 64
Wyświetleń: 26623
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-07-25, 12:42 Temat: Caroline(frubelek) - komentarze (vf7) |
Życzę wam dużo miłości i wytrwałości. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 52288
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-25, 12:35 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Witaj Iwa.
Ja dwa tygodnie temu miałam usuwane skupisko mikrozwapnień (5mm) podczas biopsji mammotomicznej. Mammografia wykazała to skupisko, a usg nic nie wykazało. Skupisko w 35% świadczy o toczącym się procesie nowotworowym. U mnie na szczęście zmiana była łagodna, choć pani radiolog po mammografi opisała jako BIRADS 4. Przy badaniu palpacyjnym lekarz nic nie wyczuł. Skupisko usunięto mi w całości i wprowadzono do piersi znacznik tytanowy, w razie gdyby po badaniu histopatologicznym okazało się, że zmiana jest złośliwa, to lekarz wiedziałby dokładnie, w którym miejscu była usuwana właśnie dzięki znacznikowi. Myślę, że ten harpun to też jest do oznaczania miejsca wycięcia. Tak mi się wydaje na logikę, ale może się mylę.
A w ogóle to lekarz, który robił mi biopsję mammotomiczną powiedział, że za jej pomocą usuwa się zmiany do 2cm. Z tego co piszesz, to twoja zmiana jest o wiele mniejsza, więc ja już sama nie wiem jakie zmiany są usuwane podczas tej biopsji. Może każdy lekarz uważa inaczej? Nie mam pojęcia.
Nie denerwuj się. Mnie też stres zjadł i do dzisiaj mam mieszane uczucia, czy wszystko u mnie w porządku. Musisz poczekać. Chyba nie masz innego wyjścia.
Serdecznie pozdrawiam. |
Temat: Skupisko mikrozwapnień w centralnej części piersi |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 18622
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-20, 20:23 Temat: Skupisko mikrozwapnień w centralnej części piersi |
Dziękuję bardzo.
Wy macie taką ciężką sytuację, a widzę w was tyle entuzjazmu. Podziwiam was bardzo. Na pewno nie opuszczę tego forum. Będę tak jak do tej pory po kilka razy dziennie. Nie zawsze się tu wypowiadam ale zawsze jestem z wami wszystkimi całym sercem. Łzy mi się cisną jak czytam wasze historie, ale wiem, że warto walczyć. Moi rodzice umierając na raka nie walczyli. |
Temat: Skupisko mikrozwapnień w centralnej części piersi |
1966małgorzata
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 18622
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-20, 10:58 Temat: Skupisko mikrozwapnień w centralnej części piersi |
Witam.
Dzisiaj odebrałam wyniki biopsji. Dysplazja włóknisto-torbielowata, łagodna. Bardzo się cieszę. Mimo, że na mammografii skupisko mikrozwapnień wyglądało groźnie, to wszystko jest ok. mammografia za 6 miesięcy. Ale stres mnie wykończył. Nie jestem w stanie nic dzisiaj zrobić.
Życzę wszystkim chorym dużo wytrwałości i powrotu do do zdrowia. Trzymam za wszystkich kciuki. Profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka. |
|