1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: marzena66
2016-07-16, 20:50
...może coś doradzicie...?
Autor Wiadomość
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #1  Wysłany: 2015-02-20, 16:40  ...może coś doradzicie...?


Hej!
Wiem, że większość osób tu zdenerwuję przychodząc bez opisu TK - czyli tego co najważniejsze, ale spróbuję. Inaczej chyba nie wytrzymam :/

Moja babcia osoba niezwykle sprawna (teraz jest na nartach) energiczna etc. od jakiegoś czasu uskarżała się na bóle krzyża i ręki (barku). Kolejno od miesiąca - sukcesywnie następowały bóle w okolicy prawego podżebrza, uczucie sytości po skromnych posiłkach,
ból "brzucha", ból po posiłku i ogólne zmęczenie.

Po wykonaniu ALT aminotransferazy (wynik dwukrotnie wyższy) lekarz skierował chorego na usg jamy brzusznej.
Oto - skromny niestety - wynik:

USG JB:
Wątroba niepowiększona, w okolicy wnęki widoczny niejednorodny obszar 93 mm x 64 mm (?). Płat prawy 7 mm naczyniak hipoechogeniczny (jama?).
Trzustka, śledzona, aorta - niepowiększone. Brak wolnego płynu w jamie brzusznej.

Lekarz internista oglądający wynik nakazał niezwłocznie udac się na TK, sugerując zmiany nowotworowe.

I okey badanie zostało wykonane przedwczoraj. Wynik babcia miała odebrać w pon. ale już wczoraj dzwonili ze szpitala (tam było robione TK) że ma natychmiast się zgłosić - no akurat tego nie wykonała....:/

W międzyczasie zostało wykonane badanie morfo, biochemia wyglada tak :
ALT 39U/L norma - <34
AST 62U/L norma <31
ALP 160U/L norma 30-120
GGT 103U/L norma <38
...a w załączniku markery gdzie AFP jak Państwo widzą znacząco (!) przekracza normę.

Zakładam zatem, że przed rakiem (ależ trudno wymówić/napisac to słowo :/ ) nie uciekniemy...
Objawy, AFP, biochemia....

Po przewertowaniu wielu stron, zasięgnięciu porad myślę, że mówimy o nowotworze bardziej dróg żółciowych a nie wątroby.
Wiem jakie jest rokowanie, nie chcę się też oszukiwać, że to NIE JEST rak...

W pon. na pewno lekarz zostawi babcię w szpitalu i dowiemy się co konkretnie się dzieje...ale ja po prostu chyba do pon. nie wytrzymam :(

O co chcę Was spytać/poprosić o odp (choć wiem, ze mogę brzmieć śmiesznie....);
Moją babcię BOLI. To fakt.... ale prócz tego nic się nie dzieje... Nie ma objawów żółtaczki, cholestazy, wodobrzusza, powiększonej watroby etc. Nerki, jelita, żołądek - tu wszystko gra. Normalna morfologia - w normie.
Czy jest cień szansy... nadzieja choćby na ten weekend że to ...stadium początkowe? Że jest sens walczyć (wiem, ze zawsze jest sens ale wiem też jakie są realia...) i coś możemy tym ugrać? Czy tylko sukcesywnie będzie gorzej....?

W pon. wyniku TK od lekarza pewnie nie otrzymam, będę bazowac tylko na tym co powie...

Początkowo myslałam, że objaw BOLI - mówi - stadium mega zaawansowane, będzie gorzej.
Teraz chwytam się nadziei w tym, ze nie ma poza tym żadnych innych objawów...:(

Wybaczcie za chaos, brak wyniku TK, ale ...może jednak ktoś coś powie.

Pozdrawiam wszystkich i życzę...dużo zdrowia!



[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-02-20, 22:12 ]
Prosimy o dodawanie zdjęć w formie załączników do posta.



c5bc5b6c2fc9c887.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2940 raz(y) 140,93 KB

 
karol2012 


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 297
Pomógł: 32 razy

 #2  Wysłany: 2015-02-20, 21:24  


A marker Ca-19-9 był robiony...
_________________
karol2012
 
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #3  Wysłany: 2015-02-20, 21:35  


Hej! :)

Pytasz czy był robiony?
No był...bo to chyba to co na wyniku załączonym czyli 16,35 gdzie zakres wartości to <35
...ale chyba ten marker to nie jest taki istotny co? :(

Teraz analizuję od kilku h czy wnęka wątroby to ew. guzy zewn czy wew.w
Oszaleje...

Dzięki za zainteresowanie.
 
karol2012 


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 297
Pomógł: 32 razy

 #4  Wysłany: 2015-02-21, 19:10  


przepraszam przeoczyłem ten marker,ale przy trzycyfrowym AFP bardziej skłaniałbym sie ku
nowotworowi pierwotnemu wątroby, ale te twoje, czy moje dywagacje może zwerefikować, jak już na tym forum mówiłem tylko badanie histopatalogiczne......
_________________
karol2012
 
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #5  Wysłany: 2015-02-23, 20:05  


Podyktowała mi babcia wynik przez tel, mam nadzieję, że nie narobiłysmy wielu błędów;

TK:
Nadprzeponowe części płuc bez zmian ogniskowych.
Międzypłatowo z objęciem płata ogoniastego, wątrobie widoczne niejednorodne ognisko 83x56x85 mm ulegające fazie tętniczej, niejednorodnemu wzmocnieniu, silniejszemu obwodowo, w fazie miąższowej silniej wysysają się przegrody, w fazie opóźnionej część obwodowa jest izodensyjna, część centralna nieregularna, hypowaskularyzwoana część płynowa? rozpad?
Poza tym wątroba powiększona w całości.
Wątroba prawidłowej wielkości, jednorodna.
Drogi żółciowe śródwątrobowe miernie poszerzone. PŻW nieposzerzone. Pęcherz żółciowy bez widocznych złogów. Śledziona prawidłowej wielkości homogenna. Trzustka niepowiększona, równe obrysy, jednorodna. Nerka - złóg 5 mm. Nerki prawidłowo. Brak cech zastoju moczu, f. nerek prawidłowa. Nadnercza prawidłowe.
Okaołaakowalnie oraz we wnęce wątroby obecne są pojedyncze węzły chłonne o wielkości do 13mm.
Cechy spondylozy kręgosłupa L.
WNIOSEK: widoczna zmiana o typie rozrostowym wątroby najpewniej HCC? z towarzyszącą adenopatią.

No... i w sumie tyle. Czyli dalej nie wiem nic.
Tzn. wiem co to jest HCC i adenopatia...ale coś więcej?

Teraz babcia ma iść na gastroskopię i kolono. Zgodziła się tylko na pierwsze. Po co to? Żołądek sprawdzić tak? W ub. roku gastro była okey.

Czy wynik TK mówi/sugeruje że zmiana (swoją drogą ogromna prawda?) jest zmianą przerzutową?
Czy rak watroby to to samo co rak wątrobowokomórkowy? Możemy tu mówić o zmianie pierwotnej?

Lekarz powiedział, że biopsji itp nie będzie.

Po wyniku z gastrologii chyba więcej się wyjaśni...Oby tam było wszystko okey :(
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2015-02-23, 20:27  


wikam

Na razie na podstawie badania z wniosków sugerują, że może to być HCC a co to jest dokładnie to tylko badanie hist.-pat mogło by potwierdzić.
wikam napisał/a:
Czy rak watroby to to samo co rak wątrobowokomórkowy? Możemy tu mówić o zmianie pierwotnej?


Rak wątroby to zazwyczaj nowotwory przerzutowe, natomiast rak wątrobowokomórkowy, który u Was sugerują (HCC) jest pierwotnym rakiem wątroby.
wikam napisał/a:
Teraz babcia ma iść na gastroskopię i kolono. Zgodziła się tylko na pierwsze. Po co to? Żołądek sprawdzić tak? W ub. roku gastro była okey.


Jeśli zmiana w wątrobie był by zmianą przerzutową a nie HCC to po to gastro i kolono, żeby wykluczyć inne źródło choroby. To, że w ubiegłym roku w gastroskopii było wszystko dobrze nie znaczy, że teraz jest ok, chcą to potwierdzić i słusznie.

pozdrawiam
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #7  Wysłany: 2015-02-24, 14:28  


marzena66 napisał/a:

Rak wątroby to zazwyczaj nowotwory przerzutowe, natomiast rak wątrobowokomórkowy, który u Was sugerują (HCC) jest pierwotnym rakiem wątroby

Po co pisać głupoty? Żeby tylko pisać? Pozbawione sensu... Rak wątroby to kolokwialne określenie raka wątrobowokomórkowego (HCC) ale także innych, rzadkich nowotworów wywodzących się pierwotnie z wątroby. Określenie przerzutów nowotworowych pojęciem "rak wątroby" jest nie tylko błędne ale po prostu mylące i nie powinno znaleźć się w tym miejscu.

- radiologicznie stwierdzony ogromny guz wątroby, o cechach HCC powinien być konsultowany z wyboru przez specjalistę chirurga a nie diagnozowany z góry jako zmiana przerzutowa... Jakby HCC był jakąś rzadkością i lekarze nie mogli uwierzyć w takie rozpoznanie... Idiotyczne.

Pozdrawiam
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2015-02-24, 15:49  


Popełniłam błąd, przepraszam.

pozdrawiam
 
karol2012 


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 297
Pomógł: 32 razy

 #9  Wysłany: 2015-02-24, 18:54  


Wielkość/duży/ guza HCC, czyli raka pierwotnego watroby, nie przekreśla udanej operacji, decydujace jest jego umiejscowienie w wątrobie. Radzę szybko z TK umówić się na Banacha/klinika wątroby/, jeżeli oni powiedzą, że nie da rady wyciąc to jest źle..
Ponad 8 cm wymiar guza, trzycyfrowe AFP, powiększone węzły chłonne okołowątrobowe, mogą przemawiać za tym że guz już "może siać".
Ale żeby nie było tak pesymistycznie to mi ,9 lat temu ,tam wycieli guza prawie 19 cm też Hcc.
_________________
karol2012
 
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #10  Wysłany: 2015-02-24, 19:27  


Hej! :)

Przede wszystkim dziękuję za wypowiedzi, to dla mnie/nas teraz istotne ;)

A jak się sprawy mają - za poradą wspaniałej osoby, która poświęciła mi swój czas (mówię o uzytkowniku sieci, nie przyjacielu w realu...;)) zrobimy tak :
najpierw konsultacja chirurgiczna u prof. Lampe (jesteśmy z K-c) jeśli nie da się nic zrobić "u niego" udamy się do onkologa na ustawienie leczenia.
Babcia jest przeciwna chemii ale znowu ... dzięki wspaniałej koleżance (z sieci i ww.) postaram się ją namówić.
Myślę, że chemia może mimo wszystko wydłużyć życie a mam nadzieję, że jej przyjmowanie to nie tylko i wyłącznie horror + wycięcie z życia - totalnie.
Czytałam posty Manii - pewnie, że sytuacja inna, dziewczyna młodziutka ale...tak wspaniale sobie radziła (radzi?) z chemią :)
Swoją drogą b. mnie ciekawi co u niej...
Niemniej....Gastro dopiero w środę za tydzień. Chyba nie ma sensu iść do prof. Lampe w tym tyg. bez owego wyniku, gdyż nie wiadomo czy jednak (tfu, tfu) nie jest to przerzut na wątrobę.
Jeśli zostanie nam leczenie farmokologiczne to widzę polecacie lekarzy z W-wy?
Ja mieszkam blisko Zabrza, Gliwic ... myślałam, ze to dobre centra onkologiczne, ale widzę u Was jednak przewagę Banacha, Barskiej....

No a ponadto to pytań chyba już nie mam....wiem, że skończył się beztroski okres życia a teraz będzie tylko walka.

Trzymajcie prosze kciuki aby z żołądkiem było ok!

Pozdrawiam serdecznie!

[ Dodano: 2015-02-24, 19:28 ]
Przepraszam zapomniałam....
powiedzcie proszę czy chemia wspomniane "sianie" może zatrzymac?
 
karol2012 


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 297
Pomógł: 32 razy

 #11  Wysłany: 2015-02-24, 21:36  


Wyjaśnienie klinika na Banacha to chirurgia,onkologii tam nie ma, pytania Twoje proste, ale odpowiedzi już bardzo trudne. Ja nie jestem lekarzem tylko dociekliwym i doświadczonym pacjentem z HCC. Radzę zrób marker AFP ponownie wtedy odpowiem Ci na pytanie...
Pomagam od 1,5 roku znajomemu z HCC, miał 3 m-ce życia, chyba kilkadziesiąt guzów w tym przerzut odległy na płuca, początkowa dynamika markera AFP 700, za tydzień 1700, za tydzień 17000 ale jakoś udało się to opanować i nadal żyje...
_________________
karol2012
 
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #12  Wysłany: 2015-02-24, 22:15  


Karol...AFP ale kiedy? Teraz? Chyba nie ma sensu....

Jutro (bo babcia umówiła się już na jutro) idziemy do prof. Pawła Lampe.
Jeśli tam nic nie wskóramy to jasne - zawsze warto zasięgnąć innej opinii czyli udac się dzięki temu co mówisz do W-wy.

Czytałam o nanoknife, o terapiach w Niemczech(?) etc. Oczywiście, jesteśmy chętni ale...co my na tym etapie możemy? :(

Staram się patrzeć na wszystko realistycznie (choć cięzko mi chole*nie) i wiem, że przy takim guzie spotkamy sie z odmowami.

Ale...
1. Chciałabym aby nikt nie dyskwalifikował mojej babci z leczenia, jakichkolwiek źródeł pomocy bo to ....BABCIA. Ona owszem ma pona 70 lat ale to żwawa i żywa kobieta.
Wyglada co najwyżej(!) na moją mamę...ja mam lat 30.
2. Nadzieję traciłam już przy dziadku. Przeszedł ponad 20 koronografii (ze stentowaniem) a na koniec odmówiono nam baj pasów. W koncu po naciskach zrobiono je.
Niby się nie dało, niby opcji nie było a dziadek zyje po nich juz prawie 2 lata.
Do tego podczas operacji doznał udaru i przez prawie miesiąc był rozdygotaną, płacząca marionetką. Wygralismy te walkę mój dziadek jest teraz znowu moim dziadkiem!
Czy teraz znowu wygramy? Wątpię....ale choćby nawet to toczmy walkę na równo...choćby przez kilkanaście miesięcy! :(
Mniemy czas się pożegnac i oswoić.
Ja nie tracę nadziei....ja staram się jej nie budować po raz drugi bo starsznie boję sie upadku na ziemie....

ps. babcia czuje się całkowicie okey....
 
karol2012 


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 297
Pomógł: 32 razy

 #13  Wysłany: 2015-02-25, 10:46  


Ja nie mowię dziś, ale stwierdzenie dynamiki czy stagnacji AFp pozwala na wyciagnięcie wniosków jak szybko należy działać. "Rak nie boli" a jak boli to już końcówka.A ten wasz prof to chirurg, chociaż jak zobaczy zdjęcie/płytę/ to powinien wypowiedziec sie co do możliwości operacyjnego leczenia, bo tylko doszczętne wyciecie guza z marginesem zapasu w lini ciecia daje nadzieję po przeżycie...
_________________
karol2012
 
wikam 


Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 13

 #14  Wysłany: 2015-02-25, 21:39  


Jesteśmy po wizycie u profesora.
Ogólnie człowiek małomówny, oszczędnych w opiniach ale co treściwego do powiedzenia miał to powiedział. Więc;
- na moje pytanie czy robimy cokolwiek chirurgicznie czy idziemy do onkologa odparł, ze oczywiście, że działamy chirurgicznie gdyż w tych czasach guzy watroby się operuje.
No nie wnikałam co ma na myśli bo już doczytałam, że czasem ma się to różnie.
Niemniej - na dniach kładziemy się na oddział, tam laparoskopia, jakieś działanie....elektordami/diodami? Nie zrozumiałam dokładnie bo lekarz gadał i ... babcia też.
Tak więc cieszę się, że prof. zajmie się babcią osobiście i, że nas "nie przekreślił".
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #15  Wysłany: 2015-02-25, 22:00  


:okok"
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group