[chustkablogspotcom]

Jestem po całkowitej resekcji żołądka.
Zmagam się od ostatniej, 5. chemii (3 tyg. od operacji, w sumie 5 tyg. temu) z problemem właściwie nieustannego odruchu wymiotnego i bólami jelit.
Leki nie działają - ani Aloxi, ani Zofran, ani Torecan.
Iść do psychoonkologa?

[k2196]

Koniecznie! Nie możesz się już dłużej tak męczyć... Mam nadzieję, że uda Ci się jak najszybciej zwalczyć tę przykrą dolegliwość. Trzymam kciuki najmocniej, jak się da!

[DumSpiro-Spero]

chustkablogspotcom napisał/a:

Iść do psychoonkologa?

Nie przypuszczam.

Poprosiłam o pomoc w tym wątku. Zaczekajmy moment na opinię onkologa.

[k2196]

Aha, to przepraszam za wprowadzenie w błąd - po prostu skojarzyło mi się, że to może być element nerwicy po tak ciężkich przeżyciach, jakich chustka mogła doświadczyć w czasie choroby.

[Erevain21]

Podanie leków zależy od tego czy w ogole wymiotujesz i ile razy.Czy to tylko odruch wymiotny?

W ogóle nie brałas jeszcze leków z grupy blokującej receptor NK-1.Emend(aprepitant)
Poniewaz nie działa na Ciebie najsilniejszy z leków blokujących receptor 5-HT3 ("Aloxi") pozostaje jeszcze Emend w monoterapii. Skojarzenie tych dwóch grup leków blokujących receptory NK-1 i 5-HT3a także skojarzenie ich z kortykosteroidami(deksametazon, metyloprednizolon)-ale to wszytsko zalezy czy ten odruch wymiotny przechodzi w wymioty.Takie kombinacje stosuje sie w czasie i po chemioterapii,kontrolując krew i odpowiednio zmniejszajac dawki sterydu przy podawaniu Emendu-ale to juz lekarz wie najlepiej.

oprocz wyzej wymienionych uwazanych za najskuteczniejsze ,sa jeszcze:
-leki blokujace receptor dopaminowy -metoclopramidum
-blokujące receptor H2-histaminergiczny-ranitydyna
-na odruch wymiotny można podawać beznodiazepiny, zmniejszajace przewodnictwo nerwowe i pobudzające receptor gabanergiczny( flunitrazepam, klonazepam, diazepam) a także haloperidol,droperidol.
-pochodne fenotiazyny w twoim przypadku okazaly sie nieskuteczne w mono. m.in "torecam"-Tietylperazyna i chlorpromazyna-"Fenactil"

Także jeszcze sporo lekarz może ci przepisac co Ci pomoże.
Pozdrawiam serdecznie

[Oncotrust]

Joanna,
Zakładam, że wciąż przyczyną tego przewlekle utrzymującego się odruchu wymiotnego jest przebyte leczenie aczkolwiek nie bezpośrednio bo to już kawał czasu od ostatniego kursu.
W takiej sytuacji zalecałbym spróbować jeszcze leków z innych grup:
- Emend dostała Pani raz w szpitalu i chyba więcej nie pomoże - aczkolwiek może warto spróbować jeśli co innego nie pomaga;
- kannabioidy (pochodne marihuany) są od dawna zalecane przez FDA w takich przypadkach: może spróbować Marinol, http://www.medicinenet.co...ral/article.htm lub Cesamet (nabilone) http://www.nlm.nih.gov/me...ds/a607048.html Nie wahałbym się stosować przez krótki czas - uzależnienie jest mało prawdopodobne.
- przecież Pani nie-mąż zajmuje się chyba akupunkturą - udowodniono, że działa przeciwwymiotnie ale nie wiem, gdzie ukłuć - do tego trzeba fachowca.
- inne leki, które mogą zadziałać w Pani przypadku to benzodiazepiny: zalecana na jest lorazepina w dawce do 2 mg;
A brała Pani deksametazon? - w dawce do 12mg też jest stosowany w opóźnionych wymiotach.
Haloperdiol lub prometazyna są skuteczne w większych dawkach ale polecam w ostateczności - zbyt "wytłumią" Panią.
Zakładam, że nie ma organicznej przyczyny ale:
- może być uszkodzenie błednika - po cisplatynie - czy słuch się nie pogorszył?, czy nie ma zawrotów głowy o typie wirowania?
czasami winne są zaburzenia jonowe/metaboliczne, mocznica (aczkolwiek w tę ostatnią u Pani nie wierzę) - czy robiła Pani jonogram? mocznik kreatynina?
Obstrukcji w przewodzie pokarmowym nie przewiduję ale czy ma Pani wymioty treścią pokarmową nie tylko bezpośrednio, gdy Pani przesadzi z objętością posiłku ale także po kilku godzinach?

W najgorszym wypadku coś się może dziać w głowie - i potrzebne byłoby CT OUN - szczególnie jeśli towarzyszyłyby zaburzenia równowagi lub widzenia - ale tego chyba nie ma, nie? więc proszę się od razu nie bać - zresztą to zostawiam Pani ocenie.
A w ogóle to dlaczego szuka Pani pomocy na forum zamiast u swojego lekarza. Obraziła się Pani? Rozumiem, że wymiotuje Pani także na jego widok lub wspomnienie ale może się Pani przełamie? :-)

[DumSpiro-Spero]

Oncotrust napisał/a:

Rozumiem, że wymiotuje Pani także na jego widok lub wspomnienie ale może się Pani przełamie? :-)

Polecam gorąco, może i w związku z przeżyciami skojarzenia nie są zbyt apetyczne,
ale Joasiu - Twój prowadzący to właściwy facet na właściwym miejscu.
Wg tego, co mi osobiście wiadomo - ogromna wiedza, doświadczenie i gotowość do szukania nowych rozwiązań
Nie męcz się Kwiatuszku, tylko szukaj pomocy tam, gdzie z pewnością zostanie zrobione wszystko by Ci jej udzielić.

Oncotrust, dziękuję

[chustkablogspotcom]

DumSpiro-Spero napisał/a:

Oncotrust napisał/a: Rozumiem, że wymiotuje Pani także na jego widok lub wspomnienie ale może się Pani przełamie? :-) Polecam gorąco, może i w związku z przeżyciami skojarzenia nie są zbyt apetyczne, ale Joasiu - Twój prowadzący to właściwy facet na właściwym miejscu. Wg tego, co mi osobiście wiadomo - ogromna wiedza, doświadczenie i gotowość do szukania nowych rozwiązań Nie męcz się Kwiatuszku, tylko szukaj pomocy tam, gdzie z pewnością zostanie zrobione wszystko by Ci jej udzielić. Oncotrust, dziękuję

... tyle czasu ogarniałam się żeby odpowiedzieć.
dziękuję mojemu Ulubionemu Doktorkowi za odpowiedź
i dziękuję za DSSforumową szybkość

ślę świąteczne buziaki dla Wszystkich
:* :* :*

[gabi30]

Wczoraj 29 października odeszła Joanna od chustki. walczyła dzielnie do samego końca. Spokój Jej duszy

[iwona2010]

[erin29]

[myszka]

[asiunia176]

Łeb do słońca Joasiu!!!

[czkawka]

Spokojnej podróży

[malaperelka]

Znałam Asię z bloga. Nauczyła mnie jak żyć, ciesząc się małymi sprawami. Przegrała walkę z rakiem, ale wygrała dużo więcej.