1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzonu macicy uogólniony
Autor Wiadomość
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #16  Wysłany: 2017-02-14, 06:04  


MagdaMalinowska napisał/a:
czy mogły się zrobić przerzuty do mózgu

A gdzie jest źródło pierwotne raka?
MagdaMalinowska napisał/a:
zaczęło się od raka trzonu szyjki macicy

Jest trzon macicy i szyjka macicy. Nie ma trzonu szyjki, stąd moje pytanie.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
MagdaMalinowska 


Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 21

 #17  Wysłany: 2017-02-14, 09:18  


Trzonu macicy z przerzutami do płuc i watroby oraz węzłów chłonnych
_________________
MagdaM
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #18  Wysłany: 2017-02-14, 20:35  


MagdaMalinowska,

Czy mamy koloryt skóry dalej jest żółty?, zmniejszyło się to czy narasta?
bo takie objawy jak utraty świadomości mogą być związane z niewydolnością wątroby, jeśli byłaby żółtaczka bo przerzuty na wątrobie mama niestety ma.
Cytat:
Objawy ostrej niewydolności są bardzo podobne do tych, które pojawiają się w zaawansowanym stadium przewlekłej postaci choroby, a dodatkowo pojawiają się zaburzenia świadomości, a kontakt z chorym jest niemożliwy. Objawy te pojawiają się od 4 do 26 tygodni od uszkodzenia wątroby.

http://www.poradnikzdrowi...enie_35163.html

pozdrawiam
 
MagdaMalinowska 


Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 21

 #19  Wysłany: 2017-02-14, 21:41  


Była dzisiaj Pani dr u mamy. Mama dostała morfinę do podawania w razie bólu-Pani dr założyła mamie wenflon żeby było łatwiej. Mama ma mocno opuchniętą nogę, brzuch wzdęty, są mocno widoczne żyły na brzuchu, skóra lekko żołtawa, ale Pani dr twierdziła, że i tak nic z tym w szpitalu nie zrobią nikt nie będzie tego leczył- żółtaczki Mama bardzo słaba, wcześniej siłą zaciągałam ją do toalety, a teraz juz nie ma mowy. Prawie nie je, dobrze, że choć pije. Kontakt z mamą jest momentami utrudniony, nie wie co się dzieje, mówi od rzeczy. Choć dzisiaj przy pani dr była bardzo świadoma.
Nie wiem jakie jest wasze doświadczenie, ale mnie przeraża, jak bardzo niespójnie działąja lekarze. Mama wyszła ze szpitala gdzie podawano jej chemie z hemoglobiną 7 i nikk=t nie zwrócił uwagi mamie, mnie, ze przy takich parametrach trzeba krew przetoczyć. Lekarze onkolodzy podawali chemię i tyle. Po ostatniej wizycie w szpitalu poza skierowaniem do hospicjum domowego nic nie dostałam. Plastry przeciwbólowe zapiasała nam neurolog, do której mama prywatnie chodziła.
_________________
MagdaM
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #20  Wysłany: 2017-02-14, 21:59  


MagdaMalinowska czy jesteście już pod opieką hospicjum domowego? Bo skierowanie już macie jak piszesz. Postaraj się jak najszybciej to załatwić. Pogotowie, szpital nie zabezpieczy mamy przeciwbólowo, a także w inne potrzebne leki. Sami możecie nie dać sobie rady.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
MagdaMalinowska 


Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 21

 #21  Wysłany: 2017-02-14, 22:03  


Czekam na miejsce w hospicjum domowym, niestety mieszkam w małym miasteczku, gdzie trzeba nawet do domowego hospicjum czekać w kolejce. Tez sie tego boję, ze sama nie ogarnę tematu. Zbyt wiele rzeczy jest.
_________________
MagdaM
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #22  Wysłany: 2017-02-14, 22:21  


MagdaMalinowska,

Jeżeli czekacie już w kolejce do hospicjum a z mamą zaczęłoby się coś złego dziać to po prostu zadzwoń do tego hospicjum i wybłagaj szybką wizytę.
MagdaMalinowska napisał/a:
z hemoglobiną 7 i nikk=t nie zwrócił uwagi mamie, mnie, ze przy takich parametrach trzeba krew przetoczyć.

bo zazwyczaj toczenie jest wtedy kiedy hemoglobina jest mniejsza niż 7.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #23  Wysłany: 2017-02-15, 08:13  


MagdaMalinowska,
Trzon rzadko daje przerzuty do mózgu. Derealizacja Mamy wynika, jak pisała powyżej marzena66, z niewydolności wątroby.
MagdaMalinowska napisał/a:
Mama ma mocno opuchniętą nogę, brzuch wzdęty, są mocno widoczne żyły na brzuchu, skóra lekko żołtawa. Mama bardzo słaba, wcześniej siłą zaciągałam ją do toalety, a teraz juz nie ma mowy. Prawie nie je, dobrze, że choć pije. Kontakt z mamą jest momentami utrudniony, nie wie co się dzieje, mówi od rzeczy.

Przykro mi, Madziu, ale to już nie potrwa długo. Jeśli jest taka możliwość - spróbujcie wynegocjować szybciej to hospicjum domowe. Jeśli nie ma - morfina podskórnie powinna Wam wystarczyć - zadbaj, żeby był odpowiedni zapas.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
MagdaMalinowska 


Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 21

 #24  Wysłany: 2017-02-17, 07:41  


Bardzo dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi. Okazało się, że lekarka z przychodni, która była u mamy pracuje tez w hospicjum stacjonarnym i domowym w innym mieście. Pomogła nam na tyle, że zapisała mamie sterydy PABI-DEHAMETHASON. Dzieki nim mama od wczoraj jest znów sobą, no może nie do końca, ale nie jest juz taka nerwowa, drażliwa i nie sprawia nam przykrości, wie gdzie jest co się z nią dzieje. Lekarka twierdziła, ze sterydy "zluźnią głowę" jak to nazwała, bo mogą być juz przerzuty w głowie. Nie wiem, nie znam się na tym, ale jedno jest pewne, że pomogło. Cieszę się, wiem, że mamie nie zostało dużo czasu, ale łatwiej cieszyc się z nią każda chwilą. Opiekujemy się nią z mężem jak możemy i potrafimy. Mama nie skarży sie zbytnio na ból, ma plaster Transtec 52,5, lekarka zapisała nam dodatkowo morfinę, ale jęlśli nie ma potrzeby to nie podajemy. Mama miewa duszności, jest bardzo słaba. I o ile w poniedziałek żądała pampersów, wczoraj znowu mąż zaniósł ją do toalety i powiedziała, że pampersów nie chce. Brzuch dalej opuchnięty z widocznymi żyłami, nogi opuchnięte. Robimy zastrzyki przeciwzakrzepowe i trwamy
_________________
MagdaM
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #25  Wysłany: 2017-02-17, 08:47  


MagdaMalinowska napisał/a:
Dzieki nim mama od wczoraj jest znów sobą, no może nie do końca, ale nie jest juz taka nerwowa
To dobrze. Napewno to duża ulga dla mamy i dla was.
MagdaMalinowska napisał/a:
Cieszę się, wiem, że mamie nie zostało dużo czasu, ale łatwiej cieszyc się z nią każda chwilą.
Tak trzymaj. Trzeba naprawdę jak najlepiej wykorzystać czas który wam pozostał. Zyczę wielu ciepłych chwil.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #26  Wysłany: 2017-02-17, 17:17  


MagdaMalinowska,
Steryd bo taki mama dostała na jakiś czas utrzyma "w ryzach", często stosowany, zwłaszcza jak są przerzuty do OUN.

No cóż, wiesz jak jest, co może stać się w każdej chwili a na razie cieszcie się chwilą, w której mama odzyskała trochę świadomości i sił.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #27  Wysłany: 2017-02-17, 21:51  


MagdaMalinowska napisał/a:
Okazało się, że lekarka z przychodni, która była u mamy pracuje tez w hospicjum stacjonarnym i domowym w innym mieście.

Uff :) to dacie sobie radę :)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
MagdaMalinowska 


Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 21

 #28  Wysłany: 2017-02-19, 08:27  


Kupiłam w piątek mamie toaletę przenośną, bo nie potrafiła skorzystać z pampersów. Wczoraj skorzystała tylko raz. Od piatku nic nie je, pije baardzo mało, sporadycznie, pytam ale na 10 razy możne raz się uda.
Od piatku wieczorem modli się non stop jak sie przebudzi, a tak śpi. Poznaje mnie i męża, ale tylko tyle. W nocy przebudzła sie często. Nie skarży się na ból, ma TRANSTEC. Ale co można jeszcze zrobić. Czy dogladanie leżącego to pomoc? Nie chciała juz za bardzo wziąć dzisiaj sterydów. Ma duszności.
_________________
MagdaM
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #29  Wysłany: 2017-02-19, 09:52  


MagdaMalinowska napisał/a:
Czy dogladanie leżącego to pomoc?

Tak bo jesteś cały czas i czuwasz, pomagasz, jesteś na każde zawołanie i nie tylko. Pomagasz żeby mama nie cierpiała. Na pewnym etapie choroby można tylko tyle lub aż tyle zrobić.

Idzie to najprawdopodobniej do zbliżającego się końca, przykro mi.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #30  Wysłany: 2017-02-19, 21:45  


MagdaMalinowska napisał/a:
Czy dogladanie leżącego to pomoc?

Oczywiście. Podobnie jak doglądanie leżącego malutkiego dziecka. Jedno i drugie bez pomocy nie dałoby rady.
MagdaMalinowska napisał/a:
Nie chciała juz za bardzo wziąć dzisiaj sterydów.

Koniecznie przejść na sterydy podskórne. Skontaktuj się z lekarzem.
MagdaMalinowska napisał/a:
Ma duszności.

Może rozważyć dodanie morfiny lub w ogóle zamianę Transtecu na morfinę podskórną - skoro i tak będzie wenflon.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group