A teraz czekm na wynik, i doczekać się nie mogę, miał być po 10 dniach dziś mija 12 i nie ma;( WSzystko mnie wkur... . . Samopoczucie nie najlepsze ;( A jutro na dodatek świtęto. Czyli 2 dzień dłuzej..... .
W celu skrócenia czasu oczekiwania na wyniki hist.-pat. odbierałam je osobiście w zakładzie patomorfologii do którego trafiał materiał do badania. Takie rozwiązanie podpowiedział mi chirurg. W ten sposób zyskiwałam cenny czas. Oczywiście, żeby formalnościom stało się zadość w późniejszym terminie ten same wyniki odbierałam w miejscu pobrania materiału do badania (z reguły był to oddział szpitalny).
Ten model stosuję do dzisiaj i zawsze jest to znacząca różnica czasu.
mral
dzięki za informację, nikt mi o czymś takim nie wspomniał. Jak jutro nie będzie tego wyniku to w szpitalu popytam gdzie mogę go sama odebrać. Bo chyba jajo zniosę.
My też dzwoniliśmy do zakładu patomorfologii zapytać, czy wyniki już są i tam odbieraliśmy - zwykle dawało to 2-3 dni do przodu, zanim papierek trafił na oddział. Warto spróbować :)
wynik bedzie jutro :(. W zakł. patomorfologi powiedzieli mi ze dziś opisał go lekarz i jutro będzie do odbioru na klinice. O wynikach nie informują i nie wydają zainteresowanym:(
A ja jutro idę do pracy więc obawiam się z taką "nieprzetrawioną informacją:" nie będzie zbyt fajnie. Wezmę psychotropy żeby jakoś przerwać ten dzień...
[ Dodano: 2009-11-13, 13:09 ]
No i nie mam nadal wyniku:( nie dotrał na klinikę :((( I znów niepewność do poniedziałku. ]
Nutuje mnie takie pytanie czy w przypadku raka macicy w stopniu złośliwości G3 dają chemię? Bo tego co się orientuje to w raku jajnika jest to standrd. Jak ktos coś wie to prosze o odp.
Mam wyniki i błagam o ich intrpretację
" Materiał zasadniczy stanowi macica bez przydatków 9x6x4 cm z mankietem pochy do 1cm. W Obrębie szyjki widoczny białawy naciek średnicy do 5cm
Czy ktoś mi to możse jakoś wytłumaczyć??
Bedę miała 2 naświetlania wewn. 30list i potem 7 grudnia a potem ide do innej kliniki na lczenie radio chmioterapii. Czy naprawde mui być ta chemia?
Jestem toolnie załamana:((
DumSpiro-Spero
Site Admin liczę na twoją fachową i konkretną wypowidz oraz że wyłozysz "kawę na łąwę" jak to zwykel robisz i nie będziesz brał pod uwagę że spawa dot. mnie a nie kogoś mi bliskiego. Lubię znać swojego przeciwnika. Przeryczłam pól dnia i powoli wracam do formy w bojowym nastroju!
Gosiiik,ja tu zaglądam i pewnie wiele innych osób.
Wypowiadać się nie mogę,bo nie znam się na medycynie.
Jedno co mogę,to wesprzeć Cię dobrym słowem...
Pozdrawiam!
Gosiiik, ja już kolejny raz tutaj jastem, ale jak Jusia nie mogę pomóc, nie znam się. Dziewczyno, ktoś Ci z pewnością odpowie, np. DSS jest niezawodna, ale odpowiada tylu osobom, musisz uzbroić sie w cierpliwość.
Serdecznie pozdrawiam,
Krystyna
Witaj gosiik.
Twoja walka trwa nadal. Dasz radę.
Jesteś młoda dziewczyną, masz dla kogo walczyć.
Nie jestem specjalistą, ale myślę że jak najbardziej trzeba i radioterapią i chemią zwalczyć raka w Twoim przypadku.
Co prawda skutki uboczne tego leczenia są istotne, ale ważniejsza jest szansa na zdrowie jaką ono Ci daje.
Może napisz do DSS na priva, żeby szybciej sprawdziła Twój wątek.
Ściskam mocno.
mamanel
Gosik wiem, że perspektywa chemii na początku brzmi strasznie i człowiek wyobraża sobie najgorsze. ja kiedy dowiedziałam się, że będę mieć chemię łzy same mi leciały z oczy, bo zawsze mówiłam wszystko tylko nie to. no ale jak widać przeżyłam i zapewniam Cię, że da się
co do reszty się nie wypowiadam, bo poprostu nie znam się na tyle a po co mam Ci głupot naopowiadać, prawda?
jak wszyscy kciuki mocno trzymam, wiem, że łatwo się mówi ale na pewno DSS odpisze tylko jest zawalona robotą w tej chwili.
dobrze, że sobie popłakałaś to bardzo pomaga, a teraz tak jak napisałaś, bojowy nastrój i walczymy.
Dzikuję wszytskim za wsparci.
Na chwilę obecną to właściwie "cieszę się" ze będzie ta chemia. Gdzie mnie coś zaboli to zastanawiam się czy to nie przerzut - choć wiem że rak nie boli .
Powoli przygotowuje się do dbalszej walki, rozglądam się za perukami, za makijażem permanentnym i takie tam aspekty które wiem ze będą mi najbardziej ciążyły. Oczywiście zagłębaiam się też w temacie chemioterapii, jak ktoś zna jakies ciekawe linki gzie mozna poczytać o chemioterapii oraz jej skutkach i rodzajach itp to wrzućcie je tutaj.
A dzis idę się opić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum