1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak przełyku - brachyterapia
Autor Wiadomość
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2009-10-21, 10:55  rak przełyku - brachyterapia


Witam!
Mój tata ma raka przełyku (plaskonabłonkowy G-2 naciekający na aortę nie nadający sie do operacjii). Po wizycie w Wielkopolskim Centrum Onkologii zastosowano mu brachyterapię (3 zabiegi, jest już po pierwszym), przyjmuje przecibólowe Ketonal i Tramal i w związku z tym mam pytanko, może ktoś mi pomoże. Ma zawroty głowy. Jakie są szanse na jak najdluższe życie? Może ktoś mi udzieli kilku wskazówek gdzie się jeszcze można ewentualnie udać zeby mu pomóc. Jak narazie ma podjęte leczenie w WCO w Poznaniu.
Pozdrawiam wszystkich zmagających i ich rodziny z tą straszną chorobą.
 
lukaszandrzejewski 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 182
Skąd: Wrocław
Pomógł: 63 razy

 #2  Wysłany: 2009-10-22, 06:03  Re: rak przełyku - brachyterapia


seba79 napisał/a:
Witam!
Mój tata ma raka przełyku (plaskonabłonkowy G-2 naciekający na aortę nie nadający sie do operacjii). Po wizycie w Wielkopolskim Centrum Onkologii zastosowano mu brachyterapię (3 zabiegi, jest już po pierwszym), przyjmuje przecibólowe Ketonal i Tramal i w związku z tym mam pytanko, może ktoś mi pomoże. Ma zawroty głowy. Jakie są szanse na jak najdluższe życie? Może ktoś mi udzieli kilku wskazówek gdzie się jeszcze można ewentualnie udać zeby mu pomóc. Jak narazie ma podjęte leczenie w WCO w Poznaniu.
Pozdrawiam wszystkich zmagających i ich rodziny z tą straszną chorobą.


Witaj,

Myślę, że nikt rozsądny nie powie Ci, ile Tata będzie żył. To kwestia szalenie indywidualna zależna tak od stopnia zaawansowanie choroba, jak i od stanu ogólnego. Jeśli podasz dokładne rozpoznie, to będzie można pokusić się o wskazanie średniej, do której też warto podchodzić ostrożnie.
Po brachyterapii (w ogóle po radioterapii) zawroty głowy, bóle głowy są, niestety, stale towarzyszącym efektem ubocznym.

WCO jest świetnym ośrodkiem. Niemniej, przynajmniej na to wskazują moje doświadczenia z chorobą, warto zawsze weryfikować i konsultować wyniki w różnych ośrodkach. Polecam Ci klinikę prof. Szawłowskiego w Centrum Onkologii w Warszawie.
Zawsze warto próbować - nigdy dość informacji, nowych szczegółów i świeżego spojrzenia.

Trzymam za Was kciuki!
 
 
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #3  Wysłany: 2009-11-12, 21:29  


Witam!
Po 3. zabiegach brachyterapii w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu mój tata dostał wypis, i oto on:

Wyniki badań:
19.10.2009 r. RBC 4,55 T/L; WBC 10,40 G/L; HCT 0,431 L/L; PLT 334,0 G/L; HGB 8,69 mmol/L; Na 142 mmol/L; K 4,96 mmol/L; MOCZNIK 19,0 mg/dL; KRE-S 0,80 mg/dL; ALT 7 U/L; AST 11U/L.

RTG:
19.10.2009 r. Badanie kontrastowe przełyku: w śródpoiersiowym odcinku przełyku ubytek wypełninia od strony lewej o charakterze nacieku neo na odcinku 9,0 cm. Początek naciekuy na poziomie rozwidlenia tchawicy. Pasaż zachowany. Przetoki nie stwierdza się.

26.10.2009 r. Badanie kontrastowe przełyku: Stabilizacja obrazu rtg przełyku. Pasaz zachowany. Przetoki nie stwierdza się.

LECZENIE:
BRACHYTERAPIA HDR
Otrzymał: na okolicę guza przełyku 3 x 7,5 Gy/1cm - łącznie 22,5 Gy.

Dodam jeszcze,że od kilkunastu dni tata ma dość mocny kaszel, który go męczy szczególnie w nocy.
Może Ktoś Was mi to wszystko przetłumaczy "na nasze"???
Pozdrawiam Wszystkich.
 
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #4  Wysłany: 2009-11-23, 16:24  ???????????????????


mój tata został dziś skonsultowany z innym onkologiem, który dał mu skierowanie do szpitala w celu zastosowania chemioterapii....... a my nie wiemy co zrobić, czy jechać, czy nie, bo znamy też takie opinie, że chemioterapia może zaszkodzić już sami niewiemy, czy pozostać przy brachyterapi, czy zdecydować się na chemie.....? czy w takim stopniu choroby to go nie zabije??????????????? :?ale?: :?: :?: :?:
 
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #5  Wysłany: 2010-01-05, 21:12  


Wtam!
Mój tata byłwczoraj w WCO w Poznaniui okazałosię,ze ma przetokę do oskrzela. Został skierowany do szpitala w Śremie na ulicy Chełmońskiego 1 celem założenia stentu do przełyku. Czy ktoś z Was orientuje się jaką opinię wśród pacjentów ma ten szpital???Bardzo proszęo odpowiedź.
Pozdrawiam.
 
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #6  Wysłany: 2010-02-25, 21:37  


Witajcie!
Dziś mój tato stracił przytomność i leży... Podają Mu tlen, nitroglierynę.... Nieh Bóg ma Go w swojej opiece...
 
mr791979


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 28

 #7  Wysłany: 2010-02-26, 12:51  


witaj strasznie ci współczuje... u mnie niestety jest niewiele lepiej tata jest w trakcie naświetlań i po pierwszej chemii, (około 3-y tygodnie temu ) teraz miał mieć drógi etap ale niestety wyniki krwi nie są dobre wiec nie dopuscili do drógiej chemii .widze po nim że z dnia na dzień opada coraz bardziej z sił już w trakcie dnia kładzie sie do łóżka... modle sie żeby to nie był początek końca... trzymaj sie mocno i nie trać wiary co innego nam pozostało!!
 
seba79


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 15
Pomógł: 1 raz

 #8  Wysłany: 2010-02-26, 16:14  


Mój Tata zmarł wczoraj o godz. 22.15....

Nieh Bóg ma Go w swojej opiece...


(*)
 
aga.s 



Dołączyła: 17 Lut 2010
Posty: 110
Skąd: Pabianice
Pomogła: 7 razy

 #9  Wysłany: 2010-02-26, 16:26  


Przykro mi..... [']
 
 
madziap 



Dołączyła: 20 Lut 2009
Posty: 133
Pomogła: 19 razy

 #10  Wysłany: 2010-02-26, 16:52  


Bardzo mi przykro...
Trzymaj się
_________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Augustyn z Hippony
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2010-02-26, 21:38  


Wyrazy szczerego współczucia...
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #12  Wysłany: 2010-02-26, 21:40  


Strasznie mi przykro....
[*][*][*]
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #13  Wysłany: 2010-02-26, 21:57  


Przyjmij moje wyrazy współczucia....
_________________
agni5
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #14  Wysłany: 2010-02-26, 22:26  


Wieczny odpoczynek ...

Serdecznie współczuję.

[*]
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #15  Wysłany: 2010-02-26, 23:43  


Przyjmij moje wyrazy współczucia [*]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group