Witam, jako czytelnik byłam na forum wiele razy. Jako uczestnik pojawiam się pierwszy raz, bo niestety mój Tatuś staje do walki z rakiem płuc. W ciągu tygodnia trafi do szpitala, ma wziąć 6 dawek chemii, chyba jakiejś silnej, bo trzy dni ma leżeć w szpitalu, a na 21 dni wracac do domu.
Niestety nie wiadomo, jaki to rodzaj guza, bo bronchoskopowo nie dało się pobrać wycinka, a torakochirurg zdyskwalifikował Tatę do pobrania wycinka po tym jak okazało się, że guz ramienia, który pojawił się z 2 miesiące temu, okazał się w badaniu histopatologicznym "Naciekiem mało zróżnicowanego raka".
Czy ktoś może miał do czynienia z takim typem przerzutu? Z lektury wielu źródeł wiem, że rak płuc daje najczęściej przerzuty do wątroby, mózgu i kości, ale co to może byc - ten guz na ramieniu? Dodam, że on rośnie w zastraszającym tempie :( I że pojawił się nowy guz na drugim ramieniu i też rośnie Obydwie te zmiany bardzo bolą mojego Tatę ...
Wiem, że nie jest dobrze .... ale czy ktoś słyszał o podobnej sytuacji i czy jest szansa, że te guzy zareagują na chemię, którą Tata ma wkrótce rozpocząć? Bardzo prosze o odpowiedź ...
Agnieszka2013, witaj na forum.
Niestety nikt nie udzieli ci odpowiedzi na Twoje pytania jesli nie umieścisz wyników badań lub wypisu ze szpitala. Postaraj się umieścić je w całości.
Witaj esperance, więcej danych będę mogła podać po południu, ale jak wspominałam nie jest ich wiele. W badaniu TK pojawiła się zmiana guzowata o wymiarze mniej więc 3x3x3 w górnym segmencie lewego płuca. Ale ta zmiana nie jest to zdiagnozowania, jak pisałam torakochirurg z uwagi na przerzut w ramieniu sie tego nie podejmie :( A zmiana w ramieniu , poza tym, że w opisie jest "Naciek mało zróżnicowanego raka" ma opis LCA (-) i AE1/3 (+++)
Mogę juz teraz uzupełnić informacje.
No więc najpierw TK (z dnia 21.06.2013)
W badaniu TK klatki piersiowej widoczne niewielkie zgrubienie opłucnej osklepków obu płuc z obecnością podopłucnowych zagęszczeń wlóknistych. Ponadto w tylno dolnej części seg. 2 płuca prawego widoczne skupisko zagęszczeń włóknisto-guzkowych, z których poj. ze zwapnieniami. Podobne zmiany lecz o mniejszym nasileniu widoczne w seg. 1/2 płuca lewego-przebyte zmiany swoiste(?)
Również w seg. 3 tego płuca obecne ziarniste zwapnienia. Poj. guzkowe zwapnienie podopłucnowe o śr. 0,5 cm widoczne w seg.4, o śr. 0,6 w seg. 6 płuca prawego oraz o śr. 0,6 w seg.6 płuca lewego (najpewniej pozapalne).
W zakresie górnej części seg.6 płuca lewego widoczny nieregularny o niejednorodnej gęstości twór guzowaty o wym. ok. 3 x 3 x 3,6 cm z drobnymi wypustami wnikającymi w otaczający miąższ płucny i siegającymi opłucnej. Zmiana wyraźnie zaciaga zarys górnej części szczeliny międzypłatowej skośnej.
Poza tym w zakresie miąższu płuc innych zmian ognisokowych nie wykazano.
Nieco szersze światło odcinka wstepującego aorty piersiowej o śr. 4cm. Odcinek zstepujacyo śr. 2,4 cm.
Izolowane odejście lewej VA od łuku aorty. Poza tym struktury śródpiersia przedstawiaja się prawidłowo.
W oknie aortalno płucnym widoczny poj. węzeł chłonny o śr. w osi krótkiej do 1 cm. Nie wykazano obecności innych znamiennie powiekszonych węzłów chłonnych śródpiersia ani wnęk.
Objęte obszarem badania struktury kostne poza zmianami zwyrodnieniowymi kręgów piersiowych innych zmian ogniskowych nie wykazuja.
Podprzeponowe częsci narządów miąższowych jamy brzysznej objete zakresem badania zmian ogniskowych nie wykazują.
[ Dodano: 2013-08-20, 17:44 ]
I jeszcze inne, uzupełniajace informacje i odpowiedzi na pytania cleo33 i esperance :
1. tata był wieloletnim palaczem, palił na pewno ponad 45 lat
2. od ok. 5 lat choruje na POCHP stopnia cięzkiego
3. do szpitala trafił z powodu nasilonych duszności, za powód uznano zaostrzenie POCHP
W tym roku w szpitalu był w marcu, kiedy stwierdzono na rtg zacienienie w lewym płucu. Kolejny raz trafił do szpitala w lipcu, dostał skierowanie z wynikiem TK na pulmunologie. I w miedzyczasie, w lipcu własnie urósł mu na ramieniu bolesny guz, zdiagnozowany jako naciek nisko zróznicowanego raka. Z ramienia podano próbke, z płuca już nie, bo torakochirurg uznał, że jak jest przerzut to on tate dyskwalifikuje do pobierania wycinka.
I teraz nie wiem co mam mysleć - nie wiadomo jako to rodzaj guza - drobnokomórkowy, plaskonabłonkowy, gruczolakorak, czy jeszcze jakis inny, a tata dostanie chemie w trybie 3 dni w szpitalu/21 dni w domu. I tak przez 6 cykli ... Czy mozna dobrze dobrac chemie bez znajomosci rodzaju guza? I co to moze byc - ten szybko rosnacy guz na ramieniu? Do jakiego układu rak dał przerzut? Bardzo prosze o pomoc osoby, które maja jakies doświadczenie. Ja wiem, ze nie jest dobrze, ale czy taki rak może dobrze zareagowac na chemie i dac mojemu tacie szanse na poprawę ?
tata dostanie chemie w trybie 3 dni w szpitalu/21 dni w domu.
Prawdopodobnie jest to chemioterapia EP-cysplatyna, etoposid.
Agnieszka2013 napisał/a:
Czy mozna dobrze dobrac chemie bez znajomosci rodzaju guza?
Nie.
Napewno pobrano wycinek z guza na ramieniu i przebadano go. Poszukaj wyniku Hist-pat, tego guza.
Wtedy nie ma konieczności pobierania wycinka z płuc.
Moim zdaniem jest to nowotwór drobnokomórkowy płuca prawego, z przerzutem do tkanek obu ramion.
Co lekarz zalecił na te zmiany na ramieniu?
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witaj ela1, wycinek guza na ramieniu został pobrany. Opisany jako "Naciek mało zróżnicowanego raka" , z parametrami LCA (-) i AE1/3 (+++). I to wszystko ...
Onkolog na zmiany i te w ramieniu i te w płucu zalecił chemioterapię w trybie jaki opisałam, 3 dni w szpitalu/21 dni w domu. Tata idzie do szpitala 29.08. Ale jaką chemie nie mam pojęcia, być może taką jak Ty napisałaś.
Nie wiem, jak sobie z tym poradzę. A przede wszystkim jak poradzi sobie z tym mój Tata :( To wszystko dzieje się tak szybko :(
Bardzo Was proszę o informację, czy z Waszych doświadczeń wynika, że taki rak może zareagować na chemię i dać mojemu Tacie jeszcze trochę życia?
Bardzo prosze o pomoc w bliższym zinterpretowaniu wyniku hist, o ile to jest mozliwe na podstawie tego co piszą :
Naciek mało zróżnicowanego raka" , z parametrami LCA (-) i AE1/3 (+++)
Czy to rak drobnokomórkowy ? :(
LCA i AE1/3 - służą do oceny immunohistochemicznej.
LCA – wspólny antygen leukocytarny - obecność LCA na powierzchni komórek nowotworu złośliwego świadczy o różnicowaniu się w kierunku komórek układu limfatycznego i pozwala rozpoznać chłoniaka złośliwego; LCA(-) - czyli nie jest to chłoniak
cytokeratyny AE1/AE3 - markery nabłonkowe - są użytecznymi narzędziami
do identyfikacji szerokiego przekroju nowotworów nabłonkowych. Rak jest nowotworem złośliwym wywodzącym się nabłonka komórki. Czyli jeśli jest ekspresja AE1/3 to jest to rak.
Tylko z samych tych dwóch danych nie potrafię potwierdzić czy jest to rak drobnokomórkowy.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Tylko z samych tych dwóch danych nie potrafię potwierdzić czy jest to rak drobnokomórkowy.
Bo siem chyba nie da. Do tego celu potrzebne jest znacznie dokładniejsze badanie immunohistochemiczne. Sądzę, że to badanie było wykonane jedynie w celu sprawdzenia czy to rak, czy inny nowotwór złośliwy - w tym przypadku najprawdopodobniej chodziło o nowotwór układu chłonnego. Swoją drogą to do kitu taka immunohistochemia. Ciężko powiedzieć co jest prawdopodobnym ogniskiem pierwotnym. Jeśli jest to SCLC albo inny rak o podłożu neuroendokrynnym, to wydaje się, że powinien być leczony wg schematu PE http://emedicine.medscape...005218-overview , ale ja nie jestem na tyle doświadczony by podjąć się interpretacji "Naciek mało zróżnicowanego raka".
W raku płuc zdarzają się przerzuty do skóry, ale są raczej rzadkie i nie są dobrym czynnikiem prognostycznym http://escholarship.org/uc/item/9r83m6wj
Możesz zapytać onkologa czy uważa, że pierwotnym ogniskiem jest płuco, czy z jakiś przyczyn nie chce tego ogniska szukać.
Justyno i Michał, bardzo dziękuję Wam za pomoc::thnx:: . Pytałam panią onkolog, czy jest to przerzut z guza płuc i stwierdziła że tak. Ale tak naprawdę to nie wiem na jakiej podstawie, bo nie ma innych wyników niż te które przytaczałam. Być może na podstawie swoich doświadczeń. I od razu, na pierwszej wizycie, z takimi wynikami jak są, ustaliła, że będzie schemat chemioterapii 3 dni szpital/21 dni w domu. Nie wiem, czy podstawowym wyznacznikiem w tej kwestii nie jest tempo wzrostu guza w ramieniu. W lipcu był niewidoczny gołym okiem, tylko wyczuwalny pod palcem. Teraz mój Tata, który jest bardzo szczupły, ma całe zgrubiałe ramię, prawie jak kulturysta ;( I ten guz cały czas rosnie i strasznie go boli (bierze Tramal 2 x dziennie). I niestety pojawił się tez drugi guz, w barku z drugiej strony i też rośnie i też bardzo go boli ... A do szpitala Tata idzie dopiero w czwartek ... Jak moge mu pomóc, żeby tak nie cierpiał?
Nie wiem, czy podstawowym wyznacznikiem w tej kwestii nie jest tempo wzrostu guza w ramieniu. W lipcu był niewidoczny gołym okiem, tylko wyczuwalny pod palcem. Teraz mój Tata, który jest bardzo szczupły, ma całe zgrubiałe ramię, prawie jak kulturysta ;( I ten guz cały czas rosnie i strasznie go boli (bierze Tramal 2 x dziennie). I niestety pojawił się tez drugi guz, w barku z drugiej strony i też rośnie i też bardzo go boli ... A do szpitala Tata idzie dopiero w czwartek ... Jak moge mu pomóc, żeby tak nie cierpiał?
Nie, nie, Agnieszko, diagnoza jest postawiona na podstawie rozpoznania histopatologicznego - "Naciek niskozróżnicowanego raka". Niestety, oznacza to, że jest to IV stadium zaawansowania choroby. Niezależnie od prognozy, jak słusznie zauważyłaś, należy działać.
Przeszukałem jeszcze więcej źródeł - doprawdy, dokopałem się do bardzo 'odległych' miejsc - i sprawa wygląda następująco:
1. izolowane skórne ogniska meta można usuwać http://www.escholarship.org/uc/item/9r83m6wj natomiast z tego co opisujesz nie jest to pojedyncze ognisko, wiec nie wiem czy jest to możliwe w tym konkretnym przypadku (trzeba zapytać onkologa)
2. znalazłem przypadek, w którym odpowiedź na leczenie I linii zanotowana była jedynie w płucach, a nie w obrębie zmian skórnych, więc potrzebna była chemia II linii http://www.scielo.br/pdf/...en_v37n4a18.pdf
3. w pierwszym z zalinkowanych źródeł jest również zebrane nieco informacji na temat skuteczności chemioterapii w przypadku meta do skóry; niestety, często chemioterapia w mniejszym stopniu przyczynia się do zmniejszenia zmian wtórnych (niż zmian pierwotnych)
4. znalazłem też przypadek meta do skóry (twarzy) w SCLC, z uwagi na to, że zmiana była pojedyncza, zdecydowano się na paliatywną chemioterapię i radioterapię http://www.jmedicalcasereports.com/content/3/1/32
Z hospicjum na pewno warto się skontaktować, ale jednocześnie zapytajcie lekarza czy nie można by skonsultować się z radioterapeutą - być może możliwa jest radioterapia paliatywna (skoro Twój tata odczuwa silny ból). Ja niestety na ten temat wiem za mało, żeby Ci móc coś sensownego poradzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum