1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy płuca z przerzutami
Autor Wiadomość
Wrotka 


Dołączyła: 08 Paź 2009
Posty: 5
Skąd: Gliwice

 #1  Wysłany: 2009-10-08, 21:21  Rak płaskonabłonkowy płuca z przerzutami


Witajcie, mój Tata (59 lat), ma raka płaskonabłonkowego płuca lewego, powiększone węzły chłonne w przestrzeni zaotrzewnowej, kompresyjne złamanie trzonu kręgu Th11, a obecnie pojawiła się żółtaczka.Leży w szpitalu w celu udrożnienia dróg żółciowych.Podejrzewane są nacieki na tylną ścianę żołądka, odźwiernik i dwunastnicę.Tyle udało się ustalić od 15-09-2009.We wtorek 13-10-2009 ma pierwszą wizytę u onkologa i boję się czy zostanie zakwalifikowany do leczenia z uwagi na rozsiany proces nowotworowy...
Jest mi Go tak strasznie żal, rak postępuje i rozprzestrzenia się bardzo szybko a on zaczyna cierpieć...
Udaję, że jestem silna ponieważ mama z bratem płaczą, a ja im mówię, że musimy walczyć o niego i dla niego, on musi wiedzieć, że jesteśmy z nim i może na nas liczyć.
Najgorzej jest kiedy dzieci pójdą spać, choć mąż jest obok i wspiera mnie (jest lekarzem i to dzięki niemu udało się tak szybko dojść do tego co dzieje się z moim Tatą), łzy same płyną...
Jest mi ciężko bo jestem "córeczką Tatusia" i nie mogę się z tym pogodzić.
Czy ktoś z Was spotkał się z tak beznadziejnym przypadkiem? Jak wyglądało leczenie?
Proszę napiszcie do mnie.
:cry:

Wrotka
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #2  Wysłany: 2009-10-08, 21:51  


Witaj wrotka
Leczenie będzie zależne od wielu czynników. Od stanu zaawansowania choroby, od ogólnego stanu zdrowia chorego itp. Jeśli nowotwór jest mocno rozsiany, są przerzuty odległe ( nie wiadomo czy złamanie trzonu nie jest spowodowane przerzutem do kości ) to sprawa nie wygląda najlepiej.
Trzymaj się mocno
_________________
Andrzej W.
 
Wrotka 


Dołączyła: 08 Paź 2009
Posty: 5
Skąd: Gliwice

 #3  Wysłany: 2009-10-08, 22:05  


Dziękuję Andrzeju, że odpisałeś. Niestety to złamanie to przerzut. Nowotwór sieje i to w szybkim tempie. Obawiam się, że nie będzie miał chemii a bardzo na nią liczy, a gdyby tak się stało to całkowicie się załamie. A ja nie będę umiała mu pomóc...
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #4  Wysłany: 2009-10-08, 22:14  


wrotka , dasz rade niekoniecznie chemia musi bys lekarstwem na całe zło znam przypadki gdzie obyło sie bez chemi i pacjent żył dobre kilka lat :!: Wszystko zależy od klasyfikacji i oczywiscie stanu samego pacjenta.
Trzymam kciuki
 
Wrotka 


Dołączyła: 08 Paź 2009
Posty: 5
Skąd: Gliwice

 #5  Wysłany: 2009-10-09, 07:22  


W nocy Tata miał 38,4 stopni a rano miał 37,4. Dzisiaj ma mieć zabieg na drogach żółciowych nie wiem czy przez podwyższoną temperaturę nie przesunie się to w czasie. :|
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #6  Wysłany: 2009-10-09, 13:53  


Witaj Wrotka!
Mój szwagier własnie lezy na stole operacyjnym i ma wycinane prawe płuco. Nie umiem Ci pomóc, moge tylko trzymac za was kciuki. Bądź silna :)
 
Wrotka 


Dołączyła: 08 Paź 2009
Posty: 5
Skąd: Gliwice

 #7  Wysłany: 2009-10-11, 11:47  


U Taty zrobili w piątek zabieg, od wczoraj jest w domu pełny wiary, że będzie dobrze. Tak chyba działa powrót do domu. We wtorek idziemy na Onkologię, nie wiem do kogo trafimy i co będzie dalej...
Ps.
MaFi mam nadzieję,że operacja się powiodła i będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie :)
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #8  Wysłany: 2009-10-15, 21:59  


Operacja się powiodła, szwagier czuje się dobrze. Tylko dziś jest 5 dzień po operacji i pluje krwią. Nie wiem co to oznacza :?ale?:
 
Wrotka 


Dołączyła: 08 Paź 2009
Posty: 5
Skąd: Gliwice

 #9  Wysłany: 2009-10-16, 08:56  


MaFi mam nadzieję, że to krwioplucie nic nie znaczy i jest to rzeczą normalną po tak ciężkim zabiegu. Na pewno potrzeba czasu aby organizm doszedł do siebie i zaczął funkcjonować. Pozdrawiam Was ciepło i życzę dużo słońca w te zimne dni.
:)

[ Dodano: 2009-10-16, 10:03 ]
Byłam z Tatą pierwszy raz na Onkologii i jestem zdruzgotana, nie będzie chemii, żadnego leczenia, zrobili tylko paliatywne naświetlenie kręgosłupa. Myślałam, że ta wizyta coś wniesie merytorycznego, była to zwykła spychologia i pozostawienie człowieka chorego i cierpiącego samemu sobie. Wiem, że stan Taty jest ciężki i bardzo źle rokuje, czy w takim wypadku mamy nie walczyć i się poddać?
Ja ciągle mam nadzieję, że po tej strasznej burzy wzejdzie słońce . . . . .

[ Dodano: 2009-10-16, 13:39 ]
Tata zaczął gorączkować powyżej 38 st., nie chce z nikim rozmawiać, zamknął się w sobie, w większości śpi. Czy to normalne w tej chorobie? Jak mam mu pomóc pogodzić się z tym co Go czeka?
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #10  Wysłany: 2009-10-16, 19:39  


witaj wrotka :)
Bardzo mi smutno ze tata tak sie czuje ,wiem co czujesz i bardzo cie sciskam ,ja rowniez w ubiegłym tygodniu wysiedzialam sie w Gliwicach ponad 6h i wyszlam z kwitkiem aczkolwiek musimy miec nadzieje ,ze jakos to bedzie :tull:
 
ASSIA


Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 18
Pomógł: 8 razy

 #11  Wysłany: 2009-10-17, 21:41  


wrotka trzymam kciuki ;)
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #12  Wysłany: 2009-10-23, 15:20  


Wrotka - jak Tata? Jak Ty?
Pozdrawiam i jestem myslami z Toba...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
Wrotkaa 


Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 26
Skąd: Gliwice
Pomogła: 3 razy

 #13  Wysłany: 2009-10-25, 18:38  


Ze względu na problem z zalogowaniem musiałam się jeszcze raz zarejestrować. Chciałam przez to powiedzieć, że Wrotka i Wrotkaa to ta sama osoba.

[ Dodano: 2009-10-25, 18:58 ]
We wtorek 20.10 (wtorek) byłam z Tatą u Onkologa w Rybniku. Wizyta bez porównania, lekarz wyjaśnił Tacie wszystko i wstępnie zakwalifikował Go do chemii na 6.11.
Zmartwił nas tylko mówiąc, że przepuszcza iż coś może być w jamie brzusznej. :-(
Na tej wizycie nie mieliśmy wyniku badania patomorfologicznego pobranych wycinków z trzonu żołądka.
Wynik mam od piątku: ADENOCARCINOMA MUCOCELLULARE, MUCYKARMIN DODATNI (+++)
Nie wiem co myśleć? Tata ma dwa różne gady w sobie????????? A może jest jeden o różnym utkaniu??????
Pojawiło się mnóstwo nowych pytań na które nie znam odpowiedzi.
Tatę boli, ale ma nadzieję, że chemia zatrzyma ten cały proces. Ja też mam nadzieję, ale z drugiej strony......
Pozdrawiam i łączę się myślami z każdym kto ma nadzieję, gdy nie powinno jej już być bo sprawa jest przesądzona. Wierzę, że po każdej burzy wschodzi słońce :sun:

[ Dodano: 2009-10-25, 20:13 ]
DSS może Ty będziesz mogła pomóc mi zrozumieć:
- w BAC lewego płuca Ca planoepitheliale
- w badaniu patomorfologicznym pobranych wycinków z trzonu żołądka ADENOCARCINOMA MUCOCELLULARE, MUCYKARMIN DODATNI (+++)
Pozdrawiam
 
Wrotkaa 


Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 26
Skąd: Gliwice
Pomogła: 3 razy

 #14  Wysłany: 2009-10-27, 21:22  


Tacie zbiera się woda w jamie brzusznej, lekarz mówił, że na razie jest jej mało.
Tato zgodził w czwartek ponownie pójść do IO z tym drugim gadem, może naświetlą brzuch.
Tatuś nie chce się tak łatwo poddać, walczy a to bardzo ważne. :papap:
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #15  Wysłany: 2009-10-28, 09:35  


Wrotkaa,to bardzo ważne,że Twój tatuś chce walczyć,że się nie poddaje.
Trzymam kciuki!
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group