Mam jeszcze dwa tygodnie urlopu i zastanawiam się czy mi to wystarczy
Wystarczy
MarlenaD napisał/a:
Widzę ze strasznie sie męczy ma napady bólu.
Czy ma włączoną morfinę podskórną? Skoro nie je, to pewnie też tabletek nie przyjmuje.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Tata ma plastry metrifan i dodatkowo krople tramal podajemy strzykawka.
Tata ma te bóle jak robi sie wzdety brzuch i gazy sie zbieraja jak zrobi swoje to jest duza ulga i dalej spi spokojnie . Tylko wzdycha i pojękuje sobie
Teraz jeszcze tata w ogole przestał mowic nawet bełkotac
Wydobywa tylko dzwiek typu eeeeeeeeee i zachowuje sie jakby paraliż czy udar dostał.
Ręce dłonie wykręcone (albo tak dziwnie je trzyma) ... głowa taka sztywna ... wodzi oczyma . .. ale jak cos mowie to nie reaguje .. nie kieruje wzroku ...głowy tez nie rusza.
Boże to jest straszne jak on się męczy
MarlenaD,
Zapewne po Twoim wczorajszym wpisie coś się zmieniło.?
W takich sytuacjach jak opisujesz trzeba zmierzyć ciśnienie i zadzwonić do lekarza/pielęgniarki z hospicjum i porozmawiać o stanie taty, zawsze coś wyjaśnią/wytłumaczą albo przyjadą.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
MarlenkoD, czytałam wpisy, ludzie cierpią, rodziny....... - no niestety - już Tato nie cierpi (a śledziłam Twój wątek) - jest w lepszym świecie i już nie cierpi-musisz się z tym pogodzić. Wyrazy współczucia od serxa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum