A tak z obowiązku kronikarskiego, bo komuś do czegoś opis mojej historii przydać się może - kilka dni po pobraniu wycinka w szpitalu wojskowym pojawiła się niedoczulica spowodowana prawdopodobnie naciekiem (zapalnym? nowotworowym?) na nerw podoczodołowy(?), jarzmowy (?). Skutkuje to uczuciem drętwoty lewej części wargi górnej, zębów przednich i części podniebienia, przynosowej części policzka lewego do oka, oraz lewej części nosa. Ketonal podawany w dawce 100mg dwa razy na dobę w celu likwidacji obrzęku powodującego ucisk nie spowodował ustąpienia dolegliwości. Przed badaniem PET wykonam zdjęcie RTG korzenia zęba 4 wokół którego istnieje silny stan zapalny i uczucie bolesności. Korzeń przed chorobą został wyjałowiony i przygotowany do założenia implantu, co zostało przerwane w związku z podjętym leczeniem onkologicznym. Za kciukaski dziękuję - z następnymi zapraszam do mojego prywatnego wątku, ten zaś niech pozostanie merytorycznym, komuś te informacje przydać się mogą.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
No dobra... Teraz wiadomo, po co opracowywane są standardy leczenia onkologicznego. Po to, że jak się ich przestrzega, to dokładnie wiadomo, jakiego się ma raka. CO w Krakowie nie pobrało mi wycinka z guza pierwotnego, i przyjęło błędne jak się okazało założenie, że mam guza gardła środkowego. Badanie PET wykazało ewidentnego raka nosogardła.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Teraz oddam się w ręce prof. Składowskiego z nadzieją na radykalne leczenie cyber knife'm. Szczegóły znał będę po godzinie 13-stej, i nie omieszkam ich przekazać.
[ Dodano: 2011-10-25, 16:24 ]
4-go listopada 2011 roku mam się stawić na planowanie, a tydzień później - na naświetlanie. Dziękuję DSS za przyspieszenie procedur
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Wynik PET:
PET:
W badaniu o wysokiej rozdzielczości uwidoczniono obszar patologicznego wychwytu radioznacznika w obrębie masywu szczękowo-sitowego po stronie lewej (SUV max 13.99). W badaniu w/g protokołu standardowego poza w/w zmianą uwidoczniono fizjologiczną dystrybucję radioznacznika w pozostałych segmentach ciała objętych badaniem.
TK:
Odpowiedniki morfologiczne ognisk podwyższonego wychwytu radioznacznika; rozległa masa tkankowa o wymiarach w płaszczyźnie poprzecznej do około 3x3,3 cm wypełniająca tylną część zatoki szczękowej lewej, przyśrodkową tylną część przewodu nosowego po stronie lewej na wysokości małżowiny nosowej górnej i środkowej, wrastająca do sitowia po stronie tylnej lewej, wrastająca do przedniej lewej części zatoki klinowej, rozciągająca się od poziomu dolnego bieguna zatoki szczękowej, wrastająca powierzchownie do dołu skrzydłowo-podniebiennego, wrastająca płytko w obręb środkowego dołu czaszki po stronie lewej, przyśrodkowo oraz płytko do obręb wierzcholka oczodołu lewego od strony dolnej. Poza tym obraz TK objętych badaniem segmentów ciała bez istotnych onkologicznie odchyleń od normy.
Wnioski:
Pojedyncza lokalizacja nacieku nowotworowego w obrębie masywu szczękowo-sitowego po stronie lewej.
otrzymałem również kartę konsultacyjną, a na niej:
Rozpoznanie: C10.8
Rak gardła środkowego z przerzutami do węzłów chłonnych szyi. St po chemio- radioterapii (2010). Naciek w obrębie nozdrzy tylnych, sitowia, zatoki klinowej, tylnej ściany zatoki szczękowej str. lewa.
Nowotwór złośliwy (zmiana przekraczająca granice części ustnej gardła)
Wnioski i zalecenia
Pacjenta wstępnie zakwalifikowano do radioterapii stereotaktycznej w obszarze nacieku uwidocznionego w badaniu PET-CT w obrębie tylnej części jamy nosowej - 3 x 8 Gy w ciągu 3 tygodni. W dniu dzisiejszym wykonano procedury przygotowawcze do planowanej radioterapii stereotaktycznej (maska stabilizująca, TK, MR). Planowane terminy zabiegów 24.11 2011 g. 11.30, 1.12.2011 g. 11.00, 8.12.2011 g. 11.00. Zarezerwowano termin przyjęcia do I Kliniki Radioterapii na dzień 23.11.2011.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Radioterapia standardowa – stosuje się ją gdy w bliskim sąsiedztwie nie ma zdrowych narządów, tzw. narządów krytycznych – charakteryzujących się małą dawką tolerowaną. Polega ona na użyciu jednej lub większej liczby wiązek promieniowania o regularnym przekroju w kształcie prostych figur geometrycznych (przekrój okrągły lub prostokątny).
(...)
Radioterapia stereotaktyczna – część ciała pacjenta, której leczenie dotyczy, musi być unieruchamiana precyzyjnie i za każdym razem znajdować się w identycznym ułożeniu. To najbardziej złożona metoda – wykorzystuje ostro cięte wiązki promieniowania o różnym kącie ustawienia w różnych płaszczyznach. Metodę tę wykorzystuje się przykładowo w leczeniu małych guzów mózgu – narząd krytyczny, którym jest mózg, otacza guz i dlatego konieczna jest taka koncentracja promieniowania aby mózg otrzymał możliwie najmniejszą dawkę.
Już jestem po pierwszym zabiegu radiochirurgicznym. Naświetlaniu poddano trzy obszary - ale szczegóły podam za tydzień, jak będę miał wypis. Teraz kilka informacji o samym zabiegu. Różni się ono od "zwykłego" naświetlania. Przede wszystkim pod głowę dostaje się podkładkę z twardej gumy (nie z miękkiej jak podczas planowania i zwykłego naświetlania). Powoduje to skuteczne unieruchomienie głowy. Maska przylega tak ciasno, że nie jest możliwe otwarcie w niej oczu, ani przełknięcie śliny. Przed zabiegiem proponuję zastosować krople do nosa i żel na ślinę, W masce musimy ułożyć się idealnie - mnie się warga podwinęła trochę na bok, i nie mogłem jej w trakcie przesunąć na właściwe miejsce. Jak się potem dowiedziałem z rozmowy z technikami, większość leczonych prosi o przerwę w trakcie zabiegu. Muszę przyznać, że ból głowy jest dość znaczny, i spowodowany dociskaniem głowy przez maskę do podkładki. Sam sobie zabieg jest całkowicie bezbolesny, niemniej w chwilę po czułem silny ból w okolicy naświetlanej, oraz uczucie drętwienia części podniebienia. Wystąpiły również lekkie nudności. Wszystkie dolegliwości oprócz nudności ustąpiły po kilku godzinach. Za tydzień powtórka
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Moje gratulacje. Widzę, że ta forma leczenia to pikus w porównaniu z Radioterapią jaką miałeś (mieliśmy) wcześniej, aż Ci zazdroszczę. Ja czekam na PET.
Życzę dalszego powodzenia w tej walce.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Naświetlanie stereotaktyczne - bez zmian jeśli chodzi o uciążliwość. Po około połowie czasu naświetlania, czyli po 30-40 minutach pojawia się silny ból głowy spowodowany dociskaniem maski i utrudnieniem w przepływie krwi w potylicznej i twarzowej części głowy. Przy odpowiedniej dozie samozaparcia jest to do wytrzymania. Sam zabieg, jak i poprzedni - bezbolesny, i jak poprzednio silnie wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach, prawdopodobnie wynikający z jonizacji powietrza i powstawania ozonu. Dziś rano, tydzień czasu po pierwszym zabiegu - całkowicie znikła niedoczulica lewego policzka.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum