1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak niedrobnokomórkowy śródpiersiu
Autor Wiadomość
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #16  Wysłany: 2011-09-30, 14:06  


Monika-s napisał/a:
moj tata mial wczoraj podaną chemię jakąś amerykańska navelbine ( mała chemia )i trochę cisplatin ebewe, nie wiem dlaczego tylko trochę mu jej podali
może chodzi o wyrażenie "mała chemia"?
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #17  Wysłany: 2011-09-30, 17:44  


tak ta druga była podana tylko tak z pólgodziny cała kroplówkę niedostała dej drugiej chemii

pewnie wyrażenie takie jest ze mala chemia ;-)

[ Dodano: 2011-09-30, 18:49 ]
dziękuje wam za informacje .
mój tata dziś zaczął lepiej się czuć po tej chemii ;-)
dzwoniłam do niego teraz to nawet żartował bo rano było z nim kiepsko.
no i w końcu coś zjadł bierze te leki na wymioty i jest już dobrze.cieszę się bardzo.

czytam wasze posty i po prostu łzy mi płyną co to za choroba że tak niszczy rodzinny spokój .boże jak ja się boje.

5 października kolejna chemia potem 19 paździer. i wtedy tata zostanie na kilka dni w szpitalu bo będzie miał robiona tomografię płuc , głowy i brzucha całego czy jakoś tak.


mam pytanie czy juz mam w razie czego pytać sie o radioterapie czy szpital w którym tata się leczy jak będzie chciał zastosować radioterapię to kieruje gdzie i kiedy.Przepraszam że takie głupie pytanie może zadaje ale ja nigdy nie miałam do czynienia z rakiem i nie mam pojęcia co dalej w razie czego.pozdrawiam

[ Dodano: 2011-09-30, 20:20 ]
a czy ktoś z was słyszał o takiej przyprawie jak kurkuma która podobno jest dobra w zwalczaniu raka .chyba ja kupię,czy może jakaś dieta powinna byc ?

[ Dodano: 2011-09-30, 20:21 ]
http://www.kuchnia-kuchni...y_jak_lekarstwo
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #18  Wysłany: 2011-09-30, 21:36  


Kurkuma to również składnik curry. Ja czasami przyrządzam sobie kurczaka w curry lub kurkumie.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #19  Wysłany: 2011-09-30, 22:05  


tak wiem już justyno ;-) i chyba nie zaszkodzi powiem mamie żeby ja stosowała raczej nie zaszkodzi a może czasem pomoże ;-)

[ Dodano: 2011-09-30, 22:06 ]
jak będę miała wypis teraz taty to napisze co tam mu napisali .Bo chyba dostał wypis ;-)

jutro ma do mnie przyjechać mój tatuś ..dobranoc wszystkim
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #20  Wysłany: 2011-09-30, 22:21  


"Stopień III B: Niedrobnokomórkowy rak płuca w tym stopniu jest zbyt zaawansowany, żeby można było w całości usunąć go chirurgicznie. Jeżeli chory jest ogólnie w dobrym stanie zdrowia, można zastosować leczenie skojarzone radioterapią i chemioterapią. Istnieją różne sposoby kojarzenia tych metod; u niektórych chorych można podawać je jednocześnie, jednak w większości przypadków najpierw stosuje się chemioterapię, a następnie radioterapię. Istnieje też grupa chorych w stopniu III B, u których z powodu przeciwskazań do radioterapii stosuje się wyłącznie chemioterapię." http://pastylka.pl/chorob...%82uca%20(NDRP)
'Możliwe są trzy sposoby kojarzenia chemioterapii i radioterapii: chemioterapia poprzedzająca napromienianie (indukcyjna), chemioterapia stosowana
po napromienianiu (konsolidująca) oraz równoczesna chemioradioterapia."

Jeśli dobrze zrozumiałam Twój Tata ma III B. Dowiedź się może u lekarzy dlaczego wykluczyli (brali wcześniej po uwagę) radioterapię.

Ps. mam nadzieję, że nie wprowadzam CIę w błąd. Piszę tak tymczasem, bo wiem jak sama czekałam na jakąś odpowiedź ale proszę osoby kompetentne żeby mnie poprawiły jesli piszę bzdury.

Trzymaj się
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #21  Wysłany: 2011-10-01, 12:28  


taj mój tata ma stadium III b;-(
zauważyłam już jakiś czas temu ze tata zapomina sie ze np.wczoraj ze mną rozmawiał ale to juz miał kilka tygodni przed chemia czy to mogą byc przezyty czy po prostu taki zbieg okoliczności.mam nadzieje ze to nie przezuty ale to chyba juz by wykazało bo miał tomografie głowy robiona w sierpniu i było ok.mój tata ma tez chorobe neuropatie moze przez to tak ma czasem.

[ Dodano: 2011-10-02, 10:19 ]
Wczoraj byłam u rodziców i po prostu od przyjazdu od nich nie mogę przestać płakać .tata pokazał mi swój wypis ze szpitala teraz wygląda na to że są już przeżuty na lewe płuco i nerkę ;-( wciągu miesiąca ,boże dlaczego.nie rozumiem.Mama powiedziała mojemu mężowi że ja ją mobilizuje żeby ona była silna ale sama nie radzę sobie z tą chorobą.rzeczywiście udaje przed wszystkimi że daje radę ale w nocy budzę się z koszmarów jakie mnie nawiedzają , nie mogę spać i jak nikt nie widzi płacze.może i dobrze że już wracam do pracy bo będę zajęta Zawsze muszę udawać przed tata że będzie dobrze ,próbuje go mobilizacja do walki z tym świństwem.ale wczoraj jak mi powiedział że są przeżuty że go zatyka w tchawicy nie mogłam powstrzymać łez.a tata co nie płacz czemu plączesz jeszcze z 2 lata pożyje.A przecież on może nie doczekać Wielkanocy czasem .boże jakie to jest niesprawiedliwe. On niby czyta to wszystko ale aż tak nie jest jednak świadomy no chyba że udaje bo potrafi udawać i kłamać że jest wszystko ok .wczoraj wyszedł z domu po godzinie wrócił byłam w pokoju sama powiedział że on musi czasem wyjść żeby nie myśleć o tym bo się załamuje .mówi że wie że my mu chcemy pomóc ale on woli po gadać o raku z kimś obcym niż z nami bo nie chce widzieć że cierpimy.
Ja rozumiem ale nie chcę żeby się poddał do tego On mało je nigdy nie za bardzo jadał warzyw i owoców i każe mu je jeść to stwierdził że on się jednym jabłkiem naje i wystarczy na cały dzień.a przez cały dzień zje może jakaś zupkę i to trochę i twierdzi że jest pełny ale jak nie będzie się dobrze odżywiał to przecież nie będzie miał sił.kupiłam mu wczoraj sok pomidorowy przecież to są witaminy ale spojrzał się na to i że później się może napije znając go to raczej komuś da to niz sam będzie pił.
narzeka że strasznie boli go w piersiach niby po chemii tak może być ale on już wcześniej narzekał na to.jak ja mu mam pomóc .później postaram się w wolnym czasie wpisać wypis ze szpital i badania jakie miał robione mam do ciebie DDS prośbę przeanalizuj proszę to i powiedz mi prawdę jak to widzisz i czy ...no i co sama nie wiem o co mam pytać . czy będzie możliwość radykalnego leczenia czy tylko na poliotywnego.jeśli złe coś piszę to przepraszam z góry

[ Dodano: 2011-10-02, 11:39 ]
ROZPOZNANIE: Z51.1 Stan po I chemioterapii I.
Rak płaskonabłonkowy płuca prawego IIIB
POChP Neuralgia n.1.1 prawego
Nadciśnienie tętnicze POChP

WYKONANIE PROCEDURY ICD9:
119.09,N45.09,l43.09,C53.083;189.09,M37.09;L11.0989.522;88.761;87.440;88.721;89.00;89.04;89.00;99.25;89.04

Diagnostyka;
2011-09-26
Morfologia
WBC 4,8(K/uL)
RBC4,43 (M/uL)
HGB 13,8 (g/dL)
MCV 96,2(fL)
MCH 31,2(pg)
MCHC 32,4(g/dL)
RDW -CV 13,7 (%)
LYM 21,1(%)
LYM 1.0(K/uL)
NEU 66,0 (%)
NEU 3,2 (pg)
MID 0,6 (K/ul)
MID 12,9(%)
PLT 214(K/uL)
PLT 12,2(ft)
MPV 10,0(fL)
P-LCR 25,4(%)
GLU 78(mg/dl)
K4,6(mmol/l)
ALT 16(U/l)
AST 11(U/l)
BILI T 0,2(mg/dl)
KRE-S 0,65 (mg/dl)
ALP 103(U/L)


KT - 27-09-2011
KT klatka [piersiowa z kontrastem
Guzowaty naciek obejmujący oskrzela główne prawe, górnopłatowe i jego podział , oskrzele pośrednie, obturujący oskrzele do płata środkowego i znacznie zwężające światło oskrzela dolnopłatowego.Guz nacieka obie gałęzie prawej tętnicy płucnej oraz ujście żyły płucnej dolnej prawej , zlewa się z masami węzłowymi w śródpiersiu. Max.wym .guza z masą węzłową pod cariną 91*40mm na sk.5/145.W miąższu płata dolnego prawego guzki o charakterze rozsiewu odoskrzelowego, w płacie środkowym zmiany niedodmowo-zapalne, w płacie górnym pogrubienie zrębu w PSIII..
W płucu lewym:zwapniały zespól pierwotny, zwłóknienia w szczycie i nadprzeponowo.
W lewej wnęce płucnej liczne węzły chłonne o wym,11-22 mm
Węzły chłonne śródpiersia: pod cariną masa węzłowa o wym,62*33mm( zlewa się z masą guza w prawej wnęce ), w oknie aortalno-płucnym i przyaortalnie liczne o wym,14-30mm, przytchawicze prawe o wym,14-34 mm,w śródpiersiu przednim górnym do 15 mm.
W jamach opłucnej nie ma płynu.
Wokolicy nadobojczykowej prawej powiększony węzeł chłonny o wym.17mm


LEKI:Polpril,Lozap,Neurotop,Theovent, Spiriva , Foradil ,Miflonide , Senzop



LECZENIE SYSTEMOWE: CHemioterapia I

28-09-2011: Cisplatinum 152 mg , Dexamethasonum 16 mg- 2*8 mg,Ondansetronum 16 mg-2*8 mg.Vinorelbine 57 mg.


RTG- 26.09-2011

Zdjęcie rtg klatki piersiowej pa+b.prawe(z opisem)
Odwnękowe zmiany naciekowe w płacie dolnym i środkowym płuca prawego.
W płucu lewym drobne zwłóknienie w rzucie podsegmentu pachowego.
Jama opłucna wolna


USG - 26-09-2011

USG jamy brzusznej

Wątroba niepowiększona, o prawidłowej echogenności miąższu, bez zmian ogniskowych.
Pęcherzyk żółciowy niepowiększony , bez ech złogów niepogrubiałe.
Drogi żółciowe wewnątrz-wątrobowe i przewód żółciowy wspólny nieposzerzony.
Trzustka niepowiększona , bez zmian ogniskowych i bez zwapnień.
Śledziona o prawidłowych wymiarach i strukturze miąższu
Nerka prawa o prawidłowych wymiarach i budowie miąższu , ze złogiem w dolnych kielichach o wym, 5 mm, bez zastoju w układzie kielichowym
Nerka lewa o prawidłowych wymiarach i budowie miąższu.Nie stwierdza się złogów ponad 3 mm.bez zastoju w układzie kielichowym.
W okolicy nadnerczy nie stwierdza się patologicznej masy.
Przestrzeń zaotrzewnowa okołoaortalna bez zmian węzłowych.
Pęcherz moczowy opróżniony.

26-09-2011
ECHO serca -Doppler (badanie +konsultacja)

Wielkość jam serca Grubość ścian serca,szerokość aorty
LK:49(MM) przegroda miedzykomorowa:10(mm)
PK:34(mm) tylna sciana LK:mm)
LP:24(mm) aorta:28 (MM)

ZASTAWKI SERCA:
dwudzielna : bez zmian
aortalna: bez zmian
trójdzielna: umiarkowana niedomykalność ,maksymalny gradient ciśnień 27mmHg
OCENA CZYNNOŚCI SKURCZOWEJ: norma
FRAKCJA WYRZUTOWA:70%
INNE: płynu w osierciu nie stwierdza się
Stabilny wieńcowo
ZApis ekg prawidłowy
wydolny krązeniowo
badanie Echo bez istotnych klinicznie odchyleń
niestwierdza się przediwskazan kardiologicznych do leczenia onkologicznego

ZALECENIA:
5-10-2011 zgłoszenie sie na odział onkologi w celu podania NVB.
19.10.2011 zgłoszenie sie na odział w celu kolejnej chemioterapi

Rp ATossa 2*1 tab. w razie nudnosci
Dexamethason 2*4 tab. przez 3 dni
Polprazol 20mg-1 kap, rano
leki własne

Pacjent przyjecty na odział w celu kwalifikacji do leczenia cytostatycznego.Wykonano kontrolne badania .ustalonao stopien zaawansowania na IIB obecnie stan pacjenta pozwala na podanie chemioterapiiI
po badaniach podano 1 kurs chemioterapii wg schematu PN. obserwacja chorego w kierunku wystapienia wczesnego odczynu skórnego miejscowego po podaniu cytostatyku(cytostatyk z grupy silnie uszkadzajacych) oraz w kierunku miejscowego uszkodzenia żył. tolerancja leczenia dobra .Plan leczenia :
IIcyklPN z oceną KT.klatki pierioowej oraz usg brzucha po 2 cyklu wówczas decyzja co do ewentualnej radioterapii lub kontynuacja chemioterapi
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #22  Wysłany: 2011-10-03, 18:47  


Monika-s napisał/a:
do tego On mało je nigdy nie za bardzo jadał warzyw i owoców i każe mu je jeść to stwierdził że on się jednym jabłkiem naje i wystarczy na cały dzień.a przez cały dzień zje może jakaś zupkę i to trochę i twierdzi że jest pełny ale jak nie będzie się dobrze odżywiał to przecież nie będzie miał sił.

Zapewne czytalas o Nutridrinkach. Jezeli nie to polecam. Sa wysokokaloryczne o roznych smakach, dostepne w aptekach. Moze kup na probe tacie. Moze akurat mu zasmakuja.

Co do podanych wynikow, to mimo checi nie bardzo moge pomoc. Zapewne znajdzie sie ktos bardziej zorientowany w temacie.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
sarenka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Wrz 2011
Posty: 650
Pomogła: 120 razy

 #23  Wysłany: 2011-10-03, 19:11  


Ja też nie lekarz,ale jedno co moge Ci napisać,że serduszko ma super.To wg mnie bardzo ważne,bo można wdrożyć intensywne,a zapewne tym samym skuteczne leczenie.Co do tych nerek ,to na razie z dystansem,to niekoniecznie musi byc przerzut.Myslę,ze w ponownym badaniu jamy brzusznej sytuacja się wyjasni.Płuca,no cóż - opis rewelacyjny nie jest,ale jak widzę podjęto dalsze leczenie.Głowa do góry,nie musi byc zle.Spróbujcie mysleć pozytywnie,dobre myśli sprowadzają dobre następstwa.
Wiesz co zrobiła przed laty moja wówczas 15 letnia Córka,gdy zachorował mój Brat ,a nadzieja na skuteczne wyleczenie była więcej niż marna(dodam,że to bylo w 1998r,a On mimo dwóch wzów choroby żyje i ma się całkiem dobrze,pracuje w biurze)-towarzyszyła mi w nocnym oglądaniu z płyt filmu -Stawki większej niż życie.W nocy,gdy już zupełnie nie wiedziałam co ze soba zrobić.W końcu pytam,od kiedy to Ona Klosa lubi.Odpowiada,że może i film polubi,ale ogląda ze mną,żebym nie była sama.Dlaczego o tym piszę?Może Twój Tato też ma jakies filmy,ktore chciałby sobie obejrzeć w czyims towarzystwie?Lub cieszyłby się,gdyby Mu glosno poczytac jakąś ulubioną książkę?Ja swojemu Tesciowi cały Quowadis przeczytałam.I "Mistrza i Małgorzatę".Pozdrawiam, |buziaki|
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2011-10-03, 19:39  


Masa guzowo-węzłowa jest bardzo duża, 10 cm. Guz nacieka duże naczynia krwionośne oraz oskrzela, co dość szybko może doprowadzić do całkowitego zamknięcia światła - skutkować to może postępującą niewydolnością oddechową, dusznościami etc. Guzki przerzutowe obecne są w innym płacie płuca prawego. Przerzuty są w węzłach okna A-P, przyaortalnych, przytchawiczych, zapewne też w węzłach śródpiersia. Zajęte są również węzły chłonne wnęki po stronie przeciwnej niż guz - wnęki lewej (wymiar do 22 mm) oraz węzeł nadobojczykowy.

USG jamy brzusznej jest w porządku, nie stwierdzono przerzutów.

TK po II cyklu chemii zlecone jest prawidłowo.

Obawiam się, że niestety o radykalnym leczeniu nie ma tu mowy. Choroba jest już w poważnym stadium zaawansowania i nawet przy dobrej odpowiedzi na chemioterapię nie będzie możliwe objęcie wszystkich zmian wiązką promieniowania (radioterapia).
_________________
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #25  Wysłany: 2011-10-03, 23:44  


Monika-s,
nie mam nic do dodania - zgadzam się z każdym słowem absenteeism.

Myślę, że radioterapia może być rozważana w razie braku odpowiedzi na leczenie chemioterapią - z tym, że zapewne byłaby to RTH paliatywna.
Przykro mi bardzo... - choroba jest bardzo zaawansowana. Teraz chodzi o to, by spowolnić jej przebieg i dać tacie możliwie najlepszą w tej sytuacji jakość życia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #26  Wysłany: 2011-10-04, 08:51  


dziękuje wam kochani za in formacje i odzew .tak wiem że jest złe bardzo źle ale modle się codziennie żeby zrobił się jakiś cud żeby przez ta chemię zaczął się zmniejsza;-( ja nie pozw3olę mu umrzeć za bardzo go potrzebuje ;-( ale nie chcę tęż żeby cierpiał
;-(

Jezu proszę cię wysłuchaj moich modlitw
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #27  Wysłany: 2011-10-06, 08:16  


witajcie

wczoraj mój tata miał podana 2 chemię i na szczęście dobrze się po niej zuje nawet wyniki mu sie krwi poprawiły .Ja wiem że rak to rak ale powiem wam jedno trzeba walczyć ile jest przypadków ze chowali już pacjenta a tu nagle guz zaczyna się zmniejszać codziennie modle się żeby tak było i w tym przypadku.Kupiłam ta przyprawę kurkumę bo ponoć jest na raka dobra oraz pestki moreli cos trzeba działać a ja nie odpuszczę mój tata się wyleczy albo przynajmniej zatrzymamy tego guza ;-)) )))pa
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #28  Wysłany: 2011-10-06, 08:29  


Monika-s napisał/a:
Kupiłam ta przyprawę kurkumę bo ponoć jest na raka dobra oraz pestki moreli cos trzeba działać

Co do pestek moreli - polecam przeczytać: Witamina w cudzysłowie, czyli kontrowersyjna rola amigdaliny w terapii nowotworowej
I ogólnie ten wątek na Forum: Analiza krytyczna 'cudownych' metod antynowotworowych

Przykro mi, ale gdyby kurkuma leczyła raka, to już dawno nikt by na niego nie chorował. Ostryż (czyli kurkuma) owszem ma jakieś tam właściwości przeciwbakteryjne, ale na nowotwór nie działa.
Pamiętaj, że wszystkie tego typu metody obciążają dodatkowo wątrobę, która i tak jest już obciążona poprzez chemioterapię.

Rozumiem, że zarówno pestki jak i kurkuma są skonsultowane z lekarzem prowadzącym i uzyskały jego akceptację.

Moniko, rozumiem, że chcesz działać i starać się pomóc tacie, ale tutaj - jak w zawodzie lekarza - należy przede wszystkim pamiętać o jednej zasadzie: po pierwsze - nie szkodzić.
_________________
 
Monika-s 


Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 38
Skąd: Poznań
Pomogła: 3 razy

 #29  Wysłany: 2011-10-07, 11:17  


wpadłam na chwilke tata się czuje dalej dobrze ;-) modlę sie za niego codziennie i proszę was o to również ;-) co do pytania DSS czy konsultowałam sie co do witamin i tych pestek lekarki ja nie ale mama tak po prostu lekarka mamę zbyła i powiedziała że moze brac co chce co to za lekarz pytam się bez serca ;-(

cóz życie ;-(

pozdrawiam was cieplutko w ten zimny dzień

 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #30  Wysłany: 2011-10-07, 11:36  


Monika-s napisał/a:
mamę zbyła i powiedziała że moze brac co chce

Zbyła. No trudno.

Nie obciążajcie taty niczym co nie sprawdzone, nie przebadane i efekt może być nieprzewidywalny - chodzi o potencjalne zagrożenia i interakcje z przyjmowanymi lekami, bo korzyści nie uzyskacie - nigdy ich nie udowodniono.
Moniko, nasze rady płyną z doświadczenia i szczerego serca.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group