Witajcie 13 lutego w piątek.
Odebrałam wyniki.
Marker dalej szaleje.18 grudnia wynosił 86, a obecnie 174.(oznaczany w Katowicach) przy normie 30,2. Marker Ca125 robiony w Gliwicach 5 stycznia wynosił 189 przy normie do 35. Pozostaje mi wykonanie TK jamy brzusznej i miednicy 18 lutego i wizyta w IO 5 marca.(por ginekologiczna + chorób sutka).CRP - 1,1 mg/l kreatynina 0,95 mg/dl kwas moczowy 4,30 mg/dl.Te wyniki są prawidłowe.Mocz jest ok, morfologia super.
Nie zdarzyło się, aby marker miał tendencję spadkową.W obu laboratoriach systematycznie rośnie.Wznowa jest oczywista tylko gdzie?. Może TK w końcu coś pokaże. Pozostaje czekać.
Pozdrawiam.
Witam. Odebrałam wynik TK jamy brzusznej i miednicy. Nie wygląda dobrze. Oto opis:
W IX segmencie płuca prawego podopłucnowo widoczne zagęszczenia drobnoguzkowe wielkośco 6mm o charakterze zwłóknienia - obraz jak w badaniu poprzednim.
Poza tym miąż płuc prawidłowo powietrzny.
Jamy opłucnowe w zakresie badania wolne.
W obrębie wątroby kilka rozsianych torbieli prostych do 10mm - jak poprzednio.
Drogi żółciowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy bez złogów.
Trzustka ,śledziona , nerki -prawidłowe.
Moczowody nieposzerzone, nadnercza niepowiększone.
Pęcherz moczowy niezmieniony.
Narząd rodny niewidoczny.
W obrębie miednicy nieprawidłowych zagęszczeń nie stwierdza się.
Węzły chłonne zaotrzewnowe w przestrzeni okołoaortalnej wielkości do 12mm oraz kilka powiększonych węzłów w okolicy podziału pnia trzewnego i wzdłuż tętnicy żołądkowej lewej, ich wielkości do 13mm.
Duże naczynia jamy brzusznej nieposzerzone.
Obniżona gęstość struktur kostnych jak w przypadku osteoporozy.
Pętle jelitowe niezmienione.
Innych zmian nie uwidoczniono.
Wnioski:
Limphadenopatia węzłów chłonnych wewnątrz i zewnątrz otrzewnowych.
W TK z 12 grudnia węzły były niepowiększone.
Obecne badanie opisywało dwóch radiologów i chyba niczego nie przeoczyli.
Pozostaje mi czekać na kontrolę w instytucie.
Czy te powiększone węzły świadczą o wznowie Czy można je operacyjnie usunąć
Pozdrawiam
Moim zdaniem mogą o niej świadczyć, chociaż bez potwierdzenia histopatologicznego (albo w biopsji z wynikiem pozytywnym) z całkowitą pewnością stwierdzić tego nie można.
kucja15 napisał/a:
Czy można je operacyjnie usunąć
Pewnie byłoby to możliwe, przynajmniej w celu uzyskania materiału do weryfikacji histopatologicznej.
Jeśli jednak węzły te są zajęte nowotworowo, to nawet ich usunięcie byłoby wątpliwe co do rezultatu dla leczenia:
do rozsiewu nowotworu w takiej sytuacji mogłoby dojść także do innych lokalizacji poza tymi węzłami,
zatem ich usunięcie nie byłoby jednoznaczne z wyeliminowaniem ognisk wznowy.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziękuję za odpowiedz'.
Pozostaje czekać na kontrolę w instytucie.
O działaniach podjętych przez lekarza napiszę w czwartek.
Czy wskazane jest badanie PET?, w celu szukania ewentualnych zmian?
Pozdrawiam
Czy wskazane jest badanie PET?, w celu szukania ewentualnych zmian?
Nie jest: diagnozowanie (i ewentualne leczenie) przerzutów odległych bezobjawowych
nie wpływa na przedłużenie czasu życia (Zalecenia (2013 r., aktualizacja: 2014.12.03), str. 257):
Cytat:
Mniejsze znaczenie ma natomiast aktywne poszukiwanie bezobjawowych przerzutów odległych, ponieważ ich wcześniejsze wykrycie w wyniku rozszerzonego zakresu badań kontrolnych nie ma istotnego wpływu na skuteczność leczenia i jakość życia chorych.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam.
Na kontroli onkologicznej odmówiono mi skierowania na PET używają zaleceń o których Pan pisał.
Marker Ca125 poszybował na 360 przy normie 35. Od stycznia podwoił się.
Uczestniczyłam w konsylium.Powiedzieli,ze markera się nie leczy, powiększone węzły jeszcze o niczym nie świadczą.Następne TK na 18 maja i kontrola ginekologiczna 28 maja.
Obawiam się ,że marker przekroczy 1000 i oby nie było za póżno.
W kwietniu oznaczę prywatnie markera. Nie wiem co dalej robić.Mam bezczynnie czekać?
Tak jest, niezależnie od tego, że sam marker i jego regularny wzrost jest sygnałem, że może dziać się coś niedobrego.
kucja15 napisał/a:
powiększone węzły jeszcze o niczym nie świadczą.
Generalnie tak, chociaż przy wzrastającej wartości markera i przy historii onkologicznej
ich powiększenie jest w pierwszej kolejności podejrzane onkologicznie.
kucja15 napisał/a:
Nie wiem co dalej robić.Mam bezczynnie czekać?
Jeśli powyższe objawy świadczą o wznowie, z czym niestety trzeba się liczyć,
to rozpoczęcie leczenia powinno nastąpić we właściwym momencie, nie za wcześnie ani zbyt późno
(więcej na ten temat napisałem w tym poście).
Do właściwego czasu na rozpoczęcie takiego leczenia trzeba czekać i aktywnie obserwować stan zdrowia i zaawansowanie zmian,
tak by wychwycić odpowiedni moment, kiedy wdrożenie leczenia jest optymalne.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam.
Wynik TK z 18 maja 2015r.
W miąższu wątroby są hypodensyjne we wszystkich fazach badania ogniska wielkości do 11 mm w segmencie III oraz 8mm w segmencie V, obraz stabilny.
Innych zmian ogniskowych w wątrobie nie uwidoczniono.
W loży po usuniętym narządzie rodnym wznowy nie stwierdza się.
Śledziona, trzustka, nerki, pęcherz moczowy i moczowody bez zmian.
Miernie wydłużona esica, poza tym pętle jelitowe uchwytnej patologii nie wykazują.
Widoczne powiększone węzły chłonne w przestrzeni zaotrzewnowej wokół pnia trzewnego i przyaortalnie, widoczny jest również węzeł chłonny w obrębie więzadła wątrobowo- żołądkowego w osi krótkiej wielkości ok.11mm, w badaniu poprzednim ok.9mm, największy węzeł chłonny położony przyaortalnie poniżej poziomu lewej żyły nerkowej, węzeł chłonny w osi krótkiej wielkości ok.11 mm, w badaniu poprzednim ok.9mm, w opisywanych lokalizacjach w przestrzeni zaotrzewnowej węzły chłonne w miernym stopniu większe.
U podstawy płuc patologii nie stwierdza się.
W okolicy kątnicy węzeł chłonny w osi krótkiej ok.8mm, uprzednio 5mm
Innych zmian nie uwidoczniono.
Wnioski:
Niewielkie zwiększenie wymiaru węzłów chłonnych w przestrzeni zaotrzewnowej niespełniające kryteriów progresji wg RECIST. Poza tym obraz stabilny w stosunku do badania poprzedniego.
Badanie z kontrastem doustnym, dożylnym i z wlewką doodbytniczą.
Co oznacza RECIST?
28 maja wizyta w IO.
O co mam pytać lub nalegać?
Jeszcze o markerach.
5 marca CA125 - 362, 7 maj Ca125 - 383
Wzrost o 21 oczek w ciągu 2 miesięcy.Wykonany w tym samym laboratorium.
Pozdrawiam
Ja bym postawił szczere pytanie, "jak p. dr ocenia prawdopodobieństwo wznowy ?".
I ewentualnie drugie: kiedy można spodziewać się potrzeby wdrożenia odpowiedniego leczenia
(o czym pisałem - hipotetycznie, bo na razie jeszcze taka diagnoza nie padła - wyżej w poście #67).
Oczywiście jeśli chcesz ten temat poruszyć i to wiedzieć, bo czasem by podejść do niektórych tematów
trzeba to wcześniej w sobie przetrawić i jak to się mówi - przespać się z tym jakiś czas.
kucja15 napisał/a:
Jeszcze o markerach.
Nie jest to jakiś porażający wzrost (grubo poniżej 10 % wartości wyjściowej).
Ale jednak marker idzie do góry, co wraz z nieznacznym wzrostem wielkości węzłów nie wydaje się wyglądać szczególnie dobrze.
Dlatego też wydaje mi się, że możliwość tego, iż następuje początek progresji choroby niestety jest co najmniej niewykluczona.
kucja15 napisał/a:
Pozdrawiam
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam Jestem po kontroli w IO - por ginekologiczna.
Robiąc TK miałam ostrą infekcję z temperaturą.Jeszcze mnie trzyma , ale już jest lepiej.
Badanie ginekologiczne - ok. Pan dr zaproponował udział w konsylium.Dokładnie zapoznali się z wynikem TK oznajmiając, że wg przepisów nie kwalifikuję się do chemioterapii.
Marker CA125 w dniu dzisiejszym wynosił 341 przy normie do 35.
Dokładnie trzy tygodnie temu wynosił 383 (to samo laboratorium).
Kontrolna wizyta na 31 sierpnia.Kontrola markera i TK jamy brzusznej i miednicy przed wizytą sierpniową.Gdyby coś się działo mam dzwonić aby przyśpieszyć termin wizyty.
Ogólnie czuję się dobrze, nic mi nie dokucza oprócz neuropatii ale tę dolegliwość idzie znieść.
Cieszę się,że chemia oddalona.W sierpniu minie dwa lata od jej zakończenia.
Pozdrawiam.
_________________
Witam po 2- miesięcznej przerwie.
Jestem po badaniu TK jamy brzusznej i miednicy.
Opiszę tylko to co się zmieniło w obrazie.
Zmiany dotyczą węzłów chłonnych.Reszta jest ok.
Widoczne węzły chłonne wewnątrz i zewnątrzotrzewnowe, powiększone, nieco większy niż w badaniu poprzednim:węzeł chłonny przy krzywiżnie mniejszej żoładka.Wcześniej 11mm ,obecnie 16mm oraz węzeł chłonny w okolicy kątnicy w badaniu poprzednim 8mm, obecnie 13mm - węzły kuliste.
Wnioski.
Cech wznowy miejscowej nie uwidoczniono.Limfadenopatia węzłów wewnątrz i zewnątrzotrzewnowych, cechy niewielkiej progresji w porównaniu z badaniem poprzednim.Poza tym obraz TK bez uchwytnych zmian.
Marker Ca125 -wzrósł i wynosi 405 IU/ml.
Konsylium.Stwierdzają niewielki wzrost markera od marca - wynosił 383.
Zalecają wykonanie TK jamy brzusznej i miednicy + TK klatki piersiowej w IO i porównanie tych badań z poprzednimi(od grudnia 4 TK wykonane poza IO). Badanie to ma wyjaśnić tworzącą się ewentualną wznowę.
Termin badań na 27 pazdziernika, konsultacja w ginekologicznej na 12 listopada.
10 wrzesnia mammografia i kontrola w Por. Chorób Sutka.
O badaniu PET nie ma mowy.
To tyle.Termin dość odległy i co może się wydarzyć?
Pozdrawiam
Odpowiem dość trywialnie, że może dojść do dalszej progresji zmian chorobowych.
Niekoniecznie musi to oznaczać, że podjęcie leczenia jest bardziej pilne,
ale o tym powinien zadecydować lekarz prowadzący to leczenie i je kontrolujący.
Jeśli macie obawy co do zasadności jego postępowania (w tym np. niedostatecznej diagnostyki)
możecie rozważyć zasadność konsultacji u innego lekarza onkologa, o ile macie taką możliwość.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
WITAM. 12 listopada odebrałam wynik TK i markera Ca125.Badania wykonane były 27 pazdziernika.Zaliczyłam wizytę w por ginekologicznej i genetycznej.
Jest wznowa choroby.
Mam uszkodzony gen TP53.Stwierdzono obecność wariantu polimorficznego c.[215G>C];[=]genuTP53 w układzie heterozygotycznym.Nie mam bladego pojęcia co to znaczy.Proszę o interpretację tego wyniku.
Marker Ca125 z 27 pazdziernika wynosi 599 IU/ml.
Badanie TK klatki piersiowej i jamy brzusznej
Płuca bez zmian przerzutowych.Widoczne zmiany włókniste o charakterze przeciwzapalnym.
Jamy opłucnowe wolne od płynu.
W obrębie wątroby 4 ogniska o płynowej densyjnosci jak w badaniach poprzednich.
Poza tym w fazie wrotnej wątroby uwidoczniono kilka słabo wyodrębniających się ognisk nieznacznie słabszego wzmocnienia kontrastowego wielkości do 9mm, w ocenie retrospektywnej zmiany te pojawiły się w badaniu poprzednim na granicy widoczności do ok. 4mm.
W przestrzeni zaotrzewnowej widocznych jest kilka powiększonych, częściowo niejednorodnych węzłów chłonnych, największy zlokalizowany jest w nadbrzuszu w sąsiedztwie pnia trzewnego, wielkości do 20mm, w badaniu poprzednim miał wielkość 16mm.Kolejny większy węzeł widoczny jest poniżej odejścia naczyń nerkowych.Wielkość porównywalna do badania poprzedniego- 8mm.
Pozostałe dość liczne węzły mają wielkość do ok. 8mm.
Niejednorodne wzmożenie gęstości tkanki tłuszczowej w przestrzeni zaotrzewnowej w nadbrzuszu.
Tkanka tłuszczowa w miednicy małej o nieznacznie niejednorodnie zwiększonej densyjności, bez wyodrębniających się nieprawidłowych struktur.
Kości bez ognisk destrukcji.
Obraz pozostałych narządów bez odchyleń od normy.
Wnioski;
Biorąc pod uwagę obraz TK i poziom CA125, całość obrazu przemawia za rozsiewem procesu npl, z cechami progresji w stosunku do badań poprzednich.
Konsylium - decyzja o przyjęciu mnie na oddział do leczenia na dzień 25 listopada.Pobyt 4 - 5 dniowy.
Rozpocznę kolejną bitwę.Od zakończenia leczenia I rzutu minęło 27 miesięcy.
Proszę o ocenę tego TK . Niepokoją mnie zmiany w wątrobie. Czy to są przerzuty?
Witam.
Powiększająca się zmiana w wątrobie i węzeł 20mm w pniu trzewnym niestety wskazują na to że dzieje się coś złego właśnie w obrębie "trzewnym".
Zresztą to samo zostało napisane we wnioskach do opisu które brzmią :
Cytat:
Biorąc pod uwagę obraz TK i poziom CA125, całość obrazu przemawia za rozsiewem procesu npl, z cechami progresji w stosunku do badań poprzednich.
Rozsiew = przerzut(y).
Nt. badań genetycznych niech się wypowiadają mądrzejsi ale w skrócie chodzi o to że część populacji ma geny które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia raka "X czy Y" .
Pozdrawiam ciepło.
[ Dodano: 2015-11-14, 12:25 ]
P.S. W gwoli wyjaśnienia, skrót npl. oznacza proces neoplastyczny, to jest tak dyplomatycznie nazwany proces nowotworowy.
http://pl.bab.la/slownik/...lski/neoplastic
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-11-14, 21:43 ] Nie wiem (i nie chcę tego wiedzieć), kto pisał ten słownik, ale w tym przypadku jest to określenie nie dyplomatyczne,
a mówiąc prosto - zwyczajnie błędne:
npl oznacza proces neoplazmatyczny, tj. w sensie ścisłym nowotworowy w znaczeniu ogólnym,
w polskiej literaturze onkologicznej przyjmuje się, że chodzi o procesy nowotworowe złośliwe.
Witam
Rozpoczynam leczenie II rzutu.
Marker Ca125 przed rozpoczęciem leczenia- 685 IU/ml.
Konsylium zakwalifikowało mnie do chemioterapii wg schematu Carboplatyna AUC 5 + Gemcytabina 1000 mg/m2 1,8 rytm 21.
Odstąpiono od Paclitaxolu z powodu istniejącej u mnie polineuropatii i uczulenia, które miało miejsce przy V cyklu I linii leczenia.
Opis USG jamy brzusznej.
W obrębie wątroby widocznych jest kilka struktur o obniżonej echogeniczności, o wymiarze do 13mm.Poza tym widoczne są dwie zmiany płynowe do 9mm.
W okolicy wnęki wątroby w sąsiedztwie lewego płata widoczny jest węzeł chłonny do 13mm w osi krótkiej,w nadbrzuszu, po stronie lewej w sąsiedztwie pnia trzewnego widoczny jest obszar hypoechogeniczny do 18 mm, mogący odpowiadać węzłowi chłonnemu.W przestrzeni zaotrzewnowej widoczne węzły do 9mm w osi krótkiej.
Proszę o interpretacje wyniku oraz o porady jak ratować szpik po działaniu Gemzaru.
W trzecim dniu po wlewie nastąpiła silna pokrzywka na ciele.Najbardziej na karku , brzuchu i pachwinach.Zastosowano leki odczujające i p/alergiczne.Zmiany powoli ustępują.Dolewka Gemzaru przesunięta o tydzień z powodu zmian skórnych i słabych parametrów krwi.Dostałam sterydy, kwas foliowy, VitB6, na poprawienie wyników.
Płytki krwi też poniżej normy a to dopiero początek leczenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum