Wstępnej? Tzn. lekarz już przedstawił Wam diagnozę i plan leczenia?
Macie w końcu wynik TK?
Wcześniej pisałaś, że tacie plątał się język, mowa była nie taka jak zazwyczaj - zgłaszaliście to lekarzowi prowadzącemu? W obecnej sytuacji wskazane byłoby wykonanie TK głowy.
lekarz prowadzący pojechał sobie na wakacje, dziś robili tk głowy, podobno nie ma przerzutów.. brat pojechał dziś do szpitala, nic nie chciał nic mówić, w końcu można powiedzieć zmusił pewną lekarkę (co prowadzi salę taty), by coś powiedziała, to powiedziała, że wczoraj wieczorem przyszedł wstępny wynik, że potwierdzenie bedzie we wtorek, zapytał jaki - zapamiętał ze 'drobno' jakiś, wiec skoro drobno, to jaki może być inny niż drobnokomórkowy. Tata ma być jutro wypisany, to będę widzieć te wyniki.. zapytał o leczenie, i to jakie ma szanse wyzdrowienia.. powiedziała że chemia plus radioterapia,. że to sie potwierdzi ale raczej nie kwalifikuje sie do zabiegu.. i że rokowania to mniej wiecej rok życia... to zależy jak przyjmie chemie jak będzie przyjmować to jego psychika.. Nie wiem co bedzie dalej, moja mam jest silna tylko przy ojcu, i tylko wówczas gdy ją sie potwierdza że będzie dobrze, ona nie umie pocieszać, wspierać, szybko się załamuje, wpada w depresje.. zawsze jest przy nich twarda, nigdy przy nich nie płacze, mówię ze bedzie dobrze... ale obawiam sie że teraz moje słowa nie bedą mieć mocy...
tak oczywiście, na wypisie muszą być, przynajmniej powinny być wszystkie badania... jak tylko będę je mieć w ręku napiszę
[ Dodano: 2012-01-19, 11:09 ]
Witam,
Tata dziś wychodzi, jednak bez wypisu - wypis we środę, jak skompletują wszystkie wyniki.
Co do wczorajszego wstępnego, jak to określili wyniku, był to wynik z wymazów (cytologia), mam więc pytanie, czy cytologia w takim wypadku też określa czy jest rak i jaki on jest?
Witam ponownie,
bardzo proszę o wyjaśnienie z czym mamy do czynienia, jakie są rokowania, czego możemy się spodziewać, jakie leczenie i czy w ogóle jakieś istnieje?
Oto wyniki taty:
WYNIKI:
Wyniki badań:
Morf:
HT - 33,9%
HB - 12,2g%
Erytr. - 4,14M/Ul
Leuk. - 4,65K/Ul
OB. - 74
Wzór leuk. N- 70,10% L - 17,30% M - 8,96% E - 2, 97% B - 0,69%
Glukoza - 4,70mmol/l
Kreat. - 48umol/l
Sód - 114,0/124,0 mmol/l
Potas - 4,95/4,30 mmol/l
Troponina I Ultra < 0,01 nnHg.
TK klatki piersiowej 16.01.2012:
W lewej jamie opłucnowej spora ilość płynu. Prawa jama opłucnowa wolna. Płuca rozejmowe, z obecnością rozsianych pęcherzyków i zwłóknień. W płucu lewym, w rzucie segmentów 6, 9 i 10 obecność litego, niejednorodnie wzmacniającego się po kontraście obszaru, o orient. Wym. W przekroju pop. 80x 67mm. Opisywana zmiana nacieka wnękę płuca lewego. Obwodowo od opisywanego guza rozsiane śródmiąższowe zagęszczenia. Tchawica i oskrzela główne w TK bez zmian. Śródpiersie w całości wypełnione, najpewniej pakietami powiększonych węzłów chłonnych. Blaszki miażdżycowe w łuku aorty. Serce w normie, ściany klatki piersiowej bez cech destrukcji.
Videobronchofiberoskopia 16.01.2012:
Krtań, tchawica bez zmian. Ostroga główna poszerzona. Oskrzele do płata lewego głórnego zamknięte, nacieczone. Naciek obejmuje oskrzele, górne lewe, ostrogę główną i oskrzele główne prawe. Pozostałe oskrzela bez zmian egzofitycznych. Pobrano wycinki z płata głórnego lewego. Krwawienie opanowano podając adrenalinę. Wykonano biopsję transbrionchialną węzłów chłonnych pod ostroga główną.
Cytologia 16.01.212:
Węzłeł chłonny pod ostrogą główną - Cellulea carcinomatosae (carcinoma microcellulare).
Usg jamy brzusznej 17.01.2012:
Wątroba w wym. AP 145 mm. Niepowiększona o jednorodnej echogeniczności, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy echo (-), bezkamiczny. PŻW śr. 6mm, ŻW śr 10mm, nieposzerzone. Trzustka hyperechogeniczna, niepowiększona. Przestrzeń okołoaortalna bez zmian. Śledziona jednorodna, niepowiększona. Aorta brzuszna nieposzerzona. Nerki położone anatomicznie prawidłowo, bez zastoju cech kamicy, o ogniskowo wzmożonym echu okołopiramidowym. NP. o wym. 127 x 56mm, NL o wymiarach 130 x 60mm. Pęcherz moczowy słabo wypełniony. Prostata niepowiększona. W nadobojczyku prawym powiększone węzły chłonne - biopsja cienkoigłowa.
Usg nadobojczy 17. 01. 2012:
W nadobojczu prawym powiększone wiezły chłonne - biopsja cienkoigłowa.
TK głowy 18.01.2012:
Struktury tkankowe mózgu bez zmian ogniskowych. Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony, nieprzemieszczony. Kość mózgoczaszki bez cech destrukcji. Uwapnione blaszki miażdżycowe w śródczaszkowym odcinku obu ICA.
[ Dodano: 2012-01-25, 11:44 ]
W TK płuc - płuca ROZEDMOWE, już z tego pomyliłam się w pisaniu
[ Dodano: 2012-01-25, 12:06 ]
Bardzo proszę mi powiedzieć czy jest to postać ograniczona czy rozsiana?
Na podstawie powyższych wyników badań można rozpoznać niestety raka drobnokomórkowego (DRP) w stadium choroby rozległej (ED).
Niestety rokowania nie są w tym wypadku korzystne - przy zastosowaniu chemioterapii mediana czasu przeżycia pacjenta to 7 - 11 miesięcy.
Leczenie - choć paliatywne - jest oczywiście możliwe, jeśli pozwala na to stan pacjenta. Można zastosować chemioterapię w schemacie PE (cisplatyna + etopozyd) - odpowiedź na leczenie jest zwykle początkowo dobra, jednak ten rodzaj nowotworu ma tendencje do szybkiej progresji i bardzo agresywnego rozsiewu, który bardzo rzadko daje się opanować leczeniem II linii.
Standardem jest również, po leczeniu chemioterapią I linii, profilaktyczne naświetlanie mózgowia.
Dziękuję za odpowiedź, choć to bardzo bolesne spodziewałam się takiej. Nie wiem jak sobie z tym poradzimy. Tato jest bardzo słaby, nie ma apetytu, bolą go kości, do tego choruje na reumatoidalne zapalenie stawów (w tym przypadku stany zapalne pojawiały się okresowo), w obserwacji gruczolak prostaty, nadciśnienie tętnicze, podczas bronchoskopii dostał migotania przedsionków, rozpoznano także hiponatremie. Czy te schorzenia mogą go wyeliminować z leczenia w postaci chemii i radioterapii?
Istnieje taka możliwość, niemniej jest to do bezpośredniej decyzji lekarza prowadzącego, który jest w stanie ocenić stan pacjenta i jego wszystkie wyniki, oraz wie na ile opanowane są farmakologicznie schorzenia współistniejące.
Dziękuję za udzielnie jakichkolwiek informacji, w moim przypadku nawet nie mogę udać się do lekarza.
Jutro jedzie z bratem na onkologię.
[ Dodano: 2012-01-26, 11:02 ]
Witam dzisiaj,
Właśnie tata wrócił z onkologii, otrzymał chemię C34 - może mi ktoś powiedzieć co to jest za chemia?
Niestety na onkologii w krk trzeba na nią czekać 1,5 miesiąca. Musimy szukać w innym mieście.
Czyli albo schemat PE (cisplatyna + etopozyd) albo KE (karboplatyna + etopozyd).
Nie zdecydowano jeszcze który schemat zostanie zastosowany?
hagnoss napisał/a:
czy to jest ciężka do przeżycia chemia, a co najważniejsze jak skuteczna?
Każda chemia jest na swój sposób ciężka, nie stopniuje się tego w ten sposób.
Czy będzie skuteczna - nikt tego niestety nie przewidzi na 100% u danego pacjenta, ale oczywiście dane schematy są stosowane w danych nowotworach na podstawie badań potwierdzających ich skuteczność u większości chorych.
Tak jak pisałam wcześniej - rak drobnokomórkowy zazwyczaj dobrze reaguje na leczenie, jednak dość szybko dochodzi do chemiooporności (leczenie przestaje być skuteczne). Jak będzie u Was - tego nie wiadomo. Trzymam kciuki, aby odpowiedź na leczenie była i utrzymała się jak najdłużej.
Tata będzie miał chemie u nasz w szpitalu powiatowym - najkrótszy termin czekania. Zalecenie co do chemii dostaw w instytucie onkologii w Krakowie, i tam wskazano dwa schematu do podania, a jaki ostatecznie wybiorą to jeszcze tego nie wiem.
Oby to jakoś przyjął, bo nic nie chce jeść i jest bardzo słaby. Chemia we wtorek.
[ Dodano: 2012-01-27, 13:40 ]
próbujcie tatę wzmocnić. My dajemy siemie lniena sok z pokrzywy, oraz sok (buraki+marchewka+seler). Niektórzy piją nutridrinki. Dużo siły życzę.
Dziękuję za słowa otuchy:)
Dzisiejszy dzień był jeden z najtrudniejszych, tata był wyjątkowo słaby, nic nie chciał jeść, wstać z łóżka, itd. Powolutku, spokojnie, kęs po kęsie zachęcałam go do jedzenia, w końcu namówiłam go na posiedzenie chwilę w fotelu, z godziny na godziny był silniejszy, nawet potem sam pojadał.. Spróbuję wprowadzić te soki, choć przyznam iż właśnie soków nie chce najbardziej - czuje ciągłą słodycz w ustach. No ale summa summarum w ciągu dnia wypił szklankę soku z pomidorów i drugą z pomarańczy, trochę banana. Dużym problemem są także bóle kości, martwię się czy to nie jest objaw przerzutowy. Choć pocieszam się że to może zwyrodnienia, zawsze miał takie problemy, no ale nie aż tak nasilone - cały czas jest na lekach przeciwbólowych, i przeciwzapalnych (Nimesil).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum