Rozumiem juz regulamin będziemy sie szanowac wzajemnie
Dziękuję.
Sandra234 napisał/a:
czytałam ze ten rodzaj raka przezuca sie najczesciej do głowy i na kosci a tego nie miała jeszcze badane,tylko klatke piersiową.
Objawy wskazują raczej, że coś dzieje się w klatce piersiowej. I to mogą wykryć wyłącznie badania endoskopowe (bronchoskopia, gastroskopia).
Przerzuty do mózgu wywoływałyby inne objawy - neurologiczne. Do kośćca - bóle kości, ewentualnie patologiczne złamania.
Sandra234 napisał/a:
Powiedziała jeszcze przed pójściem do lekarza z wynikami ze na bronchoskopie sie nie zgodzi
Potrzebna jest szczera rozmowa. Bez badań -> nie wykryje się przyczyny uciążliwych objawów. Bez identyfikacji przyczyny objawów -> może dojść do progresji choroby. Progresja choroby -> nasilenie się objawów, aż do stanu "nie do wytrzymania". Czekanie do tego stanu... może uniemożliwić tak badania jak i, przede wszystkim, leczenie onkologiczne.
Podejrzewam, że postępowaniem Mamy kieruje lęk. Winna jednak bardziej bać się zaniechania jakichkolwiek kroków i możliwych tego konsekwencji. Trzeba jej to spróbować spokojnie wytłumaczyć, przytulić, zapytać czy pozwoli by być z nią i by nie była z tym wszystkim sama...
Przynajmniej spróbujcie. Walczcie ciepłem i cierpliwością. Wydaje się, że tylko tym sposobem macie szansę coś osiągnąć.
pozdrawiam ciepło.
Właśnie, dlatego koniecznie należy pociągnąć diagnostykę, mimo oporów Teściowej. Starsi ludzie chorobę nowotworową odbierają jako coś wstydliwego, mam raka to znaczy - mam w sobie coś niedobrego, jestem stygmatyzowana, choroba odebrała mi tożsamość, choroba odebrała mi przyjaciół, znajomych, sąsiadów itp.
Ludzie obok też nie są bez winy.. Środowisko znajomych, sąsiadów poprzez nieodpowiednie zachowanie, unikanie kontaktów wg.zasady bo o czym ja mogę z nią rozmawiać - tylko pogłębiają samotność i poczucie osamotnienia..
Są też sytuacje takie, że chora ciągle ma na uwadze dobro innych - nie będą ich martwić swoją chorobą - oni mają dosyć własnych kłopotów, woli przeżywać smutek, i zwątpienia sama z sobą...
Cała sztuka polega na odpowiednim dotarciu do człowieka ciężko chorego. Niezależnie od postawy starać się, próbować współuczestniczyć w Jej przeżyciach - np.: obecnością, postawą otwartości.
Często wystarczy jedno ciepło słowo. To nie musi być długie przemówienie i jestem przekonana, że relacje się poprawią.
i znowu tu trafiłam w zeszłym tygodniu Tesciowa z powodu silnego krwioplucia trafiła do szpitala leżała tam ponad tydzien i wykryto u niej przerzut do Tchawicy niestety nieoperacyjny bo jest zbyt duzy i lekarz torakochirurg powiedział ze nie podejmie sie operacji.Narazie nie wiedzą co mają z nią zrobić dostała skierowanie na PET-TK czy nie ma jeszcze gdzies przezutów odległych. Jezeli bedą czeka Ją chemioterapia jeżeli nie to Radioterapia.Poprzedni rak płuc jak doczytałam to był T2bN0Mx płaskonabłonkowy G2 czy ktoś wie jakie to stadium?.Lekarz powiedział ze nie wie ile jej zostało życia,wszystko zalezy od wyników PET.Czy ktoś miał doczynienia z podobnym przypadkiem? czytałam ze bardzo rzadko z płuc przerzuca sie do tchawicy.Dodam jeszcze ze w wypisie pisało ze podczas dotyku guz krwawi z tad to krwioplucie.
a jak to wygląda teraz jak pojawiły sie przerzuty czy jest to nadal nazwane nowotworem płuc tylko zmienił sie stopień zaawansowania? na wypisie pisze klasyfikacja c34.8. Co to oznacza i jakie są rokowania? bardzo sie boimy co będzie i nie wiemy co mamy dalej robic.Jak będzie sie czuła po Radioterapi czy będzie cały ten czas w szpitalu?
Przerzut to wtórny guz z guza pierwotnego. Jest to nowotwór płuc z przerzutem do krtani.
Obecnie będzie to czwarty stopień zaawansowania klinicznego.
Klasyfikacja ICD-10: C34.8 oznacza iż -zmiana przekracza granice oskrzela i płuca. Być może, że są jeszcze gdzie indziej przerzuty - lekarz albo wykluczył albo będą badania w tym kierunku.
Witam ponownie własnie dostalismy wyniki badan PET na wizyte do lekarza pojdziemy dopiero jak przyjdzie plytka i bardzo bym prosiła o interpretacje tych wyników bo Ja nie za bardzo tego umiem odczytac.
PET: Klatka piersiowa:
W obrębie lewej ściany tchawicy widoczny jest hipermetaboliczny naciek obejmujący ponad połowę obwodu, grubości do 9 mm, SUV max 18,4. Górny biegun zmiany widoczny jest 27 mm poniżej dolnego brzegu krtani.
Na poziomie górnego bieguna nacieku, po stronie lewej widoczny jest przerzutowy hipermetaboliczny węzeł chłonny śr. 24 mm, SUV max 22,1 (gr. 2L). We wnęce prawego płuca widoczny jest hipermetaboliczny węzeł chłonny (gr. 12R) śr. 11 mm, SUV max 6,5.
Stan po bilobektomii prawostronnej.
Wnioski:
Obraz PET-CT przemawia za pierwotnym procesem rozrostowym w tchawicy, z przerzutem do węzła przytchawiczego górnego lewego.
Podejrzenie wznowy raka płuca w opisanym węźle chłonnym wnęki prawej.
witaj, wiem że każdy chciałby usłyszeć coś optymistycznego, ale na tym forum to nie zawsze jest możliwe. Nie jestem lekarzem ale mam przed sobą wynik Pet mojego taty, bardzo podobny jeśli chodzi o obraz płuc, ale on miał liczne Przerzuty do kości i wątroby (jeśli chodzi o kości to nic go nie bolało), wydawało się że będzie dobrze a kryzys trwał tylko trzy dni, pozdrawiam
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Wiem ze badania nie wyszły za dobrze.Przykro mi z powodu Twojego taty:(
chciałabym tylko sie dowiedziec co co oznaczają te wyniki? czego mozemy sie spodziewac dalej i co oznaczają objasnienia SUV czy to sa jakies normy?
Nie wiem czy dobrze to rozszyfrowuje, ale suv jest to chyba stosunek zmian do obrazu ogólnego narządu, jeśli się mylę to niech ktoś to poprawi. Dlatego ten suv ma różne wartości np.w pet mojego taty suv w układzie.kostno -stalowym stawowym był 16,7. W jamie brzusznej 5,4 w klatce piersiowej 7,3;8,4 a w języku 10,1(zmiana 10 mm)
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Nie wiem czy dobrze to rozszyfrowuje, ale suv jest to chyba stosunek zmian do obrazu ogólnego narządu, jeśli się mylę to niech ktoś to poprawi.
No nie, SUV to jest wartość wychwytu radioznacznika.
Generalnie wartości dwucyfrowe praktycznie zawsze oznaczają zmiany nowotworowe. SUVmax 6,5 również jest już uznany za podejrzany. Nie wiemy, jaki jest graniczny SUV dla wątroby, jeśli był podany.
Stąd również prośba o podawanie PEŁNYCH wyników wszystkich badań - rozumiem, że cała reszta może być ok, ale lekarz opisujący badanie jakoś też nie pisze "reszta ok" tylko jednak opisuje w pełni wszystko, do końca, prawda?
Wklejam pełne wyniki badania moze teraz bedzie lepiej do odszyfrowania
PET: Klinicznie: Rak płuca prawego. Stan po bilobektomii (płat górny i środkowy) (2011 r.).
Rak tchawicy.
Cel badania: Ocena zaawansowania procesu przed decyzją co do dalszego postępowania.
Procedura:
Podano dożylnie 246 MBq 18-FDG. Poziom glukozy przy podaniu radioznacznika wynosił 111 mg/dl. Akwizycję wykonano ok. 60 min od podania radioznacznika. Obrazowanie od podstawy oczodołów do połowy ud przeprowadzono za pomocą aparatu PET-CT Discovery 690, rekonstrukcja Sharp IR, metoda akwizycji TOF (czas przelotu). Badanie TK niskodawkowe bez zastosowania dożylnych środków kontrastowych zostało wykonane do celów atenuacyjnych i lokalizacyjnych.
Głowa i szyja:
Fizjologiczny metabolizm 18F-FDG.
Klatka piersiowa:
W obrębie lewej ściany tchawicy widoczny jest hipermetaboliczny naciek obejmujący ponad połowę obwodu, grubości do 9 mm, SUV max 18,4. Górny biegun zmiany widoczny jest 27 mm poniżej dolnego brzegu krtani.
Na poziomie górnego bieguna nacieku, po stronie lewej widoczny jest przerzutowy hipermetaboliczny węzeł chłonny śr. 24 mm, SUV max 22,1 (gr. 2L).
We wnęce prawego płuca widoczny jest hipermetaboliczny węzeł chłonny (gr. 12R) śr. 11 mm, SUV max 6,5.
Stan po bilobektomii prawostronnej.
Jama brzuszna i miednica:
Fizjologiczny metabolizm 18F-FDG.
Torbiele nerek śr. do 21 mm. Uchyłki esicy.
Układ mięśniowo-szkieletowy:
Nie uwidoczniono ognisk podwyższonego metabolizmu 18F-FDG o charakterze rozrostowym.
Esowate skrzywienie odcinka piersiowo-lędźwiowego kręgosłupa. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.
Wnioski:
Obraz PET-CT przemawia za pierwotnym procesem rozrostowym w tchawicy, z przerzutem do węzła przytchawiczego górnego lewego.
Podejrzenie wznowy raka płuca w opisanym węźle chłonnym wnęki prawej.
Uwagi:
Poziom referencyjny łuk aorty (MBPS) SUV max 2,9
Wielkie dzięki.
Biorąc pod uwagę referencyjność SUVmax na poziomie 2,9, zmiana o SUVmax 6,5 jest dość mocno podejrzana o charakter nowotworowy. Pozostałe zmiany o dwucyfrowych wartościach SUV również niestety wyglądają na zmiany nowotworowe, prawdopodobnie o charakterze pierwotnego raka tchawicy.
czyli z tego co rozumuje mozna wywnioskowac ze rak płuc który był wycięty 4 lata temu wznowił sie w tym samym miejscu na płucu z tym ze na wężle chłonnym.poza tym dał przezut do tchawicy a takze do wezłą przy tchawicy? nie wiem czy dobrze mysle ale na mój rozum właśnie tak wychodzi.. Jezeli faktycznie jest kilka przezutów to jakie jest rokowanie czego mamy sie spodziewac?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum