[wojciechu]

Witam.

Od jakiegoś czasu kłuje mnie pod mostkiem oraz w prawym podżebrzu. Narzekam też na uporczywe odbijanie się po posiłkach. 10 lat temu leżałem w szpitalu na Ostre Zapalenie Trzuski. Sądziłem, że znów się moja trzustka odzywa więc lekarz wysłał mnie na TK jamy brzusznej. Z jamą brzuszną u mnie w porządku natomiast uwidoczniono u mnie drobne guzki w miąższu płuc oraz znacznie powiększone węzły chłonne. Skierowano mnie w trybie pilnym na TK klatki piersiowej.

Opis badania dołączam w załączniku.

Według radiologa wygląda to na sarkoidoze II stopnia. Trochę się uspokoiłem, ale skierowano mnie do Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu. Termin przyjęcia mam na 8 sierpnia.

W rozpoznaniu napisano:

D38.3 Nowotwór o nieoreślionym charakterze (śródpiersie). Powiększenie węzłów chłonnych śródpiersia i wnęk płucnych, zmiany drobnoguzkowe w płucach.

Muszę powiedzieć, że się troche przestraszyłem tego rozpoznania. Nastawiałem się raczej na sarkoidoze.

Czy ktoś mógłby służyć dobrą radą? Może nie powinienem czekać do 8 sierpnia tylko chodzić po szpitalach? Może wizyta prywatna u jakiegoś lekarza? Ktoś mógłby polecić dobrego pulmonologa / torakochirurga?

Może to nie sarkoidoza tylko jakiś inny nowotwór? Może coś hematologicznego?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

[marzena66]

wojciechu,
Na podstawie samego wyniku TK nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy to sarkoidoza czy jakiś nowotwór. Trzeba pobrać materiał do badań, nie wiem jak lekarz zdecyduje czy z guzka czy węzeł chłonny, obojętne co ale trzeba pobrać materiał do badań histopatologicznych. Dopiero to badanie da Ci wynik i pewność z czym się zmagasz, na pewno jest bardzo dużo zmian w płucach, które musowa podlegają dalszej diagnostyce. Nie tylko płuca mają zmiany bo w jamie brzusznej również są powiększone węzły chłonne a tak nie może być.

wojciechu napisał/a:

Może nie powinienem czekać do 8 sierpnia tylko chodzić po szpitalach?

Myślę, że wcześniejszego terminu nie załatwisz a termin 8 sierpnia nie jest terminem odległym, możesz poczekać, raczej nic Ci więcej nie grozi jak to co już jest.

Dość liczne powiększone węzły chłonne w jamie brzusznej i płucach oraz guzowate zmiany w płucach jak najbardziej mogą przemawiać za sarkoidoza, tak jak Radiolog sugeruje ale tak jak napisałam wcześniej dopiero zbadanie zmian określi charakter choroby.

pozdrawiam

[wojciechu]

Dziękuje za odpowiedź.