1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
powalczmy jeszcze...
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #16  Wysłany: 2017-03-28, 16:03  


Marcin J napisał/a:
dlaczego on a nie ten pijak co trzy razy dziennie trzejzwieje i nie z niego zadnego pozytku...


Marcin J, takich stwierdzeń nie wysnuwaj na tym forum, dobrze na to odpisała Ci koleżanka
JaBaba napisał/a:
ten pijak też jest czyimś synem, bratem i nie zawsze był "pijakiem".

Na forum również są osoby, które wcześniej nie żyły idealnie a opiekujemy się Nimi z sercem, miłością i ogromną troską bo są naszymi bliskimi.
Ja akurat w rodzinie ani bliższej ani dalszej nie miałam problemów z alkoholizmem ale uwierz, że jak widzę pijanego człowieka, leżącego byle gdzie to potrafię podejść, podnieść Go i usadzić gdzieś w bezpiecznym miejscu bo dla mnie to człowiek, mimo, że alkoholik ale alkoholizm to też choroba.

Także proszę czasami pomyśleć zanim napiszesz, to forum jest specyficzne i liczmy się z uczuciami innych.

pozdrawiam
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #17  Wysłany: 2017-03-28, 19:22  


marzena66 napisał/a:
Ja akurat w rodzinie ani bliższej ani dalszej nie miałam problemów z alkoholizmem


A ja mialem, uwierz niczego nie stracilas...


W tym watku zmarl prawy czlowiek, sumienny, pracowity, ja sam chowajac mojego Tescia zalowalem ze to nie moj Ojciec...
marzena66 napisał/a:
że jak widzę pijanego człowieka, leżącego byle gdzie to potrafię podejść, podnieść Go i usadzić gdzieś w bezpiecznym miejscu bo dla mnie to człowiek,

Ja tez bo jemu moglo zaszkodzic, ja jestem wrogiem alkoholu, i nie znam tego pojecia, natomiast osoba trzejzwiejaca 3 lub 4 razy jest kowalem swojego losu.

marzena66 napisał/a:
alkoholizm to też choroba.


Duzo latwiej do wyleczenia niz jakikolwiek rak, tylko trzeba chciec, a w raku mozna chciec natomiast to nie wiele daje.

Napisalem tak jak ja czulem, nie gardze zadnym czlowiekiem, takie mna targaly uczucia po smierci Tescia.
Kazdy uwaza i ma prawo do wypowiedzi na forum.

Ja dzis napisalem tu ostatni post, mimo ze forum jest "anonimowe" i POMOCNE nie mam zamiaru boksowac sie z moderatorami.

Mimo wszystko dziekuje za rady i pomoc podczas przegranej walki SP. Tescia.
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #18  Wysłany: 2017-03-28, 20:54  


Marcin J,

Marcin masz prawo do własnego zdania ale na takim forum jak nasze trzeba czasami "ugryźć się w język" bo można zranić czyjeś uczucia. Zapewniam Cię, że jest tu sporo osób, które opiekują się mamą czy tatą chorym na raka i z ogromnymi kłopotami z alkoholem. Nie sądzisz, że takim osobom mogłoby być przykro czytając Twoją wypowiedź, nawet jak takie masz myślenie. Mi byłoby przykro jeśli byłby to mój rodzic, czy brat/siostra, nawet jak byliby alkoholikami, to wciąż ludzie, którzy są nam bliscy.

Wiesz Marcin, kiedyś słuchałam dziecka ok. 10 letniego, pochodzącego z patologicznej rodziny, burdy, pijaństwo, bicie były na porządku dziennym. Dzieci zabrano do Domu Dziecka, wiesz co dziecko powiedziało, że chce wrócić do domu (do tego zapijaczonego, przepraszam za słowo) bo tam jest Jego mama a On Ją kocha i chce z z Nią być.

Kolejny przykład, moja mama miała raka, zmarła na niego nie tak dawno i jak diagnozowano mamę to pierw zauważono przerzuty na wątrobie i wątroba była w kiepskim stanie a lekarka do mnie powiedziała "nieźle mama musiała pić" a wyobraź sobie, że moja mama w życiu alkoholu nie miała w ustach i nigdy w życiu nie paliła.

Może nie warto się obrażać i nie należy ludzi oceniać.
Masz prawo do swoich racji a ja jako moderator muszę pilnować pewnych zasad i Regulaminu forum. Jeżeli czujesz się urażony nie jestem w stanie nic na to poradzić ale takie mam zasady, zawsze będę broniła każdego człowieka, zresztą do zwierząt też mam ogromne serce :)

pozdrawiam i nie fochuj się ;)
 
nikodem02 


Dołączył: 11 Kwi 2017
Posty: 3

 #19  Wysłany: 2017-05-18, 11:37  


moja historia walki z nowotworem!!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-05-18, 13:29 ]
Niestety musimy się pożegnać, nie stosujesz po raz kolejny Regulaminu forum.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2017-05-24, 20:26 ]
Ban.

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group