Witam
U mojego tatusia (75 lat) stwierdzono rak niedrobnokomórkowy lewego płuca z przerzutami do węzłów chłonnych, oraz tętniak aorty brzusznej. 14.05.2013 ma zgłosić się do przychodni onkologicznej. Powiedzcie co czeka mojego tatusia? Jak go przygotować na wizytę? Jak mu pomóc i mojej mamusi. Jestem załamana.
Prosimy o wyniki badań, jakie były wykonane. Przede wszystkim TK klatki piersiowej, USG jamy brzusznej lub/i TK, informacje nt. pacjenta (czy na coś choruje przewlekle, w jakim jest stanie etc.).
Witam
Na karcie ze szpitala napisano: rak niedrobnokomórkowy płata lewego, w jamie brzusznej po USG stwierdzono: wszystkie narządy w normie Tętniak aorty brzusznej 4,58cm. Tatuś choruje na miażdżycę tętnic dolnych. Poza tą chorobą nie choruje na nic. Obecni stracił na wadze z 80kg na 61. Nie ma apetytu, bardzo szybko się męczy. Ciśnienie prawidłowe. Jutro wezmę wypis ze szpitala od mamy i dokładnie podam wyniki badań. Dziękuję
[ Dodano: 2013-05-12, 11:42 ]
Podaję wyniki Taty:
KT klatki piersiowej z kontrastem.
W śródpiersiu rozległa masa otacza tchawicę, oskrzela główne obustronnie, oskrzela płatowe i początkowe odcinki segmentarnych obustronnie; masy nie można oddzielić od węzłów chłonnych przytchawicznych prawych, węzłów w ostrogach podziałowych wnęk, prawych przytchawicznych, pod cariną. Największe zmiany naciekowe odwnękowo w płacie górnym lewym, oskrzele górnopłatowe obturowane przed podziałem, obturowane początkowe odcinki LS1-2 i L3, L4. W płacie górnym cechy limfangiozy. Płat dolny bez zmian ogniskowych.
W prawym płucu cechy rozedmy, pasma zwłóknień oraz pojedyńcze guzki do 6 mm bez jednoznacznych cech meta.
W jamach opłucnej nie ma płynu, na opłucnej nie stwierdza się zmian guzkowych.
Wymiary mas w śródpiersiu: na wysokości podziału oskrzela pośredniego na skanie 132/5 - 78x50 mm, wokół lewego oskrzela górnopłatowego na sk 101/5 - 74x58 cm; węzeł do przodu od żyły głównej - 20x20 mm, węzeł prawy przytchawiczny dolny 23x23 mm.
Poszerzona aorta wstępująca 43 mm, miażdżycowa aorta zstępująca. Przepuklina rozworu przełykowego przepony 53x40 mm.
Trochę dużo.
Przepraszam ale przepisałam wszystko? Czy podać jeszcze wyniki bronchfiberoskopii. Pozdrawiam
Podaję wyniki bronchfiberoskopii:
Fiberoskop wprowadzono przez usta. Krtań, tchawica bez zmian. Ostroga główna poszerzona w części brzusznej. Lewe drzewo oskrzelowe- poszerzona ostroga górnopłatowa, rozrost egzofityczny w ujściu oskrzela górnopłatowego krwawiący podczas pobierania wycinków, ostroga dolnopłatowa poszerzona zwężająca ujście tego oskrzela (dystalnie od zwężenia prawidłowy obraz oskrzela dolnopłatowegi i oskrzeli segmentalnych), ściana przyśrodkowa oskrzela głównego w dystalnej części wpuklona do światła (ucisk z zewnątrz) - PCI. Prawe drzewo oskrzelowe - naciek podśluzowkowy w całym drzewie oskrzelowym, powoduje poszerzenie ostróg międzysegmentalnych, w największym stopniu zwęża oskrzela segmentalne w płacie górnym.
W badaniu cytologicznym popluczyny komórek nowotworowych nie stwierdzono.
We wtorek poznamy wynik z płuc u onkologa.
Pozdrawiam
Witam
Proszę o interpretacje wyników:Carcinomia nom microcellulare.
Badanie immunohistochemiczne w toku. Uzupełnienie rozpoznania:
Carcinoma planoepitheliale
CK7(-); p64(+); TTF1(-); CD56(-).
Jutro idziemy do lekarza radiologa czy może być zastosowana radioterapia paliatywna. Jeśli tatuś przetrzyma od 19.06 chemioterapia.
Pozdrawiam
Jutro idziemy do lekarza radiologa czy może być zastosowana radioterapia paliatywna.
do radioterapeuty;
Zmiany są bardzo rozległe i z tego co ja rozumiem, to radioterapia w takim przypadku ma na celu zmniejszenie dolegliwości ze strony ucisku jaki powoduje guz (guzy), albo w celu prewencyjnym (jeśli istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zmiany powodować będą uciążliwe dolegliwości - to ocenia radioerapeuta).
Marzena64 napisał/a:
Jeśli tatuś przetrzyma od 19.06 chemioterapia.
Jeśli stan Twojego taty na to pozwoli, to zostanie zapewne zastosowany schemat dwulekowy oparty na platynie.
Czy Twój tata odczuwa jakieś dolegliwości prócz braku apetytu i szybkiego męczenia się (o których wspomniałaś powyżej)?
Witam.
Tata jest po pierwszej radioterapii, za tydzień w czwartek druga. Lekarz powiedział, że jeśli przeżyje to chemioterapia od 19.06.
Poradźcie mi: tata nie może spać w nocy, dusi go kaszel, nawet inhalatory które ma przypisane przez lekarza nie działają, razem z tatą nie śpi mama. Jest bardzo zmęczona. W jaki sposób mogę im pomóc?
próbowaliście jakieś leki nasenne? Na początek polecam Valused, działa uspokajająca. Jeżeli nie zadziała zgłoście się do lekarza aby przepisał mocniejsze leki nasenne. Nie powinno być przeciwwskazań.
Marzena64 napisał/a:
dusi go kaszel,
A jaki to kaszel? suchy? mokry? tata odkrztusza się, czy są z tym problemy? Można zastosować leki przeciwkaszlowe - Ascodin bądź Thiokodin (ten bardziej polecam). Są bardzo dobre, można je stosować nawet co 4 godziny. Są dostępne bez recepty jednak zanim podacie tacie upewnijcie się u lekarza czy na pewno można. Mojemu tacie zaczęli podać Thiokodin już podczas pierwszego pobytu w szpitalu i pomaga mu bardzo. A jeśli tata ma suchy kaszel to można zastosować coś odkrztuszającego.
Marzena64 napisał/a:
nawet inhalatory które ma przypisane przez lekarza nie działają
W niektórych przypadkach inhalatory nie pomagają, a nawet podrażniają drogi oddechowe. Dlatego też nie powinno się z nimi przesadzać.
Poradźcie mi: tata nie może spać w nocy, dusi go kaszel, nawet inhalatory które ma przypisane przez lekarza nie działają, razem z tatą nie śpi mama. Jest bardzo zmęczona. W jaki sposób mogę im pomóc?
O to właśnie pytałem. Niekiedy ułożenie chorego w odpowiedniej pozycji (pół-siedzącej albo nawet siedzącej) ułatwia oddychanie, ale zwykle jest to za mało by pozbyć się kłopotu.
Powinniście w trybie pilnym skontaktować się z lekarzem medycyny paliatywnej (np pracującym w hospicjum), aby mógł wdrożyć odpowiednie leczenie. Możliwe, że potrzebne może okazać się również wypożyczenie koncentratora tlenu.
Na stronie Fundacji są dane kontaktowe do poradni leczenia bólu i medycyny paliatywnej jak również do hospicjów domowych. Być może ktoś z Forumowiczów lub z Moderatorów jest w stanie polecić Ci jakiś konkretny adres (ja niestety nie mam informacji na ten temat). Podzwoń i powiedz w jakiej jesteście sytuacji: Tata leczony jest radioterapią paliatywną z uwagi na rozmiar guza, nie wiadomo czy będzie kwalifikował się do leczenia chemicznego i cierpi pomimo leków jakie otrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam
Serdecznie dziękuję za wszystkie rady, Na pewno porozmawiam z mamą. Tata chce abym załatwiła lek METYPERD. W szpitalu dostał 16 mg i mógł spać, ale lekarz dał to tacie tylko raz i powiedział, że z tym lekiem trzeba uważać.
Tata śpi (jeśli to tak można nazwać) wysoko. Co do kaszlu to najpierw był mokry, pluł za każdym razem. Krwi nie było, obecnie jest to suchy płytki kaszel, który bardzo męczy. Po nim oddech jest płytki, świszczący. Kaszel pojawia się co 20 minut. O pomocy pielęgniarki środowiskowej nie chce słyszeć. Tata wie że umiera, choć stara się tego nie pokazywać. Dziś przyjął Ostatni Sakrament. Mam nadzieję że to doda mu sił. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za rady.
moja mama bierze tiocodin3 razy dziennie od początku lutego aż do dziś, mimo że kaszel ustał, lekarka nie odstawiła leku. oprócz tego morfinę i atrovent kropelki 4 razy dziennie
Pozdrawiam. Magda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum