Witam wszystkich walczących z tą paskudną chorobą. Niestety od soboty mogę się dopisać do tej listy. U mamy stwierdzono złośliwy nowotwór wnęki płuca. Dodatkowo pobrany został powięszony węzeł chłonny śródpiersia wyniki będą w czwartek. W piątek jedziemy z mamusią do poradni onkologicznej celem dalszej diagnozy i ewentualnego leczenia.
Ciekawi mnie tylko fakt, że dwukrotna tomografia klatki piersiowej oraz RTG nic nie wykazały. Jestem załamany :(
Witaj u mnie było podobnie w lutym guza nie było a w maju juz był byłam zdruzgotana ,ale taka mamy medycyne jaka mamy niestety ..
Coz bede trzymac za was kciuki bo czeka was ciezka walka ale musisz wierzyc bo nadzieja umiera ostatnia .
Ściskam
Dzięki za słowa otuchy. Aż ciężko uwierzyć, że mama jest tak ciężko chora. Byliśmy dziś z mamą na cmetarzu o ojca, w sklepie i w życiu nie powiedziałbym, że ona jest śmiertelnie chora. Tak mi ciężko tylko ona mi została.
Czekam na wyniki będą w czwartek aż strach je odbierać. Podzielę się z wami wynikami :(
Pozdrawiam szystkich i trzymajcie się.
Awilem,czasem tak bywa,że na rtg nie widać zmian,a wcale to nie znaczy ,że nic tam nie ma.
Napisz koniecznie jak będziesz wiedział coś więcej-może nie jest tak źle.Trzymam kciuki.
Pozdrawiam!
Tak się zastanawiam skąd się tego tyle bieże. Ilość osób dokoła mnie ( nie tylko rodzina ), która zmaga się z nowotworami wszelkiego typu jest zatrważająca. Dowiedziałem się właśnie wczoraj, że ciocia wulkan energii pełna wigoru dziś idzie na kolonoskpię ( mam nadzieje, że nie przekręciłem nazwy) z podejrzeniem raka jelita grubego.
Wypis generalnie nie ma (moim zdaniem) sensu. Chyba odpis nie jest zbyt dokładny.
prawdopodobnie Lymphadenopathia, czyli ogólnie choroba węzłów chłonnych. Tu: powiększone węzły chłonne śródpiersia.
Rozpoznanie:
2. (łac) Rak niedrobnokomórkowy, prawdopopodobnie przerzut gruczołaka.
W następnym wierszu rzekomo nie stwierdzono przerzutów (?!)
O badaniu "pointorowym" jeszcze nie słyszalem. Może pointerowe? Punktowe?
Czwarta linijka tłumacząc:
(łac) Gruczorak słabo zróżnicowany rozsiany w torebkach węzłów chłonnych.
Generalnie oznacza to kiepskie rokowania przy raku płuc. Rak jest mocno złośliwy i szeroko rozsiany w węzłach śródpiersia.
Badanie przepisałem dokładnie, jedyny błąd: BADANIE POINTROWE.
Cała reszta jest przepisana dobrze.
Cóż spodziewałem się, że wyniki mnie nie będą napawały optymizmem ale, że aż tak będzie słabo to nie miałem pojęcia.
Nie zmienia to faktu, że nie poddamy się łatwo i nawet jeśliby nam przyszło polec w walce z tym gównem to po bitwie.
Jutro wizyta na oddziale onkologii i zobaczymy.
Napewno zapytamy, wolę wszystko wiedzieć.
Po wstępnej bardzo ogólnej rozmowie onkolog stwierdził, że jak wszystko pójdzie dobrze to w pierwszej kolejności chemioterapia radykalna, badania jak zareagował nowotwór i prawdopodobnie zabieg operacyjny.
Pierwsze zabiegi już jutro. Mam pełne gacie strachu. Proszę osoby, które już mają to za sobą o napisanie jaka była reakcja na pierwszy cykl chemii. Mama ma podobno zostać 3 dni w szpitalu.
Pozdrawiam
Mój tata po pierwszej dawce chemii:w szpitalu wszystko dobrze,a gdy wrócił do domu po dwóch dniach poczuł się otępiony,stracił przytomność.Po drugiej :męczyło go bardzo silne zatwardzenie,był tez otępiony, ale już nie tak mocno.Dowiedziałam się,że utrata przytomności zdarza się bardzo rzadko i być może tata był uczulony na jakiś składnik i dlatego tak to przeszedł.
U nas mimo ,że guz po chemii uległ zmniejszeniu,operacja nie odbyła się z powodu węzłów(wszystko opisane w moim wątku).
Nie bój się chemii-będzie dobrze,ważne żeby temu świństwu plany pokrzyżować i wygrać!!
Trzymam kciuki!!
BILLYB-> Badanie histopatologiczne ma sens.
Węzły chłonne próbkowano podczas zabiegu (nie wiem, czy to nie była mediastinoskopia - zgaduję), w trakcie którego patolog na szybko (tzw. INTRA), bez skomplikowanych barwień ocenił materiał, wówczas stwierdził przerzut raka do węzła, a wstępnie wyglądał mu na raka gruczołowego.
Po zabiegu wykonał dodatkowe barwienia, które pozwoliły mu uściślić rozpoznanie na takie zresztą, jak przypuszczał.
IDEM = jak dotychczas / bez zmian.
_________________ Medycyna to nie matematyka, tu 2+2=3,9 lub 4,1. 4,0 to rzadkość...
"2) Carcinoma non-microcellulare, probabiliter adenocarcinoma metasticum
I.3 Lymphadenitis reactiva. Przerzutów nowotworowych nie stwierdzono" ?
czy te linijki nie są sprzeczne?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum